Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadobnicka

Wiem, że i tak się nikt nie wpisze, ale co mi tam - odchudzanko od jutra!

Polecane posty

Gość ataner
mortadela - jeśli waga stoi to dobrze ;-) ... oznacza to ze organizm walczy i zaraz jak sie wezmie za ten tłuszczyk to zlecisz z kilo ;-) ( tylko to czasem trwa 2 tyg , wiec cierpliwości ) Nie słyszałam o takim wynalazku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamela
a badz tak dobra i napisz jak taka herbatka smakuje. czy to wogole da sie wypic. tez czytalam ten topic i tez mam ochote wyprobowac taka herbatke. Klacze imbiru mozna bez problemu dostac w kazdym supermarkecie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mortadella
Herbatka z imbiru juz przetestowana kurcze powiem wam ze na te upaly jest superowa orzezwia ze az milo.No tak ale tu nie o orzezwienie chodzi :-) Zobaczymy za jakis czas czy to przynosi skutki te naturalnie oczekiwane. Zrobilam to tak porcja testowa :-) do kubka wkroilam kilka plasterkow imbiru i zalalam wrzatkiem,przykrylam spodeczkiem i parzylam 10min. W smaku oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka22
Moj dzien dobiega konca,byl udany.Rano 20 km wieczorkiem tez,teraz tylko zimny prysznic,jeszcze przytulanki z mezem i mozna isc spac.Czuje sie coraz lepiej,musze tez kupic ta herbatke,zobaczymy jesli moze pomoc to ok.Mam pytanie czy woda z cytryna jest dozwolona w diecie?bo mi ona najlepiej smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
bulinka to wspaniale ze tak sie trzymasz , potem bedzie jeszcze łatwiej zobaczysz ;-) . Pewno ze mozesz pić wode z cytryną jak nalbardziej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka22
Witam dla mnie juz sie dzien zaczal,ataner masz racje ze z kazdym dniem jest latwiej,jeszcze jak widze ze powoli brzuszek sie zmniejsza to mam wieksza mobilizacje,mam nadzieje ze sie nie poddam,na razie moim celem jest 9 kg a potem znowu nastepny cel,zle na mnie wplywa jak mysle ze musze schudnac 20kg,wydaje mi sie ze to nie mozliwe i male kroczki pozwola dojsc mi do odpowiedniej wagi.Dzis juz 8 dzien mojej dietki i jest dobrze:-)Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamela
bulinka ja zaczynam 7 dzien :D ciesze sie to byly lekkie jarskie dni. mam nadzieje ze ten tez bedzie taki. chce sprobowac tej herbatki. dzisiaj kupuje korzen imbiru. Wiecie jaki ja jestem leniuch 😴 zamiast sie pakowac i szykowac powoli do wyjazdu wszystko mi sie rozlazi i nic mi sie chce 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
bulinka -- noi bardzo dobrze , widziesz długo na efekty czekać nie trzeba ;-) noi to przyjemne uczucie lekkości w brzuszku .. ;-) Im dłuzej będziesz na dietce tym łatwiej organizm bedzie to znosić bo sie przyzwyczaji . Troszke sie męczymy ale nic na darmo ;-) :-) A cele sobie bardzo dobrze wyznaczyłas ... i tak trzymaj wierze ze Ci sie uda ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
Mój 29 dzień. Moge juz coraz wiecej rzeczy z szafy ubrać ;-) .. jestem w siódmym niebie ;-) Za pare dni sie zmierze i zwaze to Wam podam wyniki. Elamela -- widze ze tez nie odstajesz ;-) ... bardzo dobrze ;-) Pewno zaskoczysz nas swoimi wynikami po powrocie ;-) ... bardzo jestem ciekawa jak ci tam będzie. ... moze jakies nowinki przywieziesz ?! A teraz marsz do pakowania ... zebyś przypadkiem czegoś nie zapomniała ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elamela
