KTO WYPIJA PIWO A POTEM CHCE NASTEPNE

dokladnie !! a nasze kotki wychodza z domu i wiesz nigdy jeszcze na nic nie chorowaly. nigdy bym nie oddala zadnego z naszych kotow do schroniska czy wyrzucila. a niektorzy nie powinni w ogole miec zadnych zwierzat.

ale poza tym cieplym posilkiem jesz cos jeszcze??

cloe to samo sie dzieje zawsze tutaj po bozym narodzeniu, zwierzeta sie bladakja stadami, u mnie tego tak nie widac, ale w gazetach mozna poczytac jak sie rodzice pozbywaja niechcianych prezentow dla dzieci :(

rano actimel i kawa potem jakies owoce, jakas piers kurczaka albo inne chude mieso na zimno tak do obiadku o mniej wiecej 17 a potem tylko piwo :D

to jest straszne a glupota ludzka nie ma granic. do nas przychodzi jakis dziki kot , czasami wystawiam ju miske z jedzeniem , miska z woda zawsze stoi. szkoda mi tego kocurka , ale on nie pozwala podejsc do siebie - ucieka jak sie zblize. potem wraca i je. no i nasz rezydent go goni.

aaa to dobrze , ze jesz kilka razy - bo to jest wazne. wlasnie wtedy sie chudnie.

ja w ogole jestem wrazliwa strasznie na krzywde zwierzat, wiem ze nie moge pomoc wszystkim, wiec staram sie zeby dla psa i kota w polsce bylo dobrze, niewazne ze mnie widuja rzadko, wazne ze pamietaja :)

cloe jam jest ekpsrt w chudnieciu :D moj rekord to 5 kilo w tydzien ale wtedy to niewiele jadlam zero miesa i tylko gotowane na parze warzywa nie zemdlalam mimo ze mialam sporo pracy fizycznej :D ale nie powtorze tego eksperymentu :) teraz spadlo mi mniej wiecej 1,5 kilo w tydzien chce dojsc znowu do 60 :D

ja czasami zagladam na forum polskie o kotach - miau -udzielelem sie ale juz sie tam nie udzielam , bo zostalam tam zrugana. ale tam naczytalam sie o krzywdzie kociej i nie jest to na moje nerwy , bo potem ciagle mysle o tych biedactwach.

no to niezle ci idzie !! a ja bym chciala schudnac , chociaz 5-6 kg . ale mysle , ze z wiekiem jest to trudne. zawsze bylam za chuda - przy wzroscie 167 wazylam 58 kg - to troche malo , ciuchy wisialy na mnie jak na wieszaku. a 2 lata temu przytylam nagle i duzo. :( waze teraz 72 kg .

wiem co cloe przezywasz bo ja tez potem sie zastanawiam co z takimi zwierzetami sie dzieje ludzie nie mysla, traktuja zwierzeta jak ludzi, a one zasluguja na duzo duzo wiecej

zobacz to : http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx i dlatego nigdy nie oddalabym kota do schroniska.

cloe wiesz ja popdam w psychoze, bo sama wiem ze nie musze diety trzymac bo ciagle waze za malo ale wytlumacz idiotce :) pierwszy raz po zimie mialam boczki i choc ich dawno nie mam to teraz znowu mi sie wlaczyla letnia obsesja :(

no widzisz , pokrecone to wszystko. ja nigdy nie dbalam o figure , jadlam to na co mialam ochote , a teraz chcialabym troszeczke schudnac. ale moze wlasnie to byl moj blad?? ze nie dbalam o to co jem i ile jem ?? sama nie wiem.

cloe to bylo straszne jeju jak jak kocham zwierzeta, usiwadomilam sobie to dopiero teraz jak ten filmik obejrzalam az normalnie mam lzy w oczach :(

ja tez nie dbalam nigdy i dobrze wygladalam, wiesz ja mam ponad 180 cm wzrostu i zawsze mi sie wydawalo ze jest mnie duzo kompleksow na punkcie wzrostu nigdy nie mialam i dopiero moj obecny facet mi usiwadomil jak jest mnie malo :)

nooo dla mnie tez jest to straszne. i wiesz z tego forum miau dowiedzialam sie, ze w wielu schroniskach usypiaja masowo zwierzeta , wiele z nich nie ma zadnych szans na adopcje. a taki kot , ktory kilka lat spedzil w domu , w takim schronisku nie wytrzymuje psychicznie. :( i umiera szybko.

a ile wazysz ?? przy takim wzroscie nie mozesz za malo wazyc.

65 teraz a chce wrocic do wagi sprzed roku, czyli 61-60 wtedy bralam hormony i schudlam sporo, bo 6 kilo, od pol roku nie biore i przytylam teraz te 6 kilo powoli wyrzucam ale ciezko idzie bo dobilam juz prawie do 68 :(

wydaje mi sie, ze dla ciebie optymalna waga to 65 -67 kg. nie chudnij za duzo bo bedziesz wygladac jak wieszak - ja tak wygladalam i wierz mi , to wyglada nieciekawie.

cloe widzisz najgorsze ze misie to podoba, raz jeden wazylam 58 kilo i wiem ze bylo juz tragicznie ale ja..... sie cieszylam modelka juz nie bede bo za stara jestem a cholera lubie wylgadac jak wieszak mimo ze wtedy narzekam ze mi piersi malo widac :)

lily - skoro ty dobrze sie czujesz z taka waga - walcz aby schudnac i probuj potem utrzymac ta wage. widzisz - ja sie zle czulam , to chyba jest sprawa indywidualna. ale najgorsze jest to , ze teraz tez sie zle czuje :( bo przytylam za duzo :P

dasz rade cloe jeszcze mloda jestes i masz spore szanse :) wiem bo to samo z moja mama mam :) tez biedactwo przytylo po zimie i zle sie czuje :) ale jak jej kiedys diete urzadzilam i karmilam tylko tym co sama przygotowalam to ladnie schudla bez zbednych wyrzeczen :)

lece cloe lulu bo jutro chyba musze sie w pracy stawic jeszcze z rana, a potem chce skoczyc na basen sie poopalac, ale znajac zycie, ze jak sobie opalanko zaplanowalam to bedzie pochmurno i duszno :D do jutra piwoszko :) kolorowych i krzycz :)

czesc piwoszko - do jutra - spij smacznie :D

bede krzyczec !!! :D :D :P

weszłam się pożegnać papapaptki , lily czytałam cie o tym odchudzaniu kurczaki tak jakbym siebie czytała, tez mam trochawe do zrzucenia, kiedy schidłam 10 kg wygladałam strasznie tak mówia wszyscy, piersi zlecialy pierwsze potem cała reszta, ale cóż mi sie to nawet podobało wtedy było 54 kg, teraz jest 61 ło matko ,no ale walcze. Oki kolorowych kobiałeczki;)

Witajcie. Weszłam sie przywitać ,matylko skwarzyna ,że szok. Nie chce mi sie robic obiadu bo nie wyobrażam siebie gotującej w tym ukropie, nie mam okna w kuchni a na termometrze 35 *C, tak więc ide na obiadek do knajpki. Potem może jakiś spacerek z mężem , trza wykorzystać ten czas poki nie ma dziecka;) Może jakas lączka. Nie wiem zobaczymy. Tak wiec zmykam się szykować , coby do ludzi wygladac;) Pa do wieczorka.

czesc dziewczynki:) ale naprodukowalyscie tego w nocy zaraz wszystko nadrobie:) milego popoludnia :)

zaczernilam w koncu nicka :D:D:D