Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość DeeJay
Makler Hehe a tak jakoś 12 to 3 pełne cykle:) Jak sie przygotowuje:) Codziennie pizza z cebulą i czosnkiem:) hehe żartuje oczywiście. Diety nie mam jakieś konkretnej. Ja stawiam głównie na uwolnienie wątroby od pasożytów. Czyli citrosept (3x30kr.) i nutribiotic i dużo wody osmotycznej i energetyzowanej. Kluczem jest odrobaczenie przed oczyszczaniem wątroby. Zresztą o tym pisze dr Clark. Podziwiam tych którzy stosują bardziej zaawansowane metody przed oczyszczaniem wątroby. Samo oczyszczenie to standard wg książki Clark tylko więcej soku z grejpfruta daję (szklanka). Ostry ketchup w pogotowiu podczas picia mikstury. Po 4 soli gorzkiej 2 dnia dużo wody i lekkie jedzonko. I to w sumie tyle. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeJay Mógłbyś przybliżyć dlaczego citrosept na pasożyty wątroby ? Jakiś link, jak nie masz to skąd masz ten przepis na pasożyty watroby. Ja używam program na zapperze Ribcaga odnośnie przywr wątroby, trzustki, jelit. Hulda zaleca zappera zrobionego samemu i zioła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarosław, ja jakoś nie wierzę w cudowne właściwości citroseptu w tym aspekcie, to by było za proste. Nalewka z orzecha czarnego+goździki+piołun, to jest to, co biorę, kupuję gotowca z tych trzech ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokoj_swoja_glowe
Witam ponownie:-) Dziekuje za wszystkie komentarze. Zaznacze, ze szukam porady tutaj, bo na watku "glodowka zmienila moje zycie" jakos zapanoszyli sie chetni szybko zrzucic kilogramy, a expertow malo. Tutaj widze bardziej rzeczowo akcja sie rozwija:-) Jestem na glodowce 3 dzien (poparta przygotowaniami) i czuje sie w sumie bardzo dobrze. Jesc mi sie chce, nie powiem, ze nie, ale z kazdym dniem latwiej przejsc nad tym do porzadku. Dzis juz nawet weszlam i kupilam kolezance jej ulubione slodkie bulki, swieze, cieple, pachnace...i nawet tak bardzo jezyk mi do tylka nie uciekal! Do rzeczy, czuje dziwny bol na wysokosci zoladaka tylko od strony plecow, czy to moze byc powiazane z wrzodem zoladka, ktorego podejrzewam, ze moge miec? (lata palenia i picia kawy na pusty zoladek). Troche sie mecze wchodzac pod gore lub na wysokosc 4 pietra lub wyzej. Boli mnie takze bardzo kregoslup, tak posrodku. Mam nadzieje, ze teraz poboli, a pozniej przestanie! Takze dziwne klucie jakby w prawej lopatce lopatce, bylo dosc dlugie i co raz dawalo o sobie znac w pierwszych dwoch dniach. Poza tym spie troszke wiecej (ale moze i dlatego, ze pogoda paskudna od tygodnia, pada, wieje i tylko 20C. Ogolnie, poza malymi niedogodnosciami, moje samopoczucie jest sietne! Pozdrawiam wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sprawach głodówki Ci nie pomogę, bo sama byłam tylko na trzy-dniowej. Może ktoś inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Jarosław Na początku używałem standardu czyli orzech, gożdziki i piołun, ale już taka mam naturę, że lubie proste rozwiązania więc stosuję od kilku lat citro. To nie przepis to jest napisane w książce, że działa na kilkaset pasożytów. Książka to Lecznicza siła ekstraktu z grejpfruta. Zapper mam z Danii - Medi Flowery. Na początku używałem. Teraz leży bo ja troche leniwy jestem:) Citro zawsze wyciągał mnie z kataru czy przeziębienia w 1 - 2 dni, więc raczej