Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gamna

Clostilbegyt i bromergon - moze sie uda

Polecane posty

Pani-Inka-ja mam 3,0 i 3,5. i 1 pare okularow. jakos nie umiem wyobrazic sobie ze moglabym miec do akzdej kreacji... Ja zadko zmieniam. 1x na 4 lata. Poprzednie tez bylo OK, ale juz mialam je chyba z 5 lat!!! A tak przy okazji to mam do Ciebie zawodowcu pytanko. Ja nie nosze slonecznych bo musialabym soczewki, a te, owszem na jakis urlop nosze, ale tak w lecie, na codzien, nie... Wiem, ze mzona zrobic sobie sloneczne razem (w 1ednych szklach) z korekcyjnymi. Masz jakas opinie na ten temat? Mzoe cos polecisz? Jakiego rzedu bedzie taki wydatek? Chodzi mi o to , by okulary byly ciemne , ze oprawkami typowo-slonecznymi, ale ze szklami korekyjnymi. Latem strasznie mruze oczy,,, uciezliwe jest slonce w zwyklych, a w slonecznych nikogo na ulicy nie poznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadwislanka- dowiem sie o cene tych perfum,ale kolezanka,kotra je sprzedaje jest w Aspen (!!!) na nartach i wraca 18 stycznia. na pewno je ma,bo ja tez je kiedys kupowalam u niej i pamietam,ze raz kupilam tester i kosztowal 110zł/125ml a innym razem produkt i kosztowal 120/100ml. takze bede o nich pamietac i jak tylko wroci to potwierdze cene. na pewno nie bedzie wyzsza bo to stosunkowo stary zapach wiec cena mogla jedynie spac :) ciesze sie,ze bede mogla odwdzieczyc sie za krem :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani-inka - dzieki wielkie,za odlozenie okularow!! musze szybko je kupic bo odkad tamte mi sie polamaly to musze caly czas chodzic w soczewkach a teraz mam katar i nie powinnam,zwlaszcza,ze nosze je calymi dniami i pracuje przy komputerze.takze widzimy sie w srode :):) bede ok 17 :):) do zobaczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Monika_28. Jeszcze dziś się umówię i to przed terminem okresu. Bo pewnie go dostanę. Pociesz mnie jakoś, bo złapałam takiego doła. Czy robić badania na drożność jajowodów po dwóch miesiącach starań. Czy to nie za wcześnie. Nie lepiej się wyluzować i podziałać spokojnie. Poza tym kto wie ile to coś co zostaję po pęknięciu pęcherzyka - ciałko żólte???? aby można działać skutecznie?? Wiem, że mój sposób wyrażania jest niezbyt prosty, ale wiecie o co mi chodzi. Do kiedy mogę się .....po pęknięciu pęcherzyka. Gdyby np. pękł z soboty na niedzielę, to do kiedy mam sens działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawislanka już Ci odpowiadam. Oczywiście , że można zrobić okulary przeciwsłoneczne z korekcją - sama takie posiadam:) Nie napisałaś czy masz wadę w plusie czy w minusie. Przyjmijmy, że masz w minusie - ceny są różne, bo to zależy też od oprawki jaki ma kształt i wielkość, czy jest wyprofilowana sportowo do twarzy, czy prosta. Grubość soczewki z boku w każdych okularach będzie inna, pomimo tej samej wady, ponieważ to zależy od rozstawu źrenic i rozstawu oprawy (szerokości mostka i tarczy). Można mieć zwykłą prostą oprawkę - tyle , że większą i plastikową i wstawić normalne szkła barwione z antyrefleksem za 150 zł, 296 zł lub bez za 100 zł, 242 zł - bez pocienienia. Czyli im większa moc tym grubsze szkło po boku. Można to zakamuflować szerszym zausznikiem. Im większe pocienienie soczewki tym większa cena niestety. Co do soczewek sportowych to już inna historia i cena zależy od tego jak mocno jest wyprofilowana oprawa. Ceny są od ok.800 w górę. Jeżeli masz jakieś pytania to chętnie pomogę:) podaję mój nr. gg 3306366. Ogólnie muszę Ci powiedzieć, że przeciwsłoneczne to fajna rzecz. A co do mojej ilości bryli, to ja jak wejdę w jedne to je długo noszę, ale to zależy bardziej od mojego nastroju niż