Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Messagera

Ciąża. jestem w szoku. mętlik w głowie.

Polecane posty

Gość Messagera

Chciałam mieć ułożone życie. tyle planów. tyle marzeń. tyle szczegółow, które cieszyły. obok facet, które daje codziennie tyle szczęścia. nagle świat się na chwile zatrzymał..jestem w ciąży. nawet nie brałam tego pod uwage. bo jak? człowiek lata po lekarzach, wydaje tyle kasy, na tabletki antykonepcyjne, przyjmuje je regularnie o 20. nie ma biegunki, nie ma wymiotów, nigdy nie zapomiał, a tu nagle ciach. poszłam do gina, jak zawsze, pomyślałam, a zrobie sobie badania, bo dawno nie robiłam :) siedze ucieszona na fotelu (mam super babke) nagle ona zamarła, mine zrobiła głupawą, nigdy jej nie zapomne.. i mówi "Pani Małgosiu..Pani jest w ciąży" :O :( to było wczoraj.. nie mogę się ogarnąć..nikt o tym nie wie.. nie wiem co mam robić..czy szybko robić wesele, czy poczekac aż się dziecko urodzi.. jak powiedzieć mojemu ukochanemu..rodzicom..jego rodzicom... :( a najlepsze jest to, że w niedziele byłam z przyszłą teściową na spacerze..i rozmawiałyśmy o dzieciach..śmiałam się, żeby się szyowała, bo jeszcze 3 lata i będzie bawić... a tu nagle... klops... mam mętlik w głowie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 26
Sama radość :-) Zazdroszczę. Dzieciątko to nie konieć świata, teraz Ci się tak wydaje, ale zaraz zmienisz zdanie :-) Treaz sie nie stresuj niepotrzebnie, dbaj o siebie i głowa do góry, wszystko sie ułoży :-) A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Messagera
mam 20 lat. jestem na I roku studiów. wiem, że dziecko to szczęście. ale po to sie zabezpieczalismy, zeby go nie miec, niedlugo chcielismy sie zareczyc, wziasc slu, a za 3 lata dziecko, ja nie wiem czy dam sobie rade z tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nika 26
Dacie sobie radę, rodzice są to pomogą. Znalazłaś sie w tym 1 %, który pomimo zabezpieczenia zachodzi w ciążę :-) Musicie usiąść wszyscy i porozmawiać, bo napewno będziesz potrzebiowała pomocy wkońcu studiujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Messagera
dziś powiem mojemu ukochanemu. boje sie jego reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz mama
podejmując współżycie zawsze trzeba brać pod uwagę taką ewentualność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w ciężkim szoku, że zaszłaś w ciąże. Mój ginekolog wielokrotnie mówił, że to bujda z tym 1%, żebym nie panikowała, bo i tak nie zajdę w ciążę. A nagle ktoś wpada biorąc tabsy i moja wiara w ich skuteczność została zachwiana:( Miałaś po prostu ogromnego pecha, to nie Twoja wina, że producenci tabletek, lekarze wciskają nam kit. Jeśli Twój facet szczerze Cię kocha i mu na Tobie zależy, na pewno się od Ciebie nie odsunie tylko wesprze i weźmie sprawy w swoje ręce. Jeśli chodzi o sprawę ślubu, nie rób tego tylko dlatego, żeby dziecko nie zostało nazwane bękartem, zrób to kiedy będziesz na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allla
Bądź spokojna. Przygotuj sie na to, że on będzie w szoku tak samo jak Ty. Ale z tego co piszesz, to jestescie szczęsliwi i macie fajne układy z rodzicami. Jestem pewna, że sobie poradzicie! Nie planowaliście ciązy teraz i nie jest to niczyja wina, że tak się stało.Musicie poprostu na nowo wszystko zaplanować. A sowjemu narzeczonemu daj trochę czasu na ochłonięcie. Zobaczysz, że za kilka dni będziecie wniebowzięci i będziecie się cieszyć jak szaleni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata----
autorko topicu czy bralas jakies dodatkowe leki? antybiotyki, dziurawiec, moze cos innego?? przeciez to niemozliwe.... ja biore tabletki jakbym miala wpasc w taki sposob.... przy reguralnym braniu bylabym niezle wkurzona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja myślę, że nic w życiu nie dzieje się bez przyczyny....widocznie to dziecko z jakiegoś powodu musi się urodzić:) Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosły
Więcej seksu małolaty!!!! Biedne, niechciane dzieci((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Messagera
agatka ------ Nie brałam zadnych antybiotykow. nie pilam niczego. zwracalam na to szczegolna uwage. Co do faceta, wiem, ze na poczatku przezyje szok... ale zaraz sie ucieszy..bo o dzieciach moi mi juz od jakiegos czasu.kocha je.. dorosły -----nie masz prawa mnie obrażać. nie jestem małolatką. come. ----niestety. nie wiem, jak to moglo sie stac. jestem w 1% :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika2511
