męzatki unikajcie przyjaciółek domu

mając męża uważac nalezy na nasze przyjaciółeczki, które nas odwiedzają, podczas naszej nieobecności gotują naszym dzieciom i męzowi. Podczas naszego pobytu w szpitalu opiekują sie tez..męzami. Tak miała kinga Rusin , mandaryna. I co? teraz Lis romansuje z smoktunowicz i rozwódł się z Kingą. Wiśniewski tez nagle zakochał się w świątczak przyjaciólce domu. I jak u ufac/jak one do nas przychodzą niby na pogaduszki a potem uwodzą męzów i na końcu mówią bo zaikskrzylo, bo tak wyszło, bo ty mu nie dałas i on sie żalił no i tak wyszło, ze mi sie twój mąz zwierzał no i tak się zblizylismy a sio przyjaciółeczki i te wolne i te w nieszczęsliwych związkach. najlepsze to te w szczęsliwych związkach ,ale tez na oku trzeba je miec.

Znam historię. Pewna kobieta Y miała męza, do nich wpadła z bloku obok sąsiadka X, kolezanka tej babki. herbatka, ciastko i znalazła sie w łóżku męza kolezanki. I w ten sposób juz pani Y nie ma męza a pani X ma męza.

Foremiak zabrała męza (W. Dziki) Darii Trafankowskiej świetej pamięcie.I teraz juz zdradza goz młodym Maserakiem.

najlepiej nikogo nie zapraszać.... i tylko się przytulać

Nie ma nic gorszego niż SAMOTNE "przyjaciółki". Zadnej kobiecie nie ufam. Faceci nie szukają okazji do zdrady, tylko wykorzystują nadarzające się okazje. Taka jest smutna prawda o kobietach w gruncie rzeczy.

i nie ma co naiwnie wierzyć, że nas to nie spotka.

moze spotka a może nie..... ale nie wyobrażam sobie domu bez znajomych - zawsze jest otwarty dla nich

dokładnie własnie tak jest, wpuśc tylko jakąs nieszczęsliwą w związku przyjaciółeczke a zaraz okręci ci męża , który to wykorzysta, no co okazja trzeba brac, a facet to samiec i niech nikt nie mówi - ze mój mą ztaki nie jest :) akurat nie jest, Lis tez nie był, Ibisz tez niebył i co? śluby rozwody zdrady, Nawet najporządniejszemu jak podstawisz dupe pod noc to ja wykorzysta.

:D:D:D Ale jak to świadczy o kobietach......

tu nikt nie mówi zebys nie zapraszała znajomych, ja mówię o samych kobietach, nieszczęsliwych przyjaciókach czy samotnych. No chyba ze chcesz by pod twoija nieobecnośc się spotykali.

kobiety szukaja pocieszenia i szczęscia i miłości , skoro nie mają tego u siebie chca by ich przyjaciółka tez nie miała i zabieraja im męza i wtedy sa szczęsliwe a ta kobieta której zabrały męża teraz nieszczęsliwa. I się los odwrócił. Bądzmy dobre dla męzów, szanujmy ich, dopieszczajmy bo jak nie ma facet w domu tego to szuka poza domem.

tak? Ja bym takiego za jaja powiesiła jak by się dał namówić. Wina jest po obu stronach tylko zakochane kobitki czują zawiść do przyjaciółki a nie do faceta bo później takiem ciulowi wybaczają.

ale jednak to kobiety powinny być solidarne i myślące głową jako że f... nie posiadają :D:D:D

jak suka nie da pies nie weżmie

facet to samiec, zdobywca, bzykacz, nie wazne co i jak wazne ze da dypy to bierze. Od kobiety zalezy duzo. Nie dasz mu to taki facet nie wezmie i nie ma zdrady. Więc wina babek.

może suka ale nie kobieta

kobieta to suka więc daje

jak dla ciebie ten przykład nie przemawia to pwiem tak:suka ma pipke i jak ją da psu to pies bierze. Kobieta tez ma pipke i jak ja da facetowi to on weżmie. Facet i pies to samce i zdobywcy, biorą jak dajesz. Więc kobieta i suka to aby nie powiedziec że suki to powiem samice i jak dają to faceci czyli samce biorą.:P

Jak kobieta chce utrzymać męża to musi mieć oko na wszystko. Niech obserwuje, pilnuje, ale nie nachalnie, oczywiście. Jednak Trzeba trzymać rękę na pulsie.

Wiele związków rozpada się "dzięki" nielojalnym przyjaciółkom. Na moich oczach rozpadły się trzy. Więc ja również jestem nieufna i wiem, że kobieta kobiecie potrafi zrobić najwieksze świństwo. I nie baczy na dotychczasową przyjaźń, na to, że małżeństwo przyjaciółki było szczęśliwe, że są dzieci....

