jestem samotną matką,bo...

Mummy29:) hmmmm....myśle , ze kazda kochajaca matka postepuje tak jak ja. Przykre ,ze mezczyzni nie sa zdolni do takich poswieceń:( Ale dziekuje Ci za miłe słowa

czytałam tego lorta czy jak mu tam. Ok ja moge mu odpowiedz na to pytanie. Ojciec mojego dziecka był błedem młodości bylam glupia i tyle. I nie sa tu kobiety ktore ida z byle kim do lozka, ale kiedys jakies x lat temu cos czuly do tych facetow, ze okazali sie "kawałem gnoja" to nie wina nasza. Tyle na ten temat. A dodając to i bede bezszczelna nawet bardzo, jezeli nie wiesz dlaczego jestes sam to ja znam odpowiedz na to pytenie i mysle ze ty chyba tez. Pojawiło sie mojej wypowiedzi

a co do facetow ktorego nawet opluc bys nie chcial to z takim nie mialam dziecka. Uwazalam go za porzadnego i bardzo wporzadku wyszlo inaczej. Jestem 20 letnia mama, i prosze dojedz mi ....tylko gdzie twój honor?

a kto chciałby zobaczyć mojego maluszka??

Madziu ja chętnie:))pozdrawiam serdecznie-ciebie tez bym zobaczyla-podaj swoj @

a juz mam:))wysle ci swoj:))

ok:)

dobry wieczór Wszystkim, przepraszam, że nie przeczytałam wszystkiego, ale początek waszego wątku bardzo mi się spodobał. Czy przyjmiecie do grona jeszcze jedną osóbkę?;) Jestem mamą 4 letniej pociechy, od kilku lat już nie będącą w związku. Chętnie poznam inne osoby, ktore wiedzą czym jest samotne rodzicielstwo.

Witam cieplutko:)) Madziu dziekuje z a fotki-fajna laska z cioiebie;-))A mały uroczy:)) Suita witam serdecznie w gronie samotnych mamZapraszam do czytania i pisania:)) Renatkodziekuję za pogaduchy:))Brakowalo mi juz ploteczek z Tobą-hehe Sylwuniu jak minął weekend??? U nas ok-pogoda dopisala,pojechalismy wczoraj na grzybki z dziewczynkami i co???znalezlismy...3 sztuki:-DAle najwazniejsze,ze dzieci pobiegały po lesie,poogladały piekne muchomorki,pozbierały liscie-bylo badzo wesoło.Wysle Wam foteczki:)) Zmykam szykowc sie do pracy-postaram sie napisac pózniej-papa

Beatko fajnie było tak pogadać:) Suita witaj u nas:) My wczoraj korzystając z pogody większosc dnia spędzalysmy poza domem.Byłysmy z Julką u moejej przyjaciólki gdzie pięknych terenów do spacerow nie brakuje, więc dzieciaki szalały a mamy plotkowały:) Ściskam was wszystkie,buziaki dla młodszego pokolenia :)

Beatko fajnie było tak pogadać:) Suita witaj u nas:) My wczoraj korzystając z pogody większosc dnia spędzalysmy poza domem.Byłysmy z Julką u moejej przyjaciólki gdzie pięknych terenów do spacerow nie brakuje, więc dzieciaki szalały a mamy plotkowały:) Ściskam was wszystkie,buziaki dla młodszego pokolenia :)

Beatko fajnie było tak pogadać:) Suita witaj u nas:) My wczoraj korzystając z pogody większosc dnia spędzalysmy poza domem.Byłysmy z Julką u moejej przyjaciólki gdzie pięknych terenów do spacerow nie brakuje, więc dzieciaki szalały a mamy plotkowały:) Ściskam was wszystkie,buziaki dla młodszego pokolenia :)

ups zaszalałam:)

Renatko raz,a porządnie:-D Ajubo zapomniałam wczesniej o Tobie-przepraszam:)) Mam nadzieję,ze nasz topik ożyje.Napisałam ostatnio do Loveinki-moze odpisze?Do reszty naszych zaginionych koleżanek nie mam@.

dzien dobry dziewczyny dziękuję za miłe przyjęcie:) hmmm dzlaczego sama? bo to byl moj swiadomy wybór, moj ex partner nie sprawdził się w roli ojca i męża. Dałam mu wolnośc, niech sobie zażywa na zdrowie, ale- jak najdalej od nas. ;). Córunia ma 4 latka, chodzi do przedszkola, ojca nie pamięta niestety ( a może dzieki bogu stety:D:D:D) ja pracuję zawodowo. Najwązniejsze, że obie mamy spokoj, rodzinka może i niewielka, ale za to bardzo kochająca się. Bo jak powiada moję dziecię, ja się w niej zakochałam, jak tylko ją urodziłam :D:D:D:D - no i faktycznie tak jest. Radzimy sobie raz lepiej, raz gorzej, róznie to bywa - jak to w życiu każdego. Ale wierzę, że z czasem będzie coraz lepiej. Nie żałuję swojej decyzji - bo szczesliwa mama to szczęsliwe dziecko. tiaaaaaaaaaaaaaa ........... no żadnej eureki tym stwierdzeniem nie odkryłam;) :D:D:D:D