ataner to przez ten moj wywalony brzuch 😡 tak nie mam humoru. Niby trzymasz dietke jesz leciutko a tu wygladasz nagle jakbys przytyla conajmniej 3 kg 😠 spodnie robia sie ciasne w pasie i ogolnie tragedia. Przepraszam dziewczyny poprawie sie. moze jutro juz bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
Elamela ponieważ sie za siebie wziełaś juz nie długo wywalonego brzuszka nie będzie ;-) ... wiec czas pomalutku sie z nim zegnać bo juz w krótce zniknie ;-) Ale gdybyś dalej prowadziła taki tryb zycia jak przed dietą to pewno juz byłby duzo wiekszy :-( Jutro bedzie lepiej zobaczysz ;-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
wklejam wam mały artykuł ;-) Kiedy decydujemy się na wybór diety odchudzającej, najczęściej mamy ogromną motywację i zapał. Kilogramy zrzucane z tygodnia na tydzień sprawiają, iż czujemy się świetnie i to nas dodatkowo motywuje. Na początkowym etapie nasza silna wola wygrywa z łakomstwem. Niestety nie ma na świecie diety sprawiającej cuda i przemieniającej w parę tygodni kariatydę w zwiewnego elfa, mimo że czasopisma, telewizja, Internet, a także ogłoszenia przylepiane na murach wabią otyłych reklamami i hasłami w stylu: schudnij w miesiąc, znaczący spadek wagi zapewni ci....... Co na to Amerykanie? Amerykańscy psychologowie, a wiadomo Ameryka jest dotknięta plagą hipergrubasów, opracowali doskonałą metodę, która powinna wspomóc wolę odchudzenia u osoby otyłej i skutecznie wyeliminować przyczynę łakomstwa spowodowanego stresem, napięciem, uczuciem osamotnienia czy też z prawdziwym lub wyimaginowanym głodem uczucia. Zasada ta opiera się na założeniu, że do odchudzania trzeba mieć partnera, z którym można by się dzielić porażkami i sukcesami nie tylko w batalii o linię, ale również radościami i porażkami dnia. Jeżeli uda nam się po prostu „wygadać się” bliskiej a jednocześnie zmagającej się z tymi samymi, zbędnymi kilogramami osobie, najprawdopodobniej nie będziemy szukać pocieszenia w jedzeniu. We dwoje raźniej i łatwiej We dwoje łatwiej stworzyć plan odchudzania, wymyślać i realizować dostosowane do wieku ćwiczenia fizyczne czy też zafundować sobie codzienną dawkę ruchu w postaci intensywnego spaceru, wizyty na basenie, czy rannego biegu. Walka z nadwagą wymaga więc, oprócz samodyscypliny, ustanowienia sobie rozsądnych celów, zmiany niewłaściwych nawyków jedzeniowych, obserwowania własnych postępów w odchudzaniu. Wzajemne rozliczanie z aktywności ruchowej, ilości spożywanych kalorii dopinguje nas do dochowywania umowy z partnerem-wspólnikiem programu „odchudzanie” oraz powoduje, że walka o lepszą sylwetkę, a tym samym o lepsze samopoczucie fizyczne i psychiczne staje się łatwiejsza, przyjemniejsza i prowadzi do zmiany naszego wyglądu, a przede wszystkim wpływa na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mortadella
Ataner fajny artykulik i duuuuuuuuzo w nim prawdy. Do odchudzania trzeba miec "kumpla". Ja maszeruje co dziennie z kolezanką po lesie tak z godzine szybkiego marszu. Ona odkryła na swoich kosciach cellulitis :-) Jesz chuda a ma większe problemy niz ja :-) cos mi się zdaje ze szczupłe dziewczyny schizują czasem bardziej na punkcie swojej figury niz my "fasolki" ;-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka22
pol dnia za nami.na obiadek zrobilam sobie salatke duzo salaty ogorka.pomidor jejeczko,pychota i przy okazji bardzo sie najadlam.W pazdzierniku chce isc na studia to mnie tez motywuje,bo nie chce zeby cala uczelnia sie za mna ogladala.kazdy powod jest dobry aby troche spasc z wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mortadella
