Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

banan dobrze kombinujesz jak poprzedniczka....lewka kawowa i to kilka co dwa dni dalbym jeszcze 3 dni dietki jablkowej edgara caseya - ladnie odtoksycznia moja mala jak przymulilo i nawet kawowa nie pomagala to owa dietka poradzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler Po moich oczyszczaniach praktycznie nie mam zdznych dolegliwości (jakie miałem to delikatnw - opisałem wyżej) a efekty są wyspaniałe. Czym to tłumaczyć. W piatek zaczynam 5 oczyszcznko. Czy robienie oczyszczań czo 2 - tygodnie jest bezpieczne (staram się ten rytma zachować)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
makler Po moich oczyszczaniach praktycznie nie mam żadnych dolegliwości (jakie miałem jakieś delikatne to opisałem wyżej) a efekty są wyspaniałe. Czym to tłumaczyć? W piątek zaczynam 5 oczyszcznko. Czy robienie oczyszczeń co 2 - tygodnie jest bezpieczne (staram się ten rytma zachować)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomi, za często. Organizm powinien nieco odpocząć. Najlepiej co miesiąc. Tak sugerowano w literaturze, którą czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja moje ostatnie oczyszczania własnie przebiegały w cyklu 2-dygodniowym, raz 3 tygodniowym i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogumiła
Witam. Czy ktoś z Was oczyszczał wątrobę nie używając wcześniej zappera ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*matylda* Jeżeli robisz wszystko co możliwe aby proces oczyszczania wątroby przyniósł skutek a to efekt mizerny, to może być tak że Twój organizm ich nie wytwarza. Może stosujesz dietę w której jest tłuszcz, a co za tym idzie wyrzut żółci do strawienia tegoż, i nie mają z czego powstawać. Może spożywasz zioła które powodują że kamienie są rozpuszczane i wydalane. Czytałem kiedyś że ludzie z grupą krwi (nie pamiętam jaką) wytwarzają jakiś enzym który trawi białko lepiej niż inni ludzie z inną grupą krwi. No i zalecenia Edgara na choroby wątroby i woreczka żółciowego są takie że nie robimy "płukania" wątroby a robimy okład z oleju rycynowego + odpowiednia dieta. Ja jak wiesz stosuję zalecenia Edgara w doborze pokarmów, czy oleju rycynowego (wiem że pomaga) i też nie mam rewelacyjnych wyników co do wielkości kamieni. Po za tym uważam że ciało fizyczne trzeba traktować całościowo i nie jest tak że jak oczyścimy wątrobę to pozbędziemy się wszystkich dolegliwości, czy jak zrobimy głodówkę, czy jak będziemy pić mocz, czy jod, czy wodę utlenioną, czy jeszcze coś innego. A co do tego że jak piszesz, czujesz u góry swoją wątrobę, zastosuj ciepłe okłady z oleju rycynowego na to miejsce, oczywiście jak radzi Edgar. Bogumiła Ja robiłem oczyszczania wątroby w/g Tombaka w latach 80-tych. bez zappera (wtedy nic o tym urządzeniu nie wiedziałem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarosław Dziękuje za odpowiedź:) Ja ma grupę krwi Rh+AB. Możliwe,że stosując się do zaleceń Tombaka-soki-porozpuszczały mi się te złogi.Przygotowując się wcześniej,piłam jabłko +burak i czułam takie jakby bulgotanie w wątrobie.Zrobię okłady z rycyny,potem należy spłukać wodą z sodą-wypróbuję. Wtarłam wczoraj mocz w głowę i wydaje mi się,że włosy lepiej się rozczesywały i są bardziej "posłuszne'-polecam:) Bogumiło Ja nie mam (niestety :()Zappera,więc nie używałam przed oczyszczaniem wątroby. Pozdrawiam i miłego dnia:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaroslaw, Matylda Grupa miesna to grupa krwi 0. Ja tez mam grupe krwi AB, tez