Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

O Furman, dziękuję za komplement, bo czuję się jak babunia... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Jutka; Istotne sa tez objawy neurologiczne ,chodzi o to ,ze zbyt dlugo uciskany nerw obumiera i juz nie bedzie odwrotu. W szpitalu i tak podpisujesz zgode na operacje ,albo nie..zalezy od Ciebie.. Niech Ci maz podrapie stopy pod spodem zobaczysz czy czujesz roznice..prawa noga lewa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka .Ten prolaps z ekstruzją to na jakim poziomie jest ? Moja przepuklina wynosiła 1 cm więc tyle co Twoja .Pękł dysk i wylało się jądro i skutek taki jak napisałam .Zapewne wystarczy się nieodpowiednio schylić,potknąć,źle zejść z krawężnika .Z dużą przepukliną chodzimy jak z bombką. Na poziomie C5-C6 uciśnięcie rdzenia kręgowego przez osteofity i protruzje, większe po stronie lewej z umiarkowanym przewężeniem kanałów.Na poziomie C6-C7 uciśnięcie rdzenia i zwężenie obu kanałów.Tak wygląda mój szyjny. Myślisz,że będę czekać z tym ? jak tylko mi coś nie tak będzie to idę i się nawet nie będę zastanawiała,mam nauczkę jak się może skończyć zwlekanie.Na razie rehabilitacja działa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadła - ja mam L4-L5. Są jednak tacy, którzy uważają, że da się wyleczyć bez operacji. Jest taki lekarz w Zawierciu, u którego raz byłam i coś ponastawiał (bez efektu). A jak teraz dzwoniłam do niego, mając diagnozę, to powiedział, że to się da wyleczyć. Nie pojadę do niego, bo mu nie ufam, ale cień niepewności pozostał. A może? Ale może też przez niego się powiększyło? To jest najgorsze, ta niepewność. Jak dziecko we mgle. Gdybym wiedziała jak to się rozwinie to we wrześniu już poszłabym do jakiegoś rehabilitanta i pewnie by tak nie było jak jest. Tuning - różnica w reakcji jest, ale minimalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Jut-ka dziecko drogie. Od września jest Ci tylko gorzej i bardziej trzymasz się nadziei, że rahabilitacja pomoże? Po tym co przeszłaś i jest tylko gorzej? Czy naprawdę musi Cę posadzić na wózku byś dojrzała do decyzji szukania pomocy u fachowcow a nie tylko tych co dają nadzieję przytakując twoim obawom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Wybacz szczerość, ale ja po miesiącu niespania i błędnych diagnoz szukałem mądrego lekarza i.... nie zawiodłem się. Trafiłam na mądrego i dobrego a przy tym ludzkiego. Klinika wojskowa we wrocławiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka przecież nikt tu nie wyrokuje,że jak pójdziesz z tym bólem do lekarza lub polożą Cię w szpitalu to na pewno zakwalifikujesz się do zabiegu.Jeśli się zakwalifikujesz,to i tak musi być Twoja decyzja .Jakąkolwiek decyzję podejmiesz w żadnej nie masz pewności,ale cos będziesz musiała zdecydować bo z tego co piszesz,nie jest lepiej tylko gorzej co sama odczuwasz. Szczerze ja nie wierzę w tych " cudotwórców manualnych " tez nie wiem tego na pewno,ale przypuszczać mogę,że właśnie takowy mnie dobił. Piszesz,że wtedy bez skutku ,a teraz on Ci mówi,że się da .Przecież on Ci gwarancji nie da.Jedyną gwarancję masz taką,że będzie ciągnął z tego kasę.W kregosłupie ważną role pelni trzon 3 i od niego wszystko sie zaczyna w górę i w dół.Przy wadze załóżmy 70 kg gdy lezysz z nogami zgiętymi nacisk jest 20 kg,gdy nogi wyprostujesz jest juz 25 kg nacisku jak stoisz jest 100 ,a jak