Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość boska lasia

męzatki unikajcie przyjaciółek domu

Polecane posty

Gość no dokładnie
przyczepa, ty piszesz dokładnie to samo co kobiety powyzej one też maja teraz tylko kolezanki "nie-kokietki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyczepa
ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedne
zakompleksione żony.....Żal mi Was... i waszych męzów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jakas jędza sie odezwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję Boże
moze tez zakompleksiona tak jak my:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej 2 posty wyżej
Nie wpółczuj, nie współczuj, tylko pilnuj własnego faceta. Chyba, że to ty zaliczasz się do tych "przyjaciółek" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami jest tak
Mężatki uważajcie na żonę przyjaciela męża.niezły numer widziałam.One mają pole do popisu i korzystają,wychodzicie na kawe z koleżanką(samotną)a mąż do kumpla na piwo,niestety nie ma kolegi,ale żonka zaopiekuje się przyjacielem męża,...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojojojoj ile w was zaufania
normalnie te chopy nic tylko się puszczają- hmmmmmmmmm a może po prostu panienki mierzycie własną miarą? Najlepiej to zamknijcie sie w 4 ścianach i nie przyjmujcie w domu nikogo, a najlepiej z nikim nie rozmawiajcie i nikogo prócz rydzyka nie słuchajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac po niektórych wypowiedzi
ach straszne kompleksy - mam na myśli te panny, które są przerażone wizją zamykania mężą w domu:-D a co? boicie się, że żonaci zostaną odcięci od was nędzne kochanki? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
he? coś mało logiczna ta ostatnia wypowiedx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac po niektórych wypowiedzi
no jak ktoś mało rozumny to nie zrozumie:P kochanki i tepe pindy boją się, że już zonaci nie będą tak łatwo dostępni, bo przyjaciółka (żona) nie będzie juz ich zapraszac do domu :-D buahahhahaa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację i dlatego
bronią się tutaj pazurami i udają niewiniątka, ale gdyby zdarzyła się okazja to pewnie pierwsze by się nadstawiły.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eulalia8
a co powiecie na to: moja b. dobra znajoma ma meza, ja jestem sama i unikam kontaktow z nim, tak na wszelki wypadek, a ona proponujke mi zebym z jej mezem uprawiala jogging, milo mi, ze ma do mnie zaufanie ale to wydalo mi sie podejrzane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eulalia - równa babka z ciebie
:). Przede wszystkim lojalna, skoro sama unikasz takich sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak omijając temat
widac po niektórych wypowiedzi i masz rację i dlatego-kiebskie prowokatorki z was są, po prostu nie da się uwierzyć że kobiety mogą być tak głupie jak wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eulalia8
thx, wlasnie czytam posty hohohoooo na str 2 i w pelni sie z nia zgadzam, im nas wiecej drogi panie tym swiat staje sie lepszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem wcale
jak się tu ustosunkować ale jestem sama od jakiegoś czasu i wszystkie zapobiegliwe koleżanki już mnie odstawiły hehe.Trudno,skoro są zakompleksione to ich ból.Ja nie odbijam mężów, a bzykać mam się zkim więc są bezpieczne.I też unikam głupich prowokujących sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem...zakręcona30
i mimo że rozglądam się za facetem,to do cholery on ma być mój a nie pożyczany od koleżanki,co to za satysfakcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
Uwazam , że tkaie stwierdzenie , że baby to takie i owakie i jak koleżanka solo chodzi , to jej nie zapraszać - jest bardzo krzywdzace i niesprawiedliwe. Jak byłam na studiach , to przez dlugi czas nikogo nie mialam. I co , koleżanki miały mnie od siebie poodsuwać , żebym im chłopaków nie poodbijala ? Potem mialam chlopaka , potem się rozstalismy. I na otarcie łez , żebym powrócila do swiata zywych , przyjaciółka mnie zabrała na wyjazd - były same pary oprocz mnie. Ale wg waszej logiki właśnie wtedy powinna mnie od siebie odsunąć , bo jeszcze się rzucę na jej narzeczonego. Teraz ja mam męża , inna przyjaciółka jest sama. I co , mam jej nie zapraszac do siebie , bo ja tylko parki toleruję ? Jak mam przyjaciółki , to nie są to pseudoprzyjaciółki , tylko prawdziwe przyjaciółki. Ich mężowie czy faceci to dla mnie nie żaden obiekt seksualny (i nigdy nie był) , to po prostu mąż czy facet przyjaciółki. I traktuję go jak kuzyna. One też mojego meża traktuja jak kuzyna. Każdy zna jakieś granice , nikt się nie bawi w miłościwa siostre powierniczkę , każdy wie , kto to przyjaciel. Mój mąż ma jedną koleżanke , może nawet przyjaciółkę. I co , teraz mam jej kazac się od niego odpieprzyc , bo to mój mąż , a ona sie właśnie rozstała ze swoim facetem ? I potraktowac swojego męża jak bezwolne gówno płynące na lisciu , co zadupczy , jak tylko się nadarzy okazja ? A ja jak szmate bez zasad ? Nie mam do tego podstaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
