Mężatki zakochane...nie w mężu...

1-edynka---domyslam sie do czego zmierzasz..ale znajc róznice interpretacji tego samego przez kobiety i mezczyzn..wole sie spytac wprost ..do czego zmierzasz????///

czy spotkało ciebie coś takiego... czy miałaś kiedyś świadomość że ocierasz się o ... lub czy widziałaś osoby cieżko chore? prawdziwe problemy które spotykają ludzi? Pozdrawiam

spotkało...smierc mojej mamy ..byłysmy bardzo zzyte ze soba..umarła 3 lata temu...tak sie złozyło ze byłam w 9 miesiacu ciazy....urodziłam 10 dni po jej smierci..rok po jej smierci mój ojciec..rzekomy ukokany maz..który swiata nie widzial po za moja mamą....i obiecał przy agonii ze nigdy nie pokocha zadnej kobiety..minoł rok...iiiiiiiiiiiiiiiiiii..co sie okazało...zaczoł podchody do \'\'byłej kochanki\'\'..to wiem z opowiadan rodzenstawa..czy jeszcze cos cie interesuje????..acha ..11 last temu zmarł mój barat..tez widzialm depresje mojej mamy ...pamietam jak [panicznie sie bałm o jej zycie ..oprócz tego ze nie mogal sie pogodzic ze strata mojego brata..to mi najbardziej utkwiło w pamieci..z ostatnich lat..i nie zapomne tego nigdy...

Nie pytaj świata dokąd zmierza Bo nie daj Boże prawdę powie Miast pytać z paciorków pacierza ułóż modlitwę za Jej zdrowie Co ma przeminąć, to przeminie A co ma zranić do krwi zrani Piotr rzekł: Quo Vadis Domine Quo Vadis Domine Quo Vadis Domine Dokąd zmierzasz Panie... O cel i sens nie pytaj świata choć wie co będzie i co było Miast pytać pomódl się za lato I za pachnącą chlebem miłość Co ma przeminąć, to przeminie A co ma zranić do krwi zrani Piotr rzekł: Quo Vadis Domine Quo Vadis Domine Quo Vadis Domine Dokąd zmierzasz Panie... Nie pytaj świata o recepty, które uleczą ludzkość całą Miast pytać raczej poproś szeptem by się ta jedna uśmiechała Co ma przeminąć, to przeminie A co ma zranić do krwi zrani Piotr rzekł: Quo Vadis Domine Quo Vadis Domine Quo Vadis Domine Dokąd zmierzasz Panie...

ja juz nie powinienem zyc mialem powazny wypadek kilka lat temu i kazda zecz mnie cieszy mam dziecko dla którego żyje nie ma nic dla mnie wazniejszego niz moi bliscy jak sie doswiadczy czegos takiego na wlasnej skorze to doceniasz kazdą chwile, wszystko co cie otacza. pozdrawiam

do zakręconej - pięknie i prawdziwe . Pozdrawiam

do 1 jedynki. Każdy z nas ma bagaż doświadczeń niekoniecznie najlepszych. Myśle że swoimi mogłabym obdarzyć wieu . Doceniam to co mam i to bardzo! staram sie być ze swoją rodziną najbliżej jak potrafie ale nie umiem zapomnieć , nie da sie choć próbowałam wszystkiego. nie jestem z nim ale on jest we mnie i nie potrafie tego zmienić , może z czasem...

Tak sobie mysle ze moze lepiej by bylo jakby ten piorun zwany dwojka dopadl mnie kilka miesiecy wczesniej.Kiedy bylyscie w takiej samej sytuacji jak ja teraz.Nie mam gornolotnych mysli, nie mam wznioslych przemyslen. Jedyne co mam teraz to ogromne wyrzuty sumienia wzgledem mojego meza i rodziny, i ogromna radosc z tego ze moja dwojeczka JEST.

tez.----.czyzbysmy znowu cierpieli na bezsennosc:P:P:P 1-edynko..bardzo sie ciesze ze doceniles te wartosci w zyciu,które sa takie ulotne i starasz sie byc szczesliwy..widzisz na poczatku oceniłam ciebie inaczej ..teraz widze w Tobie..kogos calkiem innego..bardziej pozytywnego..ale chyba akurat na tym ci nie zalezy zeby ktos taki jak ja ciebie ocenial .....ale mimo wszystko ciesze sie ...i i zycze Ci zebys w tym wytrwał jak najdłuzej...

zloata rybko---u mnie jest wszytko na przemian--jak pisaałm wczesniej tkwie wtym cala soba....i sie coraz bardziej mecze zwlaszcza ze moja 2 sama sie mota a do tej pory on był podpora moja i naszej znojomosci..teraz zostalm sama ...ze soba ..a jak sie zostaje samemu..pozostaja przemyslenia...i analizy ..nie zawsze pozytywne....stanełam teraz na skrzyzowaniu dróg ....i stoje nie wiem gdzie ruszyc dalej...