siedzisz nacisk jest ponad 170 więc nie trudno sobie wyobraźić co sie dzieje z 1 cm przepukliną jak ona sie wysuwa i jaki nacisk jest na nerwy i inne rzeczy i w końcu kiedys krążek nie wytrzymuje i trach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Jutka Sprawdz tez jak ruszasz palcami nog i rak ,czy gdzies nie jest gorsze czucie ,czy jak stajesz na palcach lub pietach to na obydwu nogach z taka sama sila,ja tez kiedys bylem jak dziecko we mgle jezdzilem po kregarzach ,masazystach wszyscy opowiadali ,ze bedzie dobrze ,nawet lekarze ortopedzi. Oczywiscie moze byc tak ,ze operacja ,jesli sie zdecydujesz, tylko pogorszy Twoj stan,niestety gwarancji nie dostaniemy od nikogo.Jest to cholerne nieszczescie ,z ktorym musimy sie zmierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak. Wy już macie za sobą te wszystkie obawy i stany ducha, które ja przechodzę. Ja się dopiero uczę, szukam drogi. Tuning - nie mam deficytów neurologicznych. Zmrowienie tylko. No i ból przeogromny. Spadłam - ciekawe jak to jest, że nie u wszystkich działa odciążenie kręgosłupa przy leżeniu. U mnie natychmiast mrowi noga i boli. Natomiast najlepiej przy chodzeniu, czyli kiedy teoretycznie nacisk większy. A w jaki sposób może pogorszyć stan operacja? Co się może stać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutko, ja też broniłam się rękoma i nogami przed operacją, ten stan stawał się dla mnie normalnością. Tylko siostra mówiła mi, ze poruszam się jak zwolniony robot, ja tego już nie widziałam...Każdy z nas operacji potwornie bał się. Ale uwierz, uszkadzasz kolejne nerwy. A im później dopuścisz do operacji, tym dłużej też będzie trwał Twój powrót do zdrowia. Ja miałam przepuklinę na 1,66 mm. Nie czułam już siusiania, załatwianie graniczyło z cudem, od stóp po kręgosłup napinały się mięśnie...Długo potem nie mogłam nawet siusiać s siłą, tylko po kropelkach, bo chwytał skurcz mięśni, nie mówiąc, że długi miesiąc po operacji odstawiałam taniec godowy przy ubikacji ( siadałam w nadziei, już myślałam...i szybko wstawałam :-)))...i tak albo się udało, albo rezygnowałam), a obowiązkowo potem musiałam się kłaść z bólu ...W szpitalu prosiłam o przebadanie przewodów moczowych, bo pojawił się do tego ból. Gdy było bardzo źle wezwałam karetkę. Próbowano mnie niestety jeszcze ratować. Ale, gdy już miałam rezonans w ręku poszłam do szpitala na pogotowie. I Wszyscy dobrze Ci radzą. Mów, że masz problemy z siusianiem, z poruszaniem się. Nie wyjdź, choćbyś miała z płaczem pójść do samego dyrektora!!!!! Będziesz jeszcze szybko chodzić, teraz nawet siostra powiedziała mi, że nie może za mna nadążyć (samej nie chce mi się wierzyć) &:-). Pewnie całe życie już musimy liczyć się z niejednym i z tym, że może być nam dane (oby nie) wrócić na stolik operacyjny, ale najważniejsze, by być dobrej myśli. Też myślę, że nerwy maja tu ogromny wpływ. Jutko, bombarduj szpital. Myślę, że rehabilitacje w Twoim stanie moga przynieść tylko chwilowe uśmierzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka !!! Dosyć już czekałaś na poprawę teraz trzeba zacząć dzialać. Wszyscy się o ciebie martwimy, wiemy co przechodzisz ale pamiętaj zdrowie najważniejsze !!!! Do szpitala marsz !!! Na lekach daleko nie zajedziesz, plastry durogesic to lek narkotyczny - bardzo silny ale on ci nerwów nie odbarczy. Bez twojej zgody nikt cię operacji nie zrobi, nie myśl też na zapas co