Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Platoniczna

Mężatki zakochane...nie w mężu...

Polecane posty

Gość Jooolka
Nigdy wczesniej nie pisalam ale mam podobne problemy Jestem mezatka od 14 lat i mam juz dosc wszystkiego .Planuje sie wyprowadzic z dziecmi ale ciagle brak mi odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerówka
bridget28 codzienność nas zabija...zabija w nas to uczucie, jesli kiedykolwiek istniało..u mnie własnie zbliża sie 13 rocznica śłubu... Chciałabym cofnąć czas i nigdy nie wypowiedzieć słów przysięgi. Teraz zrozumiałam ,ze to każdego dnia, budząc się i zasypiając, stajemy przed wyborem- czy chcemy dalej żyć z tym mężczyzną? To nie jest wybór na całe życie! tylko w moim wypadku coraz częściej jest to odpowiedź NIE, NIE CHCE JUZ Z NIM BYC! ale wciąż brak mi siły...Bez niego jestem inna, lepsza, spokojniejsza, umiem sie uśmiechać.. Z nr 1 stoję na baczność, ciągle tylko czekam, kiedy i w jaki sposób wyrazi swoje niezadowolenie, a on ciagle jest za mnie niezadowolony... Lukaszu--- jedna prośba.. Jeśli jestem pewny, ze kochasz tą dziewczynę, błagam , zapomnij o innych! Nie dawaj innym nadziei, nie łudź ich pocałunkami , czułoscią, która dla Ciebie jest tylko sposobem na odreagowanie, a dla nich może znaczyć wiele. Trzymaj się i nie zmarnuj drugiej szansy. Ja nie juz nie potrafiłabym dać drugiej szansy...nikomu...za dużo w życiu dałam tych drugich, trzecich i dziesiątych szans... Buźki dla wszystkich. Ines , odezwij się wieczorem, może gdzieś znowu "pójdziemy" ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona30
Jooolka opisz swój przypadek jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaszp11
zerówko! może zapomniałem napisac ale zrobiłem tak już dość dawno. w porę zauważylem, że zachowuję się w sposób jaki nienawidzę gdy inni sie zachowują. więc do niczego nie doszło, a sumienie mam czyste. z resztą taka głupota otworzyła mi trochę oczy. ale jestem pewien że nikopgo prócz siebie teraz nie krzywdzę. coraz trudniej mi sie trzymać i czekać tej 2 szansy. ale jeśli ją dostanę to na pewno jej nie zmarnuję, daje moje słowo. teraz zastanawiam sie czy ten miesic przerwy to był dobry pomysł. bo niby co mi szkodzi, ale jednak może sie okazac ze zaszkodzi. kurcze, może Wy mi powiecie, czy chciały byście w takiej sytuacji przewy. dziś wiem że jestem juz gotowy nie wspominać tej sprawy ani słowem. problem jest taki że ja nigdy tak nie robię ale ona sama zacznie a mi nie udaje się skończyć. ale teraz będę już umiał skończyć. więc zastanawiam się nad wszystkim. z resztą to jest moja 1 szansa Zerówko! pozdrawiam Cię serdecznie, mi sie wydaje, że nie masz na co czekać, ale to straszna decyzja będzie. współczuje zarówno Tobie, innym dziewczynom z forum i poza jak i mojej byłej. ach! co zrobić pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
mam wszystko i nic nie daje radości kiedyś miałem dla kogo żyć teraz to wegetacja dzieci dorosły mają swje życie . zostało w sercu tylko poczucie zmarnowanego życia . w którym najlepsze lata oddałem komuś kto tego niedocenił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona30
do tocozmężazostało czy ten Twój wpis ma nas przed czymś ustrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
lukaszp do Ciebie brachu . piękne nie są wierne a wierne nie są piękne . a żeby było łatwiej to każda potwora znajdzie swego amatora ..... my faceci którym serducho szczere pika to do średniowiecza . tu nie ma dla nas miejsca .... chyba że sie dostosujesz do żeczywistości a , upraszczając przedstawiłem ją . i te parę wyjątków potwierdza tyko regułe ...... kłam i pieprz i sól życie będzie choć ulotna chwila radości ..... nazywana dumnie miłością czyt ( guwno nazywane rarytasem) tylko kobieta może być tak obłudna ..... być kobietą być kobietą ...... przypomnij sobie całą treśc tej piosenki to może otworzą Ci się oczęta romantyczna duszyczko .... i rozumię Ciebie . i nie szukaj miłości wśród kobiet ....takiej jak ty szukasz to u nich niema . jak znajdziesz szczerość to będzie wielki sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
do zauroczona nie Was . raczej nas facetów którzy ufają swym żoną, a żyją w trójkąciku i nie mają pojęcia dlaczego tak się na nich wściekacie , i za niezakręcenie pasty do zębów robicie karczemną awanture . to dla nich znak że jest trzeci i mało którt facet zdaje sobie z tego sprawę idzie się np. nachlać lub na karty lub ogląda mecz..... a to woda na młyn Waszej zdrady ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieeeeeeeeeeeeeeeee
piszcie bez bledow, co ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
pozbierałem się po wszystkim jestem wolny . mam dużo czasu i trzy piękne najwspanialsze kochanki na świecie , slodzą me życie . i mogę wam powiedzieć drogie panie co myślę jak one np. płacą za hotel tłumacząc się ze źle by się czuła gdybm to zawsze ja płacił ..... lub gdy daje im kwiatki . misia , czy jakiś bibelocik . pytajcie już stać mnie na szczerość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerówka
tocozmeżazostało----co Ty tam wiesz o kobietach...Mając w domu miłość , szacunek, czułość i zainteresowanie, nie musimy szukać u sąsiada. Jestes kolejnym przykładem zadufanego w sobie męskiego szowinisty, co to nawet nie zrozumiał swoich błędów. Wg Ciebie taki byłeś idealny? To tylko nasza podła kobieca natura? Bzdury piszesz! Łukasz jest całe lata świetlne do przodu! Gdybys znał nasze historie nie pisał byś tych bełkotliwych wypocin.Przestań użalać się nad sobą a pomyśl przez chwilę co sprowokowało Twoją żonę do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
tak już mam i przepraszam szczerze ( prawie zawsze za mnie ktoś pisze)a tu muszę sam. proszę o wybaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerówka
hahaha , uśmiałam się!!! No to naprawdę fajny z Ciebie chłop! Możesz być z siebie dumny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
zerówko moję żonę ? odpowiadam to że nie jestem ideałem i to że tak naprawdę niepotrafiła powiedzieć mi czego potrzebuje by być szczęśliwą zbyt wiele razy słyszałem odpowiedź :"to ty nie wiesz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
moją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
zerówko moja była lebsza od Ciebie " zakichany dyrektor co pisać nie potrafi .... a ja jestem nim nadal ijakoś to nikomu nie przeszkadza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
a czytając Wasze historie dochodze do wniosku że tak jak dla mnie pisanie tak idla was sytuacja w której się znalazłyście nie jest powodem do dumy . trudno wam z tym żyć tak jak mi . i cenie Was za szczerość .nie pisze tu by komukolwiek dokopać ....czuję i czułem i otym chciałem pogadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaszp11
raczej do Kobiet. może nie trzeba od razu krytykować tak pana tocozmężazostało, bo wydaje mi się że on kiedyś znajdowal sie w sytuacji takiej jak ja tydzień temu, gdzie ja wybrałem czekanie i walkę, on może wybrał tą drógą. nie mam pojęcia, to czyste hipotezy. raczej do tocozmężazostalo ja mimo wszystko nie zrezygnuję z moich zasad, obojętnie co by sie stalo. Ty idziesz swoją drogą, ja swoją. nic dodac nic ująć. fakt że wiara w prawdziwą miłość jest tylko wtedy urzeczywistniona gdy 2 takie osoby sie spotkają. jeśli pan dyrektor takiej osoby nie spotkał, współczuję, ja na razie takiej osoby tez nie spotkałem, raczej mam nadzieje że taka osoba wytworzy się z mojej byłej. jeśli z samego faktu że ideału nigdy nie osiągniemy, obojętnie jak jest dobrze zawsze warto sie starać bardziej! z taką myślą na razie was zostawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zarówka
dyrektorze, poproś sekretarkę, niech pisze za Ciebie, bo trudno Cię zrozumieć ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaszp11
a z resztą co do cholery mi pozostaje? zapomnieć i odrzyć? jak wszystkie szanse bedą stracona, wszystkie mosty zakopane, cala nadzieja zniszczona, cala wiara stracona, pozostanie tylko miłość, to zostawię jej jakiś kont w moim średniowiecznym sercu i ruszę dalej. jest piosenka Luther Vandross "love the one you're with" jeśli nie można być z kimś kogo sie kocha trzeba kochać kogoś z kim się jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaszp11
aaa, i nikt nie dal mi tyle wsparcia co Wy, przyjaciele z forum:) dzięki i pozdrawiam, czasem myślę że baz was dawno juz bym zrezygnował. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zauroczona30
do tocozmężazostało jakbys czytal uwaznie chocby moje wpisy dokladnie bys wiedzial czego szukam w tym drugim ale Twojej zonie absolutnie sie nie dziwie chyba masz przerost a]mbicji nad mozliwosciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
