Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sandritka

Samotnośc mnie przytłacza Szukam przyjaciół ...drugiej połówki...

Polecane posty

....wiem co czujesz,żadne słowa pocieszenia nic tu nie dadzą ale za jakiś czas spojrzysz na to inaczej i już nie będzie tak bolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chciałbyś jutro pogadać to bedę wieczorem....trzymaj się cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jutro pewnie będę dopiero ok 19-20.... będzie dobrze,zobaczysz:)....mówi Ci to ktoś kto też przeszedł swoje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie interesują mnie portale pokroju fotka.pl. Zarejestrowałem się na naszej-klasie tylko po to, by napisać do Niej. Zablokowała mnie. Czuje się jak śmieć. Ona jest szczęśliwa z innym i nie obchodzi Jej mój los, a ja cierpię niesamowicie. Chciałbym JĄ chociażby za koleżankę... Teraz uświadamiam sobie, że to nie jest realne już nigdy ;( Ona nie chce mnie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U. . . .. . Jak się rozszalało stadko ! Cześć wszystkim długo mnie nie było I widzę nowe wpisy. Samotnik czy też wodnik-jak tam się zwierz powiem Ci że jeszcze wszystko przed Tobą ! Soory że tak brutalnie to piszę ale taka jest prawda. Ja osobiście też miałam kilka zawodów miłosnych.Reszte napisze póxniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️wszystkim wodnik-----nie czuj się jak śmieć i przede wszystkim nie wolno Tobie w ten sposób mówić ani myśleć! Dopiero wróciłam..:O...Postaram się tu zajrzeć wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolfik: brutalnie? nie widzę nic brutalnego w tej wypowiedzi ; ) ipssa4: niełatwo nie czuć się jak śmieć, gdy zostało się w takowy sposób potraktowanym i uznanym jako śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały_wodnik-----rozumiem Cię i wiem co czujesz,uwierz! Chodzi o to,że gdy ktoś zrobił z Ciebie śmiecia to za wszelką cenę nie pozwól,żeby to zatruło Ci najbliższe dni...tygodnie lub miesiące.Wiem...boli bardzo ale za jakiś czas jak emocje choć trochę opadną to zrozumiesz,że osoba,która zrobiła z Ciebie śmiecia tak na prawdę nigdy nie traktowała Cię serio i nie byłeś najwidoczniej dla niej ważny........i zrozumiesz też,że być może masz szczęście,że ta znajomośc się skończyła...bo czym dłużej by to trwało tym bardziej bolałby koniec.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz rację.....a zamartwianie nic Ci nie da,jedynie pogrąży w smutku. Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolfik:co u Ciebie? Wieki minęły odkąd gadałyśmy :) Wodnik: lepiej,żebyś nie miał z nią kontaktu,po co masz patrzeć na jej życie i przeżywać,że Cię w nim nie ma? Daj sobie czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć ! Wczoraj zabardzo niemiałam czasu pisać. Moje dziecko jest teraz na etapie ospy wietrznej (wiatrówka), ciągłe smarowanko krosteczek i.t.d. A ogólnie to tak wmiarę. Lazuria kiedy będziesz w Łodzi ? Samotnik : nieprzejmuj się - z czasem będzie następna LAW i o tamtej byłej zapomnisz lub jak kto woli niebędziesz chciał pamiętać ! Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie cierpię ogromnie mocno z powodu zakończenia znajomości z Elą. Bardziej przygnębiają pozostałe kwestie o których wspomniałem w mej wypowiedzi na 12 stronie tematu (22.04.2008 14:14)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wodnik...a ja Ci powiem tak...:bardzo mocno przypominasz mnie jak byłam w Twoim wieku..i wiesz,jak sobie to wszystko przypomnę to........sam rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, rozumiem. Niestety nie potrafię nabrać doświadczenia w jednej chwili. Potrzeba czasu, błędów, silnej woli, wiary...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz,to prawda,że doswiadczenie przychodzi z wiekiem,potrzeba na to eszystko czasu i masz rację:silnej woli i wiary.Ja się staram każdego dnia.....to niekiedy prawdziwa walka ale pomimo swoich lat ludzie ciągle mnie ranią......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi brak wiary i emanacji wielkiej ilości pozytywnej energii, która potrafiłaby zacząć nastrajać w dobrym kierunku... W tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......a co tak na prawdę dało by Tobie tą dobrą energię?Jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×