Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość specjalisci od kuracji Huldy C

Kuracja oczyszczenia wątroby metodą Huldy Clark

Polecane posty

Gość gość
A czy ktos stosował sok z karczocha , podobno bardzo wspomaga pracę wątroby i wspomaga oczyszczanie jeśli ktoś stosował proszę o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesiunia
Witajcie kochani sledzę wasze poczynania od dłuzszego czasu .Podziwiam Wasze starania i efekty.Korzytam z waszej wiedzy dziekuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesiunia
Papaja Jestem na takiej diecie, już nie pamiętam, jak smakuje chleb Cukrów-niet. Proszę powiedź jak sobie radzisz z dietą /nazwa diety/jak komponujesz śniadania. Parę dni wytrzvmam bez chleba ale na dłuzej to nie daje rady. Muszę zgubić z 20 kg Prowadzę zdrową kuchnie od lat.Mój aptyt jest duzy wiec często podjadam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czesiunia
Jestem takze bardzo zainteresowana wykonaniem nalewki z karczocha. Jesli ktos ma takie informacje - podajcie, prosze. Mnie interesuje w kwestii udrazniania zyl. " Mikstura udrażniająca żyły Pół szklanki drobno posiekanych ząbków czosnku zalać na 14 dni w szczelnym słoiku jedną szklanką spirytusu. Po odcedzeniu i wyciśnięciu resztek czosnku przez gazę dodać: pół butelki (o poj. 100 gram) nalewki z miłorzębu (Tinctura Ginkgo bilobae), pół butelki (o poj. 100 gram) nalewki z karczocha (Tinctura Cynareae), 15 łyżek wyciągu z kwiatostanów głogu (Intractum Crataegi) i 10 łyżek wyciągu z melisy (Intractum Melisae). Wszystkie składniki wymieszać. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesiunia, dziękuję za powyższy przepis, muszę go zrobić. Jestem na Diecie Dobrych Produktów, jest to nowa dieta, której zadaniem jest wykrycie nietolerantów oraz leczenie ze wszelkich zapaleń w organizmie(m.in.po nietolerantach). Jest to dieta autorska, pani Ewy Bednarczyk -Witoszek. Jej książka,,Dieta Dobrych Produktów" jest z***bi.ta. Nie jest znana, bo ukazała się niedawno. Myślałam tak jak Ty, że nie dam rady bez chleba, ale daję. Nie jest się głodnym, bo trochę tłuszczyku jest, ale to nie optymalna kwaśniewskkiego. Naprawdę namawiam was wszystkich na tę ksiązkę, dowiecie się z niej duuuużo rzeczy o swoich chorobach, co może być ich przyczyną, jadłospisy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
c.d. Nigdy mi do głowy nie przyszło,że razowiec może być moim nietolerantem, zajadałam się nim, a niewielkie gazowanie uznawałam za normalne. Od czasu, gdy jestem na tej diecie, w moim brzuchu ciiichutko. Jast na kafeterii wątek, możesz poczytać, pod nazwą taką, jaki tytuł nosi ta książka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczyny..Papaja zakupiłam tą książkę;-) tez popełniam błędy żywieniowe..poza tym ten ucisk nie daje mi spokoju ciągle..w nast. weekend robię oczyszczanko wątroby..pozdrawiam Was GORĄCO i życzę miłego dnia.. Lee..;-) wszystko ok u Ciebie? powróciłaś już? pozdrawiam. preparaty dla małej zamówiłam..dziękuje za namiary;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniuszka, Nieumywakin podaje w,, Endoekologii zdrowia"(można w necie) różne sposoby na oczyszczenie ze stwierdzonych w badaniu kamieni, zanim się zabierze za oczyszczanie wątroby np.sposobem Huldy Clark... str. 260-261 ja bym jeszcze spróbowała chińskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Link wyżej to ja W tym sklepie kupuję, preparaty są bezpieczne, tania przesyłka,czase wysyła z polski, Nie za bardzo wierzę w to,że można pozbyć się dużego,uwapnionego(!) kamienia poprzez wielokrotne płukanie. Książkę Moritza czytałam, jakby co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monuszka