będzie po, bo musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Jutka Zawsze istnieje ryzyko ,ze lekarz cos spartoli ,uszkodzi nerw ,czy cos podobnego...poza tym po oeracji tworza sie blizny i zrosty tam wewnatrz i one rowniez moga uciskac nerwy ,a bol jest taki sam. Nie ma tez co oczekiwac ,ze po operacji cudownie ozdrowiejesz ,bo to dluga droga i wymaga mocnej psychiki ,niestety w wiekszosci przypadkow nie bylo wyjscia. Szpital w Twoim przypadku to jakies rozwiazanie ,na neurologi dostalabys w "zyle" co na jakis czas usmierzylo by bol ,no i lekarze ocenia Twoj kregoslop ,czy sie kwalifikujesz na operacje czy nie,a decyzje i tak podejmujesz Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Spadlam: Czy masz jakas pozycje do siedzenia ,ktora nie boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Też tak macie, jak idziecie szybkim tempem to noga (porażona) zwalnia? Szybko się męczy - czym i jak to wyćwiczyć, żeby nabrała sił? Mam w domu krzyżak ale od jakiegoś czasu nie ćwiczę, znudziło mi się :) a tak serio odpuściłem na jakiś czas, żeby nie przećwiczyć. Mój oprawca powiedział mi tak - po pół roku po zabiegu zaczyna się najlepszy czas rekonwalescencji i trwa do roku, co się w tym czasie poprawi to tak zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutka wiadomo,ze kazdy szukał drogi swojej drogi i jak widać wiekszość znalazła tą samą .Kalina miała paraliz przewodów moczowych,ja miałam paraliz odbytu,a zobacz jaka róznica w wielkości przepukliny miedzy moją a Jej .To,ze przepukluna to jedno,ale wszystko zależy co jest z cała reszta nie tak i co ,gdzie na co uciska. Jutko co sie może stać ? jak po kazdej operacji czy najmniejszym zabiegu.Obecnie raczej sie nie zdarza,żeby ktos całkowicie przestał chodzic,pod warunkiem,że lekarz jest neurochirurgiem z wykształcenia i praktyki,a nie dentystą ,który sie za neurochirurga podaje :) Ważne jest pozytywne nastawienie.Ja nie zwlekałam jako ja ,to wynik strajków lekarzy w 2007 roku.Najbardziej zawsze sie boję narkozy .Oprócz kregosłupa miałam jeszcze 3 inne operacje i jak widać żyje i mam sie całkiem nieźle,nie pozwalam na to,zeby strach mna rządził :) Tuning nie ma jednej pozycji do siedzenia dla każdego .Siedząc podpieraj się wyprostowanymi rękami ,podkladaj cos pod lędźwie.Ja mam taki worko-fotel wypełniony kuleczkami styropianowymi,mozna go odpowiednio uformowac pod lędźwie i do tego jest podnóżek .Długo nie mogłam siedzieć w ogóle patrząc na ludzi,ktorzy pod parasolami siedzieli na pizzy czy pifku,nie wierzyłam,ze kiedykolwiek jeszcze będę mogła i ja ,ale czas zrobil swoje i tez tak mogę czas spedzić. Jak siedzisz spróbuj jedna nogę mieć wyżej i tak na zmiane,ale czy to bedzie dobre dla Ciebie ? nie wiem musisz sam taka pozycje znaleźć ,choc przypuszczam,ze z siedzeniem jeszcze nie tak prędko,żebyś posiedział swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam na 1. Już tak nie mam ,ale bywało.Jest takie siedzonko na którym siedzisz i wyciskasz nogę w przód .Twój " oprawca " dobrze mówi ,dlatego tez pisałam,ze moje odrętwienie części piety juz nie minie .Zabieg byl przeczekany nie z mojej winy.Co sie miało naprawić to sie naprawiło,ale to co zostalo to malutki pikus i w niczym nie przeszkadza. Tam gdzie chodzisz na basen spotkałeś się z ćwiczeniami ,które prowadzone sa dla osób po operacjach kręgosłupa ? Wczoraj byłam 2 h żeby to zobaczyć jeśli w