parafrazując cudne wspaniałe wolne kobiety, gdzie jesteście??

O tak, mów tak do mnie jeszcze - mam mroczne dreszcze! ;-) Może chce Pan swoją świadomość skonsultować, Panie Konsultancie? :> Swoją drogą to chyba ciekawa praca? Dająca dość duże możliwości rozwoju? I to, że wciąż spotykasz nowych ludzi. Czy nie jest tak? Zawsze zastanawiałam się nad zajmowaniem się doradztwem właśnie. Jest chyba jednak na to za wcześnie :-) A ostatnio myślę o powrocie do korporacji. Ale już na moich zasadach :> Co do świadomości (nawet jeśli to żart) nie było to wycelowane w Ciebie. Raczej w teorię :-] A dzień uroczo, dziękuję. Spotkanie po latach i stanowczo za dobry grill!

Setunia - mi tez spać sie nie chce, kawy się opilem:) Ale od jutra zaczynam klasc sie przed pierwszą, za dużo czasu zaczynam tu spędzać;)

Zatem gratuluję szczególnie, Setunia, bo często upragnione studia rozczarowują :-) Myślisz, że Kafe jest reprezentacyjna? Wolałabym nie...

Lolo Ty i tak tu malutko spedzasz czasu w przeciwienstwie do mnie;) Carlitta mysle , ze nie jest reprezentacyjna;) , a dlaczego wolalbys nie?

praca bardzo ciekawa, absorbująca i stresujaca:) Poza tym duza konkurencja. Tak naprawde to troche jestem na rozdrozu z dalszym życiem zawodowym, ale to dłuuuższy temat;) Ostatnio objechałem cała granicę wschodnią prawie, bardzo ciekawi ludzie, jakze pozytywnie inni od warszawskich i ta nadbużanska przyroda... Carlitta, jakim doradztwem, jaka branza?:) Skonsultowac świadomość, dobrze brzmi, czemu nie? Setunia - Lao Che, co oni grają, chyba coś z Powstaniem Warszawskim?? korporacja brrr, wolałbym tam już nie trafic, ale nigdy nie mów nigdy:)

Setunia, ale Ty masz wakacje, jak sie rok zacznie to pewnie troche zluzujesz:)? Czy to już nałóg?;)

Lolo trafiles z lao Che:) Jak skoncza mi sie wakacje to bede tu tylko w weekendy i swieta;)

to dobrze - bo nie nałóg:) to źle - bo fajnie, że tu jesteś;)

Lolo chyba , ze trafi sie jakis wspolokator z komputerm i oczywiscie internetem:D

Setunia, mam nadzieję, że jednak coś więcej kryje się pod tymi ludźmi, których znam lepiej bądź gorzej ;-) Swego czasu lektura Kafe wpędzała mnie albo w panikę, albo w frustrację, albo w zniesmaczenie... No dobrze, trochę przejaskrawiam... Tak czy inaczej wolałabym nie ;-) Wolisz Chudy czy Lolo? ;-) Więc jeszcze podróżowanie!? Dla mnie praca - marzenie! Moja branża to komunikacja, ogólnie ujmując. Wewnętrzna w firmach, PR, rozrywka. Po dłuższym epizodzie w branży muzycznej, który sprawił, że wolę pozostać przy muzyce - pasji, znowu spoglądam na korporacje. To też dłuższa historia :-) I też rozdroże - w tej chwili działam trochę bez planu, zdaję się na los... Z ufnością... Może nawet Warszawę opuszczę? Może Polskę? A może nie? Lao Che łobuzem był! Ciekawa muzyka, jeszcze ciekawsza biografia! Pełna walki i kobiet, czyli tego, co mężczyźni lubią najbardziej... :> Jakiś pomysł na konsultacje?

Ostatnia przyszłam, pierwsza opuszczam Was dzisiaj :-) Morfeusz kusi... Miłej rozmowy, słodkich snów i niech Wam poniedziałek lekkim będzie! Boris, zawitaj jeszcze kiedyś tu :-) Dobranoc!

Carlitta - chudy tak bardzo nie jestem - fizjonomii normalnej raczej, a Lolo to już wcale nie, więc niech będzie... chudy Lolo;) podróżować to bardziej rekreacyjnie wolę - w delegacji noclegi w hotelach mnie dobijają:( Ale ostatio nie jezdżę dużo:) Konsultacje świadomości Lola to skomplikowana i niełatwa sprawa:) Ja jestem pacjentem, więc zdam się na fachowość specjalistki;) Obiecać mogę tylko współpracę:)

Carlitta spij dobrze:) Ja chyba zaraz zrobie to samo, tzn za pol godziny;)

a mi sie wcale spać nie chce:O Może na spacer dotlenić się pojdę:) Carlitta - dobranoc!