Bulinka22 ty studia zaczynasz a ja wychodze za mąż :-O i nie mam zamiaru zeby rodzinka mojego kochanie sie patrzyła na mnie jak na jakies zjawisko. Chociarz i tak wszyscy wiedzą ze jestem kurdupel przy kosci :-) E tam juz mi wagusia spada jeszcze tylko do konca lipca dobije do -10kg i moze byc. Brzuszysko juz fajnie sie spłaszcza :-) Codziennie idzie w ruch muzyka latynoska i dawaj trzepie dupcią w rytmy :-) Bo na cwiczenia to ja zaleniwa jestem a tance hulance to ja zawsze lubiłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki :) jestem za odchudzaniem jeżeli ktoś się źle czuje z samym sobą. Jednakże przestroga z tego co słyszałam każda dieta wnosi spustoszenie dla organizmu a głodówki zwłaszcza. Organizm musi b yć zmuszony do spalania i tu brawa dla Mortadelli nie wyobrażasz sobie jak dużo kalorii spalasz tańcząc. Ruchy biodrami wyszczuplają talię i ćwiczą mięśnie brzucha. Po drugie zrobcie sobie badania zwroćcie uwagę na hormony czy za bardzo nie buzują. Tak naprawdę nie bierze się coś z nieczego. Sama mam nadwagę ale też mi jest ciężko suchdną bo biorę i leki na nadciśnienie (które blokują cos tam lekarz mi nie wytłumaczył) i biorę hormony podobno te najlepsze. Ruszajcie się jak najwięcej to zrobi swoje a także pozwoli na poprawienie samopuczucie i zrzucenie z siebie stresu nawet całego dnia. Zawsze się śmieje jak ktos mi chce dogryść zwłaszcza chudzielec i mowię \"że jak mnie dopadnie chorobsko poważne to będzie miała choroba co spalać a chudy od razu zemrze\" buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga stoi nadal (2 tygodnie od początku odchudzania) :-0 Ale zaczęłam dziś kopenhaską i teraz w niej pokladam nadzieje. Pierwszy dzien, minął jak z platka, wedle postanowien i menu. O silną wolę się nie boję, bo wyćwiczylam ją idealnie przez te 2 tygodnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka22
Mortadella to zycze Ci wszystkiego naj na nowej drodze zycia daj znac w ktory dzien bierzesz slub to zaspiewamy Wam stolat,ja bralam slub w zeszym roku i tez bylam troszke duz ale mialam dobrze dobrana suknie i wygladalam swietnie bardzo mnie optycznie wyciagla.a ja teraz pedze na rowerek jeszcze sie odezwe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
Ja tez MORTADELA zycze Wam wszystkiego najlepszego ;-) :-) noi koniecznie musisz dać znać kiedy ;-) Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu, i szczyptą soli, i tym co cieszy, i tym co boli. Trwajcie razem, gdy miłość w rozkwicie i gdy ku jesieni swe kroki skieruje życie. BULINKO ja tez w zeszłym roku wziełam ślub ;-) ( w sierpniu) i tez musze przyznać ze sukienkie ślubne potrafią zdziałać cuda ;-) Najwazniejsze to mieć taką suknie zeby sie w niej dobrze czuć i samej sobie sie podobać ;-) bo od tego zalezy cały dzień :-) .... który potem wspomina sie całe zycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
rozmiar 48 - Jestes twarda i wierze ze Ci sie uda ;-) ... dieta jest do wytrzymania noi powinnas w końcu efekty zobaczyć :-) ... tylko potem bardzo uwazaj bo waga lubi wrócić ... jak tylko człowiek sobie popuści. Powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mortadella
