Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Oliwa z grejpfrutem - pycha, ale ta sól jest obrzydliwa... rozdęło mnie po niej tak że brzuch miałam jak u rodzącej klaczy. A jak piłam oliwę to się tak wystraszyłam że mi się ręce trzęsły, i czułam się okropnie... ( i mówiłam sobie "nigdy więcej") efektów na razie nie widać, ale jak leżałam po wypiciu oliwy, czułam jakby takie bąbelki w wątrobie (??) no i owszem, rozmawiałam z moją wątrobą :D Nie wiem po co rano się pije sól ale mnie już odrzuca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
jesteśmy po 4 porcji soli (hura to już ostatnia!), u zony też bez kamyczków. Jarosław my pijemy od roku dzień w dzień MO, być może to działa i rozpuszcza kamienie, dlatego nic z nas nie wyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
to mamy wszyscy podobnie. Jesteśmy po 4 porcji soli (hura to już ostatnia!), u zony też bez kamyczków. Jarosław my pijemy od roku dzień w dzień MO, być może to działa i rozpuszcza kamienie, dlatego nic z nas nie wyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekać teraz na efekty rano to jest jeszcze trochę za wcześnie, ja zawsze najwięcej wysypywałam około 11/12 a za pierwszym oczyszczaniem wyrzut z woreczka (bryła żółci wielkości piłeczki pingpongowej) miałam nawet na drugi dzień rano, wieczorem jeszcze nie wiedziałam, że to żółć z kamieniami tylko myślałam że po prostu nie mogę zrobić „kupki więc jeszcze wszystko przed Wami, ale oczywiście takie kamienie nie muszą wysypać się za pierwszym razem, może organizm musi się dopiero rozruszać i więcej wyjdzie za następnymi razami. 3mam kciuki. O sobie napiszę później.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po takim oczyszczaniu wątroby tzn. w sensie ze mamy puste jelita warto zrobić sobie lewatywę z kawy, to jedna z niewielu okazji w których napar z kawy może dotrzeć tak daleko i wydalić jak najwięcej toksyn!! Właśnie wypiłam 3 porcje soli i jeno czuje jakieś bąbelki w brzuchu. Polakita ja także ze swoją se pogadałam i jasno jej dałam do rozumu co i jak ;-) Moze jesteśmy czyści???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobno nikt nie jest czysty, wszyscy mają te kamienie tylko najwyżej jedni mniejsze inni większe, bo one się u wszystkich tworzą. Więc jeśli nie wychochodzą, to raczej dlatego że nie wyszły, a nie dlatego że ich nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta sól omało co mi góra nie wyszła.WSZYSTKO W SRODKU MI SIE WYTRZĘSŁO.Ostatnim razem po lewatywce z kawy zaczął sie wysyp kamieni, DOPIERO O GODZ 16-17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarosław
ekran Gratuluje samozaparcia w piciu MO. Ja w zeszłym roku piłem, ale wytrzymałem 2,5 miesiąca. Najgorsze było dla mnie czekanie pół godziny po wypiciu MO żeby się napić porannej kawy (mój jedyny nałóg). Później sobie pomyślałem że może to to samo co oczyszczanie wątroby bo skład MO jest ten sam + aloes lub Citrosept. Działanie może podobne tylko rozłożone w czasie na lata. W każdym razie był to dla mnie dyskomfort to zrezygnowałem, ale jak Ty ekran tyle czasu to pijesz to nie rezygnuj. Ważne żeby organizm widział że robisz coś dla niego to na pewno Ci się odwdzięczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Help! Czy sól można rozrobić ok. godziny 17-tej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusil, wydaje mi sie że sól można rozrobić o dowolnej godzinie - np. ja dziś piję sól którą rozpuściłam wczoraj wieczorem. Ten roztwór się nie starzeje. Tyle tylko że ja wolę pić trochę ciepłą niż zupełnie zimną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chciałam z nią rozmawiać, ale niestety szybko zasnęłam, a potem nad ranem budziłam się chyba z 3 lub 4 razy i zawsze takiej nocy jestem zła że coś mnie obudziło i nie będę mogła znowu zasnąć.................. Ostatnią porcję piłam teraz o 10 potem o 12 zrobię sobie sok pomarańczowy, a za następne 2 godziny sok z buraczków, jabłek i marchewki. Mąż z synkiem właśnie bigos jedzą, a ja się tylko mogę napatrzeć jak wcinają, ale późnym popołudniem też się skuszę............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