działa :) To było dość dawno bo od kilku lat nie wiem co to katar, grypa itd. itp. Znam kilka osób, które chwalą wyciąg z pestek grejpfruta. Napewno warto przed oczyszczeniem wątroby wyciąć pasożyty na kilka sposobów. Używałem także Cordycepsu Tiens i Cayenne dr Schultza. Gdyby nie działał citro to chyba odczułbym to przy oczyszczaniu wątroby - jak myslicie ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Hmmm... W ogóle to pewnie ludzie się zniechęcili do citro przez ten dziwny artykuł pewnej Pani. Gdzieś na forum był link. Mnie też w sumie zasmucił. Mam nadzieje, że to nieprawda. Macie jakieś doświadczenia z citro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memii
Makler, Jarosław - wielkie dzięki! niby wiem, że wiedza co to jest nic by mi nie pomogła ale jakoś tak byłam zaniepokojona ;) może to faktycznie jakiś nadmiar śluzu w organizmie... a teraz mam pytanie o biszofit połtawski? chyba dobrze napisałam;) uzywaliście takiego krystalicznego do kąpieli w zwykłej wannie? efekty były;)? i pytanie z cyklu poważnych - mam w rodzinie chorego na nowotwór w bardzo zaawansowanym stanie czy ktoś może mi poradzić czym można wspierać chemioterapię z naturalnych suplementów - chodzi mi o poprawę jakości życia , bo jest tego tak dużo, że się gubię. może ktoś ma doświadczenie? pilne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uspokuj_swoja_glowe
Nemii u mnie w dalekeij rodzinie byl przypadek raka pluc, wiem ze chora (pani kolo70) po chemii pila sok z buraka, poprawia stan krwi. Znalam kobitke, ktora po chemii na raka piersi pila tez wlasnie soki naturalne. Jednak uwazaj z radami skoro choroba jest zaawansowana, zeby dodatkowo nie zaszkodzic. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deejay :) dobrze ze cie pociagnalem za jezyk ;) :) szczerze ci powiem ze ja tez leniwe stworzenie, wole robic malo ale jak najbardziej efektywniej i najskuteczniej obacze ten citrosept (dlatego mojej malej ostatnio miksture oczyszczajaca watrobe robilem ze swiezego grejpfruta, sok wyciskalem, mowila ze pyszne bylo :) jeszcze jedno mi zostalo to na sam koniec zrobie sobie smaczne :) ) na mojej malej wyprobuje, sam moze tez pokapie :) ( i nalewka tybetanska i sporo tej mikstury czosnkowo miodowo cytrynowej sie najadlem, intensywne zabawy zapperem - chyba jestem czysty :) ) ksiazeczke poszukam i poczytam :) tez mi sie gdzies obilo o uszy.... o tych konserwantach... ale...trza obaczyc... bez doswiadczenia nie ma co gadac jak ja zjem cos nie za bardzo...od razu cialo mi daje znac 3x30 :) troche spora ta dawka :) tydzien przed oczyszczaniem watroby ja bierzesz czy dluzej? memi eeeh chemia truje jak nic innego, juz i tak bardzo obciazony i zanieczyszczony organizm teraz to juz za pozno bierze najtansza chemie bo juz kiepskie wyniki... przerzuty caly czas najpierw jelito grube - kawalek wyciety- stomia- pozniej watroba, dalej na pluca, teraz cos z nerkami, kolejny jakis guz na jelicie powstal i blokowal wydalanie - masakra i to ile? 1.5 roku...pod 2 nie slucha mnie nie czyta... je po swojemu jak cale zycie jadla nic sie nie oczyszcza czy ludzie nie widza ze to nie skutkuje????????? nie dopuszczaja do siebie tej mysli ze to trucizna ktora powoli i zdrowego by zabila? jak cos co pali zyly co żre jak kwas żyły cialo moze byc lekarstwem? z czym technicy obchodza sie jak z