przepuklina jądra miażdzystego

Ja tezwolalabym co 3 miesiace czyli 4 razy w roku niz tak jak ja mam codziennie od 14 miesiecy.

Madziarku a probujesz sie moze na cos zdecydowac bo te czternascie miesiecy to sporo sie wymeczylas juz. czy jestes dalej na jakichs lekach czy starasz sie bez? czy dasz rade z tym zyc czy jednak przyszlosciowo myslisz o operacji? wiem ze przebywasz w Anglii stad leczenie takie a nie inne. czy potrafisz z tymi dolegliwosciami pracowac? tyle pytan mi sie nasunelo bo tez nie jest mi latwo i tez przyszlosciowo mysle o zabiegu.

Jakos pracuje czasami oczywiscie ide na chorobowe ale nie moge dluzej niz 2 miesiace w ciagu roku, bo za wiecej mi nie zaplaca. Jest ciezko. Tabletek nigdy nie bralam, o nie sklamalabym przez 7 miesiecy moze 8 sztuk. Najlepiej czuje sie w lozku, to dla mnie jak tabletka przeciwbolowa. Oczywiscie chcialabym isc na operacje tylko nie chca mnie nawet wyslac do szpitala. od tak moja historia.

Madziarku jak ja Ci zazdroszczę, że chociaż w pozycji lezacej wypoczywasz :) to jest cos czego mi brakuje ... abym mogla bez bolu wypoczywac. u mnie ciut znow lepiej. bardzo duzo cwicze. dostalam kolejny zestaw cwiczen juz na cale zycie. choc dalej boli przewlekle przede wszystkim udo i stopa to czuje sie sprawniejsza i silniejsza. do Pana z dyskopatia zycze wszystkiego dobrego w zwiazku z ubieganiem sie o to stanowisko :)

A nie dziękuję xD co u mnie? bez większych zmian. Tzn. ból od 2 dni czuję tylko i jedynie w stopie i kostce, czasem odzywa się przy kręgosłupie. Zwykle te stopowe epizody trwają parę minut i przechodzą, by odezwać się gdzieś indziej. A może PLDD miał może ktoś robione z zaglądających? Pozdr!

Przemek :) ja mam wskazania do zabiegu PLDD ale konsultowalam to z dwoma innymi specjalistami ktorzy odradzili mi stanowczo ten zabieg. moze pomoc na krotko a z drugiej strony daje wiele komplikacji. z uwagi na wielu skarzacych sie pacjentow w Polsce, zabiegi te maja u nas zla renome mimo ze sa swietnie reklamowane przez rozne osrodki komercyjne. nawiazalam swego czasu kilka ciekawych korespondencji mailowych z osobami po LPDD i nukleoplastyce i tylko w jednym przypadku skutek byl a) spektakularny ale ...konczyl sie po pol roku operacja klasyczna albo b) fatalny i konczyl sie dlugotrwalym unieruchomieniem z powodu stanow zapalnych dysku (straszny i dlugotrwaly bol) wylaczajacy na dlugie m-ce z aktywnosci. jedna z nich opisywala swoje meki. doszlo u niej w wyniku dlugiego unieruchomienia (z powodu zapalenia dysku) do zablokowania stawu krzyzowo biodrowego i patologicznej rotacji miednicy (z powodu utrwalonych napiec miesniowych z powodu bolu). przesle Ci moja kwalifikacje do zabiegu z ktorego nie skorzystalam i raczej nigdy nie podejme takiej decyzji.

Cześć! Długo się nie odzywalam, ale chciałam napisać ze jestem juz 1,5 miesiąca po terapii manualnej. W ośrodku byłam tydzień, oprócz tego dwie wizyty ambulatoryjnie. W styczniu nie mogłam chodzić, lezalam 3 tyg na lekach. Dziś jestem bez bólu. Prawie wszystko ustapilo. Walczę jeszcze z szyja i brakiem ponieważ w tych okolicach sprawa była bardziej przewlekła i zaniedbana. Bywa cieżko, ale walczę. Ćwiczę od 1,5 miesiąca codziennie. Bywają lepsze i gorsze dni ale nie jest tak boleśnie jak wcześniej. Dla przypomnienia mój rezonans - lędźwiowy - 2 przepukliny centralne, zmniejszajace otwór kręgowy. Szyja - przepuklina c5-6 i wypukliny na innych poziomach. Trzy stenozy 11 mm, 10 mm i 8 mm. Porobily mi się paskudne przykurcze, wzmożone napięcie miesniowe które głownie prowokują ból. Wizje operacji póki co odkładam w kieszeń. Za 2 tyg kolejna wizyta i zobaczymy co dalej, jestem dobrej myśli. Niczego tak nie pragnę jak tego by wrócić do normalnego życia. Pozdrawiam i Sciskam Was serdecznie!

Marusia bylas na tej terapii u raczynskich?

Tak :)

a to nie sa Rakowscy z Poznania? :)

Tak właśnie Asiu!

Ja z kolei mam dziś ból zmęczeniowy nóg, "rwy" nie mam, mimo, że wczoraj leżałem w zasadzie cały dzień ;) mam za to dalej sztywność w plecach i myślę, że to to też potęguje objawy. Pozdrawiam!