łukaszu Ty dokonujesz wyboru i dla Ciebie jest on słuszny ja pewnie też jeszcze kocham i będe kochał do końca życia kobietę z którą przeżyłem 13 lat prawdy i 7 kłamstwa zawsze też jest i będzie dla mnie nr1. lecz w chwili gdy pomyślałem by o nią powalczyć ... zadałem sobie pytanie czy można być z kimś kogo nie szanujesz , czy dasz radę to ukryć ... i czy poczucie własnej winy za to co się stało pozwoli stłumić brak szacunku i brak zaufania. blisko dwa lata prubowaliśmy nie wyszło . dziś czuje, że staje się coraz gorszy przestaje myśleć o tym jak w domu mają mężowie moich kochanek. a mineło już tyle czasu a ból oszukania pozostał . i tyle myśli , jak trudno o tym pisać ,a dla mnie najcudowniejsze chwile w obięciach ślicznej kochanki nie mają żadnego znaczenia .....nr1 zabrała mi w życiu szacunek do kobiet i do matki mych dzieci .... a teraz .... i pewnie to jest powód dla kturego znalazłem się tu prubuje do mnie wrócić pod byle pretekstem umawia się ze mną otwarcie jeszcze nie mowi ... lecz do łużka juz mnie zaciągneła i słdkie semesiki pisze ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
zauroczona szukasz męskości? odpowiem :przekraczam 120 km/h jak ty jedziesz narażasz nas na niebezpieczeństwo . (to o mnie ) a moja do swej koleżanki " ty wiesz jak on jeżdzi nr2 a jak potrafi przycisnąc i 180 a na zakrętach zwalniał ddo 120) heh. czy wy same tej męskości nie zduszacie w swych nr1 to tyko jeden z banalnych przykładów że te same zachowanie odbierane jest tak jak wolicie w danej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaszp11
moim zdaniem tocozmęzazostło to powinieneś dac jej szanse ale pod warunkami, nie takimi które ty chcesz ale takimi które i ty bedziesz musiał spełnić. może juz jej nie szanujesz ale czy szanujesz siebie? czasem trzeba zacząc od nowa, czy ty sie zdecydujesz? twoje to co zrobisz. ale czemu nie spróbować znowu. jesli sie nie uda to co, i tak niczego teraz dobrego z nie dania jej szansy nie wyjdzie. i tak bedziesz w bagnie, tak mi sie zdaje, chodzi o emocjonalne bagno. pewne rzeczy sie zmieniają, pewne nie. skup sie na tych pierwszych. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
poprzedni przykład i mnie bawił .... lecz to nigdy .... wiele razy wyczuwałem że ją coś trapi .. prubowałem przytulić chciałem pocieszyc odtrącała moją dłoń i z obużeniem " jak ty mnie traktujesz nie jestem małą dziewczynką nie potrzebuje twojej litosci " ???????? do dziś tyko te znaki zapytania siedzą mi w głowie litości ????? odtrącała moją miłość tyko to wtedy czułem . ale konia z rzędem temu kto zrozumie kobietę ... mijało .....tak to sobie tłumaczyłem , ale byłem głupi co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukaszp11
zauroczona30 napisalaś mi kiedyś że popełniłem w dużo błedów które Ty byś omineła. czy spraiło by Ci trudność wytknąć mi parę? bo nie wiem o co Ci dokładnie wtedy chodziło, a naprzyszłość twa rada mi by sie pewnie przydala. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerówka
tocozmężazostało-wjednym sie z Toba zgadzam. Utrata szacunku do nr 1 pociaga za soba całą lawinę przykrych wydarzeń.Ja też przeżyłam 13 lat w małżeństwie, 4 lata wyrozumiałości dla jego kryzysów, wybaczania, kolejnych "pomyłek". Wiem ,że przychodzi moment, w którym tracimy zaufanie, a wszyskie dobre uczucia rozpływaja się w powietrzu. Przychodzi rozczarowanie ale budzi sie w nas egoistyczna potrzeba walki o prawo do swojego szczęśliwego zycia. Najczęściej jednak jest tak, ze nie szukamy swoich nr2. Zjawiaja się nieproszeni i zabierają windą do nieba... Ale Twojego postępowania nie rozumiem...Czy Ty bierzesz teraz odwet?Chcesz ukarać inne kobiety za postępowanie tej jednej? Czym są dla Ciebie te "kochanki"? Zemstą? Chyba jednak nie czujesz się z tym najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
łukaszu twym podstawowym błędem jes to , ze ona jest Ciebie pewna na 100% i myśli sobie co mam do stracenia poprubuje a jak nic z tego nie wyjdzie to i tak ktos na mnie czeka ... a tobie poprostu brak wiary w samego siebie ... naprawdę niewiele potrzeba by oczarować kobietę . a Ty skoro tu szukasz pomocy na pewno masz w sobie wiele ciepła i tego co kobietą imponuje , daj lub pozwól to znaleść innej choćby " platonicznie " niech poczuje zagrożenie masz na to cały miesiąc.uwierz w siebie wiara czyni cuda .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tocozmężazostało
kochanki to najcudowniejsze chwile z mojego podłego życia uwielbiam je . to nie zemsta ... poprostu potrzebuje sexu.... boje się chorób i do prostytutki nie pójde. żadnej też nie oszukuję , od początk stawiam sprawę jasno zresztą są tyle młodsze o ok 15 lat . moja wdzięcznośc dla nich jest prawdziwa . a w seksie największą radośc sprawia mi pieszczenie i chyba tyko dla tego tak latwo mi idzie ..nie muszę się nawet za bardzo starać mam dużo wolnego czasu to one wszystko organizują i napędzają to... i co najważniejsze jestem zawsze gdy tego odemnie oczekują ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×