materialem trujacym? specjalnie zabezpieczeni mnie to zadziwia sok z kiszonych buraczkow kropelkowac wode utleniona od 1-10 3x dziennie gorzkie migdaly po 30 pestek dziennie witamine C ratha 3-4 g dziennie czyszczenie jelita g ruch na swiezym powietrzu ( chociaz spacery )- slonce - powietrze zmienic zywienie na naprawde zdrowe glutamina tauryna arginina uspokoj swoja glowe prawa strona kolo lopatki....to chyba kamienie na watrobie wrzody zoladka - sok z surowych ziemniakow - tombak glodowka co najmniej 14 dni zaleczy , picie uryny takze kregoslup to by trza ponastawiac iu kregarza i cwiczyc miesnie go trzymajace polecam rytualy tybetanskie :) solidnie wzmacniaja caly korpuc i ladnie rozciagaja te miesnie ktore maja predyspozycje do kurczenia sie i tworzenia dolegliwosci.... krzyzowo-ledzwiowych czytalas literature o glodowkach? to co mam na chomiku? polecam, bo to trzeba bardzo z glowa robic a co najmniej polowa sukcesu to umiejetne wychodzenie z glodowki lewatywy tez sa bardzo wazne zwlaszcza na poczatku, szybko eliminuje uczucie glodu i czystosc w jelitach gwarantuje ze nie bedzie wchlaniania zanieczyszczen toksyn przed dobrze by bylo zrobic gest muszli i tak zaczynac glodowke wazny jest stan umyslu psychiki wyciszenie dobrze ze sie dobrze czujesz dobrze ze nie kusi cie :) buleczki hiehie jak dlugo chcesz ciagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
memi a tam...o jednej takiej...znajomej pisalem ( nie dopisalem) a zaczelo sie od 2-tygodniowego zaparcia - tragedia! jak mozna tak dlugo czekac z zaparciem?????????????????????????????????????????????????? byl jakis cien...cos....wycieli...dla pewnnosci chemia radio...i sie zaczelooooo a ta jej obecna chemia... to roczna kuracja 10 tys euro i to chyba jedna z najtanszych inne po 30-40 do 70 tys euro to teraz niech kazdy sobie policzy jaki to piekny biznesssssssssssss coraz to nowe firmy tworza coraz to nowe malo przebadane "leki" zeby krocie zarabiac znalezienie lekarstwa na raka nie jest nikomu na reke :) lepiej lata leczyc i zarabiac niz wyleczyc pacjent umiera, emerytury renty nie trzeba placic - klient placi az do smierci summa summarum - placimy my wszyscy!!! a o skutecznosci leczenia chemio radio terapiami.... kpina w zywe oczy porownywalne z efektem placebo albo jeszcze gorzej niektorzy ktorzy maja szczescie i nie wykryja...to zyja...i cialo sobie poradzi, albo zyja rownie dlugo co i poddawani leczeniu, ale z jak duzo nizszym gorszym komfortem zycia..... rece opadaja...szkoda slow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DeeJay Ja myślę że kuracja przeciwpasożytnicza nie ma większego wpływu czy pozbędziemy sie zanieczyszczeń z wątroby typu kamień. Ja robiłem oczyszczania bo chciałem pozbyć się i zobaczyć jaki syf sie uzbierał we mnie przez lata nieświadomości co szkodzi organizmowi i przez to nabiera dolegliwości. Oczyszczania które robiłem nic nie mówiły o pozbyciu się pasożytów (metoda z książki Tombaka). Dopiero Hulda zwróciła uwagę że trzeba pozbyć się pasożytów. W moim przypadku jest tak że kamieni miałem więcej ilościowo bez kuracji p/pasożytom. Ale to dlatego że po serii oczyszczeń wątroby zmieniłem sposób odżywiania i przez to nie wytwarzam kamieni (tak mi się wydaje) Używanie zappera na pewno nie zaszkodzi, tak jak i zażywanie ziół przeciwrobacznych, czy Citroseptu (przeczytałem tą pozycję co podałeś). Pamiętam artykuł tej Pani i myślę że nie ma co się nim przejmować. Sam każę zażywać domownikom citrosept gdy słyszę jak zaczynają kichać czy kasłać. To że "naukowcy" co rusz odkrywają że gdzieś jest jakaś trucizna (najczęściej w śladowej ilości) nie znaczy że cały produkt jest trujący. papaja Też nie chce mi się wierzyć że citrosept działa na wszystko, jak i że jest trujący. Prawda zapewne leży po środku:) uspokoj_swoja_glowe Myślę że przeceniasz iż jesteśmy expertami (przynajmniej ja się za takiego nie uważam), ale jeśli uważasz że w naszym towarzystwie będzie Ci łatwiej przejść głodówkę to dobrze, głoduj niech Ci to wyjdzie na zdrowie:)bo przecież o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uspokuj_swoja_glowe
Czesc:) Makler, nastawienie mam bardzo dobre, traktuje glodowke troche jak nagrode, cos jak najprzyjemniejszy masaz w spa. Takie nastawienie daje mi odczucie przyjemnosci, a nie kary:) dlatego nawet jak mam ochote na cos do jedzenia to sobie mowie np: ten chleb z maslem jadlam juz tyle razy, a glodowke ma sie od swieta....I pomaga. Planuje 15 dni z mozliwoscia przedluzenia, 26 wylatuje do us i jezeli nawet nie bede glodowki przedluzac, to bede z niej wychodzic. Wiem troche o glodowce, na chomiku nie mam konta. Wiem o wychodzeniu chyba wszystko i swoje wychodzenie chce przeprowadzic dwa razy dluzej niż glodowke, tymbardziej ze bedzie lato, czyli sezon warzyw ktore kocham. Apropo kregoslupa to cwicze callanetix, duzo sie ruszam i tak mysle może to moj biust? Cycki mam spore, no moze nie takie ze zeby sobie myśleć ze obciazaja kregoslup, ale duze DD to tez nie rodzynki:) Cwiczylam kiedys 6 Weidera i wtedy to naruszylam sobie dolne czesci plecow, ale teraznijszy bol nie jest chyba tego skutkiem? Ps dobry kregarz w londynie?, nie mam pojecia. We Wrocławiu bede chyba około wrzesnia, bo niedawno wrocilam. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jaroslaw glosem rozsadku przemowil :) ksiazeczke sciaglem :D zaraz bede czytal... po pobieznym luknieciu... wydaje mi sie ze citrogrep lub greposept bedzie lepszym? tanszym? rozwiazaniem... ( tak mi sie wydaje na razie :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz znakomite podejscie do glodowki :) i wroze sukces :) dwa tygodnie to i tak ladnie :) chociaz...wiesz... :) lepiej by bylo troche po drugim przelomie kwasicznym... ale to zawsze mozesz w terminie pozniejszym obserwuj cialo...energie...witalnosc...samopoczucie... jesli bedzie dobrze...to ja bym ciagnal dluzej ale...czysty język, atak wilczego glodu, zasygnalizuje koniec :) i nie ma co na sile ciagnac dalej tu trzeba solidnie znac swoje cialo i reakcje tez mialem kolezanke ;)z solidnym biustem.... czy nie E..EE ... i tez byly problemy z plecami, masazysci itp to jest spory bagaz, ktorego sie nie zdejmuje dla odetchniecia, ulgi tym bardziej trzeba dbac i pilnowac uwazaj na dolny odcinek plecow, wzmacniaj rozciagaj - solidnie dostaje popalic przy obciazaniu gornej czesci korpusu i dobry stanik :) podstawa powodzenia :) duzo slonca.... zawsze to pozytywna energia...cwiczenia oddechowe... medytacje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nieumiejetnym cwiczeniem brzucha mozna sobie troche podbijac kosci kregoslupa... lepiej na solidnej macie lub na drazku podciagac kolana do