Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

Olkaa - ja czytam od miesiaca tylko kaffe :) jeśli chodzi o lekkie czytanie to najbardziej podchodzi mi topik wrześniówek 2006 :D czytałam je jak były w ciąży i jak ich maluszki były takie jak mój Kacpuś teraz, to ich historie o dzieciach mnie tak nakręciły na dzidzię i się zdecydowałam, wiec mam wielki sentyment, i to jest moja jedyna lektura :) killera temu co wykasował ten ich stary topik, bo nadrabiałam początki :D chce mi się ciasteczek z cukrem!!!!!! a tu chyba grzmi...nie wiem czy dobrze słyszę..... i duuuupa, ............Kacpuś śpi.... może przejdzie jak wstanie i nakarmimy się i pójdziemy spacerowym krokiem po ciasteczka :P może nawet gdzieś klapniemy na ławce, o ile się jakaś trafi wolna :O bo jestem dziś wyjechana po końce włosów, Kacpuś dziś wstał, słoneczko kochane, o 3.00, szykowanie butli, ooo zanim zjadł to przed 4.00 było, zasnął całkiemłądnie, sam :) ....ja oczywiscie poczuwałam żeby nie ulał na śnie i dopiero się położyłam.ledwo patrze na oczy a siedze na necie zamiast spać :P ale mam głoda kontaktowego wiec czytam co u ludzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak przypadkiem mi się przypomniało, jak rok temu zaśmiewałam się do łez przy książce Helen Fielding \"Rozbuchana wyobraźnia Olivii Joules\" jeśli ktoś lubi takie książki to polecam, to jest taka śmieszna, leciutka książka, akcja toczy się współcześnie a Olivia jest zaje.bista :D zjem serek...może mały wstanie w tym czasie....a ja miałam plan nauki...od 13.00 mialam kuc historie :( a kuje strony na kaffe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Padam !!! moja mala pannica miala dzis zly dzien i przez to mamusia musial ja nosic i zabawiac na wspole z ciocia Mariola i Ania (dzieki bogu ) .Mamunia obiad mi ugotowala bo inaczej musialabym chyba o nim pomarzyc . Moze w nocy mi wynagrodzi plis :( !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu dziewczyny ja dziś brodziłam po kostki w wodzie - ulicą płyneła rzeka - ja k weszłam - to jak mnie obmyło to do pół łydki:( Dobrze że miałąłm klapki ael przez chwilę rozważałm czy nie iść boso :P Marchewko polecam też na poprawę książkę Notatki przyszłej matki i druga część Opwoieści z kołyski - boki zrywać i w naszym temacie. A Kacperek ma super fryzurkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:) ja żyję i o Was myślę. Nie mogłam pisać, bo nie miałam sieci:( Teraz jest taka tymczasowa na krótkim kabelku i piszę na kolanach. Zaraz jadę do fryzjera, dziś mamy wesele u znajomych. A cała ta przeprowadzka nas pokonała i rzuciła na kolana, tak dosłownie i w przenośni, hi, hi....:D Musze dopiero poczytać co u Was. Brakuje mi Was wszystkich, ucałowania dla mam i dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spectro - miłej zabawy!!! :D :D :D mysico - kochana jesteś!!!!!! notatki przyszłej matki czytałam -s u p e r e x t r a :D :D :D :D :D :D ale nie wiedziałam że wyszła 2 część super dzięki za podpowiedz :D :D :D teraz tylko musze wygrzebac chwilke z mego napiętego grafika :P i przeczytac :) Kacper pięknie próbuje dzwigać główkę :D jak się zmęczy to potem mu tak dynda na wszystkie strony :P oczywiście mu ją podtrzymuje, nie pomyślcie sobie ;) pierwszy raz od niepamiętnych czasów jestem w sobotę już PO zakupach :) mąż chciał zostać z Kacprem, ale jakoś dziwnie się czuję wychodząc bez niego wiec wziełam małego ze sobą :) w ogóle jak wychodzę sama to od razu za nim tesknie, i w sumie to sama wychodzic nie lubie, wolałabym isc z nim i z mezem, ale moj to nie pojedzie z dzieckiem poki samo chodzilo nie bedzie, wiec moze za kilka lat pojedziemy gdzieś razem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fraszko - i co, jak spałaś?? my