Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

o przepraszam! Ja ciężko pracuję! Właśnie miałam godziny dym polsko-słowacko-niemiecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co miałas?:))))jaki znowy dym?! ja mam dziś lenia..siedze na allegro i kupiłam własnie nosidełko:) przynajmniej coś bede mieć z głowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sashka pewno teraz tylko głaszcze sie po brzusiu skoro poczuła ruchy:) chromka walczy z burakami:))) Blondas z dymem walczy:) a dzbanuszek ulotnił się:) no nic kobieta zmienna jest1 to podstawa:) tego sie należy trzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam tu co jakiś czas, szukam tabelki i, domi, masz rację - z burakami walczyć chyba będę do północy, bo jestem dopiero w połowie. Julek nawet nieźle się trzyma, nie gorączkuje tak jak tydzień temu do ponad 40, ma tylko 38,5 :(, ale Ibum ładnie na niego działa. Właśnie roznosi mieszkanie. julek, nie Ibum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiesz coś z tą grypą jest u mnie w pracy wszystkie dzieci pochorowane juz od tygodnia nie chodzą do przedszkola:(...gorączka to standard:( Ale jesteś dzielna kobieto!i dziecko i buraki..jejku ja to nie jestem w ogóle typową kobietą:( dzis nawet obiadu nie chce mi sie gotować, pewno po drodze kupie jakiegoś gotowca w sklepie i tyle...chociaż nie powiem lubie gotować jak mam wolne np w weekendy, jak zaproszamy znajomych itd ale w tygodniu jak wracam z pracy ok18tej to zero inwencji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oki co do tabelki to poprosze wszystkie dziewczyny o podanie mi swoich danych w nast.kolejności oki?;) swój nick/wiek/miasto/płeć dziecka(a moze już nadane imie?/data porodu np:. domicela - 33 lat - Gdynia - płeć: chłopiec(narazie nazywany Młodym) - 31.12.2006r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i znów miałam dym międzynarodowy, tym razem z Rosjanami - oczywiście w pracy. No więc: Blondas/31 lat/Jelenia Góra/Maciuś/27.01.2007 Pozdrawiam Was cieplutko - nie mieszajcie się w afery międzynarodowe :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hura!!! Skończyłam buraczki.A moje dziecko przed chwilą wyrzygało antybiotyk. Jutro muszę iść do lekarza zmienić. Domi - ale masz datę porodu, nie mogę, hehehe.Nie gniewaj się. Blondas - a ty tak nie dym z tymi Rosjanami, bo mogą być groźni. A poza tym majm do nich słabość, bo studiowałam filologię rosyjską. Dobrej nocy. A jutro jest piątek 13-go, ale nie jestem przesądna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chromka dzielna kobieta(chodzi o buraczki!) co do mojej daty, uważam ze jest super! sama mam taką date urodzenia i chciałabym zeby synuś tz przyszedł w ten dzień:) w rodzinie nawet są zakłady co do tej daty:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwaga płodze coś na kształt tabelki. Proponuję kopiować całość i dodawać siebie tym co chcą w tabelce uczestniczyć :) A po brzuszku się wcale nie miziam :P Ale lubię wieczorkiem się wyciszyć i czuć Juniora :) Poza tym wciąz się martwię że jest ciutkę mniejszy niż powinien. Za miesiąc musze powtórzyć usg. Może to jeszcze nie tragedia ale wolałabym idealnie spokojną ciąże. Jak na razie to musze kontrolowac krew na przeciwciała, do tego co miesiąc to co wszyscy, do tego dodatkowe usg, i do tego pewnie mnie czeka cukrzyca bo pochłaniam strasznie ilości słodyczy. I do tego wszystkiego jeszcze zaczęłam strasznie tyć. W pierwszym trymetrze ładnie się trzymałam a przez ostatni miesiąc przytyłam wiecej niż przez pierwsze 4... buuuuuuaaaaa!!!! Idę ryczeć! domicela - 33 lat - Gdynia - płeć: chłopiec(narazie nazywany Młodym) - 31.12.2006r Blondas/31 lat/Jelenia Góra/Maciuś/27.01.2007 Sashka; 30; Wawa; facet; 12.02.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sashka, proszę się mazać! Mama musi być uśmiechnięta! Ja sobie tłumaczę to tak: teraz podskoczyłam więcej na wadze, to potem przybiorę mniej. Na razie się sprawdza. Piątek 13-go na razie u mnie bez zakłóceń a u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domicela - 33 lat - Gdynia - płeć: chłopiec(narazie nazywany Młodym) - 31.12.2006r Blondas/31 lat/Jelenia Góra/Maciuś/27.01.2007 Sashka; 30; Wawa; facet; 12.02.2007 chromka36 - 36 lat - Wrocław - mężczyzna - 3.02.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie piateczek póki co oki!własnie pora na śniadanko herbatka i ciacho:) a co do wagi olać dziewczęta i już, potem będziem się odchudzać jak już a raz w zyciu trzeba sie upaść:) wczoraj miałam kolejna lekcje w szkole rodzenia, uczyłam sie przewijania:) nieźle..wiecie ze niekiedy malucha trzeba przewijac 28 razy jednego dnia?!