zawsze na czczo pijam soki i tez mam takie bulgotanie w okolicy watroby :) Teraz jak pisze tez mnie lekko laskocze :) Dodatkowo, pijam codziennie rano - przynajmniej 1godz przed sokami ( i czasami przed snem) - oliwe z sokiem z cytryny, a mieszanka ta, miedzy innymi tez rozpuszcza kamienie w woreczku i watrobie. Kuracji Huldy jeszcze nie praktykowalem, ale caly czas sie do niej przymierzam. ps. odnosnie grupy krwi, to kiedys napisalem, ze po bananach mam zaparcia. Przypadlosc ta wiazalem z grupa krwi, gdzie w przypadku mojej grupy banany sa wysoko nie wskazane. Od kilku tygodni jadam banany i zaparc nie mam. Mysle, ze to zasluga dobroczynnego dzialania sokow (marchew, burak, ogorek), a przyczyna zaparc lezala w ukladzie pokarmowym, a nie grupie krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi ciesz sie zdrowiem i coraz lepszym samopoczuciem :) kazdy z nas jest inny, kazdy ma inne predyspozycje - takze do dolegliwosci kazdy inaczej sie zywil, takzze kazdy jest inaczej oblozony zlogami i innymi szkodliwymi nalecialosciami i tak jak jaroslaw pisze... cale nasze cialo nalezy obejmowac calosciowo poprzez regularny wysilek fizyczny, dbanie o psychike ducha, dbanie o wode odzywianie zasadowosc dotlenienie i oczywiscie oczyszczanie ciala ze starych zanieczyszczen i dyskwalifikowanie przczyn powstawania nowych zlogow zanieczyszczen to podstawy zdrowia :) samo oczyszczanie watroby i jelita grubego to dopiero sam czubek gory lodowej - jesli nic wiecej za tym nie pojdzie....to mozna regulatnie i 50 oczyszczan watroby robic i za kazdym razem wydalac kamienie co do oczyszczan watroby... tak jak papaja pisze :) najlepiej co miesiac +/- jeden tydzien co 2 tygodnie to troche za czesto, watroba musi odpoczac troche i kamienie musza sie poprzesuwac a co do zappera ja na poczatku tez zappera nie uzywalem nerek do tej pory wogole nie czyscilem konkretna kuracja oczyszczajaca nerki ale tez zadnych dolegliwosci nerkowych nie mam, nie odczuwalem, staram sie pic tyle wody aby zawsze , nawet po nocy miec mozliwie jasny mocz, woda jest do przeplukiwania... i to wyeliminuje zastoje i mozliwosc tworzenia sie osadow i kamieni ja wody zawsze pilem duzo odkad zaczalem cwiczyc 17 lat temu...zawsze te 2-3 litrow wody dziennie wypijam latem w upaly i jak cwicze to i nawet 5-6 wychodzilo ( tylko ze jak nieraz cwicze to pot kapie z nosa i prawie mokry jak w saunie :) jestem, wiec....bierzcie te poprawke a skora i sauna...to najlepsze sposoby na oczyszczanie calego ciala, wiekszosc naszego ciala to miesnie i woda a to i to intensywnie pracuje i sie wymienia podczas treningu )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze swej strony tylko dodam, ze znam osoby, ktore poprzez trening aerobowy (biegi, aerobic, plywanie, cwiczenia z malym obciazeniem) pozbyly sie infekcji grypopodobnych typu: bol gardla, lekka goraczka, katar, kaszel, .... ja sam odkad plywam, to nie pamietam kiedy chory na cus takiego bylem, ..... nie darmo sie mowi, ze ruch to zdrowie, bowiem oprocz dzalania uzdrawiajacego, wzmaga system immunologiczny i poprzez pot oczyszcza caly organizm, dlatego po takim wysilku prysznic mocno wskazany, aby usunac ze skory caly syf, ktory z glebi ciala wraz z potem wyszedl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plywak :) dokladnie prysznic wazny.... bo jak nie to ten wydalony syf zostanie wchloniety chlodny prysznic jeszcze bardziej wskazany bo pobudza krazenie itp....tu malachow i bioenergie... infekcje gornych drog oddechowych wcale nie