Pierwsze USG w 20 tygodniu?

Chodze do państwowego ginekologa-położnika. Jestem w 9-13 tyg ciąży(dokładnie nie wiadomo). Wszystko byłoby ok, tylko, że jest problem z ustaleniem dokładnej daty porodu, a na pierwsze usg skierowanie dostanę dopiero w 20 tyg. ciąży. Czy to nie jest za późno troche? I czy ktoś wie ile kosztowałoby zrobienie prywatnie badania usg?

pierwszym bardzo!!! ważne USG jest między 11 a 14 tyg.. Co do ceny prywatnego to w każdym mieście jest inaczej, średnio od 50 zł w góre.. Ja bym się zainteresowała tym bo to dosyć istotne, mierzą wtedy przezierność karkową..

do ryszarda- zgadzam się z koleżanką pierwsz bardzo ważne usg jest między 11,a 14 t.c potem między 18,a 22 t.c na którym sprawdza się czy nie ma wady serduszka,czy organy wewnętrzne u malucha dobrze funkcjonują. Radzę jednak chodzic prywatnie bo to jes bardzo ważne. Na kasę chorych to zapisują jak mają wolne terminy a nie sugerują się waznymi tygodniami ciąży i co się wtedy sprawdza. Ja za wizytę płacę 70 zł i uważam że nie jest drogo. Więc i ty o tym pomyśł!!!!!!

ja tez uwazam, ze nalezy chodzic prywatnie.... Ja na badania wydalam juz ponad 300 zlotych, bo np. skierowanie na krew mialam od prywatnego gina a robilam w panstwowej placowce i sobie slono policzyli, plus wizyty u gina... Ale leoiej na zimne dmuchac.....

ja lecze się prywatnie, wizyta 50 zł, usg 50 zł (3 razy w ciągu ciąży), badania co miesiąc średni 20 zł i wszystko w prywatnych placówkach bardzo ważne usg między 11 a 14 tyg !!!!

idż na prywatne usg, wogóle moim zdanie USG jest bardzo ważne. I ty będziesz miała większy komfort psychiczny . Spotkałam dziewczynę, która miała tylko 3 usg w ciągu całej ciąży, niby ok ale przy porodzie że dziecko nie rosło w macicy od 33 tc (hipo ...) jakby miała USG co miesiąc mogliby wywołać wcześniej poród. Myślę, że lepiej chuchać na zimne niż potem żałować. Rozumiem też, że nie każdego stać na prywatnego gina. W takim wypadku lepiej się szarpnąć 50 zł i iść raz na dwa miesiące na USG.

idż na prywatne usg, wogóle moim zdanie USG jest bardzo ważne. I ty będziesz miała większy komfort psychiczny . Spotkałam dziewczynę, która miała tylko 3 usg w ciągu całej ciąży, niby ok ale przy porodzie że dziecko nie rosło w macicy od 33 tc (hipo ...) a ostnie usg miała właśnie w 33 tc gdyby miała robione co miesiąć do końca ciąży, lekarze szybko wykryliby nieprawidłowość a nie dopiero przy porodzie . Myślę, że lepiej chuchać na zimne niż potem żałować. Rozumiem też, że nie każdego stać na prywatnego gina. W takim wypadku lepiej się szarpnąć 50 zł i iść raz na dwa miesiące na USG.

Pierwsze usg powinno być w około 3 miesiącu ciąży, bo jak zapewne wiecie jest szkodliwe wiec po co narażać dzieciątko na niebezpieczeństwo. no i też polecam prywatnie chodzić.

"jak zapewne wiecie jest szkodliwe " BZDURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

usg nie jest szkodliwe, ja przez 2 miesiące leżałam w szpitalu bo miałam cholestazę ciężarnych i robiono mi usg co tydzueń by sprawdzić jakie są przepływy i jak ma się dziecko, więc jakby było szkodliwe to by mi nie robili tyle usg! a i lekarz wcześniej mi robił dość często, urodziłam zdrową dziewczynkę, która rozwija się prawie, że ksiązkowo, więc nie mówcie mi, że usg jest szkodliwe, bo dzięki usg właśnie można zapobiec wielu rzeczom.

Sprobuj poszukac w prywatnych przychodniach, bo czesto zdarza sie tak,ze maja podpisane umowy z funduszem i mozesz pojsc normalnie na ubezpieczenie, czyli na bezplatna wizyte. Ja chodze do przychodni, ktora wlasnie ma taka umowe i co 2-3 tyg mam robione i badanie ginekologiczne i usg, jezeli chodzi o takie specjalistyczne dokladne z mierzeniem poszczegolnych organow to bylam w 12 tyg ciazy i 22 w prywatnej klinice ze wzgledu na jakosc sprzetu, na ktorym wykonywane jest badanie i placilam po 200zl. Jezeli jestes z Warszawy, to moge Ci podac i ta przychodnie, i lekarza, ktory robil mi te dokladne usg

nie musicie zaraz na mnie krzyczeć ...po prostu spotkałam się z opinią fachowca z wieloletnim starzem że jak nie trzeba robic usg i wszystko jest w pożądku to lepiej nie robić. Pozdrawiam :)

nie jest szkodliwe, chodze do profesora z wieloletnim doswiadczeniem.A tak na marginesie to gdzie znajdujecie takich tanich ginów?:) ja za kazda wizyte płace 200

no to jak mu płacisz 200 złoty to się nie dziwie że wpiera Ci że jest bezpieczne, ja wole unikać jak nie muszę.