Rozdroze drog???Hmm, mamy nadzieje ze wybierzemy dobra droge.Na razie wybieramy kreta, pelna niespodzianek i niewiadomych. Czytajac was wiem ze nie wybralam odpowiedniego dla mnie drogowskazu.Miotam sie i miotam. Wiem co mam robic ,wedlug mojego zdrowego rozsadku. Tylko czemu moj zdrowy rozsadek uciekl? Pomiedzy klawiature komputera? telefon?o dotyku? nic nie mowie.bo zwariuje.

witam wszystkich :) zakręcona - mam pytanko do Ciebie dziewczyno zawieszona między niebem a ziemią . jak byś zareagowała na wiadomość, że twoja 1 zamiast z kolegami na sali gimnastycznej w sobotnie popołudnia , od kilku lat spędza z fajną kobietką w hotelowej restauracji.

witam pokrako i ntelektualna-----czekałam na taki zestaw pytan:) wrecz nier mogłam sie doczekac:):)...wiesz ..szczerze to nie wiem co bym zrobiła...nieraz sie zastanawialm nad tym..jezeli by cos takiego robił..nie chcialbym wiedziec..chciałbym zyc w błogiej nieswiadomosci..troche egoizmem powialo...:P pozdrawiam wszystkich..

wk-lelek więc tak -to już wiedziałem , i wnioski same przychodzą , gdyż o to , nie pytałem.. lecz słowa Twe -tylko Ciebie zwodzą....

Przez palce zwykłych dni Oglądasz świat W pośpiechu gubiąc sny Twój śmiech zawstydza cię Więc wolisz nie śmiać się Niż chwilę śmiesznym być Spróbuj choć raz Odsłonić twarz I spojrzeć prosto w słońce Zachwycić się Po prostu tak I wzruszyć jak najmocniej Nie bój się bać Gdy chcesz to płacz Idź szukać wiatru w polu Pocałuj noc W najwyższą z gwiazd Zapomnij się i tańcz Zakładasz szary płaszcz Łatwo wtapiasz się W upiornie trzeźwy świt Obmyślasz każdy gest Na wypadek by Nikt nie odkrył kim Naprawdę jesteś! Spróbuj choć raz....

......\'\'Jeśli próbowałaś się wtłoczyć w jakiś szablon i to się nie udało, masz najprawdopodobniej dużo szczęścia. Może i jesteś wyrzutkiem, ale ocaliłaś duszę. Bez porównania gorzej jest tkwić tam, gdzie nie mamy czego szukać, niż tułać się przez jakiś czas w poszukiwaniu psychicznego kontaktu, jakiego nam trzeba. Szukanie swego miejsca nigdy nie jest pomyłką. Nigdy. Po zimie zawsze przychodzi wiosna. Trwaj i wciąż szukaj Rób swoje, a w końcu odnajdziesz drogę...\'\'\'\' zmałpowałam z innego topiku ..ale bardzo mi sie podoba....

zakręcona , sprubuje z innej beczki ... Widzę Twą szczerość ,lecz nie pojmuje dlaczego tak bardzo uciekasz pszed tym by być szczerą do końca nie uciekać w wymijające słowa ... oczyma wyobrażni widzę Ciebie jako bardzo miłą kobietę napewno zgrabną i zmysłową , w domu to raczej ty jesteś motorem zdarzeń , a nawet nie boje się tego nazwać że jesteś osobą dominującą w waszym żwiązku .Twoja 1 to facet silny i stanowczy ,kiedyś podobał się kobietą i to bardzo , strasznie byłaś o niego zazdrosna wtedy i dziś jesteś .zazdrościłaś mu pewnego spokoju i rezerwy z jaką podchodził do pewnych spraw , zazdrościłaś mu podejmowanych decyzji , to delikatnie mówiąc spowodowało to że po pewnym czasie zaczełas go jawnie krytykować i powoli przejmowałas swoim zdaniem odpowiedzialność za rodzine, on ustępował pola TObie gdż jako facet niewobraża sobie rywalizacji z kobietą fe to nie męskie, i samodzielne podejmowanie decyzji zaczeło Tobie ćiążyć do tego stopnia że autorytet Twej 1 topniał w oczach i mamy to co mamy w ilu sprawach myle się kwiatuszku.