sobotę bedę miała wolne to pójdę .Zakładają takie troszke obciążone płetwy na nogi < przypuszczam,że chodzi i o przyczepnośc nóg do kafelek >podobne na ręce i taka oponke z jakimos frędzlami na talie hmm ćwiczą jak tatala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Spadłam, na tym basenie jest gimnastyka rehabilitacyjna ale zbiorowa dla sanatoriuszy, dla "obcych" 15 zł za pół godz :( Nie miałem okazji poobserwować, nie pasują mi godziny. Widziałem makarony, kapcie piankowe, takie coś jakby plaster (60x30cm) z paskami do przypięcia w talii. Nic z obciążnikami. Sam biorę ten "makaron", jest lekki i potrzeba wysiłku, żeby go utrzymać pod wodą, z nim ćwiczę. Co do siedzenia to najlepiej mi się siedzi na tej wielkiej piłce. Pochwalę się, od kiedy chodze na basen mogę spać w mojej ulubionej pozycji "na biegacza" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Spadłam, czy to wyciskanie nogi nie wpłynie źle na lędźwie? Pamiętam gimnastykę biodra w podwieszeniu (bokiem, wymach przód tył albo rowerek przód tył), to był błąd, bolało potem i niepotrzebnie naruszyło własnie okolicę operowaną po tej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam na 1.Ja siedzialam na takim krzesełku z oparciem podtrzymując sie siedzenia z wyprostowanymi rekami i wtedy wyciskasz obie nogi ,a lędżwie sa odciążone poprzez to podparcie .Ćwiczenie 10 minut rehabilitant dokładnie pokazał o co w tym chodzi,nic mi nie zaszkodziło,a wróciła większość mięśnia do chudszej nogi tym samym ją wzmacniając. wiadomo,że siedzenie na piłce jest super ,ale przypuszczam,że Tuning jeszcze piłki nie posiada < o siedzeniu na piłce już tu pisaliśmy >poza tym ,gdy boli go w lędźwiach i czasem promieniuje do biodra i nogi ,mając klopoty z normalnym siedzeniem na piłce nie będzie mu łatwiej ,bo przeciez musi podtrzymac obiema nogami równowagę,co przy bólach takich jak on pisze nie będzie takie proste.Jak najbardziej polecam,zeby piłke kupił i zaczął próbować z nia ćwiczyć ,a i siedziec też może spróbować sam to oceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam > Zapomniałam napisać dużo chodzić w domu bosą stopą na palcach jeśli dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Spadlam; Mieszkam: Jedyna rehabilitacja jaka stosuje to chodzenie z moim synkiem (obecnie ma 3 miesiace) na rekach ma kolki i placze ,zaczalem bardzo wczesnie bo juz tydzien po operacji (wtedy mial miesiac ). Niestety nie mial mnie kto wyreczyc. Niekorzystnie sie to dla mnie ulozylo,ale coz,zakladalem pas ledzwiowy na to pas wojskowy i wio.. Chodze tez sam w teren machne czasem pare kilo..jest tak jak pisze Mieszkam jak dlugo pochodze to porazona noga robi sie "obca". Nie posiadam pilki ,najlepiej mi sie siedzi na sedesie (co cieszy),no i jak sobie kucne.Kiepsko jest przy rotacji kregoslupa i nachylaniu ,czesto czuje bol,ale nie w miejscu ciecia tylko w kosci ogonowej,przed operacja tez tak bylo,no i oczywiscie czasem promieniuje do nogi, jak tez lazi po ledzwiach raz z prawej raz z lewej....zreszta pewnie tez tak macie lub mieliscie....ogolnie jest kiepsko zwlaszcza od strony psychicznej...ten stan rzeczy trwa zbyt dlugo i pojawia sie rezygnacja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość furman 35
