pierwsza ciąża po 30tce

witajcie dziewczęta:) fajnie Nina że wpadłaś do nas, wszystkie rady są niezwykle pomocne. Ja wczoraj kupiłam za bezcen dwie wielkie siaty ubranek dla młodego:) mam spokój z tym przynajmniej...i dostałam też rożek:) Zatem praktycznie zostało mi jedynie łózeczko, wanienka, przewijak i akcesoria kosmetyczne..i to wsio chyba;)

Domicela, po łózeczko polecam Ci wybrać się do Rumii. Tam jest taka niedroga hurtownia (całego szumu chyba z 8 m kw :D ) i kupiłam tam zwykłe drewniane łóżeczko (75 zł) + materac z gąbki (chyb ateż 70 zł). Do tego kołderka z poduszką i dwa komplety pościeli ... tej ceny nie pamiętam, ale baaaaaaardzo niedrogo. Wanienki i przewijaki też tam są. :)

dzięki Ninka za rady. Ja się tylko boję, żeby mi nie kazali rodzić 4-5 kg \"klocka\" naturalnie, poza tym, będzie co ma być. Kupiłam wreszcie po chyba 6 podejściach staniki laktacyjne. No po prostu nie mogłam patrzeć na te namioty z 0,5 metrowym paskiem na plecach i 2 cm ramiączkami. Przyzwyczajona do zgrabniutkich push-up-ów. No ale wreszcie mam problem z głowy - bardzo się cieszę, bo myślałam, że będę się owijać bandażem. Maciuś mi się zakomponował na kręgosłupie (pupcią - wg. mojej kumpeli \"od aur\") i od dwóch dni chodzić nie mogę. A jak u Was?

Ninka ooo dzięki za wskażówkę!a moze coś blizej jakie okolice Rumi, jakaś ulica;) na Hutniczej? musze się tam wybrac:) nie zamierzam szaleć z kasą Blondas hihi namioty?;) kurcze ja sie boje ze mi jeszcze urosną;) ponoć najlepiej w 36 tyg kupowac , choc nie wiem czy bede w stanei jeszcze chodzić... Ooo jejku ty to masz super z tą koleżanką od aur..ja też ciężej chodze, i czasami mnie pobolewa w dziwnych miejscach ale dziś ide na usg to zobacze co Młody tma porabia...generalnie codziennie o 5tej mam pobudke, kopie...macie tez problemy z ułożeniem się do snu?ja juz nie wiem jaką pozycje obrać:(

mi cierpną nogi od biodra do palców, nie pomaga przewracania się z boku na bok - budzę się co chwila :-( co będzie dalej?

Ta Hurtownia nazywa się \"Tygrysek\" i jest w Rumii na ulicy Wybickiego. Niedaleko hotelu Mango/Kniaź (sorry, ale tak to się dziwnie nazywa). Ta ulica jest równoległa do ulicy Dąbrowskiego Jak jedziesz Hutniczą, to ona w Rumii zmienia się w Dąbrowskiego i potem na światłach trzeba skręcić w prawo w Starowiejską i znowu w prawo w Wybickiego. :)

Ninka dzięki super juz wiem jak tam trafić:) powiedz mi gdzie rodziłaś?bo rozumiem ze jesteś też z Trójmiasta.

Blondas będzie jeszcze gorzej:( ja juz nie chce mówić jak wstaje z lóżka bo mięsnie odmawiają mi sił więc się turlam w bok zenada:(

Chciałam w miejskim, ale akurat prawie zamykali, więc rodziłam w Redłowie :) A Ty gdzie planujesz?

ja się turlam :-) tak samo z wstawaniem z siadu domicela - 33 lat - Gdynia - płeć: chłopiec(narazie nazywany Młodym) - 31.12.2006r Blondas/31 lat/Jelenia Góra/Maciuś/27.01.2007 Sashka; 30;Wawa; facet;12.02.2007 chromka36 -36 lat-Wrocław-mężczyzna-3.02.2007 Interkasia-30 lat-Wrocław-płci nie znam-1.04.2007

A mnie boli z tyłu. W necie napisali ze na ogół są to bóle z prawej strony, tam są moczowody i na nie jest ucisk. Ale bardzo silne bóle w okolicach nerek mogą oznaczac kamienie :( Poza tym też się turlam :) Coraz cięzej mi się ruszac i niemal co wieczór uśmiecham się do mojego 'męża' o masaż :)

Najlapiej, żeby Wasze dzidziusie na położyły Wam się na krzyżu w czasie porodu. Bóle z krzyża są trudne do zniesienia, zwłaszcza w towarzystwie \"zwyczajnych\" bóli porodowych :O

Coś pokręciłam - Najlepiej, żeby dzidziusie się NIE położyły ... :)

domyśliłam się :-)

:D

Kur...! Kur...! Kur...! Wrrrrr Moje Kochanie po raz kolejny na służbowy wyjazd w tygodniu w którym mam badania. Sama na usg, sama na glukoze, sama na wizyte... zaje...ście! Czy on moze w pracy powiedziec że żona jest w ciązy i wypada nam badanie czy to bedzie ostatnia rzecz jaka powie w pracy?