(nieżła ilość pampersów tak w ogóle;) nic trzeba zapracowac na to;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys były tetry i było ok :) Co do wagi. Łatwo mówić, tylko ja mam tendencję do gromadzenia ciałka za to pozbyć się jest niemal niemożliwe. Kiedyś łykałam L-karnitynę i jeździłam godz. dziennie na rowerku stacjonarnym. Trwało to jakieś 5-6 miesięcy. Nie jadłam wtedy białego pieczywa o drastycznie ograniczałam słodycze. Nie zadziało się nic ani na wadze ani na centymetrze :( Taki fajny organizm. Więc dałam sobie spokój i walką. Ale teraz wszystko w środku się zmienia, jeść się chce, ćwiczyć nie. Do tego to co jem gromadzi się na moich biodrach a dzidziuś malutki. Wczoraj aż się poryczałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sashka nie denerwuj sie, zchudniesz..przy karmieniu trzeba miec odpowiednią diete więc schudniesz, potem malec zacznie biegać ty za nim itd. Fakt nie jest łatwo schudnąć, trzeba miec silna wole ale grunt to chcieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się właśnie dowiedziałam, że zwalniają ludzi z mojego działu (z innych też). Ja ze względu na ciążę mam odroczenie \"wyroku\", ale nie wiadomo czy po macierzyńskim będzie gdzie wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, a najgorsze jest to, że mój facet też tu pracuje a ja póki co nawet sobie nowej pracy nie poszukam ,bo jak z brzuchem? Do tego ten kredyt na remont.... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondas takie mamy czasy. Teraz jesteśmy chronione, ale po porodzie nikt nam już nic nie gwarantuje. Ja tez nie mam żadnej pewności że mam gdzie wracac. Na moje miejsce trzeba kogoś zatrudnić jak będe z dzieckiem. Więc? Niestety, takie państwo, takie realia. Jak by co to po prostu będe siedzieć z dzieckiem i myslę że to i tak jest najlepsze dla dziecka jak matka jest przy nim a nie w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzające to wszystko i tyle..ale co tam faceci niech zarabiają:) a my będziemy dzieci bawić...to sie doczekamy po latach feminizmu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko, że mój nie zarabia nawet na wszystkie opłaty... przepraszam, nie umiem dziś wykrzesać z siebie odrobiny optymizmu, obiecuję, że w poniedziałek będzie lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blondas jak chcesz to pisz i bez optymizmu, może trochę chociaż pomoże. Poza tym może facet będzie siedział z dzieckiem a Ty do pracki :) To teraz bardzo częste. A może niech mężczyzna zmieni prace do tego czasu. A może... jutro kumulacja w totku :) Zresztą ja dziś tez nie mam nastroju, jak wiecie nie mam go od paru dni. Jesień... mimo że ładna ale i tak coś mnie dołki łapią. Dziecko za małe, badań za dużo, facet wkurza... eeeech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samo życie...ale nie dajcie sie ponurym jesiennym myślom:) u mnie tez finansowo będzie gorzej ale co tam, kiedy jak nie teraz zdecydować sie na dziecko:) a na emeryturze jak już ma sie kase(powiedzmy;) to juz za późno na dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Dzisiaj to dopiero szaruga :-( Nie dajmy się jesieni! Wczoraj byłam koło mojej byłej pracy-aż mną zatrzęsło ze złości. Szef zwolnił mnie w II 2006,bo firmę mu za bardzo rozwinęłam a on zdecydował,że chce być jednak firmą "garażową". Paranoja jakaś!!! A w przeddzień zwolnienie podpisałam międzynarodowy kontrakt na 500 tys zł i liczyłam na podwyżkę...- dostałam wypowiedzienie.... Taraz prowadzę swoją działalność.Jest ciężko, mąż musi mi często dopłacać do ZUS-u. Ale się wyżaliłam, to wszystko przez tą pogodę i żal, jaki czuję do tej pory do byłego szefa za to, jak mnie potraktował... Ale nie ma tego złego...- może dzięki temu odstresowałam się i dzisiaj jestem mamą, która czeka na swe maleństwo:-) :-) domicela - 33 lat - Gdynia - płeć: chłopiec(narazie nazywany Młodym) - 31.12.2006r Blondas/31 lat/Jelenia Góra/Maciuś/27.01.2007 Sashka; 30;Wawa; facet;12.02.2007 chromka36 -36 lat-Wrocław-mężczyzna-3.02.2007 Interkasia-30 lat-Wrocław-płci nie znam-1.04.2007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie żegnam się z Wami, bo jadę do Lubina, do moich rodziców i nie będę miała dostępu do Internetu. przynajmniej sobie odpocznę. Dbajcie o siebie i nie dajcie się ponurej jesieni. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczęta, dziś rzeczywiście lepiej. Z tego wszystkiego tylko rozbolał mnie dół brzucha w nocy z sb/nd co mnie dodatkowo zdenerwowało. Staram się o tym wszystkim nie myśleć - bo jak widać cierpi na tym Maciuś. Poza tym poprawiłam sobie w sobotę humor puszczając sporą kase na wyprawkę Maciusiową. Boże! Gdzie ja dostanę szafki ( i gdzie je postawię) żeby to wszystko pomieścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×