Atena, ja przed chwilką sobie z żoną porozmawiałem na temat co sobie dziś posmakujemy i czym dłużej rozmawialiśmy tym lista była dłuższa :) :) Właśnie wysypały się ze mnie jakieś tłuste, zielonobiałe, podłużne, jakby lawa kamyczki tylko miękkie. Dwa ok 1,3 cm! a reszta to drobnicy. Atena z tym bigosem to nam dowaliłaś już czuje w ustach jego smak hmmm.... kasia.promyk o której proponujesz lewatywę i czy jedna wystarczy? pojadę na całego. Jarosław, z kawą to masz tak jak moja zona tylko że ja ją pilnuje i wcześniej kawy nie dostanie ;) ( oczywiście o ile jestem w domu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z początku leciała żółta gęsta woda z białymi farfoclami oraz ciemno zielone małe nieregularnych kształów kuleczki, tarz leci już tylko jasno zielona woda.... zadnego parcia nie ma... acha ważne około 1,5kg mniej!!1 hihihi to odwodnienie... Te całe coś co wypłynęło faktycznie jest tłuste!! bo sitko miałam całe żółte i zalepione otwory jakąś mazią!! Lewatywę robię za chwile najpierw z moczu a za godzinę z kawy aby dłużej potrzymać!! Wieczorem będzie sok z jabłek a jutro może sucharki i jakieś warzywa na parze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
Właśnie jestem po lewatywie, przepis z tąd: http://maria-mojawizjazdrowia.blogspot.com/2009/02/lewatywa-z-kawywg-doktora-gersona.html i znów się te tłuste bryłki posypały jedna była kulkowata ponad 1cm. Teraz się zajadam pieczonymi kartoflami z rybka 100 razy lepsze od soli i oliwy :) Jeszcze jedno, mam jakiś druk w prawym boku, czuje że to jeszcze nie koniec... kasia.promyk nie dziw się że nic nie piszą, widocznie nie każdy to dobrze zniósł albo jeszcze śpią po ciężkiej nocy. Ja spałem i bez ornityny dobrze, raz mnie żona zbudziła bo jej okulary i dwie gazety wpadły do wiadra! (postawiła sobie przy łóżko na wypadek wymiotów których nie bało). Potem po ciemku zaczęła to w tym wiadrze szukać, nie miałem pojęcia co się dzieje, chyba nawet odruchowo zaklnołem :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
albo pobiegli po sprzęt do lewatywy hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekran, ja jestem po lewatywie z kawy ponad godzinę w sobie ją potrzymałam, jednak mogłam 3mac dłużej.... pomyślałam ze skoro te toksyny sie już w niej znalazły to lepiej będzie jak odwiedzę łazienkę i tak tez zrobiłam.... zauważyłam jedynie białe farfocli rożne podobne treści ale było tego naprawdę mało!! Puki co nic jadłam, nie boli mnie głowa nie mam zawrotów, oczywiście zrobiłam kilka ćwiczeń na kręgosłup tak przy okazji na kark i innych ...hm. może faktycznie .... reszta z nas ma jakieś kłopoty....???? Wszystko stacza się do jednego.... sadze że wszystkim nam zależy na czystości naszego ciała, a może czystości umysłu... tylko z tym gorzej, codzienna praca, nerwowe dyskusje z ludźmi lub nawet z rodziną nie pozwalają przejść obojętnie obok wszystkiego co nas w jakimś stopniu dotyka, czasem mam wrażenie ze wszystko co dostarczamy do naszego organizmu w postaci wszelkiego pokarmu jest narkotykiem aby nas zniewolić i ogłupić... aby prościej nami kierować, a Ci co chcą się uwolnić niestety zostają ściągnięci z powrotem na ziemie i o dziwo nie robią tego ci najwyżsi, najważniejsi ci na górze ale nasza rodzina koleżanki z pracy, zwykli ludzie na co dzień.... A Ty co myślisz na ten temat Ekran?? Ateno czy u Ty także masz podobne mysli na temat jedzenia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
