Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sashka

pierwsza ciąża po 30tce

Polecane posty

sashka nie denerwuj sie...chłopi nie nadają sie do załatwiania takich rzeczy, choć zapewne są wyjatki...ja sama sobie w sumie załatwiam bo wole mieć wybór i sama decydować...znając mojego chopa to kto wie co by mi załatwił, zapewne prywatną klinike za full kasy i tyle, najłatwiej dla niego;) a ja sie bede denerwować... Szkołe polecam ci najbliżej siebie, nie ma co jeździć na koniec miasta...bo to tak 3 razy w tygodniu, ja wybrałam najbliżej mnie w szpitalu tam gdzie bede rodzić, mam m.in oglądanie sali porodowej itd...więc mam nadzieje duchowo sie przygotuje:) a co do wyboru szpitala to najlepiej babeczki na forum popytać, poszperaj w necie i wybierz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoły rodzenia niestety nie są refundowane:( generalnie płacisz za lekcke u mnie 15 zł za 1 lekcje, 3 razy w tygodniu i trwa 2 miesiace...mam program i wybieram sobie co mni einteresuje(nie wiem czy chce wszytko wiedzieć)...ja mam 2 razy w tygodniu wykłady i raz ćwiczenia same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola troche długo do czekania..ale fakt moze test nie ujawnić...no nie wiem:( ja w sumie dopiero po 2 miesiacach wpadłam ze moge być w ciąży;))) taka cieniara ze mnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola, to tylko (i aż) 10 dni. Wytrzymasz. Wierzę w Ciebie. Teraz nie rób testu bo nic Ci nie wyjdzie. Sashka nie za bardzo Cię pocieszę, bo u mnie jest tak: dziecka chciałam ja (mój facet ma już 15-letniego syna). Ja nawet nie specjalnie liczę na jego pomoc. Sama biegam za ciuszkami i innymi sprawami zw.z porodem. Parę razy mu się wyrwało coś w rodzaju, że sama tego chciałam, więc nie powinnam narzekać i że on łaskawie mi pomoże w tym czy tamtym. Aczkolwiek potrafi zaskoczyć mnie pozytywnie. Nie wiem.... trzymaj się cieplutko i nie daj się. Jestem z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny ale nadal nie wiele wiem :) Ja jestem z wawy i tu jest naprawde spory wybór. Mam szkołe blisko siebie ale to prywatnie jakas fundacja organizuje, nie wiem nawet ile kosztuje ale pewnie fundusz zdrowia nie refunduje tego. Poza tym nie ma to związku z żadnym szpitalem a dobrze by było się oswajać pomału. Napiszcie jak załatwiacie poród? Chodzicie do szpitala na wizyty, poznajecie lekarza? Ale mam kocioł w głowie, chyba wywale 6 pensji i załatwię sobie prywatna klinikę, Będzie z głowy :) A potem będziemy tapety ze ścian jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chodzę prywatnie do lekarza, który pracuje w szpitalu, w którym będe rodzić. Poza tym chce zajrzeć do szkoły rodzenia przy szpitalu - nie mam kłopotu, bo w mojej dziurze jest tylko jeden szpital i tylko jedna szkoła rodzenia. Nie wiem czy jak będę uczęszczać do szkoły to potem przy porodzie będzie jakaś położna z tej szkoły, czy muszę sobie załatwić położną - ogłoszeń pełno np. u mojego gina w gabinecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sashka - tak to już jest, żer wszystko na naszej głowie. U mnie tak samo. Sama tłukę się komunikacją po rozoranym Wrocławiu do ginekologa, a przyjmuje na drugim końcu miasta, do alergologa, co miesiąc na inny koniec miasta, został mi jeszcze okulita i załatwianie porodu. Najgorzej jak mi się julek rozłoży - wtedy jestem uziemiona na amen. Tomek pracuje od niedawna i nie chce brać zwolnienia a Julka z dziadkami zostawić nie mogę, bo sobie nie dają rady. kiedyś w takich trudnych sytuacjach przyjeżdżała moja mama, ale dziadkowie skutecznie ją zniechęcili a na teściów nie mam co liczyć. No kochane, 18 litrowych słoików papryki stoi w piwnicy (sama wyniosłam, a prosiłam o to wczoraj Tomka). Jeszcze tylko worek buraków do zrobienia i zobaczymy co nowego wymyśli Tomek :) a, wczoraj przytargałam jeszcze z hipermarketu zakupy - kilo soli, kilo cukru, przyprawy kilo winogron ;) , 2 butelki octu i wieczorem po prostu nie mogłam się ruszyć. Czułam każdą kosteczkę miednicy i kręgosłupa a jemu jeszcze zachciało się pofikać w łóżku. Wyobrażacie sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój nie chce fikać, juz jakieś 2,5-3 miesiące! Pytałam się czemu, czy jestem mniej atrakcyjna, czy boi się o Maciusia - nie odpowiedział, coś tam bąknął o zmęczeniu, źle mi z tym. Zaraz sobie dorabiam teorię, że pewnie mnie zdradza i takie tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeee, mój też nie fika za często, ostatni raz na początku września, ale wczoraj miał poważne problemy jak tu się do mnie zabrać. Tyle tego dobrego w jednym miejscu ;) Zresztą wymieniliśmy się kilogramami, on schudł 10 a ja... Ale nic to, za pół roku będziemy znowu laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chromka Ty to jednak dzielna kobita jesteś! Brawo! Ja mojego lubego zmuszam do pobudki wraz ze mna mimo ze chodzi do pracy na 10. Mi jest rano słabo więc Mis wstaje o