Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi29

KLUB MAMUS Z KATOWIC

Polecane posty

marchewo- moj maz gdy maly byl zgrzedny i czesto sie budzil na cyca tez mi mowil aaaa odstaw go damy butle i bedziemy spac:) ja jednak bylam zbyt wygodna by w nocy wstawac i robic butle wiec zwlekalam z odstawieniem takim sposobem karmilam go do 13 miesiaca:) gdy maly przestal pic moje mleczko odczulismy jakim wydatkiem jest mleko modyfikowane:( zgadzam sie z mysica:) do tego potem papki itp w twoim przypadku....powalcz troszke o to karmienie oczywiscie ja cie do tego nie zmuszam ale mysle ze jak ci sie uda i nie bedziesz musiala wydawac kasy na mleko bedziesz zadowolona:) zycze powodzenia i wytrwalosci :) ( wybacz ale wydaje mi sie ze poprostu ty sie meczysz z koniecznoscia stosowania diety?? prawda??) absolutnie nie pisze tego zlosliwie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając do włosów.....moje są wszędzie!!!!!!!!!!.....nawet w pampersie Ali - mówiąc oględnie :) :) :) marchewo - ja ponad miesiąc odciagałam Ali mleko , to dopiero była orka na ugorze...praktycznie ciągle zajmowałam sie cycem ......odpuściłam bo miałam mało pokarmu.....i przez 3 miechy KOLKA. Przy czym to wcale nie jest regułą bo kolka zdarza sie tez przy cycu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha! Marchewko, większość lekarzy uważa, że dieta matki nie ma większego wpływu na kolki u dziecka, za wyjątkiem oczywiście kilku drastycznych składników (kapusta i spółka). Ja eliminowałam różne rzeczy i testowałam różne opcje i wiesz co? Nic! Kolki jak były tak były. Jedynie odstawiłam na dobre kakao, czekoladę i koper włoski (włącznie z herbatką laktacyjną), a za to jem dużo koperku świeżego. Pomogły leki, leżenie na brzuszku i częste gimnastykowanie. A jeść lekarka kazała mi to co w ciąży - do tego dziecko jest przyzwyczajone. Kolki podobno to efekt niedojrzałego układu pokarmowego. A to w mleku matki jest ta flora bakteryjna, która decyduje o trawieniu. Więc nie pozbawiaj jej Kacperka. Słyszałam, że niektórzy lekarze nawet zalecają podawanie Lakcidu itp. Zapytaj. I podobno ulgę w tym czasie maluchom daje częste przystawianie do piersi - instynktownie jej szukają. Chyba wiedzą o robią ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nulla ma rację - Marchewko, nie rezygnuj z karmienia. Zacznij jeść w miarę normalnie, zaraz inaczej spojrzysz na życie. Wiem, że to nie jest reguła, ale u mnie w rodzinie sprawdza się w 100% - dzieci chowane na piersi nie chorują, chowane na mieszankach - dość często. Co do wypadania włosów - to sprawa hormonalna, ale mozna brać leki ze skrzypem (bardzo skuteczna jest skrzypo vita) oraz uzywac szampony do włosów wypadających - świetny jest radical, choc trudno go dostać. Mnie po odchudzaniu też starsznie wypadają włosy. Koszmar! Mam już chyba połowę tego, co miałam jeszcze rok temu. Chcę się obciąć, ale mam bardzo sztywne włosy i przy takiej ilości chyba każda fryzura będzie wyglądać okropnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadłam sobie słodką bułeczkę z budyniem i czytam Rio Anaconde :) Dzieki temu siedząc na dupie zwiedzam najczarniejsze zakamarki dżungli i spotykam na swej drodze czerwonoskórych przyjaciół :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mhmmmm... Kiedy ja będę mogła się zagłębić w ciekawej lekturze nieobowiązkowej? Pyniu, zazdroszczę Ci. Wiem, że skrzyp jest doskonały, ale podobno nie mogą brać go mamuśki karmiące. Ja na razie nie przestaję brać drożdży piwnych - wspaniale działają też na cerę. O Radicalu czytałam i o Dermenie - nie wiem co będzie lepsze, doradźcie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nulla - trudno powiedzieć, co będzie lepsze. Ja mam radical i jestem zadowolona, choć wiem, że