Szukam chętnych do wspólnego dietowania i dzielenia się radościami w chudnięciu!

Witam:)Jesli moge to przyłącze sie tutaj do topiku:) Dzis zaczynam diete z mama;) tzn mama ma ulozona diete przez dietetyka aj sobie tez skorzystam:)w sumie ok 1200kcal na dzien:) Ja ograniczam sie juz od jakiegos tyg i narazie tylko pół kg w dol ale zalezy mi na tym zeby yoyo nie bylo takze moge chudnac powoli:) Dodatkowo cwicze na mojej maszynie wczoraj pobilam swoj rekord az 45min:D i do tego brzuszki:)Napisze swoje menu dzisiejsze moze komus sie przyda:) Śn: 48g pieczywa ciemnego ser twarogowy chudy 80g 1,2 łyżka dżemu niskosłodzonego(ja wybralam truskawkowy) ŚnII: serek truskawkowy bakuś Obiad: piers z kurczaka z kiwi i sokiem pomaranczowym, mizeria z ogorkow P: koktajl mleczno-truskawkowy mandarynki(80g) K: kanapka z tuńczykiem Całość: 1200 Pozdrawiam:)

Hej milagros85:) Bardzo fajnie masz ze mama tez jest na diecie. Masz sprzyjające warunki z domu i pewnie same dietetyczne produkty. Ja tak dobrze nie mam...mama rano kupila pączki ale przyrzeklam sobie ze go nie tknę. Na to miejsce zjem cos pozywnego czym mozna sie najesc. A obiad sama robie więc będzie bardzo lightowy:P

Cześć Milagros, ta dieta wygląda nieźle. Uhhhh, jak ja marzę o pieczywie. I fajnie, ze masz wsparcie w domu. Mój facet twierdzi, że zwariowałam, a mój syn mnie namawia do grzechów. Ostatnio dał mi cukierka i mówi \"No zjedz, oni nie będą wiedzieć\" :D

he he...mam nadzieję ze nie dalas sie skusic???:P dziewczyny dlaczego grahamka ma więcej kalorii niz zwykla kajzerka? sprawdzam w tabelach i przezywam szok. Jedna grahamka ma az 232 podaczas gy kajzerka tylko 148 to co ja mam zjesc??? (jestem jeszcze przed sniadaniem)

Nie, nie dałam się. :) Wydaje mi się, że kajzerka jest mniejsza niż grahamka.

kajzerka jest lzejsza i mniejsza i dlatego ma mniej kalori:) Ja zjadlabym na Twoim miejscu grahamke bo po niej przynajmniej nie bedziesz glodna za chwile;)no i ciemne pieczywo jest zdrowsze:)

Gratuluję wyników. To wspaniale, że wam tak dobrze idzie. Trzymajcie się.

A nasz topik aż na trzeciej stronie :( Gdzież to zgubiła się Treniewa? Czyżby się zniechęciła do odchudzania? Ja dziś kończe dietę i od jutra zacznę powoli z niej wychodzić. Do zgubienia pozostały mi jeszcze 2 kg, ale mam nadzieję, że podczas przechodzenia na normalne posiłki jeszcze coś uda mi się zrzucić. Póki co mam czarna wizje, ze w poniedziałek stane na wadzę i zobaczę, że przytyłam :(

ja jestem :) fajnie ze osiągnęlas to co chcialas...na pewno nie przytyjesz jesli wyznaczysz sobie pewne zasady i będziesz się ich surowo trzymac. Ja dzis zmierzylam sobie obwody i widzę ze parę cm za mną:) oplaca się dieta zeby potem się cieszyc ...ale pochwalę się jak wyniki będą bardziej widoczne:P trzymam kciuki za zgubienie tych 2kg ktore ci zostaly! tylko pochwal się potem!

Ale jak się trzymać tych surowych zasad? Ja od wiosny mam ciągle taką huśtawke +/- 2 kg. No, nic, będę walczyc dalej. :)