dyskwalifikuja umiarkowanego treningu czy to silowego czy aerobowego, nawet sa wskazane, wlasnie przez dodatkowe oczyszczanie i pobudzanie systemu immu. natomiast wiadomo...jak ciezko cwicze... to sporo produktow utleniania sie produkuje syf sie rusza....nastepuje obciazenie przeciazenie sporo kwasu mlekowego i bez wspomagania ( np h2o2 miod cytryna dobre bialko szybkie wegle - szybka regeneracja) ... latwo o oslabienie i zwiekszona podatnosc na infekcje im sie lepiej znamy...tym z wiekszym znawstwem mozna cwiczyc i sie wie na ile mozna sobie pozwolic bo wiadomo... :) przez sport do kalectwa ;) :D a bez...to jeszcze gorzej :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler czy znasz jakies zdrowe suplementy )przyspiesenie spalania tluszczu i uzupelnienie mineralow) dla treningu, codziennie tenuje 1h na rowerku treningowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ktoś zaczyna oczyszczanko w piątek, ja startuję o 6.00 jak wstanę. teraz piję sok z cytryny (szklana rano) i w ciągu dnia sok z jabłek. zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Czy możecie mi poradzić jaki wybrać napój izotoniczny na wyprawę w góry?Wiadomo,wysiłek spory i nie chcę brać byle czego,tylko coś sprawdzonego.Makler,Ty znasz się na tym,bo na wcześniejszych stronach była dyskusja na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi na urynowym ci odpisalem matylda wiem ze jest proporcja 1 lyzeczka soli ( np morskiej, himalajskiej) na 4 lyzeczki cukru ( np trzcinowy nie oczyszczony ....miodu troszke mniej czy tam ksylitol czy stewia to tez mniej bo slodsze) bodajze na 1 litr wody.... 2 to chyba za duze rozcienczenie zrob na 1 i sprobuj...jak za mocno czuc to dolej troche wiecej wody.... zeby w miare smakowalo....pare kropel cytryny mozesz kapnac do smaku to najlepszy domowy izotonik i jeszcze kilo jablek w plecak i caly dzionek mozna lazic po gorach :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matylda i jeszcze 3 kapsulki mega caps olimpa tauryny :):) rozlozone na caly dzien i fruwac bedziesz w tych gorach :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler Wielkie dzięki za odp:) Muszę kupić tylko te kapsułki-w aptece dostanę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz bedzie w aptece to zapewne drozej najlepiej w sportowym albo z odzywkami suplementami sportowymi kulturystycznymi ta olimpa wychodzi najlepiej cena/ilosc i to tak.... pol zartem pol serio :) mozesz i bedzie na pewno duzo lepiej niz bez :) ale nie musisz :) grunt to picie miec i cos na ząb a w gory to wiesz.... zawsze czekolade miec przy sobie :) najlepiej czarna gorzka ( sporo kalorii warto miec w zapasie) i trekkingowe sandacze :) teva karnali wraptor :) wygodne jak buty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Makler Przeczytałem całość wpisów tutaj:) Poleć mi jakieś inne wątki czy forum:) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Papaja :) Ok, ale to nie dla mnie:) To już wolę wątrobe oczyścić z 50 razy:) Chociaż z ciekawości wejdę tam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiesz co mówisz, człowieku, hihi. Oczyszczanie wątroby a potem urynoterapia, to jest to! Nawet Nieumywakinowie tak zalecają w ,,Endoekologii zdrowia". Myślisz, że to ciemnota? Też tak myślałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawie jest też na wątku o olejku rycynowym na ,,Żyj zdrowo", ale to nie na kafeterii...oraz na igya-forum, Makler też tam bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DeeJay
