Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oburzona florka

wesele a raczej jego brak

Polecane posty

Gość
dobry pomysł:) ale moze niech te pieniądze wydadzą na to co sami uważają, jesli nie na wycieczkę to na remont lub jakiś sprzęt AGD...Może sami powinni zdecydować? Wycieczki sa miłe, ale po 2 tygodniach jest po wszystkim a remont czy sprzęt słuzy wiele lat.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czerwcowa doli
Dlaczego wypowiadasz się w formie : "bierze się", kto bierze? inni? inni to są inni, a ja to ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
generalnie kżdy katoli bierze slub a z tym idzie wesele, moze u was w krakowie i w warszawie tak jest ze niestac nikogo na kawalerki i męczą się u tesciów , nie ma pracy to i o weselu nie ma mowy, W innych miastach jakoś tego nie zauewazam a tyle wesel obeszłam.skąd wy jestescie? moze przestancie myslec o ślubie, weselu z skończcie studia, znajdzcie prace, kupcie mieszkanie a raczej uzbierajcie na nie bądz kredyt wezcie tak jak ja, a potem za żeniaczke się weźcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE ROZUMIEM świata
jednego - dlaczego posiadanie mieszkania jest krytycznym warunkiem do zawarcia ślubu ??? doli wyjaśnisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Nie kazdy lubi zyc na kredyt a zwłaszcza, że pewnego dnia w tych niepwenych czasach mozesz się obudzić już bez pracy...a wtedy komornik zapuka Ci do drzwi i ta Twoja wspaniała bajka sie skończy Księżniczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czerwcowa doli
Jakś ty naiwna, już nawet nie chce mi się ciebie czytać.PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violetta26
ja mieszkanie mam :) i kolejny stereotyp: nie kazdy masz o huczynym weseluchu, mi wystarczy uroczysty obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violetta26
weselichu mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co chodzi????dziwie sie radykalnym poglądom...nie mozna(i nie powinno sie!!!!) wypowiadac za kogos! znam mase par-którym rodzice zrobili wesela( i uwierz mi Doli-nie zawsze robią-np. my SAMI od poczatku do konca finansujemy swoje wesle na 130osob) znam tez pary które zyja 8 lat bez slubu nie mieszkając ze sobą. to indywidualna sprawa. ja robie wesle-bo nie chce rozgraniczac kto ma w tym dniu byc przymnie a kto nie-,-bo chce przygotowywac sie do tego dnia bo chce poczuc sie jak ksiezniczka,bo chce pamietac ten dzien-jako nasze wesle-bo chce zeby rodzice byli zemnie dumni,ze sama sobie poradziłam,bo chce złożyc przysiege mojemu MĘŻOWI-gdziekolwiek on bedzie tam bede ja... jest milion bo chce. jestem w stanie zrozumiec ludzi którzy nie chcą.którzy pragna pocichu w skupieniu w towarzystwie grona najblizyszch przysiądz sobie że bedą razem do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyna
ami- doli tego nie pojmie, tolerancja, zrozumienie czy empatia nie figuruja w jej słowniku. "kochaj i rób co chcesz" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba traktowac jej wypowiedzi z lekkim przymróżeniem oka;) nie ma reguły. my np. mieszkamy w kawalerce służbowej mojego Ktosia. a ze jestesmy razem 6lat-postanowilismy wziąc slub. dla siebie. i za swoje:D a wesle zrobimy dla gosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafutid
czerwcowa doli jestes dla mnie ponizej poziomu, pusta zepsuta snobka... skoro nasmiewasz sie z ludzi biedniejszych od siebie, ktorzy musieli wiecje w zyciu wycierpiec i maja wieksza problemy niz menu dla gosci!!!! Moze i jestem biedna, ale szczesliwa w moim mezem, bardzo sie kochamy i jest nam cudownie razem!!! he a kase wydajemy na podroze, ksiazki, pomoc dla innych, filmy, teatr...koncerty...a nie na wesela!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
cytat: robie wesle-(...) bo chce poczuc sie jak ksiezniczka,bo chce pamietac ten dzien-jako nasze wesle-bo chce zeby rodzice byli zemnie dumni,ze sama sobie poradziłam,bo chce złożyc przysiege mojemu MĘŻOWI-gdziekolwiek on bedzie tam bede ja... NO I MI tez o to chodzi. Ale oczywiscie jestem księżniczką głupią i pyszną i jakąs tam jeszcze inna jak mni etu nazwali. ami uwazaj bo tez mozesz stac się nagle księżniczką w biełej sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z krwi