CZESC KOBIETKI nie bylo mnie w domku pare dni dokladnie 7 widze ze sa nowe kolezanki wyjechalam i zaczelam 13 dniowa do nowa dzisaj 8 dzien i powiem wam ze tym razem czuje sie dobrze zadnych rewolucji w samotnosci jakos mi latwiej bylo bez meza no i powiem wam ze rezultaty tez sa zaczelam od 70 kg waga spadla 67kg i dieta tez jak pamietacie moze nie to przypominam no i wyjazd z waga 67kg tam sie nie warzylam dzisaj weszlam na wage i co bardzo sie ciesze 61 kg a dietka jeszcze tydzien juz nie chce wiele moze jeszcze 3 kg i bede w 7 niebie teraz juz napewno sie nie zlamie bo warto walczyc Pozniej mam plan przejsc na warzywka na 2 tygodnie i ztej dietki bede wychodzic pomalu a pozniej 1000kcal juz nie chce wygladac jak czolg TRZYMAM ZA WSA KCIUKI I SERDECZNIE POZDRAWIAM Zobaczymy jak mi pojdzie w domku mezulek zachwycony nowa zoneczka tylko piersi brak ale co tam piersi jak 9 kg mniej a nie napisalam oprucz dietki 150 brzuszkow i ok 5km biegu dziennie OK KONCZE BO SIE ROZPISALAM ALE TAK BARDZO SIE CIESZE ZE CHCIALAM SIE Z WAMI PODZIELIC TA NOWINKA BUZIAKI

super:) podziwiam za te 5km dziennie.

A DZIEKUJE ALE TO NIE TAKIE PROSTE BYLO MORDOWALAM SIE ALE WARTO DZISAJ BRZUSZKI ZROBIONE I 1H NA ROWERKU STACJONARNYM MYSLE ZE WIECZORKIEM JESZCZE 1H DAM RADE NA ROWERKU POWIEM WAM JESZCZE ZE Z 1PACZKI PAPIEROSOW ZESZLAM DO 5 PAPIEROSKOW DZIENNIE I TAK JAKOS MI SIE LEPIEJ ODDYCHA OBY TAK DALEJ TO I MOJA CERA BEDZIE LADNIEJSZA A DZISAJ W NAGRODE 15 MIN SOLKA I CZUJE SIE JAK BYM MIALA 20 KG MNIEJ HI HI HI NO A TERAZ BIORE SIE DO SPRZATANIA BO POTYM TYGODNIU WYGLADA JAK BY TAJFUN PRZELECIAL PRZEZ MOJ DOM JESZCZE RAZ POZDRAWIAM

CIASTECZKOOO super. Co to znaczy samozaparcie. Dieta 13 dniowa, ale trzymałaś się sztywno reguł. Ja musiałabym wyjechać od rodziny aby ja zastosować. Inaczej się nie da. Stosuję 1000-1200 kcal. Może dlatego ten 1kg - magiczny ze mnie zszedł. Coccinella usciski dla Ciebie za tą walkę. Jak znacie jakieś dobre przepisy to proszę wejdźcie na topic PRZEPISY DIETETYCZNE. Dziękuję Dalej jestem z Wami

WITAM CIE TRENIEWO NIE TRZYMA SIE SZTYWNO ZAMIAST WOLOWINY KURCZAK BO JEJ NIE TOLERUJE PRZYPRAWY DUZO PIEPRZU BAZYLI I OREGANO TYLKO Z SOLI ZREZYGNOWALAM NO I JAK PISALAM ZACZELAM W SAMOTNOSCI TO JEDNAK POMOGLO BYLAM NA ODLUDZIU W LESIE A W LODOWCE TYLKO SKLADNIKI NA TA DIETE A DO SKLEPU 15KM NIE MIALAM SAMOCHODU ANI ROWERU WIEC I CHECI ZEBY TAM SIE WYBRAC A TERAZ JESTEM SILNIEJSZA ODPOCZELAM PSYCHICZNIE MOGLAM POBIEGAC I ZAPOMNIEC NA CHWILE O WSZYSTKIM NO I UDALO SIE TA DIETA JEST NAPRAWDE TRUDNA DO ZASTOSOWANIA PRZY RODZINIE TU SIE Z TOBA ZGODZE MOJ MAZ PRZEZ TEN TYDZIEN NIESTETY BEDZIE JAD W BARZE TYLKO JUTRO W DOMKU ALE JAKOS WYTRZYMAM BUZIAKI DLA CIEBIE I TRZYMAJ SIE DIETKI BO WARTO

pieprzu????? ale pieprz pobudza apetyt, na diecie to raczej lepiej z niego zrezygnowac.

Słuchajcie oto dietetyczny deser. Galaretka, pokrojona i oblana jogurtem truskawkowym. Zjadłam małą salaterkę. TO ZROBIł MI MóJ SYNEK WIEC NIE MOGłAM ODMóWIć.

