Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bratmojejsiostry

przepuklina jądra miażdzystego

Polecane posty

Gość Marusia333
Ja korzystalam tylko z części rekreacyjnej. Umiem pływać ale strach nie pozwolił mi na wiecej. Było całkiem ok, ale nie mogłam się rozluźnić. Bicze odpadają, ich uderzenia są za silne. Bałam się ze faktycznie cos się poprzestawia. W jacuzzi tez posiedzialam bo dla mojego szyjnego nie było groźne. Najbardziej stresuje mnie zmiana pozycji z leżącej na stojąca. Mam długie, gęste włosy, gdy nabrały wody ledwie mogłam głowę unieść. Z pozycji leżącej na plecach do siadu przy chorym szyjnym nie było miło. Kilka razy musiałam zrobić tzw "zrywy". Kątem oka widziałam ze ktoś prawie skacze mi na głowę, więc szybko zrywalam się do siadu. Podsumowując nie czułam się jakoś szczególnie rozluzniona, ale muszę się trochę poruszać. Dzisiaj czuje się trochę gorzej, ale u mnie wystarczy zła pozycja w trakcie snu żeby mieć dzien do duszy, więc nie zrzucam winy na basen. Nadal nie wiem czy pływając machać rękoma czy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam wcześniej na siłę powiedzmy rehabilitować się na basenie i codziennie leżałam na plecach na wodzie, w tej chwili nauczyłam się tak że mogę długo leżeć na plecach lub lekko ruszając rękami i nogami. nie tonę, wystarczy odpowiednio oddychać a człowiek się nie utopi. Tylko trzeba wybrać miejsce "odludne". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pływając na plecach żabką człowiek się wogóle nie męczy. Fakt na początku się dziwilam jak można pływać żabką na plecach, ale jest bardzo przyjemnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluniass
hej! wtrącę się jeśli chodzi o stopień niepełnosprawności. Oczywiście zależy to od komisji lekarskiej,można trafić na wyrozumiałych ludzi lub nie:/ ja po pierwszej operacji kręgosłupa dostałam stopień umiarkowany, czyli rok temu. przyznali mi na 2 lata i podejrzewam że za rok mi przedłużą z tego względu,że miałam teraz drugą operację. Jeśli jesteście po operacji, uważam że warto postarać się o stopień. Cierpimy z powodu tej choroby okropnie,wiec należy Nam się jakieś wsparcie ze strony PEFRON'u. Ja dzięki temu że mam stopień pracuję max 7h dziennie, mam dodatkowe 10 dni urlopu. jest to strasznie potrzebne kiedy pracujemy z chorym kręgosłupem. Możemy również dostawać zwroty za sprzęt rehabilitacyjny, zwrot za paliwo i sanatorium na koniec roku. Za paliwo jest od górnie ustalona kwota,bez przedstawiania faktur.A przecież musimy dojeżdżać na rehabilitację, do lekarz itd. dodatkowo karta parkingowa, oczywiście ulgi na komunikację miejską też są. oraz w moim przypadku (studentka) świadczenie pielęgnacyjne oraz stypendium szkolne dla os.niepełnosprawnej. warto spróbować. wiele to pomaga,chociażby rekompensuje nam te wszystkie wydatki związane z leczeniem. 4 miesiące po operacji a ja nadal źle się czuję:( znowu dopada mnie chandra. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Ja tymczasem różnie. Wczoraj sztywność, dziś na zmianę: sztywność, po zabiegach przeszła, w domu ból w stopie - od kostki do palca. Na całej długości nogi spokój. Jak siedzę - trochę w kręgosłupie. Aaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu o pierdolach sie pisze. Wieje nuda i glupimi tematami. Nic madrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Żyjecie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolan
Witam, niestety jedna osoba chyba zabiła to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja żyję:D Dzisiaj wizyta u neurologa...oczywiście prywatnie.Rehabilitacja na książeczkę aż w marcu:( Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Ja za 2 tyg wizyta u rehabilitantki :P zabiegi wybrałem, wczoraj czułem się bardzo dobrze, ale no właśnie, znowu problem z pęcherzem. Chyba się zaziębiłem, bo nie sądzę, by to były zwieracze. W ogóle nużą mnie te ćwiczenia co je robię, wkradła się monotonia. Im dłużej je robię, tym się bardziej do nich zniechęcam. Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Dawno tu nie byłam,ale atmosfera nieprzyjemna się tu zrobiła:( Mnie rwa trzymała 8 mies. Miałam skierowania od dwóch neurochirurgów na operacje bo mam przepuklinę.Bardzo się jej bałam.Ćwiczyłam brałam prądy poszłam na wyciągi i popuściło.:) Wróciłam do pracy.Wiadomo, zmiana pogody to odczuwam lekki ból,ale to nic z tym co było. No i uważać aby nie robić gwałtownych ruchów.Od sierpnia pracuje teraz miałam zabiegi w Goczałkowicach przez cztery tygodnie,też jest lepiej. Bardzo pomagają ćwiczenia gimnastyczne indywidualne,a takie miałam.Muszą być dopasowane indywidualnie do danej osoby. Mam już skierowanie na następne zabiegi za 6-7 mies bo tyle się tutaj czeka.Mam nadzieję,że będzie dobrze czego wam tez życzę:))) POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
O kurcze, może namówić dr na wyciągi? Miał ktoś też z forum je? Ja miałem wyciąg Perschla za 1szym razem, ale musiałbym na niego czekać kilka miesięcy, więc go nie brałem. Ja też mam nadzieję, że kiedyś to odpuści, tylko kiedy? a to tylko 1 dysk, co prawda bóle nie są jakieś uciążliwe, ale trochę są, zależy od dnia. Zauważyłem, że jak pochodzę i boli, potem usiądę i jak ponownie wstanę to nie boli. Pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sowaDajesz ludziom nadzieję:D To podtrzymuje na duchu;) Też muszę spróbować wyciągu,jeszcze nie miałam.Jutro zamierzam kupić narty.Kiedyś tak je kochałam,brałam udział w zawodach sportowych i jak patrzę na Justynę Kowalczyk to wracają wspaniałe wspomnienia.Czas do nich powrócić:D Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myha
hej. Idę w końcu na operację. Juz sie nawet nie boję, Może być tylko lepiej. Operację mam wyznaczoną na 28 stycznia. Napiszę wszystko jak już będzie po wszystkim dla tych co się wachają czy warto było. Pozdrawiam ciepło Myha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha Trzymam kciuki za powodzenie:D I faktycznie daj znać czy te nasze strachy to na lachy;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Myha, też trzymam kciuki. A ja całkiem dobrze ;) bóle odzywają się przez ostatnie 3 dni rzadko, najgorzej jest rano. Przechodzą mi po spacerze, chyba będę musiał codziennie śmigać gdzieś ;) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marusia333
Cześć, u mnie tak złe ze nawet pisać się nie chce. Nie dość ze walczę z szyjnym to 1,5 tygodnia temu strzelił mi lędźwiowy. Nie mogę chodzić, siedzieć, leżeć. Brałam przez 5 dni diclo duo ale dostałam takich bóli brzucha ze musiałam odstawić. Ból odrazu wrócił jak zaprzestalam brania lekow. Jest nie do wytrzymania. Wizytę u neurologa mam dopiero 10 lutego ale chyba nie wytrzymam i na dniach zrobię prywatnie rezonans. Od tego bólu skacze mi ciśnienie, uaktywnila się arytmia. Juz gorzej chyba być nie może. :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuśtyk
Hej ! Witam Wszystkich , Nie mogłam się odezwać ostatnio , jeszcze nie miałam operacji ,ale stoję na palcach obu stóp i poruszam się bardzo sprawnie , staram się nie biegać bo mam stracha. Na początku stycznia zaczęło mi przechodzić,nie wiem co myśleć na ten temat ... Operacja to jednak poważna ingerencja i może mi pogorszyć zdrowie.Pozdrawiam Wszystkich . Korzystam dziś z uprzejmości i komputera siostry :)lekkie drętwienie brzegu stopy mam , a był moment ,że nie miałam żadnych dolegliwości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek 298
