Gość malrosses Napisano Lipiec 12, 2006 Te ciągle rozpuszczone włosy ... :o może ktoś mnie zrozumie.. nie są bardzo odstające ale są. Czy ktoś przeszedł taką operację?? Jak długo trwa noszenie opaski po zabiegu? Chcialabym żeby nikt sieei zorientował ze pojechałam na operacje.. Przede wszystkim jaki jest koszt?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość malrosses Napisano Lipiec 12, 2006 Zapomniałam dodać, że jestem ze śląska - czy tu ktoś mógłby mi polecić jakiegoś lekarza?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka7 Napisano Lipiec 16, 2006 witaj malrosses... zatem jestesmy już dwie, ja też mam ten sam problem co ty i potrzebuje rowniez namiar na dobrego doktorka, bo bardzo chcialabym pozbyc sie tego kompleksu! Troszke szperałam na stronach netu i koszt takiego zabiegu to ok 2tys zł, http://www.frontczak.pl/onas.htm, poczytaj sobie, na tej stronie znalazłam jakąś deskę ratunku dla nas, ale z miła checią dowiedziałabym się więcej na ten temat, wiec kochane kobietki jeżeli możecie nam pomóc to bardzo prosimy:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hm hmmm Napisano Lipiec 16, 2006 a ja tam mam odstajace uszy, krotkie wlosy i akceptuje siebie, mam kochajacego faceta i coz wiecej od zycia potrzeba... wystarczy popracowac nad soba a nie placic za akceptacje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makika 0 Napisano Lipiec 17, 2006 są takie laski co twierdzą, że mają odstające uszy i takie co mają je napradwę ODTSAJĄCE. ja byłam w tej drugiej grupie i moje życie po operacji uległo totalnej metamorfozie, bo wreszcie mogłam związywac włosy, nie przejmowac się wiatrem, deszczem, kąpielą w jeziorze czy morzu... kto tego nie przeżył ten nie wie jak to jest... to nie był tylko mój wymysł - nie mówiłam nikomu o tym, że tak mam, że mnie to martwi, ale zdarzało się, że któraś z koleżanek zauważałą i zdziwiona pytała \"a ty mas zodstające uszy? nie wiedziałam! pokaż\" dla mnie samo wymówienie tego wyrażenia \"odstające uszy\" było trudne... od operacji minęło ponad półtora roku, nie jest oczywiście tak jak po zdjęciu opatrunku - nie przylegają ściśle do głowy, ale nie ma porównania... gdybym miała takie zawsze to może raz czy dwa razy, w porównaniu do koleżanek z przyległymi do głowy uszami, stwierdział ze śmiechem - a moje odstają... ale ja naprawdę miałam problem! dziewczyny - jeśli macie pieniądze to nie zastanawiajcie się! warto pocierpieć z bólu! to naprawdę zmienia życie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka7 Napisano Lipiec 17, 2006 hej kobietki kazda z nas jest inna i kazda inaczej postrzega nasz kompleks, hm hmmm napisała ze akceptuje siebie i jej chlopak kocha ją i jej uszka, cóż ja też muszę się przyznać że mam kochajacego męża, któremu nie przeszkadzają moje uszy i tez je akceptuję, bo zawsze powtarza że jestem jego kochanym elfikiem z pięknymi elfimi uszami i to jest piękne, hm hmm zatem pyta? czego mi więcej do szczęścia potrzeba, a otóż moja droga potzreba akceptacji innych ludzi, nie możesz ciągle otaczać się gronem ludzi, którzy cię znają i nie przeszkadza im twój kompleks, niestety w życiu jest inaczej, ja np: pracujęw firmie gdzie jestem zmuszona codziennie poznawać nowych ludzi a oni bardzo róznie reagują na to jak wyglądasz, ja stram sie bardzo dbać o siebie z reszta moja praca wymaga nienagannego wyglądu ale te moje elfie uszka często wprowadzaja mnie w zakłopotanie i pomimo tego iż przezyłam z nimi 26 lat to jednak nie do końca je zaakceptowałam chociaż nie raz się starałam. Czasami w naszym życiu są momenty w których jest ci przykro z powodu twoich kompleksów, moim takim dniem był dzień ślubu, bo przecież kazda kobietka w tym dniu chce wygladać najpiękniej i być boginą dla swojego męża, żeby móc usłyszeć od niego - "wyglądasz cudownie", i w moim przypadku tak było, mąż tak właśnie mi powiedział, ale ja siedząć u fryzjera o mało sie nie popłakałam, chciałam mieć pięknego koka (zapuszczałam włosy 2 lata i było z czego uczesać), ale mimo usilnych starań pani fryzjerki moich elfich uszu nie dało się niestety ukryć! strasznie było mi wtedy przykro ale kiedy usłyszałam od męża słowa tak