Za zyczenia jeszcze nie dziękuję bo nie wiem czy mi pan młody nie zwieje :-) 19 sierpnia podpiszemy papierki :-) Co do sukni to była przymierzac jak wczesniej się nie miesciłam tak teraz jest OKI ale ramiączka mi zjezdzają no i juz mi się trochę przestała podobac :-P Teraz szukam znowu czegos innego,cos bardziej smiałego,moze odkryte plecy hmmmm z moimi cyckami to to napewno będzie makabrycznie wyglądało :-O !!!!!!!!!!! No ale im jestem chudsza tym bardziej zwiększa się pole manewrów :-) No ale moja waga cos strajkuje nie pokazuje mniej moze o,5kg ale obwody się zmniejszają to mnie cieszy :-) Jak się moje kochanie dowiedział ze mi cycuszki maleją to powiedział ze koniec z dietą on mi zabrania :-O Egoista tylko cycki mu w głowie( hi,hi,hi)ma szczęscie ze nie mówi ze są za małe. ja mam 90 duze C albo małe D i co to jest mało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cycolina jak nic :-( ja chce miec takie fajne zgrabniutkie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aha pije tą herbatkę z imbiru codziennie rano na czczo,odstawiłam za to ocet bo to juz by było trochę przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
Mortadela masz jeszcze duzo czasu ;-) ... myśle ze znajdziesz tą jedyną i bedziesz wiedzieć ze to ta ;-) Ja w zasadzie upatrzyłam sobie swoją na internecie i tak mi sie spodobała ze nawet nic innego oglądac nie chciałam ... tylko ją przymiezyć ;-) ... noi potem juz jej zdjąć nie chciałam ;-) Teraz jak pomyśle ... to byłam szalona ... ale zdania bym nie zmieniła ;-) Co do piersi to ja tez od mojego meza słysze ze tu to by mogło juz nie maleć ( a tu mi duzo juz spadło :-( ) no ale co ja moge ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka22
ja tez mialam problem z szeleczkami lataly mi w w srodu wesela mama musiala mi je zszyc wiec dobrze sprawdz czy dobrze leza,dzis jest moj 8 dzien jest coraz lepiej zaraz wybieram sie z synkiem na spacer to znow troche kalori spale,dziewczyny czuje sie taka lekka(wewnetrznie)bo brzuszek jeszcze mam ale juz coraz mniejszy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mortadella
Oh ja juz mam takiiiiiiiiiiiiiiiiiii stres. Kiecki nie zamawiam przez neta jakos nie mam pewnosci a po za tym to ja lubie przymierzyc.Nie lubie ciuchów z katalogów bo raz się nacięłam przysłali mi bluzeczkę i kolorek był całkiem inny niz katalogowy.I były problemy ze zwrotem kasy :-O Lepiej w sklepie i widziec na własne OBA DWA OKA jak ona wygląda. Ja nie biore koscielnego tylko cywilny bo ja jestem tzw.Panna z odzysku :-) Albo inaczej rozwódka roz zakunska :-) No to tyle humorku Zupkę ide zjesc mniam uwielbiam tę zupkę jak mi kaloryjki spala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mortadella
Od trzech dni piję herbatkę imbirową i chyba to od niej mnie brzuchol boli :-( Musze ją odstawic na jakis czas a szkoda bo dobra jest!!!!!!!!!!!! Dziewczyny moja waga ciągle stoi :-( :-( :-( ani drgnie :-O Moze na inną dietę przejsc zeby się ruszyła???? Co dziennie rano ten sam wynik,przecierz to się mozna deprechy nabawic :-O Co dziennie rano godzina maszerowania po lesie,ja wysiadam chyba zaraz cos zerzre ze złosci. Nic nie będę podrzerac(sama siebie opierniczam :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulinka22
Mortadelko ja na Twoim miejscu nie stawala bym codziennie na wage bo faktycznie mozna sie depresji nabawic,stawaj na wadze raz w tygodniu albo 1 na 2 tygodnie,ja tak zaczelam robic bo mialalm podobnie jak Ty wydawlo mi sie ze waga stoi a po tygodni bylo -1,nie poddawaj sie za daleko doszlysmy zeby to zaprzepascic,tez mam chwile zwatpienia jestem w tedy strasznie nerwowa i chce mi sie jesc ale jeszcze sie nie skusilam na nic nie dozwolonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