Papaja..wiesz ja ciągle nie mam pewności co mi dolega..lekarze moi do kitu..w każdym razie niby po usg kamieni brak..usg brzucha miałam dokładne nic nie wykazały..stawiam bardziej na jelita..na kolano nie byłam..może pasożyty..więc też w tym kierunku działam..a co do diety koniecznie zmienić nawyki muszę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Cześć ludzie i ludziska :) Czesiunia nooo to oliwa, grapefruit i sól gorzka i działasz z nami (tzn ja mam przerwę) :) Ja miałam styczność z karczochem jedynie w jakiś tabletkach na wspomożenie wątroby. Jest dobry, ale na ile tego ci nie powiem. Bardzo możliwe, że będzie to super alternatywa dla osób, które mówią ,że ostropest jest dla nich neutralny, może karczoch jest właśnie dla nich. Raczej kamoli z wątroby nie wyrzuci, ale poprawi trochę przepływ żółci. :) Piszesz, że chcesz schudnąć. to zależy od tego, czy masz problemy z hormonami, czyli masz nadmiar androgenów, czy rozwija się u ciebie insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, czy brałaś sterydy itp. Jeśli tak, to dukan lub coś podobnego się kłania. A jeśli jesteś zdrowa, to wystarczy nie podjadać, więcej się ruszać, ograniczyć chleb i cukier, czy dieta rozłączna. Bez chleba da się, uwierz, że się da. Co ciekawe, jak zrobię sobie jajecznicę na mleku z 3 jajek i jem bez chleba, to jestem bardziej zapchana niż gdybym ją zjadła zrobioną na tłuszczu i z chlebem :) **** Papaja przecież przy twojej chorobie nie wolno razowca. Co do uwapnionych kamieni w woreczku, ja jednak myślę, że się da, tylko, że jest dużo trudniej niż wyrzucenie stwardniałego błota z samej wątroby. **** moniuszka nie musisz mieć kamieni, żeby mieć kolki wątrobowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, Pająku, je się nietoleranty raz w tygodniu, aby się na nie odczulić. tak działa ta dieta. Moniuszka, może to i jelito, jakiś w nim zakamarek. Trzeba je dobrze natłuszczać. Ja swoje przepuszczalne jelito natłuszczam (olejami, ghee, smalcem, skwarkami, ....) i chyba jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pająk bez nogi
Papaja ja wiem, o co chodzi w tej diecie. Żadna nowość odnośnie szukania alergenów. Ja się tylko odniosłam do tego, że jadłaś razowca, który jest zabroniony w diecie odnośnie wzjg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papaja :) ............. a moze zamiast bawic sie w zmudne wykrywanie nietolerantow.... nowa dobra dieta :)..... badanie aparatem mora? moja mala niedawno byla fajne ciekawe... polecam :) przelatuje i zywnosc****atogeny i toksyny.... i mniej wiecej wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos tam pisal :) ......... ze rezygnuje z pasty budwigowej bo nabialu nie chce zamiast twarogu mozna grochy.... straczkowe tez maja bialko, a to wlasnie chodzi oto polaczenie z bialkiem i lepsze przyswajanie ja z zoltym groszkiem i przyprawami robilem :) prawie jak dobry pasztet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia11
Najpotężniejsze zioła dla wątroby to mielone nasiona ostropestu plamistego, ziele karczocha i korzeń mniszka. Ochronnie i regeneracyjnie działa babka lancetowata dzięki aukubinie. Aukubina posiada właściwości osłaniające wątrobę (antyhepatoksyczne, m.in. w zatruciach czterochlorkiem węgla czy amanityną muchomora sromotnikowego) Wyciąg z melisy powoduje cofanie się zmian degeneracyjnych w wątrobie. Wiem, że karczoch jest obrzydliwy dlatego też polecam Cynarex. Tabletki do przełknięcia Ostropest jedz po czubatej łyżeczce 3 razy dziennie. Z korzeni mniszka, ziela babki i melisy zrób mieszankę i pij minimum 3 razy dziennie. Cynarex bierz 2 tabletki 3 razy dziennie. Po tygodniu powinna być widoczna poprawa. Wiem to po sobie, gdyż nie stronię od piwa a miałem niezłe przeżycia z wątrobą. Wprowadź sobie dietę wątrobową, ogranicz tłuszcze i pamiętaj, że do odbudowy potrzebne jest białko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia11