Papaja Nic nie myśle:) Napewno nie neguje tego:) Ja wolę intuicji słuchać niż mysleć:) Ale numer 800 stron - tego nie dam rady przeczytać :) Poprzeglądam :) Już widziałem, że dyskusje ciekawe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler Dzieki zes dal mi tyle smiechu przed samym snem a mialam taki parszywy dzionek:))) "bo wiadomo... przez sport do kalectwa a bez...to jeszcze gorzej" No tak wiadomo, wiadomo o co cho... :))) Obiecalam sobie w tym roku jakos z poczatkiem lata ruszyc w rejs rowerkiem. Bardzo bym chciala pyknac 100km w ciagu dwoch dni na malej pagorkowatej wysepce z pieknymi krajobrazami. Mam wielkie checi a dobry klimat tez dodaje sil pamietam jak rok temu gdy bieglam wzdluz klifu klimat dal mi tyle energi ze hoho w miescie nigdy bym tyle nie ubiegla. Staram sie wzmocnic caly organizm, drobne oczyszczanka, rowerek, cwiczonka rosciagajace i troszke z obciazeniem zwiekszylam ciezar hantli do 2,2 zakwasy mi sie nie robia nawet jesli pocwicze do uczucia pieczenia miesni u rak ale nie przesadzam bo musze miec sily na ciezka prace heh trzeba jakos rozkladac sily bo mozna sie przeliczyc:P Tak jak pisales odpowiednie doladowanie i duuuzo mozna:) Ale musze przyznac ze lapie mnie taki jeden dzien w tygodniu, ze padam na buzie i daje sobie na totalne wstrzymanie:) Pozdr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler Zajrzę i do apteki i do sportowego po ceny tych kapsułek.Zdecydowałam,że kupimy z mężem i wspomożemy swoje organizmy,bo to już nie te lata młode...a w zeszłym roku trochę ciężko było.Myślę,że nie zaszkodzi sobie dopomóc w ten sposób. A sandały-super:) Okłady z olejku rycynowego bardzo dobrze działają-dziękuję Jarosław za podpowiedź. DeeJay Nie czytam wątku urynoterapia,korzystam z rad na tym forum i wypróbowałam lewatywę z moczu i wcieranie,mycie głowy-polecam:) Miłego dnia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podaje przepis na orzeźwiającą lemoniadę Sok z 2 cytryn wymieszać z 1/2szkl wody i 1 łyżką cukru,przelać do miski.Zanurzyć w tym kwiaty bzu czarnego łodyżkami do góry(2-3 szt) i zostawić na noc.Nast.dnia przecedzić i dolać 1l wody. Dodaje też bez do kąpieli:100gram świeżych kwiatów zalać 1/3litra mleka,odstawić na 4 godziny,odcedzić i dodać do kąpieli. Korzystam z dobrodziejstw natury,bo to zdrowo i tanio:)Nie używam kremów,balsamów,jedynie teraz z wysokim faktorem na słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dee jay no to git :) to teraz na urynowy i powoli czytac ;) mozesz od konca hiehie powiem ci ze wiele dookolnych zdrowotnych tematow jest przewijanych, nieraz na ciekawe tematy sie zbacza i to juz nie chodzi co ty myslisz o urynoterapii, ale moze cos tam do ciebie trafi, ja tez tylko czytajac przekonalem sie, sprobowalem i nie odpuszcze :) bo widze buzke w lustrze, wiem jaka mam skore na tawrzy glowie bez uzywania kremow szamponow z zonka juz pierzemy tylko w skorupkach orzechow pioracych.... czy jak to sie tam zwie lukne hulde ... cos naturalnego zdrowego do mycia naczyn sztuccow w kuchni tak jak papaja mowi i zyj zdrowo i igya sa ciekawe watki....ale tak sobie poczytuje heinricha poczytuje tez bo sie zna a poza.... sporo ksiazek przeczytanych po kilka razy...czesc na chomiku na szczescie lubie czytac :) irazu :) smiech to zdrowie :):) ale...ile to razy z jednym takim kumplem tez sportowym maniakiem i ryzykantem obaj szalelismy... adrenalinka na max ... czesto przeginalismy pałe... a pozniej ... troche sie cierpialo :) teraz czlowiek troche sie opanowuje hiehie irazu ... my