A ja to nie kumam dlaczego ludziska nie mają chaty a juz się chajtac chcą. Potem wrzeszczą wszem i wobec ,że nie chca weseliska by jakis wujaszek moczył zapijaczoną gębę w sałatce pod stołem. Do ślubu trza dojrzeć, a wesele to dla gości - ma być taka tradycja. Jak tos niechce weselicha, niech siedzi w restauracji i zajada rosół przy muzyce Ich Troje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundka
tutaj tylko sie obraza tych którzy chcą miec wesele. najeżdzają tylko te , które nie mają za co wyprawić wesela bo nie mają mieszkań. A jestem pewna ,ze chciały by mieć wesele. To takie udawanie ze cytryna jest słodka. Któż nie marzy o wspaniałym przezyciu o jakim pisała ami czy doli. Jestem biedną studentką bez mieszkania i nie planuję ślubu. Poczeka, dorobię się , kupie mieszkanko i bedę miała ślub z weselem, wspaniały ślub i wiem ze rodzice nawet jakby mieli się zapożyczyć to sprawią ,że wesele będzie wspaniałe, niezapomniane. Nietylko dla gości , ale i dla nas. Doli zazdroszczę ci szczęscia i wszystkiego. Ami tez zazdroszczę ze zarabiacie tyle ze stac was na wesele na 130 osób. Zazdroszcze ze stac was na wydatek mimo iz nie macie swojego mieszkanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundka=doli
doli, nie podszywaj sie, i tak wiadomo, że to Ty - i co ty masz za obsesję z tym własnym mieszkaniem ?? to dla ciebie szczyt osiagnięcia ??? a co jak ktos ma swój dom ??? pewnie zazdroscisz ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boska-lola
No widzisz florka - ty chodziłaś na wesela , ja nie chodziłam. Bo nie lubię wesel. Naprawdę nie lubię. Sama slub wzięłam tylko cywilny , bez obstawy , jedynie rodzice i rodzeństwo. Ani ja , ani rodzice nic nikomu nie tłumaczyliśmy. Nie ma imprezy , to sie nie zaprasza , co tu tłumaczyć. Nie doszły mnie żadne plotki , żeby ktoś się skarżył. A nawet jeśli ktoś uważał , że brzydko postąpiłam , to ja jego zdania nie podzielam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
Ja sie nie podszywam - jestem sobą. Jakbym chciała to bym sobie zmieniała nicki i wogóle olewała was. Ale piszę swoje i wiem co pisze i podtrzymuję swoje zdanie. mieszkanie-no cóz - mam je i jestem dumna ze mam swój dach. To oczywste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegudka
tu jakas nagonka jest czy co? wszyscy jestesmy doli? wyluzujcie babki. uwielbiam wesela i tez nie wyobrazam sobie nie robić kiedys swojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundka=doli
ale mieszkanie nie jest wyznacznikiem szczęścia, bycia kimś lepszym, itd., a już nie jest wyznacznikiem tego, że ludzie mają sie żenić bez przesady :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paradontoza
Dumnym to można być jak samemu coś się osiągnie. A ty doli tylko na kredytach rodziców jedziesz, a fe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z krwi
:D kunegundka moze jeszcze ja jestem doli? koszmar , ręce opadają co sie tutak czyta. Czerwcowa doli- trzymaj się bo zjedzą cię z zazdrosci. A ja zmykam bo mi sie żygać chce od tych zazdrości. Nie bedę się wypowiadała, gdyż czuję intuicyjnie ,że i na mnie któraś wsiądzie i zjedzie:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
otóż jestem dumna bo niestety nie na kredytach od rodziców jadę. pracuję od najmłodszych lat, sama za studia płaciła dodatkowe, sama zbierałam na mieszkanie, i mam kredyt na siebie i nikt mi nie pomaga w spłacaniu. Sama jestem w stanie go spłacać.Co jeszcze, kupuje meble, wypoczynek na raty i tez sobie radze. I mam prawo byc dumna ,że dorobiłam się czegoś dzięki swojej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boska-lola
doli , przeczytałam kilka twoich wypowiedzi na tym forum i muszępowiedzieć , że po poziomie wypowiedzi oceniłabym cię na 20-22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pustej doli...
