Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

jeśli mogę, napiszę chętnie, tu w końcu miała być jakaś grupa wsparcia, choć nazwy nie pamiętam.. trzymaj się również 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce poisac na forum wszytkiego..,,to zbyt osobiste...ale jak poczujesz ,ze chcesz komus sie wygadac słuze'' ramamieniem''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrako
dawaj te prawde ja cie wyslucham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokrako --witaj, nie obrazisz mnie,dla Ciebie moge byc kim chcesz...a kim jestem naprawde wiem tylko ja...:)..chcesz powyrzucac sobie prosze bardzo, słuze pomocą..:)..widzisz mimo mojej pokretnej, kurewskiej natury, potrafie wyciagnac reke do potrzebujacych..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokrako---czego dokładnie nie rozumiesz...?Za mało jeszcze dostałes po dupie,zeby wnikac w cos co jest proste..według Ciebie... Przeciez wsytko jasno okresliłes..wiec co jest nie jasne..?kawe na ławe, postram Ci sie rozjasnic umysł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu ja zawsze kocham dupków??? A faceci, którzy są dla mnie dobrzy... nudzą mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna-ona.... bo dziwny jest jest ten swiat :) ale pochlalyscie ostatnio kobity :P i dobrze, nalezalo sie :) ja na odwyku 18 dni :) jest dobrze, naprawde dobrze. brakuje adrenaliny, wiec czasami niewiadomo czemu agresor mi sie wlacza, ale dam rade. i nigdy wiecej nie bede sie zatracac, dawac calej siebie dla jakiegos dupka!!! raz wystarczylo, w piety mi zajdzie na dlugie lata :) ps. mhm, wiem - nigdy nie mow nigdy... 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na odwyku 9 dzień... ALe jest zajebiście ciężko... Sorry, dziś mam schyłek formy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pinezia--gartuluje trzymam dalej kciuki, daj od czasu do czasu znac jak u Ciebie.. Nie macie wcale kontaktu...? inna-ona--ten spadek formy jest najgorszy, bo słabniemy i zaczynamy topniec..ale głowa do góry, nie pierwszy i nie ostani dzien..aby do przodu..:) Ja przechodze narazie tesy wytrzymałosci..tylko komu one wyjda na dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie doszłam do wniosku, że wolę cierpieć z powodu tego, co jest niż żyć w dwóch zwiazkach... w jednym fizycznie i realistycznie, a w drugim emocjonalnie i nierealnie... To było takie okropne... Przepraszam Was, wiem, że Wam nie pomagam ;) moje testy wytrzymalości: 1. byc w zwiazku z 1, myśląc o 2... wytrzymałam... ok. 4,5 miesiąca 2. zwiazek z 2, w którym wytrzymałam 1,5 miesiaca, a wpadłam w niego po uszy... ale skońćzyłam tylko i wyłącznie ze względu na siebie... neistety :( 3. cierpienie z powodu miłosci do 2, toksycznej, dlatego skończonej (???) - 9 dni.... Nie jestem w tym najlepsza... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam inna-ona--wlasnie jestes najlepsza dla siebie:):):) Wybrałs to co dobre dla Ciebie, dlatego mozesz byc z tego dumna.Bo to nie lada wyczyn, zostwic to co sprawdzone i pewne, ale nie rokuje tego za czym tesknisz ,a druga sprawa zopstawic to co nam przysłoniło swiat , było najwazniejsze i najpiekniejsze...mimo ,ze na moment..nie da sie tego wyrwac , jak chwastu..a Ty próbujesz i to sie liczy. Wiec nie mów i nie mysl o sobie zle, zaufałas,dałas z siebie wszytko , nie udało się..trudno..Masz jeszcze szanse , zyc jak chcesz..i tego sie trzymaj. A pmietaj,ze testy wytrzymałosci mimo,ze nie zawsze, wychodza na nasza korzysc, czynia nas silniejsze i wiele uczą... Wiec wez to jako kolejna lekcje i wynies z niej najbardziej korzystne wnioski.. Wierze ,ze cokolwiek zrobisz , nie bedzie to juz to samo co kiedys...nie bedzie \'\'chodzenia po omacku\'\' Pozdrowionka dla wszytkich🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna dla ciebie 🌻 to naprawdę dużo - wygrać SIEBIE... choć lekcja trudna i bolesna.. A jednak jeszcze moja 1. potrafi mnie zranić, jeszcze boli... Ale nie ugnę się, nie ustąpię... To zimne i egoistyczne ale... Zastanawiałam się nad tym co pisałyście i może tędy droga, może powinnam zacząć wyszukiwać to co złe w NIM, wmawiać sobie że mnie skrzywdził, pielęgnować negatywne uczucia... może wtedy łatwiej będzie pogodzić się z tym co jest.... 😘 dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakrecona zero kontaktu jakiegokolwiek... wiem, mam napisac maila, ale czasu zero ostatnio, wiec nie mam kiedy :( jak znajde chwile to napisz. powtarzam jeszcze raz: lepiej plakac, ze go nie ma niz plakac, ze on jest!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inna trzymaj się cieplutko dziś takie piękne słońce pogoda jak na początku wiosny napawa nadzieją.. że zaświeci słońce i dla nas wszystkim takiego słoneczka życzę 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak wspominałam siedzenie w domu mi nie słuzy... I choć wyciągam się niemal z domu na siłę, to jednak efekty są znaczące ;) Wczoraj z koleżnka wprowadziłyśmy sie we wspaniały nastrój. Generalnie doszłyśmy przy piwku do wniosku, ze faceci nie są nam do niczego potrzebni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaaaa
.ja tylko na chwilkę,wrzucam jeden miły kawałek na you tubehttp://www.youtube.com/watch?v=zUpPlzeK7RM choć to trochę stare,ale czasami miło czegos w tym klimacie posłuchać:) Zyczę Wam miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nel191
Hej.Pozdrawiam wszystkie.Czytam was ale nie piszę.Mija 6 miesiąc od ostatniego spotkania z 2,a ja ciągle o nim myślę.Jestem nienormalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie jesteśmy normalne... Nie ma obiektywnej definicji normalności... Każdy ma swoja własną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki.... Dawno mnie tu nie bylo...ale czytalam co jakis czas wasze wpisy Troche sie widze pozmienialo.... U mnie z nowym rokiem troche zmian.W moncu zaczelam sie realizowac zawodowo,nie mam juz tyle czasu na myslenie i rozpamietywanie kazdego szczegolu zwiazanego z 2. znalazlam bliska mi osobe,z ktora moge pogadac o wszystkim,podolowac sie i wspierac wzajemnie,kiedy nadchodzi burza i te troche gorsze dni....Zakrecona...za to Ci dziekuje! Byc moze nie jest to zycie,o ktorym marzylam i nie ulozylo sie tak jakbym tego pragnela.....ale wlasnie doszlam do wniosku,ze szczescie moje nie zalezy od 2,wcale!Uwolnilam sie chyba od takiego myslenia i jestem na dobrej drodze...chyba! Posluchajcie piosenki,ktora polecila mi kiedys zakrecona....szczescie to piorko na dloni... a.jopek. 2 jest i mysle,ze bedzie jeszcze dlugo w moim sercu,mamy kontakt,ale nie rzucam sie juz w wir rozpaczy,gdy nie idzie po mojej mysli.Oczywiscie...jest czescia mojego zycia i jest dla mnie kims waznym ale nie jest wszystkim co mam w zyciu.Nie chce by stanowila juz centrum mojego zycia i powoli udaje mi sie osiagnac zamierzone cele.....zycze wam wszystkiego naj kochane.... pozdrawiam Fabien1111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wladza jaka maja nad osoby, na ktorych nam zalezy jest znacznie wieksza, niz wladza jaka mamy nad soba....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fabien1111 cieszę się, że wszystko składa się w całość 🌻 pinezkaa bardzo trafne, ale może jest sposób by się spod tej władzy wyzwolić? ja go nie znam, ale... pozdrawiam wszystkich 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jest pinezko---juz jakis czas temu o tym pisałam..to uzaleznienie od drugiej osoby., która przysłoniła nam parwie cały swiat, nasze mysli były skoncentrowane wokól niej..A teraz , wszytko wydaje sie dziwne i sztuczne..i zadajesz sobie pytanie o co chodzi?szukasz wokoło sensu zycia..przeciaz kiedys zyłas bez niego i było ok...teraz chcesz odzyskac ten stan, ale to juz nie takie proste.. Ciezko wyzbyc sie tych toksyn,ciezko nauczyc sie zyc z e szerym usmiechem na twrzy..ale mozna..trzeba najpierw robic to na siłe i nawet sztucznie... Ja sie powoli tego ucze, zyc dla siebie, fabien tez🌼, zaczynamy dostrzegac, ze zycie jest tez warte , bez ciaglego czekania i myslenia o 2, jezeli jest niech sobie bedzie, ale nie na czołowym miejscu , tylko jednym małym, aczkolwiek dla niektórych waznym dodatkiem..bo w kadej chwili wszytko moze ulec zmianie i tego tez musimy przestac sie bac.. \\tak jak kiedys pineziu pisałas ..cos sie konczy, zeby na nowo cos mogło się zaczac.. \\wiem ,ze mi to łatwo mówic..ale , ja tez zaczynam sie na to przygotowywac , poprzez wypełanianie sobie czasu sama sobą, zeby potem nie czuc , ze ktos odszedł i nic mi nie zostało...\\zostaje i to bardzo duzo ..\\my same i wspomnienia, dowsiadczenia i wiele innych spraw.. POZDRAWIAM WSZYTKICH🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokraka intelektualna
witam wszystkie panie ... zakręcona to tylko la ciebie 🌼 co tam u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie do końca działa mi ten internet, ale może uda się coś napisać.. dzięki że jesteście.. 🌻 dziś z uśmiechem na twarzy wypiję wasze zdrowie, za uśmiech i szczęście w jakiejkolwiek postaci, za to że zawsze jest ktoś lub coś co można pokochać... i nie musi to być ON....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×