Suitakazda z nas przez to przeszła, każda wie co czujesz teraz i co czułas wtedy...dlatego czego bys tu nie napisała wiedz,ze bedziesz zrozumiana. Cieszę się,ze radzisz sobie w życiu-róznie to bywa-wiadomo,ale grunt to się nie poddawac:)) Poznałam tu wspaniałe dziewczyny, z którymi naprawde się zżyłam i wiem,ze jesli jest mi zle,smutno,a nikt mnie nie rozumie to te babeczki są jak cudowny eliksir:)) Pozdrawiam

Witam wszystkich:D Ciezki dzień dzisiaj, a jutro jeszcze gorszy bedzie:O Mój syn leci do Angli za chlebem.......:( Co to za kraj..... Alicja jedzie ze mna go odwiezc na lotnisko do Balic. Tutaj przcował trzy tygodnie i mu nie zapłacił szef...kolejny madry facet heh.Przesyłamy buziaki

"I nie sa tu kobiety ktore ida z byle kim do lozka, ale kiedys jakies x lat temu cos czuly do tych facetow, ze okazali sie "kawałem gnoja" to nie wina nasza." no a czyja? oczywiście że to była wina przede wszystkim tamtych facetów ale jak mówiłem wcześniej przecież oni się nie zaczaili w parku i was nie zgwałcili tyko same chętnie się z nimi związałyście. przecież nikt was do tego nie zmuszał. skoro nazywasz swojego byłego "kawałem gnoja" to dlaczegoś gnojowi do łóżka wlazła, że sie tak brutalnie zapytam? "a co do facetow ktorego nawet opluc bys nie chcial to z takim nie mialam dziecka. Uwazalam go za porzadnego i bardzo wporzadku wyszlo inaczej." biorąc pod uwagę że teraz sama wychowujesz wasze dziecko to powiem tak: znam porządniejszych.

Łotr:) jak miło ze wpadłes.....

hejka :) wiedziałem że się ucieszycie.

A tak na marginesie :) Łotrze jestes taki obeznany i wogóle.....Mam problem i pisze do Wszystkich na tym topiku..... alicja potrzebowała drugi wózek do szkoły. Dostałam od pewnych ludzi. Całkiem nowy tyle , ze za duzy dla mojej córki:O Nic za niego nie chcieli. Moze znacie kogos kto by sie zamienił na mniejszy - moze byc uzywany. Ten co mam jest dla dorosłego, no przynajmniej dla osoby o dlugich nogach. Oni go nie chca i sami mi powiedzieli zebym sie zamieniła.

mummy witaj, w sumie to czuje się bardzo dobrze, nie mam prawa narzekać, tylko czasem brakuje mi ........rozmow z dorosłymi osobami. Sama rozumiesz, praca, dom, praca dom, och są wyjscia rożne, ale tak naprawdę ludzie już nie mają czasu na zwykłe, normalne spotkania. Jak ja mogę to oni nie mogą, jak oni mogą, to ja nie mogę :D:D:D i tak koło się zamyka. aja33- wiesz, kazdemu młodemu czlowiekowi, mowię uciekaj stąd, jezeli jestes młody i jeszcze masz siły by zawalczyć. Bo dzieje się własnie to, o czym wspomniałas. Niemożliwe!!!!!!!!........:D:D:D:D witaj łotrze...w sumie to nieźle spojrzec na siebie z innej...........męskiej perspektywy ;):P łotra ;):D:D:D:D

Aju no widzisz-kazdy ucieka gdzie moze,a dla mlodych ludzi to jedyne wyjscie-z moich znajomych juz prawie nie ma mtu nikogo-kazdy wyjechal-anglia albo niemcy:((Nieistety nie wiem nic o woku-ale moze jakies ogloszenie by dac? Suita rozumiem Cie-ja swoich znajomych zeby spotkac to tak jak pisałam wyzej musiałabym emigrowac:-O

Aju no widzisz-kazdy ucieka gdzie moze,a dla mlodych ludzi to jedyne wyjscie-z moich znajomych juz prawie nie ma mtu nikogo-kazdy wyjechal-anglia albo niemcy:((Nieistety nie wiem nic o woku-ale moze jakies ogloszenie by dac? Suita rozumiem Cie-ja swoich znajomych zeby spotkac to tak jak pisałam wyzej musiałabym emigrowac:-O