pobudka o 0.30, ale mąż przejął :D a sama smacznie spałam do 5.00 :D 90 pieluch poszłooooo, dziś trzeba pojechać po nową paczkę ;) a myśleliśmy że ta jumbo packa starcza nie wiadomo na jak długo hahahah :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dopiero wstałam - no co sobota - i mi też się coś od życia należy- misiek jeszcze śpi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysico - ale fajnie :D ja nanogach od 5.00, teraz powinnam wychodzic na autob. do marketu po te nieszczesne pieluchy, ale taaaaaaak mi sie nie chce :( wole juz chyba nosic i tulic mlodego, a ma placzliwy humor, nie moze usnac :( jak ma usnac sam to sie tak meczy :( tylko na raczkach zasypia na dlugo, ale za 2-3 miechy juz nie bede miala sily go dzwigac :( juz jest ciezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) moj synus wstal dzis o 6.00 rano z placzem snily mu sie koszmary mowil przez sen : tato auto przyjedz:( teskni za tata ktory od razu po nocy pojechal do tesciow przespal sie tylko do 11.00 i teraz z tesciem klada plytki na podlodze w kuchni:) aktualnie jest u mnie starsza siostra ( ta co mieszka w Anglii) z corka( syn i tata juz autem pojechali do Anglii szkoda bo to nasz ulubiony siostrzeniec moj i fraszki)wybralysmy sie dzis razem do reala w Dąbrowie szybko sie uwinelysmy autobus pyk pyk.... szkoda tylko ze w drodze powrotnej rozerwal mi sie but:( i szlam jak kulejacy kon:) siostrzenica wybawila mnie z opresji i pozyczyla japonek a sama szla boso..... potem poszlysmy na autobus ja w peknietym bucie ona w swoich no ale to juz byl kawaleczek od przystanku do bloku.... pomylam sobie podlogi, starlam kurze, wlaczylam pranie i zrobilam obiad:) teraz chwila relaksu zanim obudzi sie syn:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchewko nie ma tak dobrze. Ja wstałm za 20 piąta i ptzetrwałm do 6, i Michał pospał tylko do 7:( Potem sobię większość rzczeczy porobiłam i poszłam spać z młodym 0 9:30 do 12:):) A w domu nadal łóżko nie pościelone, objad w powijakch ale stwierdziłam że to chromole:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam w markecie, wróciłam spacerkiem (zły pomysł, nogi mi w domu weszły do ....wiecie czego :P ) oraz..... zdobyłam się na zrobienie leczo :) jakieś kwaskowe wyszło :O ale i tak pychotka :P chciałam iść z młodym na spacer a on obudził sie, zjadł i znowu poszedł spać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
ale fajnie że takie coś znalazłam,mieszkam w katowicach kilka lat ale mam tu mało kolezanek co mają małe dzieci(własciwie wcale takich nie mam) a ja mam Kacperka co ma prawie dwa latka i drugiego w brzuchu (ma sie urodzic w poniedziałek)ale chyba mu dobrze z mamą w jednym kawałku .fajne strony,mozna sie duzo dowiedziec -jak cos to tez chętnie posłuże pomocą pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello :) ale pogoda :D dobrze że ten upał przeszedł, bo moje dziecko przy najmniejszym pocie dostaje wstrętnych potówek :( w tych samych miejscach co za 1razem :( w zasadzie to wygląda jakby mu te poprzednie się odnawiały :( czy już mu to tak zostanie na zawsze?? Szyja i rączki totalna porażka :( na szczęście przy chłodzie zanika :) na dodatek na uszku mu się zrobiły takie jakby krostki, ale b.b.b.bardzo suche, niczym strupki :( czy któraś z doświadczonych mam się z takim czymś spotkała? olapi - no to 3mam kciuki za Ciebie :) łatwego porodu!! Masz już imię dla maluszka?? To będzie chłopczyk?? :) mieszkasz gdzieś niedaleko centrum?? moi chłopcu śpią :) synuś pojedzony i przebrany :) odczekałam już trochę, więc chyba się nie wybudzi, lecę więc też jeszcze się zdrzemnąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) u mnie wczoraj popoludniu bylo wesolo, gwarno :) oprocz