Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Wczoraj byłam na HSG. Był to mój 18dc ale lekarz tak zadecydował. TYdzień wcześniej zrobiłam posiew z kanału szyjki i dopiero wczoraj miałam wyniki. Okazało się, że wyhodowałam grzybki :) Pan doktor jednak już wcześniej mi powiedział, że nie ma najmniejszego sensu przez 3 miesiące mnie leczyć tylko podał mi doustnie flukonazol, który działa już 1-2 godziny po jego połknięciu. HSG miałam dokładnie 2 godziny później. K*** ja robiłam to badanie w Wa-wie w Spóldzielni Lekarzy Rentgenologów i kosztowało mnie to 250 zł i też nic nie musiałam przynosić tyle, że bez żadnego znieczulenia się to odbyło. Przyznam szczerze, że nastawiłam się na dużo większy ból. Boli ale da się przeżyć, oczywiści w przypadku gdy jajowody są drożne. U mnie obydwa na szczęscie drożne. Najbardziej nieprzyjemny moment jak lekarz wprowadza to ustrojstwo a potem to tak jakbym dostała trochę większą @. Przedtem nie miałam żadnej lewatywy jak czasem piszą. Po prostu mnie jadłam tego dnia. Najgorsze chyba było to, że przed samym zabiegiem się wygoliłam i troche pozacinałam a tam jest czyszczenie pochwy spirytusem i straaasznie piekło :) U mnie w tym cyklu wszystko się rozwinęło samoistnie. Pęcherzyk pękł w 17dc bo bardzo dobrze to czułam. Śluzu było tyle co koń napłakał ale był :) Za to teraz mam go dużo tyle, że niepłodnego juz, wiadomo. Zobaczymy jak się dalej ten cykl potoczy, tzn czy sama dostanę @ czy trzeba będzie luteiną podstymulować. Pozdrowionka dla Wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GaboniK, tez się zastanawiałam jak to jest z tym sluzem faktycznie. Fakt ze w zalezności od fazy cyklu ten z podniecenia tez sie różni. Wiem napewno że sama kiedyś przed ciązą widziałam ewidentnie kiedy jest TEN dzień bo śluz płodny był widoczny na bieliźnie. Teraz widze go na papierze toaletowym ewentualnie widzę jak \"wycieka\" kiedy sie załatwiam (troche naturalistycznie sorry). Czy sluz jest płodny czy nie można stwierdzić tez przez test z wodą. Płodny nierozpuszcza się w wodzie a niepłodny rozcieńcza się w niej. Sama nie próbowałam ale ponoć tak jest - w jakiejś ulotce wyczytałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka**
Witajcie kobietki.Ale mamy piekny słoneczny dzien. Byłam na usg wczoraj(13dc) i okazało sie ze mam jeden pęcherzyk dominujący w lewym jajniku i wynosił juz 18mm,a już sie bałam że wogóle nic nie urosło. W prawym były trzy ale marne po 9mm. Gin powiedziała że dobrze że jest ten jeden duży,ale za to ponoć cienkie endometrium tylko z tego wszystkiego zapomniałam zapytać ile wynosi,w środe mam przyjechać znowu,żeby zobaczyć czy pęcherzyk pękł i zapytam ile ma to endo. Ale ten śluz za to marny,raz zdołalam zauważyc delikatnie ale bardzo nikły!(i biore wiesiolka) Acha ja mam stwierdzone PCO i biore duphaston,po nim mam @ co 28 dni.Ginka zaleciła dzisiaj i jutro staranka(mężus już nie może sie doczekać):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___a___
k*** ja miałam robione HSG w klinice i nic a nic nie płaciłam za nie!!! (wprawdzie aby dostać sie do kliniki prywatna wizyta u profesora (200zł, za to dwa skierowa na dwa cykle), ale docenci biorą mniej za wizytę a też takie skierowania dają). przed HSG musiałam brac gynalgin, to tabletki dopochwowe bakteriobójcze, grzybobójcze, pierwotniakobójcze itp - kosztowały bardzo niewiele na receptę - ok 2 - 3 zł. przed zabiegiem zaaplikowali mi " głupiego jasia" tak zeby nie bolało za bardzo acha do kliniki miałam się zgłosić z badaniami krwi - OB musi być niższe niż 15, inaczej nie robią. pozdrawiam - i nie ma się czego bać, HSG wcale nie jest takie straszne jak opowiadają niektórzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozbieranka
cześć Witam Was- dzięki za odp.:) rzeczywiście różnie to z tym śluzem bywa...ja się pocieszam ze jakby co to jakiś ten sluz mam a czy to ten "własciwy"- cięzko okreslić...ważne ze nie mam wtedy tam za sucho ;) ja nie byłam juz na USG zobaczyć czy pecherzyki pękły..myślę ze tak bo mam podniesioną temp. -ale to tylko takie moje oznaki...nie chce za bardzo się stresowac..nic mnie nie boli a w okolicy owu czułam kłucie ...moze to wtedy pekały pęcherzyki ;) martwi mnie tylko moje endo...skoro w 13dc miałam tylko 5,4 to o ile potrafiło urosnac np. do 16 dc...czy jest jakaś norma ile na dzień "przybywa" tego endometrium? czy to raczej sprawa indywidualna? na HSG nie byłam więc nie pomogę...natomiast trzymam za te których to czeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyzej to ja :) byłam wczoraj na innym topiku i uzywałam innego nicka (adekwatnego do wypowiedzi) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___a___
GaboniK endometrium rośnie u każdego inaczej mi ostatnio rosło bardzo 11 dc 6 mm, 12 dc 10 mm, 13 dc 13 mm ale były tez takie dziewczyny którym rosło po 1 mm na dobą lub wcale ale nie przejmuj się, to aż trzy dni, a odpowiednie to już 8 -9 mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GaboniK z endo Ci nie pomogę bo u mnie się zawsze bardzo ladnie rozbudowuje. Zdaje mi sie że są jakieś środki na to żeby śluzówka ładnie przygotowała się na przyjęcie ewentualnej ciaży. Popytaj lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
__a__, Witam Was- bardzo dziękuję :) na kolejnej wizycie zapytam gina czy jest konieczne aby wspomóc jego \"budowe\" mam nadzieję ze u mnie jest tak jak u tych dziewczyn które opisała __a__ :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooo i teraz po przeczytaniu jeszcze raz info z ostatniego linku wiem skad u mnie takie dobre endo. Jem bardzo duzo ryb, orzechy i migdały czesto sa gosciem w mojej kuchni jako przekąska i jako dodatek do sałatek i ciepłych dań a do tego codziennie kieliszek czerwonego wina. Normalnie powinnam juz byc w kolejnej zaawansowanej ciaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej - dzięki za wszystkie informacje, widać że cena wygląda miej więcej tak samo :) HSG będę miala robione przez mojego lekarza (dzień wcześniej te posiewy i inne takie tam ...) w Wojewódzkim Szpitalu im. dr J. Biziela w Bydgoszczy - a o uropolinie poinformowała mnie piguła przy rezerwacji terminu - widać u nas bida w kuj-pom tymczasem jeszcze OB i badanie u gina, zobaczymy czy dojdzie do HSG .... trzymajcie kciuki :) u mnie 16 dc i jadę na Primolut-Nor na mój bombaśny torbiel mąż też niechce być w tyle i w razie czego chce być przygotowany - kupił sobie AndroVit no i razem łykamy / on swoje ja swoje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhika
dziewczyny biore bromergon i zawsze go biore rano do sniadania a w piatek ide na badanie prolaktyny a na to badanie sie idzie nadczo to mam pytanie czy mam wziasc ta tabletke przed badaniem czy po badaniu prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi-ja zawsze bralam bromek na noc i rano szlam na czczo. Nie wiem jak bedzie wygladal wynik po wzieciu kilkadziesiat min wczesniej bromku. Mzoe tuz po wzieciu bedzie zanizal??? Sama nie wiem. Ale zrob tak jak zawsze. Czyli wez rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___a___