ubioru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika_28 Już dzwoniłam.Bardzo miły i co dziwne można wpaść kiedy się chce. Ja tam musiałam się umawiać najmniej miesiąc wcześniej, a przy cyklu monitorowanym błagać pielęgniarkę, żeby mnie wpuściła. Powiedziałam w skrócie o co chodzi i ze jestem w 16dc. Zapytałam kiedy przyjść - po czy przed okresem i stwierdził, że przed. Więc w przyszłym tygodniu się tam pojawię. Zobaczymy co powie. Kazał mi jeszcze wziąść wszystkie badania, więc wezmę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim:) IZA111 moim zdaniem drożność jajowodów czyli HSG robi się przynajmniej po pół roku starań, a po jednym cyklu to przecież nic nie wiadomo... a co do kliniki macierzyństwo raczej nie słyszałam dobrych opinii, ale sama tam nie byłam ja za ok dwa tyg. idę na insem. do Fercility Clinic na Balicką, o której właściwie nic nie słyszałam dlatego się trochę boję...a drogo tam jak cholera...oby cena szła w parze z jakością.... jeśli Twój lekarz ma swoją prywatną klinikę to raczej będzie chciał Cię naciągnąć, a w macierzyństwie robią inseminację i in vitro, nie martw się idź szybko do innego gina bo do do tych zabiegów to masz jeszcze daleką drogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha...wczoraj dostałam @ czyli dziś mam 2dc i zaczęłam wielkie odliczanie do insem...mam takiego boja jak nigdy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki MigMig, widzę, że jesteś dobra w temacie. Co może oznaczać lekki sluz w 16 dc, ale nie taki kleisty tylko no taki zwykły \"masiasty\". Aha i na czym polega insemiancja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
One Wish-bede super wdzieczna i czekam na powrot koleznaki z nart :) Ale uprzedazm, ze zamowie pod koniec m-ca, bo juz z nowej pensyjki. Ta szybko sie kurczy :( Pani Inka-One Wish-zadroszcze wam, ze mozecie sie spotkac.... Mig mig-dol minie. Zobaczysz :) Pani Inka-okulary chcialabym profilowane, takie dopasowane. marze o takich... Oczywiscie ciemne. Mam minusy. dziekuje, ze fachowo mi napisalas kilka wyjasnien. jak juz dojde do tego momenu to na pewno poprosze o rade raz jeszcze. Mzoe cos konkretniej. Blizej lata bede o tym myslec, bo w sierpniu jade na 2 tyg na urlop za granice, w gory wiec okulary beda konieczne. Iza-kazdej parze daje sie rok regularnych wspolzyc zanim zacznie sie cokolwiek podejrzewac ze cos nie tak. Regularnych to znaczy 2-3 x tydzien. Tak mowila mi i moja 1sza gin i ta druga z Novum. Czy nie a wczesnie na panike? Dja sobie luz, bo zablokujesz sie psychicznie imimo iz nie bedzie ci niz z punktu medycznego dolegac, to psychika Cie zablokuje a to najgorsze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA111 śluz w 16dc powinien być przezroczysty i ciągnący, oznacza po prostu owulację oczywiście może on być także w inne dni płodne w połowie cyklu to już zależy od tego kiedy mamy owu. Jeżeli okaże się że Twój śluz ( ten okołoowulacyjny) będzie jakby lekko zabarwiony krwią to nie oznacza od razu infekcji, to się czasem zdarza po clo. ja tak miałam i gin mi wyjaśnił dlaczego się tak dzieje, ale już dokładnie nie pamiętam a nie chciałabym Cię wprowadzać w błąd, w każdym razie to normal:) pani inka nadwiślanka dzięki...rzeczywiście mam lekkiego doła, mój mnie co chwila tula i poklepuje, próbuje pocieszać, ale to chyba pogarsza jeszcze sprawę, widzę jak mu bardzo zależy i tym bardziej jest mi przykro, on mi nie daje tego tak bardzo odczuć, ale ja swoje wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha...IZA 111 inseminacja polega na zapłodnieniu kobiety nasieniem męża lub dawcy sztucznie, poprzez bezpośrednie wprowadzenie plemników jakąś długą igłą czy czymś