siostry i siostrzenicy przyszla kolezanka z OLenka:) potem przyjechala fraszka z Tatianka:) szkoda tylko ze wszystkie maluchy mialy wczoraj podly nastroj:( moj bak byl zlosliwy uparty i caly czas rozrabial!! Olebka non stop sie krzywila i poplakiwala a Tania wisiala na mamusinym cycusiu .... bo odstawieniu wiercila sie i plakala:( na dodatek maz popsul mi humor przyjechal przed nocka ( zapomnial komorki) i zupelnie sie nie interesowal ani Alkiem ani mna :( mowie wam to jezdzenie do tesciow od lutego( tak dzien w dzien) sprawilo ze unika jakichkolwiek obowiazkow zwiazanych z malym a potem mowi do mnie ze mi sie nie chce zajmowac dzieckiem?😭 a ja glowa dwa na dwa ... doszlam wieczorem do wniosku ze chyba jestem kiepska mama:( czasem wydaje mi sie ze za duzo od siebie wymagama chcialabym byc ta najjjjjj......mam sobie jednak duzo do zarzucenia😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to wsyzlo wczensniej jednak bylo wesolo:) fraszka kupila sobie czadowa sukienke na wesele ( ida z poczatkiem wrzesnia)tak wiec stroila sie u nie a ja nosilam mala zeby mama mogla sie w nia ubrac:) wszystko bylo by dobrze gdyby moj maz wpadl na pomysl ze potrzebuje spedzic z nim i Alusiem dzien:) on sie denerwuje bo mysli ze ja nie doceniam jego ciezkiej pracy . remontu... a jemu sie wydaje ze ja przy Alku nie mam zupelnie obowiazkow:( to co musialabym miec dziecko jak moja kumpela ktorej syn to poprostu zywiol i jak kiedys przyszla do nas na godzine to bylysmy z moia umeczone... oczy trzeba miec wokolo glowy do tego cierpliwosci za trzech malo tego on ciagle ma super pomysly i konieczna jest mamusina obecnosc:( jak naraziemojedziecko ma spokojny temperament ( chyba juz takie bedzie) i potrafi sie zajac:) niemniej jednak wkracza w etap buntownika i jak cos robie np. myje podlogi to on tez musi jak obieram ziemniaki to on tez chce itp.... tu moglabym podac mnostwo przykladow......nie da sie juz go zbyc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu - co to za bzdury ci się pałętają po główce ze jestes kiepska mama hęęę?? Jesteś najlepszą mamą dla swojego dziecka jaką mogłoby mieć i dobrze o tym wiesz 🌻 🌻 🌻 i nie wolno myśleć inaczej żadnej z nas, każda z nas jest najlepsza ❤️ a że chciałabyś żeby mąż się pozajmowała trochę malym to normalne przecież, też chciałabyś odpocząć chwilę, zrelaksować się, a młodemu dobrze by zrobił czas spędzony tylko w tow.tatusia, na pewno by się razem wspaniale bawili :) wiem chyba nawet kto lepiej, pewnie tatuś, tylko by się rozkręcił :) no i by docenił ciebie, bo może chwilowo zapomniał że takie dziecko też potrafi zmęczyć, mimo ze już dosyć duże, i się samo sobą zajmie przez chwilę. Rośnie ci mały pomocnik :) Pytałaś czemu dziadkowie mają więcej cierpliwości do dzieci niż my, mamy. To chyba dlatego że widzą je raz na jakiś czas, a wtedy dzieci są taaakie słodkie :) zostaw je jednak z nimi na dłużej to gwarantuje że usłyszysz \"no bo takie dziecko jest jednak męczące itd.itp.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
mieszkam na Ochojcu,a dzidziuś będzie miał na imie Alex -drugi chłopak,zastanawiam się jak ja z nimi wytrzymam,Kacperek ma prawie dwa latka a broi jak nie wiem co,teraz jest juz tydzień u babci -a co niech się babcia nacieszy wnukiem,cały czas powtarza że wnuki żadko widzi bo mieszkamy daleko od siebie to teraz może się nim nacieszyć do woli....chociaż tęsknię za moim szkrabem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
a to co pisze marchewka to święta prawda,dziadkowie mają cierpliwość do wnuków,widzę to po moich rodzicach i teściach ale jak by musieli być z naszymi pociechami tyle czasu co my to by ją kiedyś stracili!!!!!Ja jak mojego dziecka nie widziałam 2 tyg. to tez mu przez jakiś czas na wszystko pozwalałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