A jak widze , co niektóre znajome robią - jakies spotkanka w parach i tylko pary są zapraszane - to robi mi sie słabo. Cholerny klan mężatek. A każda jedna bogu ducha winna solistka jest stanowczo wypychana łokietkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchajcie mojej historii
Wiesz, rozumiem cię, ale może niektóre z was - "śwęcie oburzone" postaraja się zrozumieć autorkę i jej zwolenniczki - w tym także mnie. Mam niefarta w życiu i wokół mnie jest masa małżeństw porozwalanych przez takie "przyjaciółki" - w tym małżeństwo moich rodziców!!! Za dużo się napatrzyłam, za dużo przecierpiałam, żeby ryzykować. To jest jakaś skaza na psychice - ale ja się jej nie wstydzę - bo nie ja jestem temu winna. Ja nikomu krzywdy nie zrobiłam. Ale moje przejścia, moje tragiczne dzieciństwo, takie samo dzieciństwo siostry ciotecznej, życie babci - porzuconej przez dziadka dla kogo? PRZYJACIÓŁKI oczywiście - tak wpłynęły na moje życie i psychikę. Teraz mam wspaniałego męża, ale dmucham na zimne. On tez się kiedyś dziwił, że mu nie ufam, ale mu powiedziałam, że nie jestem w stanie zaufać w 100% żadnemu mężczyźnie, a już tym bardziej kobiecie. Tak tak - wszystkie wy niewinne. Najlepiej obrzucić kogoś błotem i poniżyć mówiąc, że jesteśmy żałosne. Ale taka postawa wynika z reguły z tragicznych doświadczeń. Pozdrawiam mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ado posłuchajcie mojej histo
to z jakiej ty jesteś rodziny że tak masowo faceci z waszej rodziny uciekają. Przecież zawyżasz statystyki tak że hej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchajcie mojej historii
Jasne. JA zawyżasz statystyki. Ja pakuję się tym facetom do wyra? Puknij się kretynko w globus zanim zabierzesz głos :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchajcie mojej historii
miało być "zawyżam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ado posłuchajcie mojej histo
dzieki za kretynkę. moje hasło o zawyżonych statystykach tyczyło się wypowiedzi o nieszczęśliwej babci, mamie, tobie i siostrze ciotecznej- to już 3 facetów poza statkiem- a drugiej takiej rodziny nie znam- zazwyczaj jak jest duża to zawiera 1 rozwodnika, a u ciebie jak grzybów po deszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jahfkhksdj
u mnie na przykład w całej wielkiej rodzinie (jakbym chciała ich zebrać np. na ślub , to by wyszło ze 100-110 osób) jest 1 przypadek rozwodu - to taki był szybki slub smarkaczy z wpadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany* nie no
Ci faceci to chyba przez te koleżanki gwałceni są- bo przecież do tango trzeba dwojga. A koleżanki to podłe zdziry lubiące wykorzystywać niewinne, mało myślące istoty. Oj jak ja ich nienawidzę (w sensie tych paskudnych koleżanek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reflektor
no i te madrosci ludowe - o psie co nie weźmie , jak suka nie da i o jakimś instynkcie mysliwskim; jakbysmy byli takimi bydlętami , co nie mogą panować nad instynktami , to też bym sie puszczała na prawo i lewo z każdym sasiadem , żeby co chwilę mnie ktoś zapładniał; ludzie , jestesmy ludzmi , potrafimy panowac nad sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany* nie no
kłamiesz!!! kleżanki nie potrafią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopezzz
Prawda jest taka, zaobrączkowac faceta, wypuszczac z domu pod kontrolą, sprawdzac telefon, kieszenie, wąchac marynarki, swetry, szukac śladu szminki na koszuli, czesto telefonowac, i rozliczac z kazdej minuty, nie pezyprowadzac do domu, zadnych istot rodzaju zenskiego do lat 60, a poza domem ograniczyc takie do niezbędnego minimum. Mężatko poi wyjsciu za maż inna kobieta twoim wrogiem nr1. Powodzenia i miłej zabawy życzę. Myślęjednak, ze taka paranoje to już leczyc trzeba. Jak z Wami facet jest tylko dlatego, ze upilnowałyscie, to wspolczuje, wiecie sa jeszcze mężczyzni, którzy sa z kobietami z miłości i z własnej woli, nie z pozycji istoty bezrozumnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×