piersi ( w twoim wypadku.... zebys nie oszukiwala ;) hiehie to do brody :) ) z obrotem miednicy do gory , cala przednia talia pieknie przecwiczona i wspaniale wyodrebniaja sie bruzdy miedzy miesniami - efekt....piekna tarka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie uspokoj_swoja_glowe wydaje mi sie ze pare stron wczesniej opisywalem przebieg mojego glodowania wychodzenie jest _BARDZO WAŻNE_ i radziłbym posłuchać rad z książek o głodówce np. Małachowa. Nie przeprowadzac głodówki dłuzszej niz 10 dni jesli wczesniej nie przeszlo sie kilku krotszych. Moim zdaniem nie chodzi tu o przetrwanie "kryzysów" dłuższego postu , a raczej o nabycie doświadczenia w wychodzeniu. Po kilku krotkich glodowkach juz wiesz jak organizm zaczyna uruchamiac trawienie. Ja w lipcu planuje następną. Na wątek o głodówce to szkoda czasu ponieważ 3/4 to laski które "za tydzień idą na wesele i chcą zgubić pare kilo" Możecie się śmiać, ale ja osobiście uważam, że głodówka to wycieczka w głąb siebie. Moim marzeniem jest przeprowadzenie pełnej głodówki w odosobnieniu, mam nadzieje że kiedyś będę mógł sobie na to pozwolić. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uspokuj_swoją_glowe
Nie wiem czy znam swój organizm bardzo dobrze, ale mam wewnętrzne przekonane, ze 2 tyg uda mi sie na pewno. Poza tym czulam już tego potrzebe od dłuższego czasu. ( w kwietniu zeszlego roku rzucilam palenie i chce w pełni teraz sie oczyscic). Mam rożne odczucia w ciele, ale o tym napisze wieczorem bo musze konczyc.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uspokuj_swoją_glowe ja zawsze podchodzę do tego tak że nie nastawiam się na konkretny okres tylko "zobaczymy co przyniesie kolejny dzień" jestem bardzo ciekawy opisu przebiegu głodówki u osoby która jest obeznana z medytacją, energetyką swego ciała itd. także makler001 kończ Waść te swoje kuracyje ;-) i pogłoduj troche takie małe OT: kiedyś ogladalem film fab. polskiej produkcji o lasce ktora nie jadla i dzieki temu trafnie przewidywala wszystkie inwestycje na giełdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Makler :) przypomina mi sie zasada 20-80 :) Mniej, a konkretniej;-) No grejpfrucik jest pycha :) Ja mam podobnie, że ciało mi podpowiada. Do citro mnie wręcz ciągnie więc musi byc pozytywne:) 3x30 to optymalna dawka - moc zaczyna się od 60 w góre jednorazowo:) Acha ja popijam zawsze 0,5 l wody. Niby szklanka wystarczy do rozpuszczenia, ale zawsze wiecej wody to lepiej. 3 tygodnie przed oczyszczeniem raczej bym polecał dla pewności. Dla początkujących to raczej 1 - 1,5 miesiąca przed oczyszczeniem wątroby. Chyba, że łykało się coś innego na pasożyty to nie trzeba aż tak długo. Wyciąg z pestek grejpfruta działa generalnie na cały organizm - na krążenie, na wątrobe, żółciopędnie, lekko diuretycznie, na odprośność itd. itp. Ja to odczuwam tak, że przygotowuje mój organizm do oczyszczenia wątroby ze względu na szerokie spektrum zastosowań:) Zupełnie początkujący muszą uważać bo 1 tydzień to może działać czyszcząco na jelita:) Więc małe dawki ok. 5 kropli na szklanke lub więcej i raczej trzeba byc blisko toalety:) Żołądek leczy się ok. 1 - 2 tyg. pijąc 30-50 kr. na 0,5 l wody 30 minut przed posiłkiem 3 razy dziennie. Oczywiście normalnie jedząc ! Nie na głodówce:) W któreś książce chyba Małachowa było coś o strefach na