a tak wogóle to chciałabym żeby dzidziuś się pospieszył,bo z tym brzuchem wielkim to strasznie niewygodnie,chociaż wiem że po porodzie jest też ciężko.....Kacperek zwlekał tydzień a ten zobaczymy,we wtorek mam isc do lekarza i oceni czy zostajemy czy jeszcze na kilka dni do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olapi- ja tez mam dwulatka:) podziwiam cie za to ze zdecydowalas sie na drugie:classic_cool: marchewo- wiesz z tesciami to jest tak... tylko tesciowa zajmie sie Alkiem bo tesciu pracuje a jak jest w domu to pomaga mezusiowi,.... zreszta do dzieci to on nie ma cierpliowosci i potrafi zajac sie alkiem cale 15min:( jak wysylalam malego do babci to potem sie nasluchalam ze to tylko dlatego ze pisalam prace mag. wiec teraz b. rzadko wysylam bo nie chce sluchac zali ak to ja Alek wymeczyl wiesz w koncu ja nie pracuje i po to siedze w domu zeby dziecko bawic... wiadomo jednak ze czasem trzeba zregenerowac sily:) mojej mamy nie ma i chyba predko nie wroci z Anglii pomaga mi i fraszce przysylajac super ubranka dla maluchow:) a przyjezdza to wyrzuci pare funtow hehheeh maz mnie dzis sciska i caluje stwierdzil ze mial zly dzien .... przeprosil :) sam mi zaproponowal zebysmy sie gdzies wybrali !!na pewno pojedziemy do Ikea po szafki do lazienki i moze tam zjemy drugie danie po gotuje tylko zupke dla malego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
mamunia a kiedy twój smyk ma urodzinki? bo nasz 2 wrzesnia! no tez czasem się zastanawiam czy dobrze zrobiliśmy decydując sie na drugie dziecko teraz ale stwierdzilismy że skoro nie chcemy żeby kacperek był jedynakiem to różnica dwóch lat bedzie dobra a nasz synek bardzo k lubi się bawić z innymi dziecmi a koło nas mieszkają sami "duzi" i nie ma towarzystwa a do przedszkola na razie go nie chce dac bo skoro siedze w domu to się nim zajmę a jak będzie mieć braciszka to będzie miec towarzystwo i niech się uczy tolerancji-że zabawkami trzeba się dzielić!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysico- ja dziś spałam do 11.00 :D :D :D ale się wyspałam, dobrze czasem tak odespać :D oczywiście nie ma za dobrze, z małymi przerwami, ale zawsze, ale od razu inaczej mi się wstawało do małego czy o 2.00 czy o 5.00, wniosek taki że muszę chodzić spać zaraz po nim, o 22.30 :P :P olapi - Ligota wita :D ja słyszałam od wielu osób że te Kacperki to urwiski :) mój ma łobuziaka wypisanego na buźce :P także imię dobrane w deche :P oj kiedyś będzie robił ze mną co będzie chciał, ma czasem takie słodkie, przewrotne spojrzenie poparte równie słodkim uśmieszkiem :) wczoraj się patrzył tak słodziutko, uśmiechał, gugał ja do niego gugałam....... nagle zamieszanie jakieś coś się dzieje, ale jeszcze tego nie zlokalizowałam......fontanna wokół łóżeczka, przewijak zalany, mamusia zalana, nawet pod łóżeczkiem mokro i w nogi też utrafił :P taki synuś kochany :) nadal mnie śmieszą takie akcje :P choć już wiele razy mnie oblał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
marchewko tez tak słyszałam o Kacperkach! a ty masz Kacperka tak?bo na razie to próbuję się połapać kto co jakie dziecko jest czyje i ile ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko na momencik wpadlam bo mala caly dzien ma kolke , maz kupil infacol i poadlam wedlug ulotki i troche jej przeszlo to usnela ale teraz znow cos zaczyna mruczec :( tak mi jej szkoda zeserce mi peka .Tak placzi krzyk to jeszcze nie slyszalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olapi
mam takie pytanko, która rodziła w tym szpitalu na łubinowej?bo ja się tam wybieram ale słyszałam różne opinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×