podobnym, tę metodę stosuje się m.in. w przypadku słabych żołnierzyków męża, lub kiedy występuje konflikt między kobietą i mężczyzną, a także w przypadku niepłodności idiopatycznej czyli z niewyjaśnionych przyczyn czego ja jestem osobiście przykładem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wam! Dziekuje ZNOWU za wsparcie Wam wszystkim. Juz nie pojde do tej ginekolog, chyba ze bylaby (tfu.tfu) sytuacja awaryjna. Na szczescie jest tam jeszcze jeden ginekolog, wydawal mi sie ostatnio bardzo mily (a w lasnie do niego poszlam awaryjnie po tej stluczce sasmochodem). Nie wybralam go od poczatku, bo myslalam ze u kobiety to bede sie czula swobodniej itd, i ten pan z wygladu wydawal mi sie oblesny. ale sie grubo pomylilam. Wcale nie byl oblesny, ale bardzo rzeczowy i wspierajacy. takze teraz bede chodzic do niego. Dzis bylam na usg, ale w tutejszym szpitalu. Trafilam na pania, ktora tez za duzo mi nie powiedzila, ale ok. Dzieciatko dobrze sie rozwija i wg mnie wynika, ze jest calkiem duzy:-) Juz mnie opgarnia strach przedporodowy. tym bardziej, ze moja siostra, o ktorej kiedys wam pisalam (w ciazy z blizniakami, ma termin na 7 luty) ma isc jutro do szpitala i prawdopodobnie juz tam zostanie. martwie sie o nia, ale dlatego, ze nie za bardzo ma jej tam kto pomoc, a ona ma TAAAKIE CZARNE mysli... Probowalam ja jakos ustawic pozytywnie przez Skype, ale to ciezkie zadanie. O siebie sie nie martwie, wyniki choc mialam robionwe tylko raz, w listopadzie, wyszly dobrze, kopie mnie maly niemilosiernie (ale to calkiem przyjemne), wiec wierze ze jest dobrze, a moj maz jest chodzacym aniolem, wiec chociaz ja tez tu jakby sama, to mam wielkie w nim oparcie:-) pani Inka ! fajna masz prace:-) Ja tez nosze okulary od 2 roku zycia, najpierw mialam zeza i nosilam plusy, w osmej klasie niby sie wyprostowal i rok nie nosilam (alez bylam szczesliwa) A potem spowrotem - krotkowzrocznosc i poczatki astygmatyzmu, takze nosze teraz minusy, ale od co najmniej 7 lat wada stoi w miejscu. Ale -0,5 i -3,25 lub -3,5, taka roznica, bo ja na to oko co nosze polowke, to prawie wcale nie widze (pozostalosc po zezie). Z tego co napisalas, to musze sie przebadac. tak myslalam:-) Chocia\\z podobno tu w Irlandii, nawet jakby mi lekarz okulista cos napisal, to oni tego nie biora pod uwage. Ale i takl chcialabym sama urodzic. Ja mam tez 3 pary obecnie i szkla kontaktowe. Ale szkla nosze okolicznosciowo (w koncu polubilam okulary). Ale tez musze sobie niebawem sprawic nowe, bo dwie pary to juz mam 3 i 5 lat, a ostatnie nie takie stare, ale mimo ze byly bardzo drogie, to sa zle dobrane ...Niestety tu nie pochwale Vision Express. ja juz to czulam od poczatku, ale nie mialam czasu juz walczyc z tym optykiem. A pamietacie jakie okropne okulary byly jak bylysmy male...:-))) Ja musialam je dodatkowo nosic na sznurku (lancuszku) i na takich jakby sprezynkach zawijanych na uszy jak bylam w przedszkolu...mam takie PIEKNE ZDJECIE z dziecinstwa...:-) I cale zycie tez mialam tylko jedna pare i jak raz mi pekly jak juz bylam dorosla to nie moglam isc do pracy bo nie widzialam:-) Ale jak mi sie choc troche od paru lat sytuacja poprawila, to mam wiecej, chocby na zapas. Chopc chyba te najstarsze co mam to chyba maja juz nieaktualne szkla. No i z dzidzia pewnie szybko bede musiala isc do okulisty, bo podobno moj maz tez mial zeza jak byl maly i moje siostry maja... A moi rodzice nie mieli zadnych wad wzroku...Ale mojej siostry synek tez mam zeza. Najgorzej to z tym zaslanianiem oka, bo jak to sie zaniedba to potem jest tak jak ja mam, niedowidzenie... Dobra, to starajcie sie jak mozecie, bo widze ze szanse sa:-) :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus111: dokladnie tak jest, badania na droznosc (niedroznosc) jajnikow robi sie po 6 miesiacach minimum, nawet niektorzy lekarze zakladaja rok!!!Zadne 2 cykle staran, to chore! Nie martw sie, ten lekarz jest super, szybko sie \"z nim\" zachodzi w ciaze;)hehehe...zobaczysz, jak teraz w tym cyklu nie zajdziesz, to z tym lekarzem zajdziesz do 2-3(max!) miesiecy. Jest naprawde dobry i fajnie wyluzowuje:))Ja tam czuje, ze szybko zafasolkujesz:)masz tu na \"rozpęd\" pare ciazowych fluidkow:)) pfffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izus111: dokladnie tak jest, badania na droznosc (niedroznosc) jajnikow robi sie po 6 miesiacach minimum, nawet niektorzy lekarze zakladaja rok!!!Zadne 2 cykle staran, to chore! Nie martw sie, ten lekarz jest super, szybko sie \"z nim\" zachodzi w ciaze;)hehehe...zobaczysz, jak teraz w tym cyklu nie zajdziesz, to z tym lekarzem zajdziesz do 2-3(max!) miesiecy. Jest naprawde dobry i fajnie wyluzowuje:))Ja tam czuje, ze szybko zafasolkujesz:)masz tu na \"rozpęd\" pare ciazowych fluidkow:)) pfffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, Jest mi już lepiej. Wczoraj miałąm 16 dc i jeszcze podziałaliśmy z mężem. Może akurat? Dziasiaj już nie mam tych bólów podbrzusza, ale czuję jakieś kłucie. Widocznie taki jest efekt pregnylu. 21 stycznia mam dostać @. A jeszcze przed okresem wizyta u nowego gnia. Poza tym oprócz palenia, które rzuciłam, postanowiłam zrzucić (tylko rozsądnie) 5 kg. Daje sobie dwa miesiące. pozdrawiam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pisałam wam ostatnio, że żona mojego nauczyciela poroniła. Wczoraj się z nim widzieliśmy i okazało się, że to nie było poronienie , maleństwo urodziło się i żyło 0,5 h. To był 23 tydzień. Ciąża przebiegała bez żadnych problemów, aż tu nagle brzuch zabolał a potem przyszły skurcze. W szpitalu podawali kroplówki na zatrzymanie , ale niestety się nie udało:(:( Lekarze jeszcze nie wiedzą, co było przyczyną, mówili , że gdyby urodził się 6 tygodni później miałby szanse na przeżycie. Już są po pogrzebie, to coś strasznego i niesprawiedliwego!!! Nie potrafię sobie nawet wyobrazić bólu jakiego doznali. Dziewczyny które jesteście w ciąży, dbajcie o siebie i chuchajcie na siebie ile możecie. Teraz tylko Wy i wasze maleństwa liczycie się najbardziej, a resztę miejcie gdzieś. Jak urodzicie i będziecie szczęśliwymi mamami to wszystko później wróci do normy i się poukłada. Ale teraz Wy jesteście numer 1 !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) pani inka przypadek który opisujesz jest dokładnie taki jak u mojej znajomej, tylko że ona straciła 3 dzieci dokładnie niemal w ten sam sposób zanim lekarze doszli o co chodzi, a właściwie jeden, do którego ja aktualnie teraz chodzę, moja znajoma również miała normalne zdrowe ciąże i za każdym razem zaczynała zbyt wcześnie rodzić a kiedy jechała do szpitala żadne kroplówki na podtrzymanie na nią nie działały, jej organizm wogóle na nic nie reagował...i przy tych dwóch ciążach (bo w jednej miała bliźniaki) nikt nie kapnął się o co chodzi.....okazuje się że ona miała cukrzycę jakąś ciążową, która pojawia się ok 6m-ca kiedy brzuch jest już dość duży i dzidzia zaczyna uciskać na trzustkę. Robiono jej badania na cukrzycę i nic jej nie wyszło, ale gin jej kazał zrobić badanie w tym kierunku tylko dokładniejsze na większą ilość jak jej organizm spala czy coś takiego (nie znam się na tym dokładnie) i się okazało że jednak cukrzyca u niej jest! Obecnie jest ona szczęśliwą mamusią ślicznego chłopczyka, ale nie wiem czy tak by było gdyby nie ten gin. Warto by było wspomnieć o tym badaniu Twojej znajomej ponieważ jeśli to jest