ciele, które wskazują na konkretne dolegliwości. I tak właśnie skojarzyłem, że łopatka to wątroba:) Jarosław Tak pisze Clark:) I ja to jakoś tak czuję, że jak zrobie mocne odrobaczenie to łatwiej idzie z wątrobą:) Jesteś jak błyskawica z tym czytaniem:) Fajnie, że napisałem o tym citro to możemy podyskutować:) I kurcze cieszę się bo uspokoiłeś mnie swoim podejsciem do citro:) Papaja Na wszystko to może nie działa, ale ma sporoooo zastosowań:) Makler Ceny różne - jak sie dobrze poszuka w necie można w aptece internetowej kupić dość tanio. Citrogrep nie używałem. Greposept jest mocniejszy w smaku. Citrosept łagodny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
A teraz 40 kropelek citro 0,5 l wody i 40 minut biegu :) :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dee jay :) bieg.... do toalety ? ;) :):) pisali ze citrosept lagodniejszy...bo slabszy i ogolnie podobno wyciag z calego grejfruta, a tamte z pestek....dlatego moze i mocniejsze i bardziej gorzkie... ciekawe... tak mysle o tej leczniczej goryczce... bo i te gorzkie migdaly z amygdalina - B 17...antyrakowe i pestki z jablek... tez wskazane jesc, wszystko gorzkawe ciekawe rzeczy pisza w tej ksiazeczce... sporo o grzybach bakteriach i warto to miec ze soba :) tak jak i wode utleniona hiehei zobacze co beda mieli u mnie w aptece mowisz ze od 60 czujesz moc :):):) obaczymy obaczymy :):) mocyyyyy przybywajjjjjj ....... i polecial do kibelka ;) tak juz mysle...ze tak miodzik na noc z woda, rano dodac extrakt...h2o2... moze byc dobry mix zalecaja przy h2o2 i wit C i antyoxydanty... lutek no ciagnie mnie ta glodowka kruca bomba...ale wagowo nie jestem gotow ;) ... z w tym okresie to ja zawsze pare kilo tracilem...a gdzie tu jeszcze zyskac.... i zara w glodowce tracic... tak mysle o cieplej jesieni psychicznie mam nastawienie podobne do ... uspokoj swoja glowe ( prawie ze sie nie moge doczekac) tez by mi sie marzyla....jakas pustelnia... tylko ja przyroda slonce medytacje i woda :) to by byla optymalna sytuacja a powiem ci ze tak sie wzialem za te rytualy tybetanskie... bo cos chcialem robic pomiedzy treningami, kiedy to pare dni trzeba odpoczywac i teoretycznie nic nie robic to sie w pare minut zalatwic... a powerek jest po tym :) podobno sprawy energetyczne reguluje wyrownuje podnosi, reguluje prace wydzielanie gruczolow dokrewnych, odmladza... widze w tym potencjal :) powiem ci szczerze ze licze na pobudzenie jakichs... uzdolnien :D ale to wiele pracy...jeszcze wiecej niz mi sie wydawalo... a co dalej....temat jeszcze wiekszy aaaaa.... ogolnie to ja glodowke traktuje jako sposob na super hiper oczyszczenie doczyszczenie :) dlatego tak o tym drugim przelomie....bo po nim nastepuja najwieksze zmiany, niedostepne innymi metodami...inne to przy tym...pikus ;) :) ale im czystszy bede startowal im lepiej energetycznie zmobilizowany i wprawiony... tym lepiej lagodniej to przejde...moze zadnych przelomow nie odczuje... tak mysle :) spacerek ;) i bede sie energia slonca zywil :) praną...ciagnac energie z kosmosu :) inedia :) fajnie w teorii :):) glodowka sprzyja wedrowce w glab siebie :) extremalne poznanie siebie... swoich slabosci... tego co cialo chce...a ty ...twoja psychika nie chce mu dac :) .... kto silniejszy ? ;) mocniejszy...? wytrwalszy... a do glodowki to jeszcze raz poczytam knigi i notatki trza porobic :) jak wchodzic, jak sie przygotowac i baaardzo uwaznie postudiowac jak wychodzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokoj_swoja_glowe