pozdrowionka dla jedynki Ciebie chociaż rozumiem

pokrako tak jak pisales rozumiemy sie i znamy ten scenariusz. ja mogę dodać jeszcze co zauważyłem u "mojej" pani: egoizm, skupienie się na sobie, hipochondria, mitologizowanie własnej osoby oraz rodziny, ciągłe opowiadanie o własnym hobby, brak wspólnych zainteresowań, eskalacja wymagań finansowych, brak tolerancji dla innych, ochładzanie klimatu w rodzinie i tak dalej aż do 2-ki pozdrawiam

właśnie nauczyć się znów wspólnie bawić i śmiać to nie jest wcale takie trudne ,przeciesz z 2 wielokrotnie mieliście różne zdanie na pewne sprawy lecz wasz stosunek wzajemny powodował żę nie dochodzi do kłutni tylko przybierał forme droczenia lub przekomarzania z bardzo zmysłowym zakończeniem .... z jedynką trudniej gdyż i problemy większe , lecz to że mimo wszystko jesteście razem troszkę wyrównuje szanse . ważne byś tylko chciała . a doświadczenia dziewczyn które mają za sobą już i 2 i 4 , że najcudowniejsza chwila w obięciach kochanka gdzieś umkneła a został tylko żal i poczucie że coś straciła ... wskazuje na to by o własną zdrową rodzinę walczyć do końca .

Chochliki w oczach, włoski blond a minka cherubinka, lecz proszę nie myśl, bo to błąd że grzeczna to dziewczynka. Z pozoru cicha, buzia w ciup nie powie ani słowa i nagle wybuch, nagle łup i złość już w niej gotowa. To cyklon, tajfun, a nie szkwał gdy się erynią stanie, a gdy ją opęta szał na sobie drze ubranie. Szarpie i zrywa szmatki te koszulkę, stanik biały i oczom ukazuje się widoczek doskonały Tak myślę sobie, że i ja ot takie mam marzenie, gdy Ewcia znowu będzie zła to zdejmę swe odzienie To znaczy porwę w strzępy je w złości, w pomroczności i szybko zgaszę światło, by znaleźć się w ciemności. Będziemy rwać je całą noc, aż Eros się obudzi bo Ewci złość ma dziwną moc że bardzo zbliża ludzi. A rankiem powiem słowa te z piosenki, którą znamy Ach życie, życie kocham Cię gdy z Ewcią się wściekamy.

ps.... śliczny jęzorek ;0

to chyba normalne .. że facet marzy . a tak odemnie to odszukałem Twe początkowe posty.... ile kosztuje ciebie utrzymanie tej 2 nie jestem w stanie sobie wyobrazić .... współczuje Tobie szczerze . to tylko dla Ciebie

czy wiesz pokarako----ze to juz jest jawny flirt:):) dziekuje za kawiatki....dobrze za marzenia nie karaja..ja sama czesto uciekam w nie.....bo co zycie bez nich by było warte...... czy zauwazyłes ..ze zoastalismy sami...wszyscy uciekli....nikt sie nie wpisuje...mam nadzieje ze topik nie upadnie... zreszta teraz bede zajeta wiec odpoczniecie od moich górnolotnych wpisów...czestych..za czestych..:P:P:P:P pozdrowienia dla wszystkich ..

bardzo intereujace to wszystko.... :) zycze wszystkim dobrej nocki, heh... dwojka tak mi siedzi wpodswiadomosci, ze spiac obok jedynki snie o dwojce... good night, sweet dreams...

dla wszystkich dziewczynek

1-dynka i oczywiscie gratuluje naprawde ze pozbyłaś się 2 jak to się stało? Nie chce mi się rozpisywać znowu na ten temat..jakby nie patrzeć wałkuje go od kilku miesięcy na tym topiku i w myślach i mam juz tego serdecznie dość i ..mam nadzieje,ze to rozumiesz:):) Powiem tak: mając do wyboru małe lub duże zło ,wolałam to mniejsze i nauczyć się ,żyć od poczatku i od nowa budować z 1 to co zgubiliśmy po drodze. Pozdarwiam serdecznie wszystkich

Ziemię pomierzył i głębokie morze, Wie, jako wstają i zachodzą zorze; Wiatrom rozumie, praktykuje komu, A sam nie widzi, że ma kurwę w domu.

witam Nulinko pokrako intelektuala..i 1-jedynko, co za milczenie..czyzby brak argumentów...:):):).. pozdrawiam wszystkich aaaaaaaa zwykłakobieta..bez urazy...ale poezja potrafic brzmiec o wiele piekniej....ale sa gusta i gusciki....:):):):):)

witam wszystkich ach.... zakręcona ciebie szczególnie serdecznie czekam na twą odpowiedzi na pytanka co byś czuła gdybyś dowiedziała się o tym że od kilku lat twoja 1 spędza 10 godzin tygodniowo z inną kobietą świetnie się bawią i całą sprawę utrzymują w tajemnicy .. i zaczynasz pojmować że ten samotny urlop na który pojechał by zajmować się łowieniem rybek , które to zajęcie bardzo ćiebie nóży ,i dla twojego dobra tam ćie niezabiera ...nie mósiał być taki samotny . a ten sprzęt wętkarski który to niby miał kosztować 10 tys. równie dobrze mógł kosztować 500 zł . i mówi że mimo wszystko Ciebie nie zdradził to tylko przykład i tak troszkę wyobrażni i odpowiedz Plissss.