Hej Sashka, mojemu też zawsze coś wypada. Ciekawe czy weźmie urlop jak obiecał na narodziny Maćka (2 tygodnie ???) Musimy sobie same radzić. Wiem, że Warszawa \"ciut\" większa od Jeleniej :-), wierzę, że dasz radę a tak serio - to w pełni Cię rozumiem. Kur..! Kur..! Kur..!

Ninka ja się szykuje do Redłowa, ostatnio ogladałam nawet nie jest aż tak źle;) chyba przeżyje musze tylko męża przekonać bo nie chce uczestniczyć w porodzie co za tchórz! dziewczyny czy wasi chcą brać udział w porodzie?jejku co ja sie nawojuje to przechodzi ludzkie pojęcie! Sashka to normalne , ja też dziś na usg a mój w delegacji;) oni chyba wiedzą kiedy maja wyjechać..powiedział ze filmik z usg obejrzy na kompie wrrr..faceci;(

mój mówi, że nie bo by musiał wszystkich tam pozabijać "ha ha ha"

Aha... Ale zróbmy sobie dzidziusia tak? Znaczy sie dla nas obowiazek dla nich sama frajda zostaje. \"Bede mogl to sie zaangażuję, a jak nie dam rady to przecież nic na to nie poradze...\" biedacy! A na filmach wszystko tak ładnie wygląda :) A w zyciu - no jak w życiu

mój piękny to ma wizje jakieś masakry ze krew sie leje..tiaa skutki tych filmów;)

no nie? Bidulek - taki wrażliwy! Znów ostatnio ryczałam. Tak to już jest. A najbardziej chce mi się ryczeć jak czytam porady typu: przyszły tatuś może mieć obawy o stan zdrowia partnerki, może frustrować go, że nie wie jak pomóc partnerce kiedy np.wymiotuje. Tralalalala!

po prostu no comments:) pocieszam się że jednego choć chłopaka wychowam właściwie:) tylko oby trafił potem na wartościowa kobietę hihihi...jejku bedę chyba zazdrosna o swojego chłopca;)

hehe no własnie. Wychowasz dla siebie będzie dla innej. A jak rozpieścisz to sama sie będziesz męczyć. Może lepiej prototyp wychowywać, moze w końcu coś zaskoczy. Tu przynajmniej dla siebie pracujemy :) Tak więc od dziś Pan Miś będzie szkolony z opieki nad ciężarną. Nie pytac o co chodzi gdy ryczy tylko przytulić, zrobić masaż, podać kakałko... Może stwórzymy miniporadnik dla naszych dużych chłopców i jak już ukończymy dzieło to wydrukujemy, wręczymy ukochanym i niech się nie pokazują dopóki nie wykuja na blachę.

hej dziewczyny, sashka poradnik jak najbardziej i od razu technika przyswajania przez panów;) słuchajcie za 2 tyg ide juz na zwolnienie lekarskie, lekarka powiedziała ze za duzo szaleje i nadwyrężam sie i ze mam leżec i basta:) mam też chodzic jak stara babcia;))) dla mnie to nie możliwe no ale skoro mus to mus:(

Domicela swoją droga to moze nawet i lepiej. Po co się przemęczać jak nie musisz. Odpocznij, zajmij się sobą, kąpiele w borowinach, maseczki, pillingi, kremy, balsamy - nalezy Ci się! A zrelaksowana mama to szczęśliwy dzidziuś. Tylko zaglądaj do nas. Ja bym sobie też posiedziała w domu, wtedy łatwiej zorganizowac terminy badań, nie trzeba się dostosowywać do pracy.

kabel nam ukradki od interneta dlatego dołączam dopier teraz. Ja pracuję jeszcze 4 dni (czw, pt, pon i wt) a potem ODPOCZYNEK!!!

a jest tu ktoś? A co w ogóle z Chromką, Interkasią. Dziewczyny, wypisałyście się już od nas??????

Blondas oo już niedługo masz wypoczynek:) reszta dziewczyn pewno juz dawno na wakacjach;) Ja sie boje troche tego odpoczynku bo znou pewno utyje...choć wczoraj dowiedziałam sie ze Młody ma juz 2 kg zatem zapowiada sie na duzego chłopca:( ojejej będzie sie działo...

No znowy siakiś mizerny topik nam wychodzi. Jednak na tych terminowych bardziej rozgadane dziewczyny są. A moze po prostu się oswoiłysmy z naszymi ciążami :) Ja na początku miałam panikę w oczach, godzinami w necie, piętnascie topików odwiedzałam i szukałam sama nie wiem czego. Teraz żyję jak lekarz kazał - normalnie :) Nic szczególnego w związku z ciążą nie robię, tylko badania co miesiąc. No i jak nie zapomnę to smaruję ciałko olejkami, balsamami, kremami. Tak dla psychiki bo bardziej wierze w geny niż cudowne mazidła. Tak więc o czym tu pisac :) No ale zawsze można coś rozkręcić, gadać o niczym. Mnie na razi e tylko męczy wizja zakupów. Co najpierw, gdzie, kiedy, za ile. Może z bazaru, moze supermarkowe, może z netu... gdzie wstawić łóżeczko, co kupić do szpitala itd itd. No ale to bicie piany. Tak jak ja teraz hehe :)