cudowne szybko o wszystkim zapomniałam i mój ślub wspominam cudownie. Mój mąż powtarza mi że kocha mnie taką jaka jestem ale jeżeli mam być smutna lub zakompleksiona z powodu tych uszu to mogę wykonać sobie korektę jesli chcę, bo dla niego jest ważne żebym ja dobrze się czuła we własnej skórze. Zatem hm hmmm, ja sznuję twoja wypowiedz, ale nie do końca się z nia agadzam bo należy zawsze pamiętać że medal ma dwie strony, tą piękną i ta trzoszeczkę brzydszą. pozdrawiam wszystkie elfice:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka8899 Napisano Lipiec 28, 2006 Witam wszystkich:) Jestem tutaj pierwszy, ale mam ten sam problem :( Mam 17 lat i będe teraz w 2 klasie liceum, w mojej obecnej klasie nikt by nie wiedział o moich uszch (bo cały czas mam rozpuszczone włosy), żeby nie mój kolega z ktorym chodziłam do podstawówki i do gimnazjum. Kolega czasami jak nie ma co robic na lekcji to opowiada kolegom o moich uszkach (jakby ciekawszych tematów nie było). W ten sposób moja klasa zna mój sekrecik;( Jest mi ciężko. Pani na W-F chce zebyśmy miały związane włosy, z tym sobie jakoś poradziłam a mianowicie kupiłam sobie przepaskę z materiału do włosów i zakładam ją na W-F, ale i tak często mam ochote zrobic sobie kucyka, czy razem z koleżankami sie wygłupiać i robić sobie fryzurki. Ja nawet sie wstydze jak mi ktos włosy prostuje-bo nie uniknione jest zeby je zobaczył. Mam więc pytanie czy zna ktos może jakiegos dobrego i niedrogiego chirurga?? Będe bardzo wdzięczna za każde namiary na lekarzy. Pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka7 Napisano Lipiec 31, 2006 do Ewuśka8899 ...............moja droga chyba bedziesz musiała jeszcze sprawdzić w kafeterii na podobnej stronce to może coś znajdziesz, jakis namiar, bo jak na razie nam nikt nie chce pomóc i same czekamy na jakąs dobra dusze, która napisz coś na tema takiego zabiegu i poleci dobrego specjaliste, wydaje mi sie ze gdzieś kiedyś widziałam na forum podobny temat o uszach, .............a swoimi wcale sie nie martw są ok, takie elfowe, fajne:-), a kolega to nizły dupek skoro n gada na taki temat i ma pusto w głowie a najprawdopodobnie to sam ma jakiś kompleks i zeby odwrócić uwagę od siebie mówi o kimś innym - cwaniak, brzydko z jego strony!!! nic sie nie martw, głowa do góry, a przecież ponoć odstające uszy są trendy i sexy:-) i nawet niektóre modeki mają niezłe klapciuszki!! no nie??!!!! elfice łączcie się!!!:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KKKKKKKK Napisano Lipiec 31, 2006 Ja miałam dwykrotnie korekte odstających uszu i bardzo polecam, po co się męczyć skoro jest to defekt bardzo łatwy do pozbycia się i w miare malo bolesny. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewuśka8899 Napisano Lipiec 31, 2006 Do "sosenka7"... Nasze uszka są może sexi, ale zawsze jak chłopak do mnie podchodzi to mam wrażenie że zaeaz parsknie śmiechem z powodu mojego wyglądu. A czemu tak jest??... Bo już nie raz miałam taką sytuacje. Jak jeszcze byłam w gim. i nadchodził 1 Kwiecień to słyszałam teksty w stylu: "Wiesz co? Kocham Cie.... a najbardziej to twoje plastusie...." Pozostawiałam to bez komentarza, ale w środu miałam wielką ochotę rozpłakać sie i uciec. Teraz To juz należy do przeszłości, ale rana pozostała.... Czytając to pomyslicie pewnie, że sie nad sobą rozczulam, ale ja tak bardzo pragne móc zrobić sobie kucyka i ruszyć w miasto z podniesioną głową... Pozdrawiam serdecznie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość iwcia83 Napisano Sierpień 2, 2006 czesc co do operacji uszu to mialam taka operacje jakies 8 lat temu, wiec prawie zdarzylam zapomniec jak to bolalo.. ale warto bylo, bo uszy mialam odstajace prostopadle do glowy, wiec nawet ropuszczone wlosy nic nie pomagaly, bo uszy po prostu przelazily przez wlosy. ja zrobilam operacje w osmej kalsie podstawowki, zeby do liceum isc juz normalna. mnie to koszowalo 800z, ale to dawno bylo i operacje mialam w Poznaniu. bardzo bolesny zabieg. i musicie sobie troche czasu zarezerwowac. 