przyczyną historia będzie się powtarzać przy kolejnych ciążach mniej więcej ok 6mies. Wyjście z tej sytuacji jest banalnie proste ponieważ podczas ciąży bierze się normalnie zastrzyki z insuliną jak przy cukrzycy, a po porodzie wszystko wraca do nomy. Mam nadzieję że Wam dziewczyny nie namieszałam w głowie tą historią, ale nie znam jej ze szczegółami ponieważ nie chciałabym zadręczyć swojej znajomej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migmig bardzo Ci dziękuję, że opowiedziałaś tą historię. Jak tylko ochłoną po tym wszystkim i jak będzie sprzyjająca chwila to im opowiem o tej historii. Na razie są raczej w kiepskim stanie psychicznym, czekają teraz na wyniki histopatologiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, u mnie nieciekawie - walnelo nam ogrzewanie podlogowe i z calym majdanem zwijamy sie do moich rodzicow.kot,ktory juz z nami zamieszkal znow bedzie przezywal szok z okazji zmiany miejsca a ja Wam powiem,ze nerwy mam jak nie wiem. teraz kiedy juz mieszkanie jest od a do zet urzadzone to musimy zrywac panele,wystawiac meble i skloc wylewke,aby zobaczyc co sie tam dzieje,ale pewnie ktorys pan fachowiec cos schrzanil przy montazu i dupa zbita. Nina24 - musze i bardzo nad tym ubolewam zmienic date Twojego przyjazdu ale gora o tydzien,no moze 2 i mam nadzieje,ze nie zamowilas jeszcze biletu na 18. przykro mi strasznie przede wszystkim z tego powodu,ze ledwo sie tu urzadzilismy to znow bedzie sajgon i od nowa burdel. a i czas na starania swient przegapimy bo w koncu mam owulacyjne cykle a u moich rodzicow to juz nie to samo... Nina24 - zadzownie do Ciebie wieczorkiem i umowimy sie na inny weekend.kurde no glupio mi jak cholera :( ale pocieszam sie tym,ze co sie odwlecze to nie uciecze i ze spotkamy sie ale tydzien,gora 2 pozniej. pozdrawiam,zycze milego tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba juz nie powinnam tu czytac tych strasznych rzeczy o poronieniach:( zdolowalam sie tak, ze sie poplakalam i teraz mam wizje, ze moge poronic. Najlepiej chyba jednak nie czytac nic nigdzie, bo chyba na gorzej mi to wyjdzie:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Monika_28 Nie możesz myśleć w taki sposób. Poronienia się zdarzają, ale nie oznacza, że tobie. Jesteś w ciąży i musisz myśleć tylko i wyłącznie pozytywnie. Chyba cię muszę postraszyć, żebyś myślała tak jak należy. Potęga podświadomości - myśl pozytywnie. Wiesz jak to działa jeśli nie to przeczytaj książkę Murphiego pod tym właśnie tytułem. Chciałaś być w ciąży myślałaś o tym i co najważniejsze wierzyłaś w to, dlatego jesteś. To teraz myśl, że to najwspanialszy okres w twoim życiu i wszystko jest wspaniale i dobrze. Inaczej nie możesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A ja już 17 dc, mąż wyjechał do jutra. Nie chcę się nakręcać, ale kuje mnie w prawym boku prawie cały czas. Poza tym nic, więc nie wiem co to może oznaczać. Myślę, że to po tym pregnylu. W ogóle ostatnio po clo (miesiąc temu) miałam wzdęcia i bóle brzucha, teraz jest troszkę lepiej. Wzdęcia mam, brzuch nie boli, ale kłuje. Monika_28 Wiem ,że objawy są różne, u niektórych w ogóle nie ma, ale powiedz kiedy warto się zastanowić, że coś jest nie tak. Poza tym po czym tym poznałaś??? Wiem, że nie przypuszczałaś, że jesteś, ale co cię zaniepokoiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika28, nie chciałam Cię nastraszyć !!!, nie myśl negatywnie, wszystko będzie dobrze i tylko tak myśl !!! Musi być dobrze - innej myśli nie dopuszczaj do siebie. A ja Cię przepraszam nie powinnam pisać takich rzeczy wiedząc, że niektóre z nas są w ciąży. Teraz się grubo zastanowię zanim coś nabazgram. Jeszcze raz wielkie sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pani-Inka - to nic, ze napisalas. Zdarza sie. Ja sie staram myslec pozytywnie i to badanie na cukrzyce bede miala, ale robi sie je dosc pozno, bo pomiedzy 24 a 28 tygodniem, ja jestem obecnie w polowie 25tego tygodnia i to badanie dopiero mam wyznaczone na koniec stycznia... Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Chociaz troche sie obawiam, bo duzo slodyczy jem. ale ja tak zawsze mialam, nie dlatego ze jestem, w ciazy...No i po tym co napisalas zastanawiam sie jak by tu pokombinowac aby jak najmniej pracowac, bo brzuch mi ciazy, w pracy chodze po schodach, a to w poznej ciazy tez juz trzeba ostroznie...No nie wiem. zostalo mi co najmniej 2,5 mies. pracy, bo potem moge juz isc na maciezynski, albo tez poprzedzic go urlopem...Musimy sie z moim grubo zastanowic nad tym. macie racje, teraz dzieciaczek jest najwazniejszy! Zwlaszcza jak czuje jak pieknie sie we mnie rusza:-) Buziaczki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Aniusia28, cieszę się , że Ciebie nie zdołowałam. To badanie to chyba nazywa się \"krzywa cukrowa\" - przynajmniej ja takie miałam. Pobierają krew na czczo a potem trzeba wypić kubek ulepku (ja piłam rozpuszczoną glukozę) i znowu chyba po h pobierają krew i jak dobrze pamiętam to po następnej h trzeci raz. Bardzo dawno to było ale tak pamiętam, tyle , że nie pamiętam w którym tygodniu je robiłam - ale brzuch miałam już konkretny:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani-Inka, nie martw sie, jakos sobie poradziłam.. dobrze, ze piszesz takie rezczy, bo mozna pozniej miec wiedze co nalezy sprawdzic, zeby wszystko bylo ok:) teraz po prostu mam taki okres w swoim zyciu (jak kazda ciezarna w 1 trymestrze), ze sie starsznie wszystkiego boje i wszystkim doluje. Ale ma racje Iza111, musze myslec pozytywnie, bo to podstawa! Izus111, powiem ci, ze moim pierwszym objawem bylo silne, krótkimi seraimi kłucie w prawym jajniku (na zmiane z lewym, ale lewy duuuużo rzadziej) i to już zaczęło mnie deliktanie zastanawiać.. więccc, trzymam kciuki z całym sił, żeby to była fasolka i dbaj już o siebie na wszelki wypadek!!!!!!!!:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc.to jest poziom glukozy we krwi .ja juz miałam to robione i miałam zły wynik i ginekolog skierowała mnie na patologie ciązy i musiałam badanie powtorzyc.wynik był ok.ale teraz mam całkowity zakaz jedzenia słodyczy bo dzidzi to nie słuzy.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONIKA_28 Dzięki, Ja się nie nakrecam, bo mnie praktycznie cały czas coś boili. Teraz miałąm takiew zdęcia, że myślałam, że mnie szlag trafi. Ale po jedzeniu tylko gotowanych potraw jest mi lepiej. Miesiąc temu w połowie cykle miałam to samo. Nie wiem czy to nie kwestia tych lekarstw. Teraz dodatkowo mam te kłucie, więc albo przeziębiłam pęcherz, albo jajniki, albo nie wiem co. A te kłucia od jakiego momentu miałaś??Bo ja od połowy cyklu. A teraz dodatkowo mam przy oddawaniu moczu, więc jestem przekonana, że to przeziębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MONIKA_28 Dzięki, Ja się nie nakrecam, bo mnie praktycznie cały czas coś boili. Teraz miałąm takiew zdęcia, że myślałam, że mnie szlag trafi. Ale po jedzeniu tylko gotowanych potraw jest mi lepiej. Miesiąc temu w połowie cykle miałam to samo. Nie wiem czy to nie kwestia tych lekarstw. Teraz dodatkowo mam te kłucie, więc albo przeziębiłam pęcherz, albo jajniki, albo nie wiem co. A te kłucia od jakiego momentu miałaś??Bo ja od połowy cyklu. A teraz dodatkowo mam przy oddawaniu moczu, więc jestem przekonana, że to przeziębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×