Hej. Ja podobnie jak Marusia od 2 tygodni stosuję terapię manualną - byłam u dr Małgorzaty Rakowskiej (córka dr Rakowskiego). Miałam 2 zabiegi, codziennie wykonuję ćwiczenia rozciągające i też czuję poprawę. Wiem, że to dopiero początek, ale jestem pozytywnie nastawiona:)

No nie...jak jak Wam zazdroszczę tych Rakowskich:) ;) Czekałam na efekty mojej rehabilitacji-miało być lepiej po tygodniu...:( Tak mi się w głowie kręci,że aż...wymiotuję.Szyja boli jak ch...Wczoraj obudziłam się bez lewej ręki.Dolegliwości wróciły ze zdwojoną siłą.Pozdrawiam Was kochaniCzytam Was codziennie i wiem co kogo boli i trapi.Trzymajcie się wiosennie czyli CIEPŁO;)

Ime ja pierwsze efekty zaczęłam dostrzegać dopiero po miesiącu intensywnych i codziennych ćwiczeń, ale do ideału jeszcze mi daleko. Na początku tez czułam się różnie, chwilami plakalam z bezsilności. Do dziś niektóre ćwiczenia są dla mnie dużym wysiłkiem. Wyszukuje tez sama ćwiczeń z pilatesu na YouTube. Co drugi dzien Ćwiczę skalpel chodakowskiej. Najgorszy błąd popełnilam włączając Ciężarki, po 2 dniach ból był tak silny ze musiałam ratować się ketonalem i lezalam plackiem. Mam jeszcze problem z chodzeniem i siedzeniem, mięśnie się napinaja i boli. Zapominam tez o trzymaniu właściwej postawy, a to jest chyba najważniejsze. Nie wiem tylko jak poradzić sobie z wizytami u fryzjera. Mam długie i ciężkie włosy, gdy leżę przez 20 minut na myjce tak ze 2 razy, do tego uniose kark z obciążeniem włosów to pózniej tydzień leżę z bólu :( mam nadzieje ze nie będę zmuszona zrezygnować z tej przyjemności. Sama terapia u Rakowskich jest ok, ale wg mnie autoterapia jest kluczem do tego co bedzie się działo dalej. Igielki jak dla mnie bardzo pomocne w kryzysowych momentach :)

Ime oto mój ulubiony zestaw ćwiczeń na szyje, przez pierwsze dwa 2 było cieżko ale dają ulgę i pomagają. Każde ćwiczenie wykonuje po 10 razy na każdą ze stron :) może Ci się przyda http://m.youtube.com/watch?v=uu6A7n5K73w

Marusiu ja rowniez skorzystam ;) dzieki za linka! :)

Witam serdecznie. Bardzo prosze o pomoc. Jestem ok. 2 tygodni po bardzo bolesnej rwie kulszowej. Na szczescie bol minal calkowicie lecz kilka dni temu wstalam z lozka i okrylam ze nie moge stanac na palcach lewej nogi( tej samej do ktorej promieniowal bol), mam bardzo oslabiony odruch skokowy i mniejsze czucie bocznej czesci lydki az do stopy. Bylam dzis u lekarza rodzinnego ktory od razu chcial wypisac skierowanie do szpitala- nie zgodzilam sie. 2 lata temu rowniez mialam rwe kulszowa i tez wystepowaly zaburzenia czucia lydki ale nie az takie i bez niemoznosci stania na palcach. Dzis mam wrazenie ze czucie na boku lydni jest ciut lepsze ale nie wiem czy to nie czasami tylko moja wyobraznia...Denerwujace jest tez to ze prawie w ogole nie pracuje mi miesiem lewego posladka. Zastanawiam sie czy to nie czasami porazenie od zastrzykow. W trakcie rwy te objawy nie wystepowaly dopiero kilka dni po ustapieniu bolu.Czy powinnam wybrac sie do masazysty, moze fizjoterapia, rehabilitacja itd pomoga... Straznie boje sie operavjii, znajoma przeszla ja 3 lata temu i niestety kroko po zabiegu bol powrocil. Czy jest nadzieja ze te nieprawidlowosci cofna sie? Z gory bardzo dziekuje za odpowiedz. Pozfrawiam

Dziękuję Marusiu za ćwiczenia.Postaram się je wdrożyć w życie;)

do Boa 000, jeśli nie możesz stanąć na palcach to jest to wskazanie do leczenia szpitalnego i w tym przypadku nie ma co się ociągać bo może dojść do naprawdę grożnych uszkodzeń mięśni itp.nie wyłączjąc paraliżu napewno trzeba zrobić TK a najlepiej rezonans nie żebym straszyła przekazuje już to z doświadczenia sama jestem rok po operacji kręgosłupa i usłyszałam od lekarza że miałam więcej szczęścia jak rozumu,pomimo ze ja nie miałam aż tak poważnych objawów pozdrawiam i życzę zdrówka

Do leczenia szpitalnego czyli operacyjnego??? Myslalam ze to dretwienie bedzie odpuszczac ale niestety mylilam sie... wciaz jest tak samo, na szczescie nie gorzej. Dzis jade 3 raz na wyciag grawitacyjny, jesli to nie pomoze to jutro wybiore sie do lekarza rodzinego po skierowanie do szpitala... dziwne jest tez to ze moge ruszac stopa we wszystkie mozliwe kierunki, wykrecac ja, podnosic i zginac palce a stanac na palcach nie...

Do boa . również jestem po operacji i tez trochę wiem z własnego doswiadczenia. Masz opadającą stopę i niestety nie unikniesz operacji , ale ciekawi mnie kto ci doradził ten wyciąg przy problemach z jądrem miazdzystym, przecież może dojść do nieodwracalnego uszkodzenia nerwu , co skutkuje paralizem nogi. Nie martw się operacja to nic strasznego, to tak jak powrót do normalnego życia.

Wyciag polecil mi fizjoterapeuta do ktorego pojechalam prywatnie. Czy to zly pomysl?? Ciekawi mnie to ze kompletnie nie czuje zadnego bolu, wyprostowana noge moge podniesc jak zdrowa osoba tak samo pochylic sie na wyprostowanych nogach... czytajac ten watek na forum znalazlam osobe z takimi samymi objawami, ktorej samo przszlo... caly czas mam nadzieje ze ze mna rowniez tak bedzie. A co do opadajacej stopy to raczej jej nie mam, oczywiscie bok stopy i palce 4 i 5 sa dretwe ale je czuje. Gorzej niz pozostale ale jednak:-) nie potykam sie o wlasna stope, krece ja we wszystkich kierunkach itp. Problemem jest ze nie moge stanac na palcach, jakby stopa mnie nie sluchala, podobnie z lewym posladkiem. Chodze tak juz 2 tygodnie i mysle ze nie predko dostane sie do jakiegos lekarza. Sluzba zdrowia to kpina. A poza tym w moim miescie nie wykonuja takich operacjii...

do boa :) jednak skorzystaj chociaz z wizyty u neurologa. jesli problem jest poważny przyjmie Cie bez kolejki lub idz prywatnie. neurolog oceni to swoim fachowym okiem i uczuli jesli to powazna sprawa. a wydaje sie taka byc. RM konieczny bez dwoch zdan. jest tu w istocie jedna z pan ktora miala podobny problem a teraz (jak pisala) smiga po miescie. Kustyczku odezwij sie :) :) :) kazdy przypadek jest jednak inny i lepiej reagowac od razu niz potem zalowac a to b. powazna sprawa. paradoksalnie brak bolu jest rowniez niepokojący.

Wlasnie o tej Pani mysle:-) oszaleje w koncu od tego myslenia i ciaglego sprawdzania czy czucie wrocilo, czy moge stanac na palcachni td. Od kulku dni mam schizy czy zwieracze nie puszczaja... na szczescie nie :-) poczekam jeszcze kilka dni i jesli nic sie nie zmieni pojde do lekarza i ostro sie za siebie wezme. W tej chwili czasami mrowi mnie w tej nieszczesnej stopie i chwilami lekko zaboli lydka w miejscu gdzie jest oslabione czucie...ale naprawde delikatnie...sama nie wiem czy to dobry czy zly znak.

jesli nerw jest uciśnięty a wszystko na to wskazuje , to samo nie przejdzie, do lekarza juz idz ,nie czekaj. terminy na operacje na nFZ sa bardzo odległe, ale są tez Pilne a twój przypadek taki jest.

Niestety na pewno musze poczekac do srody poniewaz nie mam mozliwosci dostania sie do lekarza szybciej. Mysle ze do srody nic zlego sie nie stanie...no chyba ze umre z glodu albo niewyspania przez ten stres :-) a moze i czucie wroci...kto wie...:-) :-) :-)

do Boa, tak jak mowi Zolan, trzeba dzialac juz teraz. to uklad nerwowy a nie przeziebienie.

do Zolan :) ostatnio zadko tu zagladasz ale ciesze sie ze znow zerknelas na to forum :) pamietam ze pisalas ze trochę po zabiegu zaczęło Cie pobolewac. wybieralas sie wtedy na konsultacje do dr Chrzanowskiego. chcialam Cie zapytac czy uporalas sie z dolegliwościami czy jednak czasem cos doskwiera? rowniez zamierzam umowic sie w maju z dr Chrzanowskim ale nie wiem czy nie zdziwi go ze przyszlam w sumie z niewielkimi zmianami kregoslupa. mam dyskopatie wielopoziomowa i dwie 4 cm wypukliny ktore zatruwaja mi zycie. czy wiesz moze czy dr operuje rowniez endoskopowo czy tylko klasycznie lub mikrodiscektomia? jesli nie operuje endoskopowo to raczej zrezygnuje bo boje sie komplikacji po klasycznym zabiegu. jesli masz jakies informacje odnosnie technik operacyjnych ktore dr wykorzystuje w Ortopedicum to z gory dziekuje :)

sorki za "zadko" ma byc rzadko :)