znowu się u mnie troszkę drobnicy posypało. kasia.promyk jesteś dobra ja po lewatywie wytrzymałem 14 min. i ubikacja. Masz racje z tym jedzeniem, jest podobnie jak z papierosami do których dodają jakieś świństwo, żeby zwiększyć podczas palenia pojemność płuc. Jeśli chodzi o jedzenie, do tego co nam sprzedają zaczęli kiedyś dodawać np. jakieś wzmacniacze smaku itd. Spowodowało to konkurencje w produkcji chemicznych dodatków do żywności. Kto wie w jakim celu, żeby uzależnić klienta od danego produktu? Zastanawiam się poco dodają do wyrobów mięsnych cukier, po jaka cholerę. Jak będę miał ochotę na słodkie to se kupie cukierka. Kiedyś z kumplem zrobiliśmy sobie sami kiełbasę, była pycha choć bez cukru. Kasia.promyk długo by można na ten temat rozmawiać, szkoda nerwów. Podobno ludzie żyją coraz dłużej, ciekawe co będzie z następnym pokoleniem. Albo to, to już jest szczyt mądrości. Mówią nam że jest za mały przyrost naturalny a przecież każdy może sobie zdobyć informacje o przeludnieniu naszej pięknej planety. Muszą wycinać lasy pod nowe uprawy lub żeby powstały nowe miejsca na nowe osiedla mieszkaniowe. Ach odbiegłem od tematu tego forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
jeszcze takie info, jak będziecie sobie sami robić sok z pomarańczy to uważajcie, żeby wasze urządzenie podczas kręcenia nie zgarniało ten biały miąż z pod skorki. Zawiera pestycydy i zamiast zdrowego soku mamy truciznę. Kiedyś z TV zrobili taki test (chyba w Turcji), gdzie taki na miejscu robiony Świerzy sok sprzedawali turystom. Wzięli próbki do laboratorium i w każdym stwierdzili te trucizny. Taki był ten sok dobry dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś słabiutko u Was. Ponapijali się tego MO i mądrale, mają czyściutkie wątróbki.A ja, ...już mi się odechciewa, może nie robić,hm? Kto jest na dziś? Używaliście słomki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś słabiutko u Was. Ponapijali się tego MO i mądrale, mają czyściutkie wątróbki.A ja, ...już mi się odechciewa, może nie robić,hm? Kto jest na dziś? Używaliście słomki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
lusil, nie ma sprawy będziemy Ci kibicować. Ja nie używałem słomki, ani ornityny. Tylko soli gorzkiej z 100% sokiem jabłkowym (zamiast wody) i oliwa z sokiem z czerwonych grejpfrutów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekran
Atena nie zwierzysz się nam jak było u Ciebie, czyżby MO była tak skuteczna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha,ha,ha, czekałam bo myślałam, że jakiś spóźniony wędrowiec będzie chciał jeszcze wyjść...................... Muszę powiedzieć, że jestem zadowolona bo się przekonałam, że surowa dieta może super oczyścić nasz organizm jak również MO. Tak jak już pisałam, surową dietę stosowałam ponad miesiąc a MO piję ponad rok i efekt był taki: http://www.box.net/shared/m8vhty9kjc http://www.box.net/shared/mtt9ueozz3 Dla przypomnienia poprzednie oczyszczania wyglądały tak: 1. http://www.box.net/shared/qozzopvk00 (28.03.2008) 2. http://www.box.net/shared/lfqmdfd8oc (20.04.2008) 3. http://www.box.net/shared/os7ougi88w (20.05.2008) 4. http://www.box.net/shared/xby31bk00g (03.06.2008) 5. http://www.box.net/shared/aoy39nlwk8 (17.06.2008) 6. http://www.box.net/shared/b3gllg10rq (05.03.2009) 26.10.2009 robiłam 1 oczyszczanie nerek i dodatkowo wyszły też 3 kamyki żółciowe: http://www.box.net/shared/4zk85jyf0d 14.11.2009 robiłam 2 oczyszczanie nerek i też wyszły 2 kamyki żółciowe: http://www.box.net/shared/f4i5bei387 http://www.box.net/shared/lg1v9c8hic Tym razem gdy organizm widocznie był na tyle czysty, że nie było już tylu kamieni i toksyn nie miałam żadnego dyskomfortu związanego z oczyszczaniem, nic mnie nie bolało, nie byłam zmęczona, po prostu czułam się normalnie jak zwykle, nic się nie działo oprócz bąbelków w brzuchu i częstrzych wizyt w toalecia, a do tego przynajmniej