......... lepiej odstawić wage ;-) Czasami jest zastuj i trwa do 2 tyg. ale potem szybko leci i to normalne ;-) wiec cierpliwości i ani waz sie coś podjadać ;-) bo to grozi wielkim przytyciem. Mortadela - bardzo dobrze ze sobie zycie układasz od nowa ;-) ... to zaden wstyd ;-) a wręcz przeciwnie uwazam ze zycie jest jedno więc nie ma sensu go marnować jeśli coś jest nie tak. Zycze Ci zeby teraz to było TO ;-) bulinka -- brzuszek zaraz zniknie zobaczysz ;-) Maluszek juz nie długo podrosnie to bedziesz wiecej spalać ;-) Noi nastepny dzień za nami ;-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ataner
wklejam wam do poczytania mały wycinek z prasy ;-) Mam nadzieje ze sie wam spodoba i przemyślicie ;-) W jaki sposób można przezwyciężyć tę sprzeczność między pragnieniem, aby schudnąć, a tendencją do nie kontrolowanego jedzenia? Zawsze powtarza się osobom odchudzajacym , że ta część umysłu, która kontroluje logiczne myślenie, wysyła komunikat: “Muszę schudnąć, będę więc kontrolować, co i ile jem. Ale ta część umysłu, która sprawuje kontrolę nad jedzeniem, prawie nie podlega wpływom części rządzącej myśleniem. Kiedy dostaje sygnał, że ciało nie otrzymuje dostatecznej porcji pożywienia, oznajmia: “Nie dbam o to, co myślisz, twoje ciało dostanie to, co mu się należy". Badania nad mechanizmem zmniejszania się samokontroli pokazują, że załamanie jest najbardziej prawdopodobne, gdy pozostający na restrykcyjnej diecie przebywa sam i wpada w depresję, lub przeciwnie - wspaniale się bawi na przyjęciu czy w restauracji. Większość załamań następuje późnym popołudniem albo wieczorem. Odchudzający się nie jedzą śniadań, zbyt mało też jadają w ciągu dnia i to zapewne dostatecznie tłumaczy ten fakt. Stwierdzono na przykład, że jeśli opuszcza się śniadanie, możliwość przejedzenia się podczas lanczu wzrasta o 50%. Jeszcze smutniejsza jest wiadomość, że utrata kontroli podczas jednego posiłku zwiększa prawdopodobieństwo przejedzenia się podczas następnego. Pozostający na diecie najwyraźniej nie mają szans na zwycięstwo: opuszczają posiłek, a potem przejadają się; przejedzą się, też się potem przejadają. Łatwo zrozumieć, dlaczego ktoś je dużo, jeśli opuści posiłek. Dlaczego natomiast objada się, skoro na dobrą sprawę dopiero co przestał się objadać? Najprawdopodobniej sądzi, że i tak już zmarnował dzień na odchudzanie, więc nic mu nie zaszkodzi. Zacznę od jutra - popularne nie tylko wśród usiłujących przestrzegać diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susie
Cześć dziewczyny:)....wstałam rano i jak codzień postanowiłam ze zaczynam odchudzanie....ale tym razem postanowłam odchudzac się w grupie...weszłam na forum diety i pierwszy topik który wybrałam był właśnie wasz:)....poczytałam ....porównałam jak bardzo pasuje do was w tym wszystkim o czym pisałyście....kiogramy po ciązy....napady jedzenia...tysiące prób....praca a wykształcenie (nie jest mi to tez obce)....i tyle innych rzeczy...tak wiec od dzis zaczynam z Wami moje drogie Pani:) moja sytuacja przedstawia sie kilogramowo 87 wzrost 165 no i 30 tka na karku....co do dietki (tysiące wypróbowanych:)) to jedynie taką skuteczna jest u mnie "mniej jeść" głównie warzywa, chlebek wasa, kasze, ...do picia jak zwykle woda, herbata i kawa (z małą ilością mleczka o czym któraś z Was wspomniałą)....co do sportów to głównie domowe i zwiazane z dzieckiem...no i wieczorkiem z mężem:) aaa i tym razem zaczynam ochudzac się nie mowiac nic nikomo włącznie z moim mężem, któremu juz tyle razy obiecałam ....tym razem chce zeby zobaczył efekty...choć i tak pewnie bede mu musiała podpowiedziec jak juz cos zrzuce, bo czasami nie widzi tego co ma zobaczyc, jak to typowy facet trzymam za Was kciuki a ze jestem siedzacą w domku mamą tak wiec będę czestym gosciem na Topiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×