jestesmy stworzeni do ruchu wysilku na swiezym powietrzu na sloncu... to nam dodaje energii tylko starzejac sie gnusniejac.... odczulamy sie na to dobro starczy popatrzec na male dzieciaki jak to caly dzionek potrafia latac po dworze bez jedzenia picia i maja buzie usmiechniete i pelne energii my musimy sobie o tym przypomniec ruszyc leniwe dupsko... przemoc sie ale pozniej o wiele lepiej sie czujemy jednak bylo warto ja tez teraz w upaly jak mam cwiczyc ( jeszcze moja mala pakernia jest na takim poddaszu gdzie mam prawie saune) to juz mnie taka niechec bierze ze..... szkoda gadac ale... pozniej po chlodnym prysznicu paru zdrowych :):) proszkach... odzyskuje wigor i energie z nadwyzka po wysilku czy po ciezkiej pracy fizycznej, ale umyslowej tez....wazne jest odżywienie... uzupelnienie brakow i nie ma sladu "po" i caly czas nie mozna na pelnych obrotach pracowac, cwiczyc ten moment wytchnienia jest potrzebny dluzej sie powylegiwac w lozku, polezec na lezaczku na sloneczku ...pod drzewkiem z ksiazka czy mp3... pomedytowac... dluga goraca kapiel ( z dodatkiem h2o2 :):) ) lewatywka z kawki ;) :):) i miodzio matylda jak gdzies kiedys szukalem sandalkow... to wlasnie te znalazlem nawet w 2007 mialy tytul roku w czasopismie national geographic adventure.... wiec... bele co to to nie jest na poczatku cena mnie zaszokowala hehe ale pozniej ze stanow sie kupilo sporo taniej bo dolar byl tani i sluza juz ladnych pare lat a taurynke bierzcie 3 x dziennie 30 minut przed posilkiem i dostaniecie skrzydel w gorach :):) aaaaaa chyba moritz.... pisal...czy ktos inny ja tez jestem wielkim zwolennikiem slonca i opalenizna musi byc :):) i tez sie sporo smarowalem jednak jak poczytalem.... o tej calej chemii w tym nie uzywam wole w cieniu lezec caly dzien, niz 2-3 godziny w pelnym sloncu smarujac sie matylda...to jedna wielka chemia.... porownywalna do tych wszystkich kosmetykow z sls'ami itp do slonca trzeba sie przyzwyczajac... coraz dluzej... energia slonca jest nam potrzebna teraz...sie ubieramy...smarujemy... ale tak jak zwierzeta ubranie ochronne nie jest nam dane od urodzenia - mowie o okryciu wierzchnim, o ochronie przed sloncem gdyby promieniowanie sloneczne wyrzadzalo nam szkode to bysmy mieli zaopatrzeni w "filtry" powloki ochronne to ze nam slonce szkodzi jest tak samo wmowione nam jak to ze pij mleko bedzie wielki....cukier krzepi.... i ze tluszcz i cholesterol jest szkodliwy wlasnie uzywanie wielu chemicznych srodkow ochrony skory spowodowalo fale wzrostu zachorowan na nowotwory skory tak mamy wyprane mozgi powtarzac tak dlugo klamstwo az wszyscy w nie uwierza i stanie sie norma prawda "IM" zalezy tylko na kasie a nie na naszym zdrowiu biale luzne bawelniane ciuszki , daszek na czolo coby tak po oczach nie blazowalo malachow? czy moritz.... o leczeniu wzroku wad patrzeniem w slonce oczywiscie rano i przed zachodem....i od kilku sekund delikatnie wydluzajac oczywiscie zdroworozsadkowo podchodzic :) na ladna opalenizne pracuje sie cale lato :) a nie tylko tydzien czy dwa jak sie jest nad morzem hehe i kazdy by sie chcial strzaskac na heban hiehie bo pozniej "raki" paraduja po plazy i strasza to tak jak ze zdrowiem....cwiczeniami.... wiele lat pracy i umiarkowanie a umiarkowanie cale zycie to sobie wszyscy ladujemy/ladowalismy chemie i to w powietrzu i wodzie i kosmetykach i pozywieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler I3D - dzisiaj debiut na NC ;) ... luknij na strone firmy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×