Ja też jestem przypadkiem gdzie przyjaciółka wieloletnia zajęła się moim mężem. Najpierw wysłuchiwała moich zwierzeń a potem mojego męża i nad nim się użalała jaka to ja jestem wredna. Od tamtej pory wiem jedno przyjaciółka tak owszem, ale spotkania na neutralnym terenie. Kontrolować faceta i tak nie ma co bo on zrobi co chce niech lepiej się boi o nas a nie my o niego. Kontrola nad facetem myślenie wiecznie czy chce zdradzić, czy nie, czy może to zrobił wpędza czasami w paranoię i strach. Poza tym kobiety wcale nie są lojalne wobec siebie, potrafią zrobić wszystko żeby odebrać faceta najbardziej najpodlejsze świństwo. Same kobiety powiedzcie dlaczego tak jest? Zgadzam się z wcześniejszymi wpisami \"jak suka nie da pies nie weźmie\" Buziaki dla wszystkich normalnych kobiet. :)

Ty masz to fajne a ja nie i zrobie tak aby miec to fajne co ty masz i ty wtedy bedziesz cierpiała.I raz dwa zabieramy męza, który jest przystojny mądry, a jaki bogaty.no ale tak wyszlo, tak mi przykro , ale ziskrzyło między nami...wrrrrrrr jak ja nieufam babom, unikam ich jak ognia.

Agnieszka - współczuję. Twoja opowieść tylko potwierdza to, co zostało tu napisane. Kobiety są wstrętne.

Powiem tak: Jest kobieta X ma męza , jest w ciązy. I panienka spotyka się z tym facetem zonatym. Z nim chodzi sobie po ulicy, po dziurach, gdzieś po placach zabaw, zona wie i opiernicza ja jak ją widzi. Wszyscy na tej samej ulicy mieszkają. Dziewczyna rodzi tzn ta zona rodzi. A w tym czasie kochanka w ciązy. Facet zostaje z żona ale adal spotyka się z kochanką. Nie bedę pisała co się dzieje jak sie kochanka na ulicy spotyka z żona, wyzwyska, machanie rękami. Szok. Kobieta rodzi tzn ta kochanka w tym czasie żona znów w ciązy. Teraz tak: mąz w więcieniu, żona z 2 dzieci żyje jakość. Kochanka uciekła za granice z dzieckiem. Wstyd był tu na ulicy. Musiała.

a ja jestem przyjaciółką domu,z Isią znamy się jeszcze z technikum,czasami jestem gościem pare dni.to ja byłam z dziećmi i mężem w domu jak Isia rodziła czwarte szczęście,jestem matką chrzestną,po mnie dzwoni jak jest chora,mąż pracuje na noce.siedziałam z nią jak wróciła ze szpitala,możemy na siebie liczyć,to ONI pomogli mi wyjść z deprechy,uratowali mni życie,zawsze mogę na nich liczyć,a oni na mnie...Mąż Isi jest kimś bliskim,jak rodzina.nie sypiam z krewnymi,żonaci też odpadają...i jeszcze jedno jestem samotna,ale nie rzucam się na facetów,może nie mam rui?tak jak to jest w przypatku suki....

tak bardzo są narażani na pokusy,a zakuć baby w szmaty od stóp do głów! No po prostu nie można czytac tych głupot,żefacet to samiec,zdobywca itp.Fajnie rozgrzeszacie swoich byków rozpłodowych,którzy nie umieją pilnować swojego ku...sa

do czasu laska do czasu. chybaze jestes taka brzydka ze nawet pies nie spojrzy na ciebie, wtedy to i ja bym ciebie zostawiła z męzem samych.

biedulki ci wasi mężowie - dokładnie Takie skoki w boku najlepiej świadcxzą o zonach, którym najwyrazniej cos brakuje a nie o męskicj instynktach lub kobiecej zazdrości. Pamietajcie że to facet jest zobowiazany (zonaty) a nie przyjaciółka ;)

popieram przedmówczynie. Ultra jestes ultra stuknieta

t e x a s u jeżeli o mnie chodzi nie jestem brzydka,ale jakie to ma znaczenie?prosze nie mierz każdego swoja miarą,czy spędzenie nocy w jednym domu z facedem =sex.czy nie za dużo seriali oglądasz.Poza tym ciągnie swój do swego,jakie wy jesteście takie macie koleżanki i mężów,chory jest wasz świat.nie wiem co mnie spotka za pare lat,ale lubię ludzi z zasadami,i takich mam przyjaciół.