się porządnie wyspałam bo musiałam już o 22 być w łóżku, a nigdy mi się to nie zdarza...................... Nawet nerki nie czułam więc pewnie to oczyszczanie także trochę nerki przepłukało, chociaż tego uczucia pozbyłam się już na surowej diecie. Tak więc się cieszę........................... Większość osób która oglądała moje wcześniejsze kamienie była przekonana, że jest to zemuglowany olej.........................więc teraz niech te niedowiarki powiedzą, dlaczego tym razem było tylko parę drobnych kamyków skoro składniki potrzebne do oczyszczania wątroby były takie same i w takich samych ilościach!!!??? Co do żywności Kasiu to wchodząc do sklepu mam spore opory aby kupić to czy tamto, staram się czytać etykiety, ale w wiekszości i tak nie piszą wszystkiego. Z niektórych produktów co kiedyś kupowałam po prostu zrezygnowałam. Jest tego syfu bardzo dużo w jedzeniu a będzie jeszcze więcej do tego jak wprowadzą GMO to w ogóle będzie już po nas. Polecam strone: http://www.stopcodex.pl/ A czy wiecie jak McDonald i inne fast foody mają „zakonserwowane jedzenie? Jedna bloogerka z Colorado zrobiła eksperyment, nie będę pisać, przeczytajcie: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7687868,Przez_rok_trzymala_Happy_Meal_z_McDonalds_w_szafce_.html i takim syfem karmią dzieci.................. TVN za jej eksperymentem postanowił także przeprowadzić swój, relacja video z „Dzień Dobry TVN: 1/3 http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,31483,wideo,,164466,co_jemy_w_fast_foodach,aktualnosci_detal.html 2/3 http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,31483,wideo,,164462,co_jemy_w_fast_foodach,aktualnosci_detal.html 3/3 http://dziendobrytvn.plejada.pl/24,31483,wideo,,164460,co_jemy_w_fast_foodach,aktualnosci_detal.html Najlepiej być na surowej diecie bo dosłownie wszystko mamy z głowy, zostają tylko warzywa, owoce, orzechy czyli wszystko co nie jest przetworzone. Oczywiście i te warzywa i owoce mogą mieć pestycydy itd., ale mam ozonator, który ma je oczyszczać z tej chemii więc jakoś jestem spokojniejsza............................ A jeżeli chodzi o wędlinki to ich nie kupujemy bo mój tata robi super domowe wyroby więc nie są niczym naszprycowane, chyba że wcześniej świnka dostawała hormony czy antybiotyki, ale na to już wpływu nie mamy...............ozonator podobno też unieszkodliwia te hormony i antybiotyki, więc jak robię mężowi mięsko na obiad to je także we wodzie ozonuję. A tak ogólnie to staram się kupować więcej rzeczy bio, bo chyba myślę, że są godne nazywać je bio................... Pozdrawiam i szkoda, że nikt inny nie „chwali się swoimi zbiorami..............................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atena777, Ty powalasz z nóg swoją dokumentacją i wiedzą. Jak nic, tylko pisz na ten temat doktorat, poważnie. Ja na razie nie mam jakichś okazów, tylko dwie fasolki i mnóstwo czarnego siemienia. Jadłam ostatnio dużo chleba z posypkami takimi, może to one? Wkrótce następna porcja soli, czuję się bardzo dobrze. To MO naprawdę mnie zainteresowało.Jak myślisz Ateno, kiedy mogłabym je pić. Chyba trochę powinnam odczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ateno wszystko opisze i wrzucę foty z mojego oczyszczania jeno mąż się wyśpi bo klikanie w klawisze go budzi... wiec ciiiii Ogromne gratulacje z Twojej relacji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nurtuje mnie pytanie, czy to ,,siemię" to siemię, czy coś z wątroby? Czy ktoś tak miał nie jedząc wcześniej potraw z tego typu posypkami. Sorry za takie głupie pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pooosypały się zielone, chyba około trzech dziesiątek, może więcej.Jeśli to nie są z wczorajszej oliwy(też zieleń), to jestem w skowronkach!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×