Rzeczywiście bardzo dorosła jesteś... Przecież w wieku 20 lat tyle rzeczy miałaś dopiero przed sobą, tyle cię ominie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polisska
O co wam chodzi może nie jest na tyle dorosła, ale przecież brała tabletki, nie /?/ zwykły przypadek ale moralizatorów jak zawsze nie brakuje Własnie napisz jakie brałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messagera
marika---- chyba to, ze sie zabezpieczalam swiadczy, ze nie chcialam dziecka, ze myslalam powaznie o przyszlosci, ze zachowywalam sie odpowiedzialnie, wiec jakim prawem po mnie jedziesz? moze ty zaczelas sie 'seksic' po 30 co? Sweet Dreams --- logest :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacia12345
rozumiem cie doskonale bo rok temu bylam w tej samej sytuacjia i tez bylam pezerazona nie wiedzialam co robic panicznie balam sie reakcji rodzicow bo maja nieco konserwatywne podejscie do ciazy przed slubem jednak wszystko sie ulozylo i dzis mam cudownego meza i sliczna coreczke bez ktorej nie wyobrazam sobie zycia wiec nie zalamuj sie bo bycie mama nawet w tak mlodym wieku to cudowne uczucie.ja w grudniu skoncze21lat na studziach wzielam dziekanke po pierwszym roku i teraz planuje wrocic od pazdziernika.jestem bardzo szczesliwa ze wszystko tak sie ulozylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messagera
agacia. ciesze, sie, ze ci wyszlo. ja mam licenciat i chcialam urozic dziecko jak skoncze, zeby potem zrobic rok przrwy i isc zrobic magistra. nie wyszlo..boje sie:( teraz siedze w pracy i rece mi chodza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polisska
Też biorę logest ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacia12345
do marika byc moze wiele ja ominie ale znacznie wiele zyska i doswiadczy wspanialego uczuciabycia mama a o doroslosci nie swiadczy wiek czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka2626
Nie wyobrażam sobie zakopania się w pieluchu w wieku 20 lat :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polisska
To sobie nie wyobrażaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynka2626
No tak skoro dziecko to według ciebie "zwykły przypadek" to chyba nie ma tematu. Widać, jaki masz poziom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacia12345
ja wszystko mialam zaplanowane tak jak ty chcialam tez zrobic licencjat potem wyjsc za maz a dopiero potem myslec o dzioecku ale wierz mi gdybym mogla cofnac czas to nic bym nie chciala zmieniac naprawde jestem szczesliwa i ty tez badz bo to naprawde nie jest tragedia tak ci sie tylko wydaje bo jestes tym zaskoczona zobaczysz jak poczujesz pierwsze ruchy dziecka gdy wezniesz je w rammiona zrozumoiesz ze spotkalo cie naprawde wielkie szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabletka
a ja twierdzę że nie ma sie czym martwić.skoro facet się ucieszy to juz jest połowa sukcesu.jeśli masz dobrych rodziców i on też to zajmą sie dzieckiem a ty bedziesz dalej studiować.jeśli ci to pomoże to ja mam 24 lata szcześcioletniego syna, sama go wychowuję, pracuję i studiuję i jeszcze na kurs włoskiego się wybieram mieć dziecko w tym wieku wcale nie musi oznaczać koniec wszystkiego...wystarczy to tylko jakoś dobrze zorganizować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tru5tr
jakie tabletki bralas????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie ci współczuję
Masz zniszczone życie, nie skończysz studiów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacia12345
katarzynka to nie ta epoka teaz naprawde wymyslili cos takiego jak pieluchy jednorazowe wiec ja nie spedzam calych dni na praniu pieluch i papraniu sie w kupkach i siuskach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię doskonale rozumiem: strach, obawy, panika. 4 miesiące temu byłam w identycznej sytuacji jak Ty - dowiedziałam się ze jestem w ciązy. Noce nie przespane, raz radość a za chwile obawy jak to bedzie. Co prawda jestem juz po studiach ale pracy nie miałam. W przypływach lepszego nastroju myślałam nawet czemu wcześniej nie wpadłam. Ile koleżanek było na studiach w ciąży, urodziły, poradziły sobie. JEZELI SIĘ CHCE TO SIĘ DA - bedziesz miała ciężej niż dziewczyny bez dziecka, ale poradzisz sobie. Teraz już mojego aniołeczka nie ma...... Ciesz się tym co masz!!!! To wielkie szcęście!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agacia12345
racja dziecko wcale nie ogranicza to nie te czasy gdy kobiety siedzialy w domu z dziecmi urobione po pachy ja moja mala coreczke zabieram wszedzoie wkrotce wybieramy sie na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×