O rany !!! Doli ty jesteś tak płytka , że aż mnie rzuca ... Na innych topikach też takie dyrdymały wypisujesz - rzygać się chce !!! ...żeby ludzie nie gadali ... bo trzeba najpierw mieć mieszkanie , zeby wziąć ślub .... Ty jesteś BEZNADZIEJNA . A ty przecież wszystko masz , więc robisz wesele ... A czytałam gdzieś, że rodzice ponoć nie wiedzą nic o ślubie i że nie będziesz miała sukienki z najnowszej kolekcji ( parę postów wcześniej napisalas , że będziesz taką mała ) tylko jakąś wypożyczysz - ALE ZEBY MIAŁA KOŁO I ZEBYS WYGLĄDALA JAK KSIĘZNICZKA ... No i ten żałosny kok polakierowany tak że tornado go nie zniszczy, aha sama potrafisz go zrobić . Bo przecież ty taka mądra jesteś i zaradana jak mało kto ... I te twoje materialne przechwałki - na forum gdzie dziewczyny mają lada dzień ślub wyskakujesz : " jak wy możecie brać ślub - skoro nie macie mieszkania . Bo ja mam, MAM też mam pracę i studia skończone " JESTEŚ PRYMITYWNA DO POTĘGI !!! Weź więcej kredytu i kup sobie dobre buty - ŻEBY CI SŁOMA Z NICH NIE WYSTAWAŁA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kredyt na wesele
sam się wziął? ty go będziesz spłacała??? ja jestem nauczona za swoje przyjemności płacić sama, i dlatego za swoje wesele płaciłam sama. i tak samo płace kredyt za dom i za swoje pieniądze go urządzam. nie masz się czym chwalić, doli, niestety. twoje osiągniecia to żadne osiągnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papaparajka
JAk czerwcowa doli i inne jej kolezaneczki, kunegundka, czy kaszanka z krwi... MOGA ZAKłADAC ZE WSZYSTKIE LASKI CHCA MIEC WIELKIE WESELE i wygladac jak ksiezniczki... Boze jakie wyrocznie wszechwiedzace sie znalazły!!Gratuluje takiej wiedzy...jestes madrzejsze niz sam Einstein widze.. Podziwiam naprawde wasza "pewnosc siebie" co do tego co inni ludzie mysla, czuje,chca...hehe Moim marzeniem nie było nigdy miec wesela, owszem mam marzenia ale nieco inne Chciałam zawsze objechac swiat....dookoła...razem z moim ukochanym...i wiem ze kiedys to sie spełni... Ksiezniczka jestem na codzien dla mojego meza. WZIEłAM SLUB, JAK JUZ MIAłAM GDZIE MIESZKAC..i było tylko skromne przyjecie, przy muzyce jaka lubia..a nie przy disco-polo.. wszystkim sie podobało, slubu udzielał nasz znajomy ze studiow ksiadz..wspaniały człowiek i autorytet dla wileu studentow(zreszta uwielbiany przez studentow), nie musze mowic ze mielismy piekne kazanie, na slubie...miałam skromna ale piekna sukienke, podobno wygladała olsniewajaco...Mielismy piekna podroz poslubna.. teraz jestesmy szczesliwi jak nigdy dotad, zadna ciotka na nas sie nie obraziła, bo kazdy dostał zawiadomienie, kulturalnie,zreszta wszyscy wiedziieli o naszych planach juz dawno, ze nie bedzie weselicha.. Bo my z mezem nie lubimy wesel i takich imprez, zle bym sie czuła jaka panna młoda,te wszystki oczepiny , przyspiewki mnie nie rajcuja...i przyprawiaja o obrzydznie.. a po co mam robic cos co sprawia u mnie niesmak TAK NAPRAWDE WAZNE JEST CO JEST PO SLUBIE, czy ludzie sie kochaja, czy sa szczesliwi, czy sobie radza..sami po slubie..i my jestemy szczesliwi:)kochamy sie forever............ I NIE BYłO MOIM MARZENIEM NIGDY MIEC SLUB, JAK byłam mała chciałam byc strazakiem, moc zwiedzic cały swiat, byc projektantka mody..dziennikarka..i byc na koncercie DEPECHE MODE..kilka z tych marzen spełniłam reszta czeka na realizacje LUDZIE SA ROZNI WIEC, NIE WKłADAJCIE WSZYSTKICH DO JEDNEGO, worka, tylko glupiec sadzi ze wie wszystko..!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszanka z krwi
wesela nie robią biedacy i grają - udają ,że wolą kasę na podróze i mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
kredy rodzice wezmą bo to ich sparwa . Zawsze rodzice wyprawiają wesele, i chca wesele tak jak i my .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kunegundka
doli - stac was na wesele to robicie imo iz masz mieć kredyt. Nie kazdego stac nawet na wzięcie kredytu. Moze i tutaj sa osoby , które nie mają szans na kredyt bo rodzice biedni, bo sami są bezrobotni. Fakt -grają i udają tak jak poprzedniczka powiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×