Zaczne moze od tego, ze mija moj 4 dzien. Wczoraj zle sie wyrazilam, bo ja glodu w ogole nie czuje! To co odczuwam to ochotki na "cos" (slodka bulka, cebulak, kalafiorek..no wiecie, same dobre rzeczy) Dolegliwosci raczej zadziwiajace niz niepokojace. Tak jak pisalam wczesniej, czulam klucie w prawej lopatce, czulam klucie na plecach na wysokosci zoladka, boli mnie kregoslup, tak w polowie i dzis doszlo jeszcze klucie pod kolanami od tylniej strony nogi ( nie mam zylakow) i klucie na czubku glowy, jakby ktos szpileczka nakuwal. Dzis po lewatywie cos sie jeszcze ze mnie posypalo!! Przepraszam, za opis, ale mi wrecz sprawia przyjemnosc grzebanie w tym:--)) taka satysfakca, ze ten syf jest juz poza mna. Wydaje mi sie , ze to moglo byc jeszcze z watroby, bo wygladalojak 3 garscie ciemno zielonych, szlamowatych kulek z plasteliny (taka konsystencja) a wszystko w otoczce jakis czarnych kropeczek czy cos. Wydalilam to z siebie, jak juz myslalam ze "odprawa zakonczona" i opuscilam wc..i nagle tak mnie chwycilo. Zaznacze , ze do wczoraj caly czas mialam wrazenie jakby jeszcze moj organizm wszystko trzymal, dopiero wczoraj wieczorem i wnocy zaczelam sikac porzadnie, poczulam jakby organizm puszczal. Moze dlatego, ze wlasnie skonczyla mi sie miesiaczka i wlasnie wczoraj w nocy byla pelnia, takze teraz juz bedzie ksiezyca malec? Moze, kto wie:) Lutek, ja tam expertem w dziedzinie medycyny, ani duchowej nie jestem, takze moge sie dzielic tylko wlasnymi doswiadczeniami:-). Ja bardzo wierze, ze istnieje cos , "Najwyzsze Dobro" i to mi zawsze pomaga. Medytowalam swojego czasu sporo, teraz troszke mniej. Uwielbiam Hune, wierze w pozytywne myslenie, afirmacje...nawet jesli nie zawsze wszystko stosuje. Ja mam wrazenie , ze to tak troszke udowodnienie sobie, ze nie ma rzeczy niemozliwych, ze swiat jest cudowny, ze cialo sie samo leczy. Widze, ze czesciej sie usmiecham, jestem wyluzowana jak przed medytacja, dobrze mi i mam wewnetrzny spokoj. Apropo wychodzenia z glodowki, mysle, ze tutaj wiem sporo i wiem, ze sie nie zlamie, nie zgrzesze. Ja chcialabym te przynajmniej 14 dni wytrzymac, a jak bede sie czuc tak komfortowo jak do tej pory to moze i dluzej. Wychodzenie bedzie trwalo 2 razy tyle co glodowka, mam takie wewnetrzne przekonanie i to juz postanowilam. Wiecie jak to jest, wiele rzeczy czytalam, cos tam slyszalam, a pozniej jak chce konkretnie cos znalezc to oczywiscie nie moge:--). Mozecie napisac mi jak to jest z tym przelomie kwasicznym? Wlasnie czytalam gdzies, ze dobrze dotrwac do drugiego, ale to jak ze wszystkim , data kiedy to nastapi u kazdego moze byc inna. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokoj_swoja_glowe