Dziękuję Ci Milagros za dzienny jadłospis. Będę z niego korzystać o ile pozwolisz. Witamy Wszystkie dziewczyny, które wspólnie z nami gubią kilogramy. Dzisiaj miałam trochę czasu i poczytałam sobie trochę na różnych topicach. Spotkałam tam Coccinellę i PiNaKoLaDę. Było mi miło Czytałam o dietce owsiankowej. Kupię sobie te płatki i będę wypełniać swój żołądek. Same widzicie, że moje efekty są marne. Ja wiem, gdzie tkwi problem. Czasami trochę podjadam i niestety nie ćwiczę tak jak wy. Tylko trochę. Będę tu dalej o ile pozwolicie. Pierwszy kilogram zgubiłam ale po jakim czasie? Długo to trwało. Cieszę się, że Wam idzie to dużo szybciej Pozdrawiam i życze wytrwałoći.

i ja sie przyłączam do dietowania.... zaczelam tydzień temu. początkowa waga:55kg, teraźniejsza 54kg, wymarzona:48 :):) wzrost 159cm. staram sie jak najwiecej ruszać tj wyciagam mame na spacer, rowerek, skacze na skakance, robie brzuszki itp. mam pytanko: jak pozbyc sie uporczywego tłuszczyku z bioder i ud? z tym mam największy problem... pozdrawiam :)

A ja walczę dalej. Póki co nie myślę o zgubieniu tych 2 kg, które mi zostały, tylko o utrzymaniu wagi. Jest ciężko :( na diecie warzywnej przyzwyczaiłam się, że mogę jeść, ile chcę, teraz znów wracam do liczenia kalorii. A tu wszystko tak kusi :( Ale wczoraj udało mi się przez pół godziny kręcić hula hop. :) A dziś koniecznie idę biegać - nie ma zmiłuj się. Ciasteczko - gratuluję i podziwiam.

Słońce 12345 miło nam, że wybrałaś nasz topic. N apewno Ci się uda. Ten nieszczęsny tłuszczyk z ud i bioder to niestety taki nasz walor urody??? a jak go jest za dużo to tzreba ćwiczyć. Każdy ma z tym inaczej. Są specjalne ćwiczenia na mm ud i ćwicz brzuszki. To na pewno pomorze. Coccinella ja tego hula hopu nie mam ale staram się ćwiczyć tak jakby był. Wiem, że to nie to samo. Ale jak się troche wprawię to sobie kupię. Nie chcę się zniechęcać. Musze na siebie sposobem. Generalnie czuję się lżejsza. POZDRAWIAM

słońce12345 to amsz podobnie jak ja i z wagą i wzrostem tylko że ja próbuje zgubić brzuch i boczki, ale jest ciężko... :(

siema:D:D:D Witam stare współodchudzaczki:):) mam nadzieje że uda się powtórzyć wynik z zeszłego roku:)

heh bioderka to niezbyt fajna sprawa w celu gubienia tłuszczyku na nim ;/ bardzo trudno się pozbyć:( blondyna18 mozesz brzuszki robic po 20 rano i wieczorem to naprawde bardzo duzo daje :) gunia113: ile chcesz spaść na wadze?? :)

10 kg... dużo... i nie wiem jak ja to zrobie... ale jakoś musze.. dziś grill a od jutrpo już ostro do roboty się zabieram.

na pewno Ci się uda :) dużo silnej woli i powtórzysz wynik :) wiesz tak samo jak Ty zrobiłam : ostatniego dnia przed odchudzaniem grill z przyjaciółmi a od nastepnego dietka :D:D pozdrawiam :)

Bedziemy razem Guniu i Słońce 12345 i ze Wszystkimi dziewczynami. U mnie powoli ale myślę, że zacznę wreszcie chudnąc. Macie wspaniałe wyniki i to mnie cieszy a jednocześnie mobilizuje. Witam Cię serdecznie Guniu.

Ja też witam, Guniu! na boczki rewelacyjnie działa hupa hop. Sama z nim walczę. Wczoraj poszłam pobiegać. Zaliczyłam chyba 8 km, teraz wszystko mnie boli. No i wieczorem nie miałam już sił pohulahopować. :( Dziś może wezmę rolki, bo biegć raczej nie dam rady :(

hehe jeżeli mówisz Coccinella ze hula hop jest dobry w takim razie wybieram się do sklepu w celu jego zakupienia :D a długo z nim ćwiczysz? tj chodzi mi np dziennie ile czasu poświęcasz na hula hop?

Ja dopiero ćwiczę od niedawna, bo poprzednio miałam za mały i nic mi nie wychodziło. :( Staram się pół godziny dziennie, ale nie zawsze mam czas i to jest strasznie nudne. Jak będziesz kupować, to poszukaj większego, bo takie 70 cm jest do chrzanu.