2 tygodnie po zabiegu chodzi sie z obandazowana glowa, wiec ja po prostu nie wychodzilam z domu, pozniej miesiac trzeba na noc glowe bandazowac i pozniej jeszcze na pol roku zwolnienie z wf i trza bardzo uwazac, bo mnie bardzo uszka bolaly jeszcze dlugo po zabiegu. jesli macie jakies pytania piszcie, moj mail iwcia83@autograf.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sosenka7 Napisano Sierpień 2, 2006 czesc kochane elfice .....dzieki iwcia83, ze napisałaś nam troszku jak wygląda to wszystko z punktu widzenia pacjenta, ponieważ teraz juz jestem pewna że póki co nie mogę pozwolić sobie na ten zabieg ponieważ codziennie musze odmeldować sie w pracy i to napewno nie z bandażem na głowie:-), ale może uda mi sie zarezerwować urlop na zabieg, to wtedy byłoby jakieś rozwiązanie, musze jeszcze to przemyśleć, dzieki za info, pozdrawiam pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość black niki Napisano Sierpień 2, 2006 a czy któraś z dziewczyn miała korekte uszu w Szczecinie? jak tak to w jakim szpitalu? proszę o odp. z góry dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tylko wiem Napisano Sierpień 2, 2006 że koszt to ok 2000 - 3000 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kurczeBLADE Napisano Sierpień 2, 2006 słyszałam że do 16 lat jest na NFZ za darmo, hmm za dużol mam latek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość koleeeeandRa Napisano Sierpień 3, 2006 Słuchajcie czy faktycznie jest tak, ze po oreracji nie można wykonywac żednych cwiczen tzn chodzi mi o pospolity WF, poniewaz nosze sie z zamiarem operacji...ale w planie mam szkołe policyjną...na której wysiłek fizyczny jest codziennością... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Andzior 0 Napisano Sierpień 3, 2006 Moje 2 koleżanki miały bezpłatne zabiegi korekty odstających uszu, króre trwały tylko kilka minut! A z efektów są bardzo zadowolone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Andzior Napisano Sierpień 3, 2006 a ile twoje koleżanki mają lat,że miały za darmo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tortilla Napisano Sierpień 4, 2006 Witam jestem z Krakowa, planuję operację korekty uszu, gdzie mogę to zrobić w Krakowie, bardzo proszę o opinie i namiary. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liv21holland 0 Napisano Sierpień 4, 2006 Hej! Ja korekte uszu mialam 3 lata temu. Nie byly bardzo odstajace, ale jak to lekarz stwierdzil \"kwalifikowaly sie do zabiegu\":) Zabieg robilam w Opolu u doktora Czopkiewicza. Placilam 1300 zl. Tydzien po zabiegu mialam opatrunek na glowie. Po tygodniu bylam sciagnac szwy i wrocilam do pracy-wciaz z rozpuszczonymi wlosami, bo uszy byly lekko podpuchniete i czerwone, ale po tygodniu zeszlo wszystko i zaczelam spinac wlosy:) Tak wiec zabieg polecam jesli ktos czuje taka potrzebe:) Dodam tylko, ze po 2-3 tygodniach znikaja wszelkie slady(opuchlizna i zaczerwienienia), ale przez nastepne pol roku bola uszka jak sie spi na twardej poduszcze lub za dlugo na jednym boku, albo jak ktos was lekko szturchnie lub uderzy. To jednak rowniez mija:) Aha! Zabieg nie moze byc wykonywany w trakcie okresu(bo jest szybsza krzepliwosc krwi). Znieczulenie podczas zabiegu miejscowe. Dlugosc zabiegu-w moim przypadku- nie cale 2 godz. Pozdrawiam serdecznie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liv21holland 0 Napisano Sierpień 4, 2006 Co do wf-u czy cwieczen-przez tydzien napewno nie wskazane jest cwiczenie, bo wlasciwie masz jeszcze szwy i zazywas zsrodki przeciwbolowe(ketanol). Ja do scigniecia szwow(czyli tydzien)lezalam plackiem w lozku. Potem mozna juz normalnie egzystowac, kwestina tylko urazow mechanicznych-czy np.podczas cwieczen ktos cie nie uderzy lub sama gdzies nie zahaczysz i np. Tak jak pisalam wczesniej-okres pelnej rekonwalescencji-pol roku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla Napisano Sierpień 5, 2006 hej hej znalazłam kilka adresów klinik w necie, bardzo proszę o opinie i ewentualne rekomendacje (chodzi o Kraków) z góry dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do osób Napisano Sierpień 5, 2006 które miały korektę w Szczecinie - proszę o informacje: gdzie i w jakiej cenie. dzięki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a kto miał Napisano Sierpień 5, 2006 w Poznaniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w szczecinie Napisano Sierpień 10, 2006 w artplastica kosztuje 3000, ale nie miałem korekty tylko się dowiadywałem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla Napisano Sierpień 12, 2006 Witam, jak mogę sprawdzić , że dany lekarz jest nim naprawdę, tzn. czy faktycznie ma uprawnienia do wykonywania zawodu, czy są jakieś rejestry czy coś takiego, jeśli tak to jak to sprawdzić. z góry dzięki. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