na niektórych może nie działać. Na mojej skrzypo vicie nie jest napisane, że karmiąc nie można brac, ale sama też bym się nie odważyła. W końcu bez włosów też można żyć :p A szkoda, że nie wypadną te z nóg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nic nie pomogło żadne debridaty, sab simplexy itd. Dopiero jak prześliśmy z mojego cyca na nutramigen jak ręką odj ął:) No ale jak pisałam to spory wydatek. Michał jak załapał butle to cycek był be, tzn służył do zasypiania, więc zaczęłam ściągać pokarm i tak jak Pynia napisała ja też nic innego nie robiłam tylko odciągałam pokarm którego było niewiele. A u mnie w bibliotece grasuje mysz i co ja mam zrobić:(:( Jest gdzieś pod regałem. Tak jak prorokowałam skusiły ja ramki wykonywane przez dzieci (z grochu, kukurydzy itd - wyżerka nie z tej ziemi) Mam nadzieje że nie przyprowadzi reszty rodziny:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak apropo marchewko czy wy sie w końcu wybraliscie na ten pierwszy spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico, swój do swego ciągnie? ;-) Skąd u Ciebie ten nick? Może ona to wyczaiła? Uwielbiam myszy, nawet te szkodniki. Przez lata hodowałam rozmaite ich gatunki. Pamiętam jak jedna z nich zachorowała na zapalenie płuc, to w majowe święta szukaliśmy weterynarza po całym Śląsku. A potem tygodniowa kuracja zastrzykami. Część z nich podawał Tomek. Domięśniowo - w udko ;-) Zegarmistrzowska robótka hihihihi I raz przypadkiem trafił na żyłę - mysz doznała wstrząsu anafilaktycznego i prawie nam zeszła. Zaczęła się trząść w agonii aż wyprostowała nóżki. Rozryczałam się jak bóbr. Tomuś wtedy przewrócił ją na swojej dłoni na grzbiecik i zaczął delikatnie palcem robić jej masaż serca - palec większy od jej ciałka. No i po minucie mysz uciekła mu z dłoni i postanowiła nigdy więcej nie chorować na płuca. Zmarła ostatecznie pół roku później na raka wątroby - za dużo leków miała do przerobu. Ale przez ostatnie pół roku swego życia nosiła imię Martwa Mycha. Ogółem schodziły albo na raka albo na płuca. Ale cudowne z nich zwierzaki! Obserwowanie takiego małego stadka w ich akwarium lepsze od najlepszej telewizji - polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wree
Nula penie mnie wyczuły:D:D Ja też hodowałam kiedyś myszkę -Klarcie. Rzeczywiście myszy wyprawiają takie rzeczy że jest niezły ubaw, choimki to przy nich powolne słonie. ale niekoniecznie fajne jest mieć zjedzopną dokumentację:( i kupy po regałach. mam trutkę ale nic nie daje a łapki nie są dla mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja mam jak widzi mysz to tak szybko biega jak nigdy:(nawet Korzeniowski przy niej nie ma szans malo tego wystarczy ze zobaczy ja na obrazku:) jejku nula ten opis wyywolal u mnie nie tylko dreszcze lecz odruch wymiotny :) wybacz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Mamuniu, wcale nie miałam takiego zamiaru. To naprawdę słodkie zabawne zwierzątka. I bardzo czyste, choć naokoło siebie robią bajzel. I smrodek. :-( A ten opis był przecież wzruszający - dorosły facet reanimujący małą myszkę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olkaa, bo guz był duży i twardy i stale się powiększał. :-( Siłą rzeczy nieoperacyjny - jak podać narkozę myszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo to czas na obiadek, dziś tradycyjnie poniedziałkowe jajo sadzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...dżungla wessała mnie tak realnie że spaliłam garnek z ziemniakami.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomóżcie, czy ok 3000 tys ( ale raczej 3 tys z hakiem) to dużo za robocizne za łazienke plus wc w bloku z hydrauliką ( oczywiscie bez materiałów)?? Wlasnie próbuje kogos znaleźći kompletnie nie orientuje sie w tych cenach a poza tym to nikt nie ma terminów:( Moze zapytacie meżów albo kogos w rodzinie czy to duzo czy tak teraz kształtuja sie ceny? Dzieki serdeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko po nieudanych i długich próbach wykupkania się padło i śpi:) A ja zaraz ide doprowadzić dom do porzaku po kąpieli i karmieniu:P Pyniu Michał już ppotrafi się tak podnieść do góry jak widać na zdjęciu i wyrzucić ciało do przodu czyli zrobić rzut na klatkę:D ale zsynchronizować łapki i nózki jeszcze nie. Nula dzięki:) Spectro czy już po przeprowadzce - żyjesz??? Paprotko ja nie mam pojęcia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysico, Mamuniu- określenie \"zamieszkać w lodówce\" jest idealne :D dzieki dziewczyny 🌻 z jednej strony mam już postanowienie że go odstawiam i wreszcie zjem coś normalnego, a z drugiej to mi szkoda :( wczoraj jak go nosiłam to akurat leżał mi koło piersi buźką i wyczuł zapach mleczka i przez stanik zaczął się dobierać do mnie :P :D :) problem chyba sie sam rozwiąże, byliśmy u pediatry, zważył go i waga stoi w miejscu :O nie przytył ani grama od zeszłego tygodnia, a powinien 😭 czyli byliśmy głodni obaj, i ja i on :( lekarz powiedział że mały się nie najada moim mlekiem, prawdopodobnie mam za mało pokarmu, kazał przejść na butle jako pokarm podstawowy, a moje mleko jako dodatkowy, a nie odwrotnie, i tylko po ściągnięciu, absolutnie w ciemno nie dawać. No i za tydzień do kontroli czy przybrał. Dopiero teraz się wystraszyłam co to będzie jak nie przybierze :O no i cały czas ściągać i notować ile zeszło. mężu mnie wkurwia musze spadac, dokoncze jutro papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko, wydaje mi się, że to niezła cena. Zależy jak duża łazienka, ale mam znajomego, który za mniej niż dwa tysiące nawet nie ogląda łazienki. A jeśli tu masz jeszcze wc i hydraulikę, to dobra cena. Fachowcy, którzy jeszcze nie wyjechali cenią się znacznie więcej niż kiedyś ;-) Ale jeszcze popytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paprotko - ja się nie znam. :( Ale jeżeli to polecony fachowiec, to lepiej nawet zapłacić trochę więcej i mieć wszystko zrobione porządnie, niż pozornie zaoszczędzić. Jeżeli nie macie jeszcze płytek, to zobaczcie kolekcje wood& beton (czy cement) z Opoczna. Widziałam je wczoraj w rzeczywistości i są przepiękne. A ja sie wczoraj poddałam i kupiłam Krzysiowi spodnie moro. Nudził mnie o nie od dawna, ale mnie się nie podobały. Cóż, muszę się dostosować do jego gustów. A, jeszcze mi się przypomniało odnośnie pakowania na wakacje. Jak ostatnio wyjeżdżaliśmy, to sąsiad zapytał czy się wyprowadzamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! powolutku zbieramy sie do pakowania.....faktycznie jakbyśmy sie mieli wyprowadzać :) paprotko - my kilka lat temu zapłaciliśmy firmie za zrobienie łazienki i wc całościowo 2500 zł także 3000 na dzień dzisiejszy to chyba normalna stawka. Z doświadczenia wiem , że nie warto brać taniego jednoosobowego fachowca od wszystkiego bo taki u nas zawalał kolejne terminy i zostaliśmy z rozbabranymi pokojami na Boże Narodzenie...a to że nie był drogi jakoś wcale nam nie zadośćuczyniło !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala śpi. Nikogo tu nie widzę więc poleżę pod pierzynką i poczytam książkę.....choć mogłabym się zająć tyloma wspaniałymi sprawami : mycie okien, prasowanie, odkurzanie, mycie garów.....trudno nie jestem maszyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyniu - prawidłowe podejście. W końcu mamy jedno zycie i trzeba z niego trochę skorzystać. Moja siostra cały dzień bawi się z dziećmi, pierze, prasuje, sprząta i nie ma na nic czasu. Jest wiecznie skwaszona i obrażona, ze ktoś ma normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×