CZY WASZE BABCIE TEŻ ZNAJĄ TAKIE DZIWNE SŁOWA???

Czy zdajecie sobie sprawe ze to co mowicie bedzie smieszne dla waszych wnukow? Zaloza sobie topic na neokafe i beda opowiadac jak moja babcia mowi smiesznie "spadaj" i o to wlasciwie znaczy.

a moja powtarza jakies "ało" i czesto powtarza "potrzebne jak kij do dupy "

a moja babcia mówiła sempiterna (tyłek) :)

tudzież, że jestem blada jak g... w przeręblu ;)

podnoszę

mowi na kurtke "katana"

'kibini' to 'cipa' albo 'p*zda' uzywane rowniez 'idz w kibini babuszki' - brzmi znacznie lepiej niz polskie synonimy

a moja babcia jak sie dowie, że w MjM, Klanie itp. jakas mloda aktorka rzuciła kolejnego faceta, mówi: A to dziwa! albo: A to bźdzągwa!

a moja jak ktos w MjM albo w Klanie ciezko zachoruje, to idzie do kościoła i daje na msze za niego....żenada..

zartujesz!!!!!

czy Twój nick ma coś wspólnego z jego brzmieniem?

tak

A moja prababcia, jak juz nie chciała z kimś gadać, to traktowała tę osobę jednym słowem: "wek!" :-D

Jakies niemieckie korzenie miala?:)

a i jeszcze o kimś: "wygląda jak mery diabeł" :-D

przepraszam, że nie temat, gdybys mógł tutaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3259256

no można tak powiedzieć; od teściów się nauczyła może :-)

moja babcia na cappucino mowila 'kapucyno', czesto zamiast spowrotem mowila 'nazat'. moja mamcia, zamiast 'uczesac sie' mowi 'poczesac sie', a ostatnio w co drugim zdaniu wtraca slowo 'rześki', specjalnie na zlosc, bo wie, ze mnie to denerwuje ;P

a moja do mnie często skitraj se piórka za wachlarz-- popraw sobie włosy i schowaj za ucho:D

to jak wiezienna grypsera zabrzmialo :)

No , nazat tez znam od babci , i jeszcze na szage, tzn na skroty.:)

ostatnio, ze sie ROZBISURMANIŁAM... ;)

Kiedys ,latem przyszlysmy z siostra do domu po 20 a babcia ze szlajamy sie po nocy po wsi.:))

Kurde , chcialoby sie cofnac czas i wrocic do tych babc i dziadkow, ganiac boso po podworku, kury karmic itd...ehhh....

moja babcia na kluski śląskie mówiła \"cacka z dziurką\" ;)

odziej się i obuj się:)

A moja mówiła tak:byłabym ugotowała gdyby...,Byłabym poszła.... Przyłapuje się na tym ,że i ja tak nieraz mówię,co budzi zdziwienie u ludzi,bo zwracam dużą uwage na wypowiedż.

zrob porzadek z klatrami:)ciekawa jestem czy ktos potrafi przetlumaczyc:)

no to zaczynam,mam dziadków ze wschodu ( ostał mi się tylko dziadziuno z całej czwóreczki ) pacuk - szczur pustabroch - pustak, głupek babulinek - wnuczek chałtama - chamka szaszok - cwaniak szerekalap - plotkarz zachałuzie - zadupie ni kot ni sabaka a sama drzwi otwiera - wścibska osoba hlazy widzialy szto pokuplali - widziały gały co brały apiać dwatset piać - jak ktoś klepie w kólko to samo dwa staryki usiali pod bierozą usrali się kak byki - dziadek mówił tak jak wracali z babcią zmęczeni po robocie. Czyrwan jak z żopy wyrwan - czerwony jak z dupy wyrwany ( jak po porodzie ) czarcianionek - urwisek moja babcia mówiła na splątane włosy - susły, na kruchą porcelanę, mówiła - inteligentna filiżanka, że taka delikatna. ojej mogłabym tu wymieniać i wymieniać.....