ziół typowo wątrobowych jest wiele; ostropest- oczywiście nasiona, karczoch, kocanka piaskowa, bluszczyk kurdybanek, rdest ptasi, mniszek, bobrek, bylice , łopian, widłak, rzepik itd. niektóre z nich bezpośrednio inne wpływają pośrednio . Pyłek pszczeli stanowi bogate żródło aminokwasów czyli też poprawia funcje watroby. ziół typowo wątrobowych jest wiele; ostropest- oczywiście nasiona, karczoch, kocanka piaskowa, bluszczyk kurdybanek, rdest ptasi, mniszek, bobrek, bylice , łopian, widłak, rzepik itd. niektóre z nich bezpośrednio inne wpływają pośrednio . Pyłek pszczeli stanowi bogate żródło aminokwasów czyli też poprawia funcje watroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makler, jak miło Cię widzieć. Szukanie nietoleranta to jedno, a drugie-zrobić go tolerantem, bo najlepiej, gdy organizm nie ma nietolerantów, tak twierdzi pani doktor. Ciekawych rzeczy byś się dowiedział z książki, jest super.Czuję,że działa na mnie, popijam sobie kawkę i herbatkę z ghee lub masłem...razowiec to był tylko raz z okazji tzw. Dnia Wolności, kiedy to mozna zjeść co się chce z Listy Złych Produktów. Takie rotowanie ma sprzyjać naszemu organizmowi w pozbyciu się nietolerancji. Fajna dieta, niskowęglowodanowa, je się sporo tłustości, ale nie tak, jak u kwaśniewskiego...autorka zachęca do jedzenia jednego białka dziennie-do syta. Są dni jajeczne-jajka na śniadanie obiad....+dodatki, np. zupy, warzywa....Mogą być dni skomponowane na rybach, wieprzowine, tahini....dużo wariantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jadziu fajne info o tych ziółkach;-) Pajączku..to nie kolka ale cholerny ucisk;-) to nie boli tylko mnie maltretuje wewnętrznie;-) tak jakbym coś tam sobie leżało..dlatego myślałam kamienie..ale myślę, że to coś faktycznie z jakimś odcinkiem jelita..robiłam lewatywy i tak na prawdę wtedy coś się ruszyło..chciałabym dostać jakąś gotowa diagnozę na moją dolegliwość byłoby łatwiej..a tak oczyszczam się co mi pewnie nie zaszkodzi..ale jak na razie nie mam takiej wytrwałości i mobilizacji jak Wy ..czego ciągle zazdroszczę.. Miłych Andrzejek dziewczyny..udanej zabawy..ja oczywiście baluję;-) Buziole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) @Papaja, a dlaczego "przez myśl by ci nie przeszło, że razowiec może być twoim alergenem"? Przecież wiadomo, że nabiał i zboża uczulają najczęściej. W pierwszej kolejności robi się testy alergiczne właśnie na mleko (nabiał) i pszenicę (również żyto). No i jak ktoś uczulony,to jeść tego nie może,wiadomo. Reakcje alergiczne są bardzo silne,łącznie z uszkodzeniem jelita. Jak zresztą po każdym alergenie - po orzeszkach ziemnych można wyzionąć ducha :), jak ktoś uczulony. Co nie znaczy, że dla każdego chleb jest szkodliwy. A takie ma się wrażenie po przeczytaniu twoich postów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natomiast taka ilość białka (np.jajka na śniadanie,obiad i kolację - do woli) dla mnie jest nie do przyjęcia,bałabym się. Nie mówiąc o mięsie. Zresztą ja jestem wegetarianką, więc mięsa w ogóle nie jem. Ale nawet gdybym nie była to nie ryzykowałabym takiej diety. Można i trzeba wyeliminować alergen (jeśli to zboża to nie je się chleba czy makaronu), ale popadanie w drugą skrajność... opychanie się mięsem czy jajkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podczytliwa
Hej tam, Ja ostatnimi dniami miałam strasznie imprezowy czas, siedzę wlasnie z wypita rycynka i czekam na burzliwy dzień dzisiejszy ;) niedługo po tych grzeszkach czekałam na wypryski, mam dowód, ze dieta dla jakości cery, samopoczucia i spokoju w jelitach naprawdę dużo znaczy. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia11
Dla potrzeb wątku polecam. Działanie. Wyciągi z wrotyczu działają przeciwrobaczo (czerwiogubny środek), przeciwgrzybiczo, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, pierwotniakobójczo, wykrztuśnie, tonizującą i wzmacniająco, silnie żółciopędnie, napotnie (bardzo silnie), przeciwgorączkowo, moczopędnie, nasennie (silnie), uspokajająco, (bardzo efektywnie), przeciwbólowe, przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie, nasercowo (zwiększają siłę skurczu mięśnia sercowego i zwalniają rytm serca), rozkurczowo, odtruwające; wzmagają produkcję śliny, soku żołądkowego, trzustkowego i jelitowego; pobudzają apetyt i regulują trawienie; wpływają na gospodarkę hormonalną; regulują miesiączkowanie i metabolizm oraz wypróżnienia. Znakomite wyniki lecznicze uzyskałem przy pomocy naparu z wrotyczu w przypadku grypy i przeziębienia. Jeżeli wrotycz zastosuje się szybko to wyleczenie nastąpi po 3-4 dniach kuracji Wprost rewelacyjne efekty uzyskałem przy pomocy następującej mieszanki ziołowej: Rp. Kwiat lub liść wrotyczu - 2 łyżki Nasienie wiesiołka - 1 łyżka Ziele majeranku - 1 łyżka Liść mięty - 1 łyżka Ziele tymianku - 1 łyżka Liść pokrzywy - 1 łyżka Liść konwalii - 1 łyżka Ziele nawłoci - 1 łyżka Liść babki - 1 łyżka Ziele mniszka - 1 łyżka Wymieszać. 