sawa 234 czy pomogły ci te blokady? aktualnie jestem po drugiej blokadzie z diprofostu niestety zamiast mi pomóc doszły skutki uboczne , czy Ty tez jakies miałas? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Marusia, współczuję Ci ;( do 10 lutego rzeczywiście jest trochę czasu jeszcze. Kuśtyk - w tej chorobie tak jest, ja najdłużej miałem 2 tyg bez objawów. Dziś trochę słabiej się czuję, w ogóle mięśnie przykręgosłupowe mimo ćwiczeń mam nadal bardzo przykurczone i sztywne :( pozdr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marusia❤️trzymaj się biedactwo:( Ja też brałam ten duo,pamiętam okropny ból brzucha po nim:( Obecnie jestem na Zaldiarze ale łeb mi po nim pęka następnego dnia:( No ale chyba coś za coś;)...pan z dyskopatią❤️U mnie najgorzej to w nocy z tym bólem ale faktycznie spacery pomagają.Trzeba się dużo ruszać,w granicach rozsądku oczywiście:D Pozdrowionka👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Ime, ja noce przesypiam. Najgorzej jest rano, jak się podnoszę nawet powoli, to bóle łapią (na granicy pośladek - udo). W ostatnie dni było już tak super, dziś znów złapały mnie bóle po południu. Tabletek nie biorę, one rozwalają żołądek, a nie mam osłonowych. Słyszałem, że patent jest na noc, jak ktoś śpi na brzuchu , pod stopy podłozyć wałek/poduszki, by nogi były zgięte. Ktoś może tak próbował spać ? Pozzzdr Jutro mam kolejny spacer. Zobaczymy co będzie, dziś w ogóle wydawało mi się, że idę jak po alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myha
Do Pana z Dyskopatią, faktycznie wałek pod stopy pomaga w wylezeniu w pozycji na brzuchu, szczególnie podczas masażu, ja na brzuchu nie daje rady spać. Za to przy leżeniu na plecach mi pomaga poduszka ( sa tez na allegro ortopedyczne)połozona na całej długości łydek od kolan po stopy. Nogi też są w lekkim zgięciu. Podczas rezonansu mi tak podłożyli bo nie dałam rady wyprostować nóg. Pomocny patent. pozdrawiam ciepło Myha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do motylka 298 nie miałam żadnych skutków ubocznych poza tym,że przytyłam trochę mi pomogły te blokady na rok czasu a po roku koszmar zaczął się na nowo ze zdwojoną siłą nie uniknęłam operacji ale teraz po 9 miesiącach po operacji jest dobrze ból ustąpił zaraz po operacji teraz tylko ćwiczenia i rehabilitacja pozdrawiam i zdrówka życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
Myha, to o leżeniu przodem i poducha pod nogę to wiedziałem ;) słyszałem też o wałku pod lędźwiami leżąc na wznak. Dziś po południu bóle odpuściły. W nocy spróbuję podłożyć pod stopy poduchy lub pozwijane w kostkę koce. Pozdr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan z dyskopatią
No i podłożyłem sobie wczoraj pod stopy. Cała instalacja mi spadła w środku nocy, może to i dobrze, bo chyba sobie zaszkodziłem. Zostaje mi spanie z rozciągniętymi nogami. Pozdrówki ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D pan z dyskpoatią❤️rozbawiłeś mnie do łez;) choć pewnie Tobie do śmiechu nie było;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie czy coś robicie z tym skrzywionym kręgosłupem, na pewno wszyscy mają teraz jedno biodro wyżej drugie niżej. Pamiątka rwy kulszowej. Jestem bardziej krzywa niż rok temu :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzisiaj kurcze noga zaczęła boleć i pewna część na czterech literach. Tfu spadaj rwo!! Wiec wszystkie podusie tez spadły z mego łoża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×