hhika - ja tez brałam na wieczór, ale co do badania... przed pobraniem krwi na prolaktynę lekaż nie pozwolił mi brać gorącego prysznica ani kąpieli, dodatkowo w nocy nie przytulać się za bardzo do męża, nie wspominając o kochaniu się - drażnienie czułych miejsc może podwyższyć poziom prolaktyny... no i krew miałam oddać najlepiej pomiędzy 8 a 9 lub 10 a 11 rano, nie wytłumaczył dlaczego akurat najlepiej w tych godzinach, ale i tak się zastosowałam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi-poziom prolaktyny podnositakze zmeczenie np. szybkim spacerem, bieganiem lub wejsciem na schody do mieszkania... Niestety. Ogolnie wysilek. Stad przyjdz na to badanie i odczekaj kilk min. przed pobraniek krwi. A moze masz mozliwosc przyjechac autkiem??? czytalam o tym na necie, ze ta PRL tak wlasnie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhika-są różne szkoły z tą PRL...ja osobiscie odpuszczam tą wieczorną tabl. i ranną tego dnia co badanie (biorę 2 dziennie) ale ostatnio na innym topiku dziewczyny mówiły ze powinno się brać cały czas bo to ma być wynik PRL podczas brania tabl. zastanawiam się na ile ten jeden dzień \"nie brania \' tabl. wpływa na wynik!? ciężko powiedzieć... ja tak robię zawsze i myślę ze wynik powienien być miarodajny (i tak mam sporo za duzo ponad normę) jeśli byłby w granicy normy to moze takie \"odchylenia\" miałyby znaczenie... oczywiscie na czczo bez przytulanek no i w godz. o których dziewczyny pisały...a co do tabl. to jeśli masz jeszcze okazję zapytaj gina jak on radzi...mi mój gin mówił aby odpuścić chociaż tą poranną wniosek- albo lekazez sami nie wiedzą albo nie ma to większego znaczenia..swoja drogą jak tak szybko PRL się waha to ja mam obawy co to będzie jak bromka wogóle brać nie bedę k***- życzę powodzenia na badaniach...być moze wyniki wstępne bedą dobre i dojdzie do tego HSG! trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhika
dziewczyny dzieki za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Zagladam tu już od jakiegoś czasu i drżę. U mnie chyba sensacje dopiero się zaczynają. Teoretycznie staram się o dzidzię od lipca 2006 (pół roku wcześniej nie używaliśmy żadnego zabezpieczenia i liczyliśmy na wpadkę - jednak nic się nie zdażyło). W lutym byłam u gina (podobno bardzo dobrego). Po pieciominutowym badaniu (jeszcze na początku przed USG) i po tym jak powiedziałam mu, że mam b.bolesne @ stwierdził, że nic dziwnego że nie mogę zajść w ciążę przy takiej endometriozie (dziwne, na recepcie wpisał endo I stopnia). Skierował mnie do swojej kliniki na usunięcie endometriozy i półroczne potem leczenie. Zapytał tylko - wie pani co to endometrioza? powiedziałam że nie, więc on - to sobie pani poczyta. Zrozpaczona i zła poszłam do drugiego ( też dobrej sławy lekarza). Dziwne, że nie zdążyłam powiedzieć po co przyszłam a on powiedział żebym, nic nie mówiła i że najpierw mnie zbada. Po badaniu stwierdził, że wie po co przyszłam i u kogo byłam i że żadnej endo nie mam. Stwierdził, że mam piękne jajo 16 mm i dostałam clostilbegyt na dwa mce. Powiedział, że jeśli nie pomoże mam przyjśc i zacznie od badania męża. Teraz czekam... jestem po pierwszej dawce i dziś 18 dzień cyklu. Bardzo się boję tym bardziej że w sumie nie wiem co mi jest i nie chodziłam na monitorowanie bo mi go nie zalecił :( Ufff lżej mi jak się tak wygadałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla coś mi się wydaje że ten pierwszy gin to niezły naciągacz. Dobrze że poszłaś jeszcze do innego gina. Życze powodzenia w starankach oby ten cykl był szczęsliwy, szkoda tylko że nie miałaś monitoringu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolla-ilu lekarzy, tyle opinii. Niestety... wiele z nas moze powiedziec cos na temat chodzenia od gina do gina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez bardzo zaluje ze nie mialam monitoringu bo 15,16 dnia cyklu okropnie bolal mnie brzuch do tego stopnia , ze ciezko bylo zalozyc skarpetki. Teraz juz przeszlo. Dzieki Magadena za mile slowo:) nadwislanko az boje sie pojsc do trzeciego lekarza i miec \"nowa chorobe\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___a___
Carolla - przykro mi to stwierdzić ale ten drugi lekarz też do końca nie jest kompetentny.... ja też mam stymulację clostylbegytem, i juz jakiś czas się leczę - ponad rok więc trochę doświadczenia nabrałam przede wszystkim to lekarz zanim zaczął faszerować Ciebie hormonami to powinien wysłać Twojego męża na badania nasienia - mój gin od tego właśnie zaczął!! jak u niego było wszystko ok, to dopiero zaczął mnie stymulować a po drugie, przy stymulacji clostylbegytem jest konieczna ocena jajeczkowania na USG, bo moga być różne powikłania, np za duży pecherzyk uśnie i nie pęknie (tzw luft) ja trafiłam na dobrego gina i po paru miesiącach jak nie uzyskał efektu to wysłał mnie do kliniki, ale przy każdym cyklu z clostylbegytem miałam robione kilka razy USG - więc dlatego mi sie wydaje że nie do końca dobrze potraktował Cię też ten drugi... Co ważne, WSZYSTKIE BADANIA MIAŁAM WYKONANE NA KASĘ CHORYCH!!! za badanie nasienia tylko zapłaciliśmy na początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mam problem:( Nie mam pomyslu juz do ktorego lekarza sie udac. Czy moze ktoras z Was kochane zna jakiegos dobrego gina w woj warm-maz? Poczekam jeszcze na efekty po clo i jesli sie nie uda rusze dalej :( Ojej chyba dluga droga mnie czeka ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej znajdz takiego który ci przynajmniej porządny monitoring zrobi no i dobrze by było gdyby zleciał badania hormonów, a jak u cioebie wszystko OK to trzeba będzie męża przebadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___a___
Myślę że powinniście zrobić badanie nasienia męża na początek - na własną rękę - my płaciliśmy za nie ok 30 zł rok temu no i udaj się do tego gina co ostatnio byłaś Powiedz mu o bolesnym okresie owulacji w tym cyklu po braniu clostylbegytu, poproś o ocenę jajeczkowania na USG w następym. Nie powinien odmówić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___a___
Moj gin na pierwszej wizycie zanim przebadał mnie, kazał zrobić badanie nasienia i dopiero przyjść do niego. Zapowiedział od razu, że jeśli wynik badania będzie zły, to nawet nie zacznie leczenia, tylko od razu skieruje nas do kliniki, bo leczenia obojga się nie podejmuje, a jeżeli wynik dobry, to mnie bedzie leczyć przez pół roku, a jak nie będzie efektu to też wyśle nas wtedy do kliniki i tak się stało... Ale cały czas pomimo leczenia w klinice zaglądam do niego regularnie, i jak mnie za bardzo bolą jajniki lub jak czuję coś nie tak to zawsze robi USG. Życzę żebyś trafiła na takiego gina jak ja :) choć wiem że niewielu jest takich... niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×