2 łyżki mieszanki zalać 1 szkl. wrzącej wody; odstawić na 30 minut; przecedzić. Pić 4 razy dz. po 200 ml; dzieci – 100 ml. Powyższa mieszanka obniża skutecznie gorączkę, leczy grypę, przezię­bienia, likwiduje bezsenność, wewnętrzny niepokój, zaburzenia sercowe, wyczerpanie nerwowe; łagodzi kaszel; wzmacnia siły obronne organizmu, reguluje metabolizm i wypróżnienia, odtruwa organizm. Wskazania: robaki obłe, wszawica, lamblioza, wzdęcia, skąpomocz, zaburzenia w wydzielaniu żółci, kamica żółciowa i moczowa, osłabienie, stany zapalne dróg moczowych i nerek, choroby wątroby, bolesne, nieregularne i skąpe krwawienia miesiączkowe, kłucie w sercu, przeziębienie, choroby zakaźne, nieżyt układu oddechowego, choroby skórne, bolę brzucha, stres, lęk, bezsenność, koszmary nocne (+ Dolomit – 2 tabl. 2 razy dz.), gorączka. Napar: 2 łyżki kwiatów lub ziela zalać 1-2 szkl. wrzącej wody; odsta­wić na 20 minut; przecedzić. Pić 2-3-4 razy dz. po 100 ml; dzieci ważące 20-25 kg - 28-35 ml, 30-35 kg - 42-50 ml, 40-45 kg - 57-64 ml, 3-4 razy dz. W ostrych stanach (wysoka gorączka, pasożyty układu pokarmowego) wypić 150 ml naparu 3 razy dz. lub 1 raz dz. - 200 ml na czczo. Stosować do płukania włosów, przemywania skóry, płukanek i okładów. Nalewka wrotyczowa - Tinctura Tanaceti: 1 szkl. ziela lub kwiatów zalać 500 ml wódki; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Zażywać 3 razy dz. po 2 łyżeczki lub stosować zewnętrznie do przemywań i pędzlowań: opryszczek, pryszczy, ropni, liszajów, liszajców, wyprysków, oparzeń, owrzodzeń i in. We włosy wcierać nalewkę 2 razy dz. po czym nakryć je folią na 3 godz., umyć szamponem i wypłukać w mocnym naparze wrotyczowym. Intrakt wrotyczowy - Intractum Tanaceti: pół szkl. świeżych liści lub kwiatów zalać 300 ml alkoholu 40-70% o temp. wrzenia; wytrawiać 10 dni; przefiltrować. Zażywać 3 razy dz. po 5-10 ml w 50 ml wody. Olej wrotyczowy - Oleum Tanaceti: pół szkl, świeżego ziela lub samych kwiatów (w ostateczności mogą być i suche) zalać 150 ml oleju lub oliwy i temp. 60 stopni C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Stosować do wcierań leczniczych (nacierać całe ciało, oprócz głowy) przy chorobach zakaźnych, przeziębieniu, zmarznięciu, zapaleniu mięśni, nerwów i ścięgien oraz przy stawobólach i nieżytach układu oddechowego. Gazę zmoczoną w oleju wrotyczowym przykładać na ropnie, owrzodzenia, suche wypryski i rany ropiejące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorija, nie opycham się, tylko jem niewielkie porcje.:-) 2-3 jajka na śniadanie to pewnie dużo, ale gdy popatrzę, jak ludzie jedzą w hotelowych stołówkach(szwedzki stół), to naprawdę zjadam mini mini. Mięsa spożywam teraz mniej niż przedtem, bo teraz to dzień jajeczny, to nabiałowy, to na nasionach roślin oleistych, to znowu rybny...Jeden rodzaj białka/dzień. Wiem,że wiele z nas przeholowało z pieczywem, słodyczami, wędlinami....i organizm się zbuntował i zaiskrzył stan zapalny, najczęściej właśnie w jelitach..A my czujemy się coraz gorzej, szukamy raka czy czegoś innego, wymyślając co najgorsze. Nie zdajemy sobie sprawy,że coś nas zaczęło uczulac. Jeśli jesteśmy uczuleni na zboża, to nie wystarczy odstawić chleb i makaron, ale i kasze! Należy się jakoś odczulić, i po to jest ta dieta, DDP.Autorka pokazuje, jak to zrobić.Tyle. Nie będę więcej o tym pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×