MIESZKAM atakuj porazoną nogą ona idzie jako pierwsza np mam schody w parku na jeden krok zawsze chora noga pierwsza zdrowa za nia tak przez pol roku nawet dzis zrobilem kilka rundek w ten sposob 2.5h spaceru staraj sie ja bardziej obciażac u mnie juz sie wyrownało a byl okres w listopadzie ze bopobolewała ta zdrowsza taki ewenement sam sie zdziwilem Tez zem troche odpuscił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jestem tu pierwszy raz. Jutro jadę do szpitala w Ostrołęce. Czeka mnie operacja szyjnego odcinka. 3 implanty i stabilizacja. Mam pytanie praktyczne. Co z bielizną w czasie opercji? Czy po operacji można samemu korzystac z toalety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ musiałam się naczytać, żeby nadrobić, uffff :) witajcie Jut_ka To ze mi się bliznowce porobiły i zrosty, nie oznacza że i ty będziesz po operacji tak cierpiała, większość to moja wina, za wcześnie wszystko zaczęłam robić po operacji, ale też i wina że mam taki organizm i już. Dziesięć lat temu miałam wycinany pęcherzyk żółciowy, to mi się przepuklina pooperacyjna zrobiła, widac mój organizm nie lubi noża. Spadłam Taki fotel co masz, to jest wytrzymały? Nie rwie się? Chyba dobra rzecz w naszym stanie? Ja po piatkowym spacerze, który był widocznie za długi i tempo za szybkie...dopiero dzisiaj moge chodzić, przeleżałam prawie cały weekend, niestety organizmu nie da się oszukać że może już sobie chadzać jak inni, zdrowi :) Słuchajcie, zauważyłam, ze jak wchodze na schody, to nie moge zaczynać nogą, ktora mi drętwiała(lewa), zapadam sie, musze zaczynać od zdrowej, a tę lewą dostawiać wtedy jest ok. Wy też tak macie, lub mieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Na czas operacji dostaniesz szpitalna koszule w ktorej bedziesz chodzila przynajmniej dobe ,jesli wstaniesz na drugi dzien po operacji to sama pojdziesz do kibla,jesli nie to pozostaje kaczka,ja wstalem sam w nocy ,nie moglem wytrzymac i nalalem obok lozka...(do kaczki oczywiscie)..faceci maja troche latwiej. Mialem robiony ledzwiowy..jesli szyjny powinno byc latwiej ze wstawaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuning Gratulacje że taki dobrym tata jesteś, ale jak mały podrośnie, to chyba nici z dźwigania, lepiej w piłke pograć :) A na kolki najlepszy jest koper włoski przed spaniem dla małego i pomasowac brzuszek :) Swoim tez tak robiłam, zawsze pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam na 1 piętrze
Krzychamicha, tam gdzie ja byłem w swoich piżamach sięchodziło. Ja to se taki cienki dresik wziąłem, żeby na spacerach przyzwoiciej wyglądać i wygodne wsuwane butki sportowe. Z operacji zwieźli mnie o 17 a do kibelka około północy posunąłem. Chłopy mają lepiej ale bliska mi znajoma miała szyjny to ręką musiała se głowę przytrzymywać przy wstawaniu. Jak po lędźwiowym wypuszczali po tygodniu tak po szyjnym na 5 dobędo domu. 3 implanty na raz???? Potężna operacja!!! Na pewno za jednym razem ci to wsuną? Toż to aż trzy krązki - duźo. Ja miałem dwa na raz robione to operacja długa i nie codzienna decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tuning
Chosia Jak maly podrosnie to moze sie zrewanzuje ..i bedzie starego nosil. Koper oczywiscie stosujemy.. Brzuszek tez masujemy i malemu i staremu..troche pomaga..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj na pewno się odwdzięczy. Moje mają chłopiec 13, a dziewczynka 14 lat, teraz odkurzają, sprzątaja kotu, robią zakupy, noszą za mnie :) Szybko musiały sie zrewanżować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×