Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

alek wczoraj byl pierwszy raz u fryzjera:) siedzial zadowlony na specjalnym fotelku i patrzyl zdziwiony:classic_cool:dzielny facet!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewo - to takiego temperamentu teraz nie mam .Moze kiedys przed slubem oooj to byla ze mnie cholera ;) heheh ale teraz to jak jest jakis zgrzyt to ja milkne (chce mi sie plakac ) a moj maz nalezy do takich osob co lubia juz w czasie klotni troche ponarzekac i robic z siebie ofiare moich humorow tyle ze jak milcze to z kim ma gadac jak ja ide i nieslucham :) hehehheh to mu przechodzi szybko chec filozofowania hhe :) .Kiedys mi mowi \" jak mam sie z toba klocic jak ty nic nie mowisz ?\" Oczywisce zdarza sie tak ze jak juz sie porzadnie wkurze to i patelka poleciala a sasiad mogl przyjsci powtorzyc slowo w slowa co powiedzialam no ale to rzadko :) My wczoraj mialysmy z mala wloczykija caly dzien .:) Do domu sciaglysmy na 20 :00 potem szybka kapiel najpierw corci potem mamusi , cyc i lulu a padlysmy jak kawki .Nawet nie wydziwiala wczoraj z cycem i smoczkiem .Zasnela przy piersi jak Aniolek po 21:00 a wstala po 2:00 .Tak moze byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Marchewko:) Nulla mój synek też ma na dniach USG główki - 3 juz choć poprzednie niczego nie wykazały ale każą powtarzać, bo wiadomo Patryk z jego przekopami to trzeba kontrlować - ale też mnie to stresuje. Młodamamuniu no jest kierownikiem czy z-cą i cos tam słyszałam o tej bibliotece ale to może pogadamy na gg:) A mój mąż pojechał na 3 dni na Formułe 1 i własnie przysłał sms super się bawi, ma super miejsca i same super laski......bez komentarza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Marchewko spóźnione życzenia 🌼 Nula będzie dobrze - a basen z ajęciami dla dzieci jest w katowicach bodajże gdzieś w okolicach silesi ale pewnie już wiesz. Judytko a gadzie ta formuła 1??? U nas sielanka nadal trwa. Misio o 7 wędruje do dziadków a mu dosypiamy:D:D:D Paprotko ty chyba robiłaś usg brzuszka, powiedz jak Tomek to zniósł i czy to było prywatnie?? i cze ewentualnie można zrbić prywatnie. A i mam pytanko odnośnie krzesełek do karmienia. Czy ktoś miał czy ktoś zamierza kupić. I co sądzicie o tych drewnianych z których robi się potem stoliczek i krzesełko. Kurde ceny tych plstikowych zwalają mnie z nóg a na allegro nie ma używanhych (chodzi mi o śląsk)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico - ja miałam takie klasyczne drewniane. Używane było bardzo długo, najpierw w normalnej formie, potem właśnie jako krzesełko i stoliczek. Właściwie pewnie używałabym go do dnia dzisiejszego, ale Krzysiu siadał na poręczy i je połamał. :( Gdybym miała jeszcze raz kupować, to też wybrałabym takie. Po pierwsze tańsze, po drugie odpada kupowanie małego stolika z krzesełkiem. Problem jest z transportem tego ustrojstwa na wakacje, ale w dużym bagażniku jakoś się zmieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa a powiedz jeszcze jak długo służyło jako krzesełko do karmienia i doradź jakie, bo te niektóre to są tak małe że mam wrażenie że Michał się zarza nie zmieśći. No i chyba dziecko musi już stabilnie siedzieć no i czy jest stabilne bo Misiek szykuje się na niezłego rozrabiakę. Rozważam też kupno takiego plastikowego krzesełka z ikeii ( chyba agila się nazywa) ale z drewnianego potem będzie stoliczek i krzesełko. Chyba i tak będe kupowała po chrzcinach jak dostane kase (rodzice się zadekralowali ). I rozważam kupno fotelika tego od 9 kg. Podoba mi się coneco zenit no i w miarę rozsądna cena ok 350 zł. A wy co radzicie i czy do 36 kg czy 25?? Oczywiście też po chrzcinach - jezu mam nadzije że chocioaż trochę uzbieram :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa tak jak prorokowałaś ten najmniejszy fotelik nie starcza do roku. michałowi już wystają trochę nogi ( muzę przesunać pas w te drugi dziurki) Jeszcze raz dzięki, dzięki za wypożyczenie go 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysica ta formuła to na Wegrzech:) Co do fotelika to Patryka nudzi jazda w tym od 0-13 kg ale jak on waży 6 kg. to innego mu nie kupię i chyba nie do 36 kg, tylko tę mniejsza wersje. Krzesełka do jedzenia jeszcze