Przepraszam za literówki:-D Dobranoc

Witam kawkowo z rana:)) Ja juz w pracy i...nic mi się nie chce. Juz nie wiem co myslec o ojcu mojego dziecka...w niedzielę trochę sobie popisalismy-w sumie bylo bardzo miło i kulturalnie.Przepraszal mnie,ze nie przyjezdża do małej,ale teraz musi sobie wszystko uporządkowac i wyjść na prostą-ok.Pisze mi,ze zadzwoni do niej o 17-dobrze...do dzis nie zadzwonił.Dobrze,ze jej nie mówiłam,bo znowu bym musiała bajki opowiadac:-OOd tej pory przestaję pomagac mu w kontaktach z dzieckeim-nic na siłę.W sumie to nie wiem po co on chce tych kontaktów skoro nic nie robi w tym kierunku?:-P Miłego wtorku

Witajcie Moje Drogie miałam wczoraj napisac do Was ale musiałam nagle leciec z pracy do domu. Moja mała chora, została w domku. I wiecie mieszkam z mama. Ona musiała isc do lekarza wizyta się przedłużuła i choć Oliwka miała komórke i dzwoniła do mnie co chwilka to tak sie denerwowała ze wyszłam z pracy i pojechałam do niej. Dziecina chciał isc do przychodni babcie ratowac. Bo babcia zawsze dotrzymuje słowa i jak mowi ze wychodzi na poł godziny to zawsze wraca. A jak jej nie było to wymysliła ze napewno jej sie cos tało. A trudno dziecku na odległość wytłumaczyc zeby siedziało w domu i pewnie babcia lada moment bedzie. Paniki mi na robiła. Dobrze ze mam dobrego szefa i tak w sumie to nawet sie nie zwolniłam tylko zakomunikowałam ze wychodze. Ufaja mi tutaj w pracy:) Witam szalenie miło nowe koleżanki. Aja podziwiam Cie z hart ducha. Niesety nie znam nikogo kto mogłby się zamienić na wózki. Ale mysle ze dobrze byłoby zamiescić gdziesz ogłoszenie o wymianie. Napewno tak bedzie łatwiej. Moze sa jakies stronki ze sprzetem inwalidzkim. Napewno coś znajdziesz.Tymczasem naprawde miło mi Cię poznać - usciski dla Ali. Siuta -witaj. Moja córka ma 8 lat. Kawał czasu jestem sama. I wiem jak sie czujesz. Nie mowie ze nie spotykam róznych panów. Ale ten fajny unikat sie jeszcze nie trafił. Mysle ze wszystko w swoim czasie. Moja Oliwka zna ojca ale go szczerze nie lubi. Zawiódł ją. Nieraz - obiecał przyjsc i ja wystwił a ona czekała. Od okna do okna chodziła i wygladała. Mysle ze nasze córeczki dostana od życia nagrodę. WIERZE W TO. POKI CO STARAM SIĘ BYC MAMA I TATA W JEDNYM:) Beti opisy na gg mamy super. Polityczne ale naprawde to jest moje zdanie na to co się dzieje w polityce. Jak pisałam Oliwka chora, zobacze jeszce dzis jak się bedzie czuła - byc moze jutro pojedziemy do lekarza. Nie gniewajcie się jak na kilka dni zniknę. Weekend spedziałm fantastycznie. Oprocz dobrego uczynku w postaci oddania krwi. Umowiłam sie z kolezankami na babski wypadzik na miasto. Poszłysmy na disco- biodrem poruszac:) Było fajnie, chos muzyka za bardzo młodziezowa, Starość nie radość:) Poznałam miłych ludzi. Fajny panów. W niedziele myslałam ze umre:) Miałam kaca giganta:) Ok koncze - pozdrawiam serdecznie i zycze miłego dzionka

Sylwuniu duzo zdrówka dla Oliwki Oj poszłabym biodrem pokręcić:(( Opis gg jest wyczesany!!!:-D

Beatko wiesz u mnie było podobnie. Jedno życie się ojcu Oliwki sypneło to sobie przypomniał o tym ze w sumie mam drugie dziecko. Naprawde nad wyraz sie nia zaczął interesować. Niestety podły człowiek. Bo zrobił to tylko dlatego ze chciał wrocic do mnie. Jak mu powiedziałam ze nici z tego. Ze tych krzywd nigdy mu nie wybacze i naprawde nie ma to sensu. To wyobraź sobie oprocz tego ze olał natychmaist Oliwke to jeszcze sie zemscił i przestał płacic alimenty. Niestety rozumek u niego jak u mrówki. Takze masz racje nic na siłe. Dobrze robisz nie mowic małej o zapowiedziach tatusia. Niech to bedzie niespodzianka miła zreszta.Wiem ile bolu i rozczarowania kosztowało Oliwke to odrzucenie - przez ojca po raz drugi. Gdy ona zaczeła się przyzwyczajac do taty to on ja kopna w dupe. Teraz go za to nienawidzi. Do tego stopnia ze nawet słowo ojciec nie przechodzi jej przez gardło. Mam nadzieje ze chociaz troszku pomogłam rozwiac Twoje watpliwości:) Buziaki do jutra:)

Witam:D Mój syn juz w Londynie. Ogłoszeniami zajme sie jutro. Teraz do wanny i do łóżka. Jestem padnieta. Alicja na lotnisku zachwycona była:D Pozdrawiam Was cieplutko