świcie, robi mi śniadanko, potem wiezie do pracki. A mógłby jeszcze 2 godziny spać. Nawet nie narzeka, w końcu dla dzidziusia to robi :) Ale są sutyację że niestety muszę się sama zatroszczyć o pewne sprawy. A Ty chromka sie tak nie unoś honorem bo teraz masz malucha w brzuchu. Wiem co mówię bo sama dokładnie tak robie, jak mam trzy razy prosić to po drugim wole sama zrobić. No ale teraz nie wolno nam dźwigac więc nie szalej z tymi zakupami. A ja nadal nie wiem co mam zrobic z ta durną szkołą. Chyba oleję i nie będę chodzić. I na poród też w ciemno pojadę bez poznawania lekarzy i szpitala. I wózek też kupię pierwszy z brzegu najtańszy bo za duży wybór teraz jest i nie umiem sie zdecydowac. I to samo z łóżkiem, fotelikiem, nosidełkiem... Ja chyba dziś mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tyje ze mną lub raczej pomimo mnie - tzn więcej. Sashka, odpuść temat na kilka dni, rzeczywiście masz chyba dziś doła - przesilenie jesienne? :-)) Zostaw to, masz jeszcze czas, jutro będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Kobiety są zawsze bardziej zaradne niż faceci - tak już jest na świecie.Dlatego zaciskajmy zęby Kochane i walczmy dalej z tym, co trzeba zrobić,załatwić i zorganizować. Na mojego męża nie mam co narzekać, bo choć garów nie potrafi zmyć dobrze i jest za bardzo impulsywny to zawsze mogę na niego liczyć, jest kochany i szczery. Ależ by się ucieszył za to pochlebstwo :) Co do wagi- ja mam spory tyłek i schabki po bokach i się nie przejmuję :-) Ważne co się ma w sercu, nie pod ciuchami:-) Chromka przepraszam, nie zdążyłam Ci napisać tego przepisu na paprykę (mama go ma), a Ty już zrobiłaś.Na pewno będą super. Ja się trochę fikać boję, bo sobie wyobrażam, że dzidzia dostaje wstrząsów i dodatkowo może dostać czymś po głowie :-) Ale to chyba jednak nie szkodzi maleństwu, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dzidzi nie szkodzi tylko trzeba uważać żeby maluch nie złapał tatusia za coś :) hihi. Oczywiście że można brykać jak tylko samopoczucie pozwala. I jeśli nie ma wyraźnych przeciwwskazań od gina. Wiadomo że im później tym trudniej, gabaryty utrudniają, ale póki się da to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZNowu tu pustki. Z całym szacunkiem ale drętwy ten nasz topik :) Udało mi się wczoraj bez awantur! :) Do wieczora mi przeszło i zasnęłam wtulona w Pana Misia. Nadal mnie męczy fakt że muszę to pozałatwiać, zorganizować itd, ale może coś się znajdzie. Wolę się na razie nie nakręcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Interkasia
Jak uszczypnie tatusia to się dopiero tatuś zdziwi :-) Sashka - topik jest bardzo fajny- nie zawsze pisze się dużo, bo sama wiesz, jak jest- praca, jakieś zajęcia i czasu brak. Nie załamuj się Kochana- uśmiechnij się do siebie przed lustrem i powiedz 1000000 razy, że poradzisz sobie i wszystko będzie super! Bo tak będzie naprawdę! Słońce tak dzisiaj świeci specjalnie dla Ciebie:-) Uściski z Wrocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , już też jestem Co do topiku - może nie jest jakiś super rewelacyjny, ale najgorszy też nie. Przecież nie będziemy pisać czegokolwiek aby tylko pisać. A zobacz ile ciekawych kwestii tu przerobiłyśm: stosunek naszych panów -Misiów :-) dio nas, zakupy przedporodowe i inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj dzbanuszek, jak samopoczucie? Psych i fiz? A tamto to taka mała prowokacja, bo zaglądam i zaglądam a tu cisza :) ale kilka fajnych rzeczy było i myslę że nadal powinnysmy się wspierac, wymieniać doświadczeniami, myślami, trochę pomarudzić, pochwalić... jak to przy kawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzbanuszek! Ja tylko na chwilkę, bo moje dziecko ma znowu anginę i czeka na 3 tygodnie siedzenia w domu. Tzn. nie pójdzie do przedszkola. !00 zł zostawione w aptece. I własnie mnie wola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę Chromka, współczuję, a my laski, niedługo będziemy miał podobnie :-( Biegunka, anginka, przeziębionko itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny słuchajcie zróbmy chronologicznie która ma kiedy rozwiazanie, co wy na to?;)widziałam to na jakimś topicu fajnie to wygląda widać kto następny:))))co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZesc dziewczyny u mnie wszystko ok ,czuje sie dobrze tyle,ze poranne mdlosci dobijaja mnie ale poza tym jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może być, jakich danych potrzeba? ja: wiek 31 lat, 24 t + 4 dni do porodu, + 6 kg, płeć chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domi - zrób tabelkę taką jak na innych topikach. Zrobiłabym sama, ale wiecie, że nie mam czasu. I jeszcze te buraki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chromka wiesz co ale zamiast tygodnia ciąży moze data porodu?bo ona będzie stała a tak co tydzień musiałabym zmieniać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×