Ja uwazam, ze na pewne rzeczy kazdy z nas wie tak naprawde w glebi siebie kiedy jest gotowy. Dobrze jest czytac, sluchac rad..ale niech nie przysloni nam to co, co nam podpowiada nasza dusza. Mysle, ze dla jednego zaczecie z marszu glodowki moze sie powiesc, a inny oczysci sie krok po kroku przed glodowka. O wielu rzeczach decyduje umysl i nastawienie oby zawsze byla w zgodzie z naszym wewnetrznym przekonaniem. A moja nastepna glodowka , bardzo mozliwe, ze przebiegnie w dosc duzym odosobnieniu...tzn poza towarzystwem mojego partnera (on tez chetny na moje "czary"). Przeprowadzamy sie do Kanady, ale nie do jakies wielkiej metropolii znowu, bron boze! Gdzies w glab BC, takze bedzie tylko swierze powietrze, woda, las i nasza jaskinia haha:-_)). Marzenia sie spelniaja Kochani, tylko trzeba dokladnie je nazwac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler ja notatki robiłem w ten sposób że kolorem zaznaczyłem sobie interesujace mnie fragmety książki, mam Małchowa w doc-u. zainteresowałes mnie tymi rytuałami i już książke "Źródło wiecznej młodości" - Peter Kelder mam masz jakies inne knigi ? przegladalem ta stronke: http://rytualytybetanskie.prv.pl/ kiedy cwiczysz, rano , wiecz ? ile razy to wykonujesz ? no i najwazniejsze czy 6 też ? ;-) uspokoj_swoja_glowe u mnie nie bylo wyraznej granicy poczatku i konca przelomu kwasiczego (pierwszego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokoj_swoja_glowe
Lutek, ja sie nie staralam o wyjazd, moj Mezczyzna, jak go poznalam byl w trakcie zalatwiania papierow. Z tego co wiem, to calosc trwala w jego przypadku okolo 2 lata, strasznie sie przedluzalo, z powodu duzej ilosci zgloszen, jak sie usprawiedliwiaja. On caly proces przechodzil w US, jak to jest w Pl nie mam pojecia. Znalazlam w koncu wpis o Twojej glodowce, mam nadzieje, ze odczuwasz jakies bonusy po jej zastosowaniu? I tez uwazam, ze bardzo mily watek pt "glodowka zmienila moje zycie" zmienil sie w topik kobitek glodzacych sie z przymusu, a nie glodujacych dla zdrowia...dlatego tutaj wole popisac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uspokoj_swoja_glowe
acha i jeszcze o tym smierdzeniu podczas glodowki. No ja niczego takiego nie czuje za bardzo. Moze dobrze oczyszczona watroba zmniejsza skale tego zjawiska? Mam troche bialawy jezyk, ale smrodu nie czuje. Inna sprawa, to ze caly czas mi sie czyszcza zatoki (dorwal mnie jakis wirus przed czyszczeniem watroby, wyleczylam sie, ale z zatok schodzi wiele!) to moze dlatego nie czuje? hehe...:--) Dzis pewnie znowu pojde spac o 20:--)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani, wybaczcie, ale muszę trochę odbiec od tematu i wypowiedzieć się w kwestii... rozmiaru biustu! A więc to że ktoś ma miseczkę E to nie znaczy że ma biust wielkości arbuza, bo ... wielkość miseczki (czyli nasze E) zależy od obwodu POD biustem. A więc pani 160 cm wzrostu z obwodem pod biustem 70 cm a w biuście 85 i pani 175 cm wzrostu z obwodem pod biustem 80 cm a w biuście 95 będą miały taki sam rozmiar miseczki. Mimo iż pani A ma w biuście 85 cm, a pani B 95 :) jak ktos chce sie dokształcić i przede wszystkim poznać świat dobrze dobranych (a więc wygodnych) biustonoszy to polecam www.stanikomania.pl :) koniec offtop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Makler Hahahahahaha jesteś niemożliwy:) Dobre to było:) Właśnie ! Muszę znowu Greposeptu spróbować:) Goryczka wybitnie jest korzystna dla układu trawiennego. Bioflawonoidy są podobno antyrakowe wybitnie. Chcesz mieszać h2o2 z Citro ? :) To może być niezła siekiera:) 60 rzadko używam jednorazowo bo nie ma potrzeby. 50-60 w góre to w stanach awaryjnych raczej:) Myśle, że jakbyś dociągnął wątróbke do 12 :) i polatał troche na citro to bys głodówke wciągnał nosem:) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×