makika 0 Napisano Sierpień 15, 2006 http://ptchprie.republika.pl/plast.html macie tu wszystkich chirurgów należących do Polskiego Towarzystwa Chirirgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość magdita Napisano Sierpień 16, 2006 ja zabieg miałam 5 lat temu w prywatnej klinice w polanicy zdroju u doktora Piotr Wójcickiego http://www.chirurgiaplastyczna.biz.pl/pl/main.html Ten zabieg wykonuje się przy znieczuleniu miejscowym, a wiec nie w narkozie. Korekta trwa jakies 1,5h w sumie, moze troche krócej około 1h (tak przynajmnniej było w moim przypadku). Nie można być podczas okresu. Szwy zdejmuje się w 9-tej dobie po zabiegu, a potem jeszcze przez miesiac jest wskazane zeby nosic opaske uciskową, a na pewno spać w niej. W sumie jakies 5 dni po zabiegu jeszcze boli, ale naprawde dostaje się ketonal i jest w miare ok. Po miesiacu juz jest bardzo dobrze. Ja juz nawet nie pamietam kiedy to bylo jak mialam odstajace uszy, tak bardzo przyzwyczailam sie do moich nowych :) Z tego co pamietam to zabieg kosztowal 2600zł, ale podobno teraz sa duzo tansze bo popularniejsze. Mysle ze nie wiecej niz 2000zl, a moze nawet mniej. Polecam, ja tez mialam okropne kompleksy, a teraz jest super. Naprawde nie ma sie czego bac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ivonka18 Napisano Sierpień 21, 2006 witam! dzis jest poniedzialek a ja mialam zabieg w piatek ok 17, trwal troche ponad godzinke, od razu po zabiegu pojechalam do domku. mialam znieczulenie miejscowe - kilka nakluc dookola ucha, troche szczypie ale jak dla mnie nie bylo to nic strasznego. pozniej juz nic nie czujesz tzn czujesz dotyk ale nie bol, tylko slyszysz rozne odglosy jAKIES skrobanie chrzastki itp nawet zabawne hehe;). Pierwej nocy obudzilam sie na jakies2,5 godzinki, ale nie bolaly mnie uszy tylko uciskal opatrunek pod broda(chelm z bandazy elastycznych w ktorym sie b smiesznie wyglada-mam nawet zdjecie), ale na szczescie zdjeli mi go juz nastepnego dnia o 10 rano i mam tylko wate, gaziki na uszach przytrzymywane elastyczna opaska. jesli masz dlugie wlosy to jej prawie nie widac, tylko na czole-ale i to neiwiele bo mozna ja zwinac.Wcale mnei jakos specjalnie nie bola moze czasem troszeczke,ale biore przeciwbolowke 1 na dzien i jest spoko, nie leze plackiem w lozku, wszystko normalnie, wlasnie wybieram sie do babci pochwalic sie, bo nic jeszcze nie wie o zabiegu ,denerwowalaby sie tylko niepotrzebnie:))). mysle ze bedzie tylko lepiej, w sobote mam zdjecie szwow. A co do w-f to pani doktor powiedziala, ze dostane zwolnienie na jakies 4-6 tygodni. Aha operowala mnie pani dr Grobelny z perfect medica z gdanska. Przemila pani, wogole w calej klinice super atmosfera, bardzo milo i przyjemnie. przez pol zabiegu rozmawialam z lekarzami(bo razem z pania dr operowal pan dr:)), a przez reszte przysypialam. koszt to 1800=50 za konsultacje. juz widzialam swoje uszka i b mi sie podobaja, nawet nei sa tak mocno zasinione, myslama ze bedzie gorzej. Jak narazie jestem bardzo zadowolona i ciesze sie ze wkoncu sie zdecydowalam i zaluje tylko ze tak pozno. Wiec jesli macie taka mozliwoscto decydujcie sie na zabieg!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tortilla Napisano Sierpień 24, 2006 witam, umówiłam się wstępnie na zabieg, lekarz powiedział mi, że żadnych badań w ogóle nie muszę robić, i że właściwie to jak chcę to możemy się umówić już za tydzień, twierdził, że te badania są nie potrzebne bo ty wszystko w znieczuleniu miejscowym, co o tym myślicie ( a szczepienie przeciw żóltaczce) trochę się zdziwiłam. czekam na wasze opinie z góry dzięki, pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach