Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Waterlily

Najbardziej nietrafione prezenty, jakie dostaliście/kupiliście

Polecane posty

Gość malinaaaaaaaa
upupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madmłasel
ja kiedys kupilam mojemu bratu na gwiazdke porcelanowa figurke, jak ja ogladalam w sklepie to bylam swiecie przekonana ze to pies dalmatynczyk, jak moj brat rozpakowal prezent w swieta to okazalo sie ze to............krowa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona Ewka
A mój mąz kupił mi ... stolik do wiertarki. Po czym oczywiście sam go używa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GracjaSpacja
Na komunie dostalam od kogos bielizne koronkowa, poza tym dosc czesto dostaje parasolki, niestety te najtansze i latwo sie psujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropny naszyjnik jak dla 5-latki bielizne z bazaru ohydne przywieszki do telefonu autograf Dody :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dwa lata temu - pod choinkę mama kupiła mi... \"nietrafione\" prezenty. Najlepsze, że razem byłyśmy wtedy na zakupach i widziałam jak kupuje prezenty dla mojego rodzeństwa i dla ojca. Wydawało mi się, że dla mnie kupi osobno - bo nie chce psuć mi niespodzianki kupując przy mnie. Tymczasem okazało się, że kupiła je wtedy - a mnie do głowy by nie przyszło, że TE rzeczy mogą to być prezentami dla mnie. A były to: Dwie pary skarpetek (zwykłych) Gąpka (do kąpieli) Dodam jeszcze, że jak następnego dnia wszystko znalazło się w mojej szafce, tak do dzisiaj tam leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na mikolajki w 6 klasie podstawowki dostalam ...stringi ;? na mikolajki w 2 klasie gimnazjum dostalam piornik pietrowy z super wyposazeniem ;? perpetum mobile -dodam ze ma podobno dzialac uspokajajaco ale chyba nie na mnie 3 patelnie z tesco (komplet) z cena 13 ,00 zl-wytrzymaly do pierwszego smazenia pojemniki na cukier sol i make ,szklane jeden zbity telefon nokia 5110 uzywany w 2004 r. zajebisty prezent ubranoiwych wpadek prezentowych nie mam ,moja rodzina wie ze mam swoj indywidualny styl i woli mi nie kupowc ciuchow ;) no i hit ! laptop od tesciowej -po miesiacu zazadala zwrotu bo jednak jej coruni bardziej sie przyda ;( kupil mi maz wlasny na szczescie bo sam stwierdzil ze to chamstwo ze strony mamuni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jako dziecko kupiłam na urodziny mojej ciotce paczkę papierosów:D obwiązałam je ładną wstążeczką i z dumą wręczyłam:D więcej gaf nie pamiętam:) Ostatnio dostałam na święta od rodziców komplet biżuterii zupełnie nie w moim stylu, no ale udałam że mi się podoba. I tak go nie noszę bo pierścień jest na mnie za duży, a nawet jakby miał dobry rozmiar to z wyglądu przypomina męski sygnet. Dostałam też jeszcze kiedyś od krewnej wielki srebrny łańcuch, którego też nie zakładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop hop do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jshwyuei
za duzy pierscionek na 7 urodziny ktory do dzis mi spada :P bizuterie ktora moze i jest ladna ale nie w moim stylu i w efekcie jej nie nosze 3 ksiazki ktorych do dzis nie przeczytalam a dostalam z jakies 6 lat temu :| perfumy ktore byly ochydne zreszta dostalam je jak mialam 8 lat moze i nie uzywalam wtedy w ogole perfum ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w simue
jak dziecko to ja dawalam rodzicom i siostrze odjechane prezenty ale byłam dzieckiem:D siostrze: - kapturek preciwdeszczowy - taka reklamówka na glowe z wiazaniami pod szyja ( az sie poplakalam na samo wspomnienie) i Kartinki ( to takie rosyjskie gazetki) - mamie klipsy w najbardziej glupich kolorach i wzorach:D - a w 5 klasie podstawowki kupilismy nauczycielowi _ mydelko FA:D bo to taki modny gadzet wtedy byl- a zanim dalismy rzucalismy nim po klasie - biedne tekturowe pudeleczko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miałam założyć taki topik - chichrałam sie jak nei wiem co, czytajac Twoje posty :D:D:D:D:D ja kiedys na klasowych mikolajkach powiedzialam, ze chcialabym dostac "cos praktycznego".. i dostalam.. wałek do ciasta:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombalatino
oj, uśmiałam się xD u mnie [przeważnie zapominają o moich urodzinach ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raszasasa
czekoladę Alpen Gold bakaliową, po otwarciu okazało się, że spleśniała :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolo
A ja w wieku może 8 lat dostałem album mimo iż jako normalne dziecko chciałem dostać jakiś samochodzik. No cóż, rodzice mieli w planach udorosłowienie mnie, ok album tyle że po tym jak go dostałem matka zaraz sama go wzieła dla swoich potrzeb i wyszło że nic nmie dostałem.. ehh ci rodzice :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12upyp
podnosz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania _frania
A ja ostatnio dostałam tzw,, blyszczyk do włosów" po którym włosy błyszczały się aż za bardzo bo wyglądały jak tłuste:/ Często też dostawałam na imieniny itd przeterminowane bombonierki od babci . Albo od mojego byłego dostalam perfumy ,ktore tak mnie uczuliły ,że już nigdy ich nie użyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania _frania
zapomniałam wspomnieć o niepotrzebnych duperelach tylu szklane słonie itd, które tylko leżały i się kurzyły. kiedyś rodzice kupili mi aparat ,ale w końcu sami zaczęli go zabierać, ja się wyprowadziłam ,a prezent został u rodziców :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najgorsze prezenty dostawałam
od mojej koleżanki,która uważała,że ma super pomysly.Np na mikołajki powiedziałam jej wyraźnie że nie znoszę dostawać jakiś figurek z porcelany i innych takich bibelotów do postawienia.Uradowana swoją kreatywnościa obdarowała mnie czarownicą na drewnianej hulajnodze :O Do dzisiaj mi sie poniewiera bo nie mam co z nią zrobić :O Innym razem na urodziny kupiła mi książkę "Faraona" bo mówiłam,że chce wypożyczyc.....Lubie czytać,ale po co mi książka,przeczytałam raz i kurzy się na półce,w to miejsce mogła mi kupić coś przydatnego :O Dobrze że juz sie z nią nie koleżankuję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania _frania
Aha i kiedyś jak miałam z 12 lat dostałam od taty taki skąpy koronkowy poszarpany gorsecik. Na początku mi się spodobał ,ale kiedy wyszłam w nim na ulicę i zobaczyłam reakcję ludzi zmieniłam zdanie... Nic dziiwnego bo wyglądałam jak mała kurewka . Problem w tym ,że mój tata nigdy nie znał się na modzie i jeszcze wmawia mi ,że przeciez ten gorsecik był w stylu sportowym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto co klientka z mojej pracy
daje w prezencie: * swoim rodzicom (ktorzy nie sa wale biedni) na Gwiazdke- 2 tony wegla (powaznie ...) * swojej ciotce,ktore jest dla niej jak ;druga mama' tez na swieta- 1 tona wegla * na wlaentynki dla szefa - kolrowa myszke i podkladke pod myszke (do laptopa) * na walentynki dla kolegi z pracy- kubek z czekoladowym wielkanocnym kroliczkiem * na swieta dla szefa- taka duza solniczke i pieprzniczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziabongowa
Wszyscy na I komunie dostali zajebiste rowery górskie a ja dostalam składaka "wigry 3" od chrzestnej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera mnie bierze...
dziabongowa i co żle że ci matka chrzestna kupiła rower takiej marki.No pewnie...lepiej by było jak by ci kupiła auto!!!!! Szlag mnie trafia jak słyszę takie pretensje jak twoje!!!Jak ci nie pasuje to sama se zarób i kup!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A co myślisz ze chrzestna to ma byc sponsor co będzie realizowac twoje finasowe zachcianki.Ciesz się że ci wogóle dała prezent,a nie cos starego co u niej lezało w domu i czego nie potrzebowała. Moja siostrzyczka to dopiero ma fantazje do prezentów...zawsze obdarowuje wszystkich czyms takim co albo dostała od kogos w prezencie i jej sie to nie podobała,albo nie było potrzebne,a jak dała kosmetyki to zawsze przeterminowane i czesciowo zuzyte.Nigdy nie zdarzyło się żeby dała prezent kupiony za pieniądze w sklepie przez nią. Dlatego nie urządzam już żadnych urodzin dla rodziny,bo nie jestem jakims żebrakiem,żeby ni dawać jakies szmatławce,a jeszcze odemnie oczukują żebym dawała drogie super prezenty, Dlatego mam w dupie takie imprezy przez które chodziłam wkurzona,,bo ja nakupiłam frykasów i chciałam ugościc jak najlepiej,a mnie tym ptezentem np. siostra potraktowała jak najgorszy gatunek. Zawsze wyznawałam zasadę że jak juz ide do kogos na urodziny,rocznice etc. to starałam się kupic cos takiego co będzie miłym prezentem np.lakier do włosów oczywiście dobry nie byle jaki,dobry szampon do włosów,super fajny płyn do kapieli,odżywki do włosów.Coś takiego kupic co zawse jest potrzebne,a wiadomo ze takie kosmetyki używa się na codzień.Nie mówię tu o perfumach bo wiadomo,ze różne sa gusta. Dlatego przez takie lekceważenie mnie np. przez siostre nie robię urodzin dla rodziny bo takie urodziny to jest dosc duzy koszt i ponadto miał być przyjemnym spotkaniem,a jak spojrzałam na taki daremny prezent to cholera trafiał mój dobry humor i nici były z udanej imprezy. Zaznaczam że nie chodzi o to zeby kupować coś extra drogiego,chodzi o to zeby szanować się nawzajem i jak sie bierze od kogos fajny prezent to należałoby sie przynajmniej zrewanzowac podobnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość in it
lakier do wloswo na urodzine?!!!!!?!?!!?!?!?? o bosh ,jakbym os takiego dostalam to bym byla pewna ze to zart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera mnie bierze...
acha ,zapomniałam dodać,że moja siostra to odemnie ma duże wymagania bo chciałaby,abym ja kupował jej dzieciom wszystko co najdroższe...to jest dopiero chamstwo nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja wam cos powiem
a ja chcialam kupic mojemy narzeczonamu cos do komputera...to byla karta graficzna albo czytnik płyt - kupilam mu to i to ale twraz juz nie pamietam o ktora z tych rzeczy chodzilo wtedy , wiedzialam w kazdym razie ze ma byc na złączu AGP...szkoda tylko ze kiedy poszlam do sklepu to ta wiedza wyparowala mi z glowy i poprosilam o ten czytnik na złączy HPV......................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm na komunie tez dostalam skladaka wigry3 ;) cieszylam sie , nie powiem, tylko wszyscy mieli juz gorale, hehe, przewaznie to swieczki swieczniki swieczuszki w zeszlym roku na urodziny lampke , na swieta lampke , nie bylo by nic zlego w tym ze mi do wystroju mieszkania nie pasowaly takiego duzego liscia do postawienia, beznadzieja ramki do zdjec jakies takie upstrzone wszystkim i niczym :/ perfumy - za 20 zl of course :P masa lachow nie w moim stylu duzo bylo ale nie da sie wszystkiego spamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lektorka angielskiego jezyka
Ja generalnie nie znosze zadnych gadzetow i figurek ktore mozna postawic gdzies na meblach wiec wszytskie rzeczy tego typu oddaje do domu dziecka. To samo z maskotkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×