Lolo albo wypij cieple mleko, moze cos pomoze;)

Ja na pewno nie wybralabym sie teraz na spacer,tym bardziej , ze wlasnie uslyszalam jakis strzal za oknem:o Co sie tu wyprawia u mnie:o

o ziewnąłem (ziewnęłem?) może ziewłem:) jak się to pisze?:) - jest znak i spokojną muzę zarzuciłem więc jest dobrze;) Setunia - mleka bardzo nie lubię, jogurt od czasu do czasu Jak pojdziesz spać, sam zostanę:O Cos ciekawego na innych topikach bo nigdziej indziej nie zagladam?

o Setunia, to ciekawie tam masz u siebie:) Ja na samotne spacery o tej porze też nieczęsto się wybieram, ale usnąć jakoś trzeba..

\"Ziewnalem\" chyba jest ok Ja mleka tez nie lubie, ewentualnie moge zjesc platki z mlekiem;) Za jogurtami ostatnio tez nie przepadam ale kefiry lubie. O tej porze ciezko trafic na ciekawy topik ale zawsze mozna sie \"dokopac\" do ciekawszych tematow;) Slucham sobie audycji w trojce ale zaraz sie skonczy i chyba pojde spac.

Ale ten strzal to troche mnie niepokoi:o Moze ktos sobie strzela z wiatrowki do wrobli;) ale o tej godzinie, to troche dziwne:o

wyśpij się Setunia dobrze:) Spokojnej nocy. Ja posłucham muzy albo poczytam, może usnę jednak. Dobranoc!

Setunia - nie wychylaj się przez okno!:) I nie martw się, bo też nie będziesz spać mogła:)

Lolo albo pozno dzisiaj wstales, albo ta kawa tak na Ciebie podzialala;) Tez nie siedz za dlugo chyba ze nie musisz bardzo wczesnie wstawac. Dobranoc;)

Cześć Nocne Marki ;-) Tak, ja w dzień też funkcjonuję, nawet całkiem nieźle ;-) Lolo, zapraszam na kozetkę 7285848 ;-) Setunia, gdzie Ty mieszkasz?!

Carlitta czesc;) Chodzi Ci o to , czy mieszkam w miescie, czy na wsi? Jesli tak , to mieszkam na wsi;)

Nie, nie o to mi chodziło :-) Nie wiem dlaczego, ale myślałam, że gdzieś wyczytałam, że też jesteś w Wawie. Pytałam o dzielnicę :-) Wiesz coś o tych strzałach? Co to było?

Carlitta w stolicy nie mieszkam , chbya nie chcialabym tam mieszkac;) Nie wiem co to byly za strzaly, okresu polowania jeszcze nie ma:o a gdyby byl to i takza pozna pora byla;) Chyba mi sie to nie przeslyszalalo;)

Warszawa ma swoje uroki i swoje mroki :-) Kocha się ją i nienawidzi jednocześnie. Ale nie mogłabym już jej zamienić na mniejsze miasto. Inne tak, mniejsze nie. Polowania? Chyba mieszkasz w jakimś uroczym, dzikim zakątku? :-)

Carlitta to chyba mieszkasz od urodzenia w \"wielkim\"miescie i to naturalne , ze nie wyobrazasz sobie zycia w mniejszym miescie. Zycie na wsi tez ma ma swoje \"uroki i mroki\" ale nie chcialabym zamienic tego na jakies \"duze miasto\". Ewentualnie moglabym mieszkac w malym miasteczku albo na obrzezach wiekszego miasta, obowiazkowo domek jednorodzinny z ogrodem, duzo przestrzeni i w poblizu las:) Taki bardzo \"dziki zakatek\" to to nie jest;) ale co roku sa polowania na zajace, ale to dopiero chyba jesienia;) Jedyne czego mi tu brakuje to jakiegos jeziora, stawu, rzeczki;) Kiedys bylo pelno stawu i rzeczka ale kopalnia odkrywkowa nam to \"zabrala\":o

Dziewczyny! Jesteście?:) Setunia - widzę, że bezpiecznie strzelaninę przespałas:) Ha, wczoraj w bezsenności przegladałem topick o wiejskich babkach, sie uśmiałem i więcej troche wiem o Tobie i Twojej budowie;) Ja też prawie ze wsi, sąsiad drób hoduje i kogut często pieje:)