nie przerabiam bo Misiek jeszcze nie siedzi, karmie go natomiast w foteliku samochodowym:) w przyszłości chcę kupić krzesełko drewniane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysico -dzięki :) a ja mam w takim razie pytanie do ciebie o leżaczek, do kiedy ci służył? czy to jest taki zakup na dłuższą metę? ?czy to ma pasy do przypięcia dziecka, i czy jesteś zadowolona z tej firmy, bo masz chyba Adbor? też bym się chyba na niego zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judytko łał czyżby mąż był pasjonatem wyścigów?? Ja na zraie karmie w leżaczku ale coraz mniej mi się podoba i myśle że jeszcze z mc i Michał będzie siedział - już sam próbuje :) Marchewko ja jestem zadowolona. Mam adbor dałam w sklepie 75 zł. Michałowi służył od ok 3 mc -wtedy ku7piliśmy, to super sprawa bo można go mieć w kuchni jak się gotuje, w łazience. W foteliku dziecko ma mniej miejsca i się poci (przynajmniej u mnie) A ten leżaczek ma regulowane oparcie, pasy ale ja dopiero od niedawna używam. Teraz karmie Michał w nim tylko podkładam mu poduszkę pod tyłek bo jakoś zjeżdza. Jest duży, ate niektóre leżaczki to takie maciupcie. Myśle że jeszcze nam posłuży. Ja na rączce zainstalowałm zabawki - zrobiłam taki niby pałąk z maskotkami. No cóż potrzeba matką wynalazku:D:D Ogólnie jestem zadowolona uważam że to potrzebny zakup. No ale nie wiem bo może te droższe też są fajne i lpesze ale ja nie miałam okazjo się pzrekonać. Ja ci polecam i myśle że spokojnie już teraz możesz kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz się rozkłada na płasko, można też w nim bujać lub zablokować to. Najlepiej oberzyj na żywo w sklepie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie jestem ostro napalona, bo nie mam jak trzymać małego w kuchni, chwilowo jest trzymany w wanience, którą stawiam sobie na stole, i wyściełam ją ręcznikami, ale mam czarną wizję jak to fika :O no i deczko to nieporęczne w wanience ;) a cena jest bardzo przystępna i ona mnie kusi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja i mój mąż jesteśmy fanami sportów motorowych - nie ma to jak dobry rajd - ale z wiadomych względów ostatnio nie bywam choc mamy zamiar Patrykowi też zaszczepić tego bakcyla:) Czy Wasze dzieci wedruja w łóżeczkach?bo Patryk ostatnio spi \"w poprzek\"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Michał już triche mniej wędruje ale był taki okres że rzeczywiście spał w poprzek.:) A ja robie ubytki, bebbbebeeeeeeeeeeeeeee:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubytki...fakt ble:) Patryk śpi już 2 godz.....prawdę mówiąc do niego to nie podobne...zagladam co chwilę ale śpi smacznie więc nie bedę mu przeszkadzać...Jak sie obudzi to zaliczymy pewnie spacerek bo nareszcie się wypogadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamil co chwilę jest w innym miejscu łóżeczka, największy bunt podnosi w nocy, jak nogi wejdą mu między szczeble i jest zablokowany ;-) A dziś znalazłam go też w poprzek, ale nogi dla odmiany miał podniesione i oparte o brzeg barierki. Dobrze, że jest ochraniacz, bo by sobie połamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko, na USG wysłała nas neurolog, ale ona podobno tak ma - wysyła 100% swoich pacjentów. Kamyk też jest symetryczny, jedynie odgina się do tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany, jak ja tęsknię za spacerkami... Na razie musimy sobie odpuścić, bo mały za Chiny nie wysiedzi w wózeczku, a spać w dzień rzadko mu się zdarza. Chce być noszony na rękach - nie ma sprawy, ale wtedy mam problem, bo brakuje mi trzeciej ręki do pchania wózka :-( A Tatuś Kamilka uziemiony w domu, spacerować za bardzo nie może, zresztą wciąż go boli. Zostaje nam tylko ogródek. Kamilowi w to graj! Dziś zaczął go zwiedzać zaraz po porannym karmieniu. I tak jeszcze parę razy w ciągu dnia. I z wielkim zainteresowaniem obserwował kosiarkę zjadającą miliony jego przyjaciół ździebełek - jest czerwona! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysico- ja tez mam takie krzeseleczko ze stoliczkiem i powiem tak jest ono dobre wada jest jednak to ze maluch z niego zjezdza bo miedzy nogami jest tylko cienki pasek i baczek zapada sie.... krzeselko nadaje sie wysmienicie dla roczniaka:) u mnie sprawdzalo sie samochodowe nosidelko:) wkladalam alka i dawalam zabawki i swobodnie gotowalam, sprzatalam itp.. nawet uczylam sie do sesji heheh przy malym baczki bawiacym sie grzechotkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wypasiona butla :) :classic_cool: raju ja zwariuje z tym dzieckiem, jestem zielona ze strachu, co on dzis wyprawial!!!! przy każdym karmieniu: najpierw pił spokojnie a potem z nienacka zaczynał się krzywić, i płakać, przy tym kurczył nóżki pod siebie i gwałtownie je wyrzucał...chwila przerwy wiec, odbijamy,a po powrocie do karmienia jakby tego było mało dziecko pije, pije i nagle zaczyna łykać mleko w takich ilościach jakby jadło pierwszy raz w życiu i bach!! dławi się!!!! i tak w kółko!! pije spokojnie i nagle zaczybna wciągać takie wielkie łyki :O i od nowa, znowu się krztusi :O bosheeeeeeeeee ja prawie zawału dostałam na miejscu :O przez ramię baka klepię po plecach, on kaszle i odkrztusza, i tak z dobre 2 minuty, wszystkie gwiazdy zobaczyłam :O to nie jest normalne :O już nie wiem jak go karmić, sprawdz. butle, i smoczek, wszystko ok, to od jego ssania takie cyrki :O dżizas gdzie tam poniedziałek aż pójdę z nim do pediatry :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie moj troll wyrzucil wielkiego konika polnego fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee już chyba nigdy nie otworze okna ani drzwi :O :O :O :O :O :O :O :O :O :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały zasnął, leżał, leżał i oczka same mu sie zaczely zamykac, w koncu nie mial sily ich otworzyc i kimnął :) slodko wyglada jak tak sobie spi :) kombinuje jakies zakupy.....musze go cichaczem wyniesc do wozeczka, pomysl sredni jesli brac pod uwage ze dziecko powinno sie budzic w tym miejscu w ktorym zasypialo, ale to i tak spalone bo zasypial na moim lozku a juz spi w swoim, jedna wedrowka wiecej ... ;) gdzie was wywiało? pewnie tez na zakupy...................ale u nas wieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super! A jakie to stwarza pole do popisu jeśli chodzi o dodatki! Wiklinowe koszyczki, puszyste ręczniki... Mhmmmm... Łazienki są czasem tak piękne, aż żal, że to nie salony! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta ładne to one są jak są nowe:) Moja po 3 latach wygląda średnio ładnie i nigdy już więcej nie kupie matowych płytek bo badziewnie się czyszczą. W wc mam duże płytki takie brązowo - piaskowe lekko nabłyszczane i ciągle wyglądają jak nowe mimoże rzadko je myje. Mamuniu projekt mi się podoba lubie takie cipełe kolory:) Marchewko tzrymaj się - my przeszliśmy przez to samo. Może zacznij dawać coś na kolkę, a może lekarz przepisze debridat choć nam nie pomógł. Zaliczyliśmy już spacer na zakupy i mieliśmy iść po obiadku młodego do park ale on już padł. Niestey chyba idą kolejne zęby bo znowu się zaczyna. Nula butelka i te inne akcesoria czadowe - smoczki super:D:D Mamuniu czyli nie ma szansy żeby 8 mc dziecko siedziało w takim drewnianym krzesełko jeśli dokupie pasy?? Kurde muszę Michała przymierzyć w sklepie do tego krzesełka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico - myślisz że to mogą być kolki? bo j a się trochę stresuje co to :( faktycznie raz tak jakby bardzo krzyczał od kiedy jest na Nanie całkiem, aż był purpurowy, (tak mi lek.opis kolkę), reszta płaczy przy jedz. to te co opisałam. Wróciliśmy z zakupów, mały po drodze zaczal plakac, wiec wyciagam butle i go karmie, wypil ze 30 ml, lezy w wozku i nagle chlust tym wszystkim!!! az mu na uszko polecialo, dobrze ze mial czapkeczke, ucho ocalalo, wzielam go na rece druga cisne ten wozek, on mi sie zsuwa po klacie, i nagle czuje takie przyjemno ciepelko na piersiach.....ulal mi za dekolt :O wszytsko za stanik wpadlo ;) ma zasięg, bo koszulka raczej pod samą szyję byla :P wtedy juz chyba wylecialo wszystko co zjadl :O dobry boze, to na pewno przez to ze nie zalozylam tej pieprzonej czerwonej kokardki, wózkowi apacze uroczyli mi dziecko lazienka przepiękna, super cieple kolory :) ale nie pochwalilam doboru kolorów ogólnie do mieszkanka, a zanosi sie na to za Mamunia zaszaleje z kolorami, gratuluje odwagi :D zalacz potem fotki jak wyszlo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×