Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chudy Lolo

parafrazując cudne wspaniałe wolne kobiety, gdzie jesteście??

Polecane posty

lolo i dowiedziales sie czegos wiecej o kobietach?;) A Twoj rowiesnik ma sie calkiem dobrze, spotkal swoja milosc z przed lat[z czasow szkoly podstawowej , ona go zostawila gdzy mieli po 18nascie lat, tak go skrzywdzila , ze do tej pory wolal sie nie angazowac w nic powaznego]. I teraz jego uczucie do niej na nowo jakby ozywa;). Jednoczesnie jego przyjaciolka [ta z ktora sie zalozyl] uswiadamia sobie , ze chyba jest w nim zakochana i jest zazdrosna o tamta[ do tamtej nie pala symptia bo gdy chodzili w trojke do tej samej klasy, to ona rozwalila ich przyjazn;)] c.d.n.:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rowerek nie bedzie kosztem cafe, bo od niej za bardzo jestem juz uzalezniona:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze, \"szacowany pozostały czas 14h\"!:) Dziewczyny, zejdzie się troszkę ... ja też poproszę o książkowe rekomendacje, bo kończą mi się tematy co do \"biegnącej...\" to mam mieszane uczucia, ale właściwie to książka przede wszystkim skierowana do Kobiet i troszkę można się ciekawych rzeczy o Was z niej dowiedzieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia, niby zawiła fabuła a przwidywalna ;-) Polecam \"Cień wiatru\" - można się trochę rozejrzeć po Barcelonie i lektura całkiem pochłaniająca. I, jeśli latanie Wam smakuje, Ernest Keloog Gann \"Los jest myśliwym\" - biblia każdego pilota. Zdumiewające opisy! Wystarczy trochę wyobraźni :-) Lolo, to nigdy nie trwa aż tyle, te zegary \"oszukują\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolo ja tez czytalam kilka ksiazek , z ktorych czegos sie tam o Was dowiedzialam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawila bo ja tak ja \"opowiadam\";) Mam nadzieje , ze jednak koniec mnie zaskoczy;) \"Cien wiatru\" chyba musze przeczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
np. Ty Setunia, wg autorki wpisujesz się w fazę wiekową 21-28 lat: wiek nowego świata; nowe życie; poznawanie nowych światów\"... a Ty Carlitta, też się \"łapiesz\" w ten przedział:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cień Wiatru czytałem, świetna książka, podobała mi się. A tą o lataniu pewnie przeczytam, tym bardziej, że jestem w fazie przemyśleń co do rozpoczęcia skoków ze spadochronem, jeszcze nie zdecydowałem, ale to musi być superowe przeżycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Cień wiatru\" polecam gorąco! Fabuła jest ciekawa, ale najciekawszy, pochłaniający jest sam język - obrazowy, bogaty, ale nie przesadzony. Świetnie się czyta! Sądziłam, że to "babska" lektura ;-) Lolo, wiekowo nie, poglądowo jak najbardziej ;-) Może jestem trochę spóźniona? A może tylko \"cudna i wspaniała\"? ;-) \"Los...\" bardzo ciężko jest dostać, to prawdziwy biały kruk. Samam mam tylko kopię i jeszcze oryginału nie upolowałam. Ale wciąż próbuję ;-) Nie wiem jak skakanie, ale latanie jest F-A-N-T-A-S-T-Y-C-Z-N-E!! I mam tu na myśli samoloty turystyczne i pilotowanie :-] POLECAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28-35 - wiek macierzyństwa, nauka matkowania sobie i innym :) 42-49 - wiek poszukiwań, matkowanie własnej toższamosci; poszukiwanie toższamości trochę enigmatyczne... feministyczna...może troszkę tak, ale na pewno inspirująca dla facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo! fajnie Carlitta, że latasz. Mam kolegę, który też lata, może ma tą książkę, zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytamy ksiazki, wiec jeszcze internet Nas tak bardzo nie zdominowal:) O ktorej planujecie dzis isc spac? Bo ja to dzisiaj dlugo nie wytrzymam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolo, ta lektura nie wyczerpuje wiedzy o kobietach ;-) Może nawet wprowadza zamieszanie? Albo jest już przeterminowana. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Kilka razy mi się zdarzyło. Niestety, wypadek pokrzyżował mi plany. I w ogóle nabroił. Ale właśnie na prostą wychodzę i wracam do siebie więc jeszcze nic nie przesądzone, wręcz przeciwnie! Ciekawe, może to ten sam kolega? Kilku tych wariatów znam ;-) Seti, nie planuję, niech się dzieje ;-) Co Ty taka wymęczona jesteś? :->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem naturalnie zmeczona, tak po prostu chce mi sie spac;) Milej rozmowy Wam zycze i spokojnej nocy🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlitta, myślę, że żadna lektura nie wyczerpuje o Was wiedzy. Roooozglądam się cały czas:) Dobranoc Setunia:) Ja jeszcze posiedzę troszkę, dokończę książkę, posłucham, porozmawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Seti, niech śni Ci się pięknie i wstań świeżutka :-) Co jeszcze ciekawego o nas czytałeś, hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlitta - nie zawiele, tak naprawdę preferuję empiryczne kontakty, a że od paru miesięcy nie mogę spotkać Tej Cudnej, Wspaniałej i Wolnej to zaglądam także tu:) ...zresztą Ta z przed paru miesięcy też się taka nie okazała:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno najpiękniejsze chwile przeżywa się między marzeniem a spełnieniem... I może to na szukaniu i odkrywaniu \"rzecz\" polega? Wtedy pzecież doznaje się najwięcej! Swoją drogą to takie dziwne i smutne, że tylu szuka niby tego samego, a tylu nie może znaleźć... :-( P.S. Świetna stopka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... no tak, ale ile można szukać. Trzeba w końcu ZNALEŹĆ! Czasami to już tracę nadzieję. Codzienne kontakty z ludźmi są takie powierzchowne, niby wielu pragnie bliskości drugiego człowieka ale na koniec i tak bardziej liczą się inne rzeczy: praca, materializm, pogoń za posiadaniem więcej i więcej, szukanie ideału, interesowność itd. Eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trochę kółko zamknięte, bo ludzie chcą, ale boją się. I im dalej, tym trudniej. Warszawa jest dodatkowo specyficzna w tym względzie. Zresztą nie tylko w tym. Zauważyłeś ten syndrom \"zza rogu\": jak nie ta / ten, to inna / inny? Nawet jeśli ktoś stanie się bliski to trudno tę bliskość podtrzymać w zabieganej rzeczywistości. Więc wierzysz w \"jedną na milion\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam sporo takich par z syndromem \"zza rogu\" jak to określiłaś;) Mnie nie interesuje bycie z kims tylko po to aby nie być samemu. Chcę stworzyć wspaniały związek, kiedyś wspaniałą rodzinę. Czy z \"jedną na milion\"? Myślę, że nie, wtedy mogłoby się to nigdy nie udać, chociaż jak już ją znajdę to bedzie JEDYNA. I tak sobie myslę, moze to głupie, ale tu w necie chyba czasami można poznac lepiej ludzi niż w normalnym swiecie, a przynajmniej łatwiej rozpocząć bardziej sensowną rozmowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż to! Też nie porafię po prostu nie być sama. I czasami bardzo tego żałuję. Ale nic na siłę i nic wbrew sobie :-) Masz rację. To absurdalne, ale w pełnej pułapek anonimowej sieci wiele dzieje się szybciej i łatwiej. Jednak dobrze jest zachować odpowiednie proporcje. Dlaczego mogłoby się nie udać? Nie rozumiem Twojego rozumowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie - nie zamierzam zostać początkującym maniakiem internetowym:) Odpowiednie proporcje, TAK. \"jedna na milion\" jest dla mnie synonimem DOSKONAŁEJ, a taka NIE istnieje. Wierzę jednak w \"braterstwo dusz\" ale myślę, że ono się tworzy - nie jest nam z góry dane. K i M muszą razem \"wzrastać\". Jeżeli ONA to 50% i ja 50% to razem powinniśmy stanowić 200%. Myślę, że najważniejsze to się otworzyć i zaufać... niestety, często się mylimy:O \"Jedna na milion\" - jej nigdy nie będzie, ONA się stanie - JEDYNĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piękna teoria... Praktyka jest o wiele trudniejsza i bardziej skomplikoawna. Rzeczy nie zawsze trzeba nazywać - niech po prostu się dzieją. Dlatego przestałam definiować, a zaczęłam weryfikować. Może tak będzie łatwie? Generalnie nie lubię za dużo \"filozofować\" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra teoria podstawą do udanej praktyki:) Generalnie nie jestem zwolennikiem teorii chaosu. Co oznacza \"weryfikowac\" zamiast \"definiować\"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlitta - powoli będę spać szedł. Jak powiedziała Setunia - jutro też jest dzień:) Kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×