Najciekawsze plotki, jakie ludzie wymyslali na Wasz temat

wyjechalam na studia, nie utrzymywalam kontaktow z nikim... wracam do domu po pol roku i czego sie dowiedzialam... moja sasiadka, ktora studiowala w innym miescie uslyszala wlasnie tam! plotke ze, zaczelam pic, palic, chodzic na dyskoteki i.... jestem dilerem narkotykow :-) myslam ze padne :-D uprzedzilam rodzicow, ze jakby cos takiego uslyszeli to maja w to nie wierzyc :-)

mam w domu basen i saun e :D

i do mojego meza w nocy przyjezdza autobusem kochanka

no u mnie było tego troche, ale najzabawniejsze to: -zerwałam facetem, bo mi kupił za cienki złoty łańcuszek hehe -tanczyłam na rurze -pracowałam jako tirówka Ja nie wiem ,skąd to ludzie mają taką bogatą wyobraźnie :P

wole o tym nie mysleć bo jak pomysle to dostaje niechęci do zycia. A tak naprawde to nie wiem dokladnie ale zostalam oplotkowana jesli mozna tak to ująć w internecie że puszczam sie albo że chce się puszczac za kase a to byla nieprawda tylko splot dziwnych okolicznosci . Wobraznia i wynysły to u ludzi coś niesamowitego jakby za to były wpisy do księgi ginessa to byliby na pierwszym miejscu.

Po miescie krazyla plotka ze jestem ochajtany i mam blizniaki. Tylko ze ja jestem prawiczkiem i nigdy nie mialem dziewczyny:0

Ja już słyszałam że się puszczam , mam kiłe , spałam ze wszystkimi chlopakami z grupy itd. Najlepsze jest to że jestem dziwcą.

wszystkie sasiadki plotkuja na moj temat:P mam to w glebokim powazaniu - - jestem na tpopie- -;) i mam je w d***e:P

mialo byc dziewicą

a u mojego chłoapka we wsi plotkowali, ze on idzie na ksiedza(skad plotka stad, ze zanim go poznałam był z pewna dziewczyna, ktora zgineła w wyoadku samchodowym, ale pozniej poznał mnie i sie we mnie zakochał, a oni oczywiscie, mochor stwierdziły, ze pewnie jak mu dziewcyzna zgineła to poswieci sie Bogu)\

acha i ze jest bezserca bo tamtej obiecał wieczna miłosc, a tu sie nagle zakochał we mnie(po roku)...a to mowiła osoba, kobieta ktorej jego było nielubiła, dodam ze mowiła to moja dlasza kuzynka

a dodam ze o mnie w akademiku krazyła opinia dziwki, bo mialam duzo kumpli, była towarzyska i atrakcyjna i odwiedziało mnie w pokoju wiele osob, a plotke to wymysliły zazdrosnem, zahukane panny a dodam ze miałą wtedy chłopaka i byłam dziewica, dziewictwo straciłam z nim po slubie..(no to niezła ze mnie dziwka ehhe)

ppupupuppupupupp

ja od ponad pol roku nie mieszkam z rodzicami tylko z chłopakiem u mnie w domu byla bieda a jak teraz nam sie uklada bo oboje ciezko pracujemy a jak ja przyjezdzam w koncu jakos fajnie ubrana do mamy to juz pewnie plotkary sobie dopowiedzialy skad mam pieniadze a i sie ostatnio dowiedzialm ze juz nie jestem ze swoim chłopakiem tylko z jakis innym i wszyscy mnie sie wypytuja hej ania jak tam bartek??i czekaja glupio na potwierzdzenie ze juz razem nie jestesmy!!!niedoczekanie!!a o reszcie nawet nie chce wiedziec........

dowiedzialam sie kilka dni temu, ze moj mąż wprowadzil sie do mnei tylko z jedną walizką, bo nie mial nic wiecej i na odchodne rodzice z domu nic mu nie dali hehehe a ja powiedzialam tej osobie co mi to przekazywala ze on z reklamowką przyszedl bo nawet walizki nie mial\:)

a moja kolezanka nagadala kiedys ze mam romans z kierownikiem (zonatym) i dzieki temu zarabiam 4 tysiace zl. i ta plotka doszla do mojego meza i on pezyszedl do domu i mowi: to gdzie masz reszte wyplaty? a ja takie oczy o co chodzi, i on mi wtedy powiedzial ze slyszal ze zarabiam 4000 bo jetsem kochanką kierownika ale sie usmialismy:)

ze mnie zrobil ktos internetowa dziwke.Nie wiem czy do tej pory nie mysla że jak na czacie jakas kobieta podaje rysopis blondynki podobny do mojego a miejsce zamieszkania albo jak ja to kiedys zrobilam to zapewne mysla że to ja.Ponad rok temu naprawde mocno sie zalamalam i strasznie szukalam wręcz desperacko kogos bliskiego ale nigdy sie nie puszczalam i ni zrobilabym tego.to wbrew memu wychowaniu i moralnosci .Zdaje sobie sprawe i pogodzilam sie z tym ale trace juz cierpliwośc bo ciągle mam obsesje i nie daje mi to spokoju.Wychodze z domu tylko jak musze i zawsze biore bliska mi osobe.Kto doprowadzil mnie do takiego oblędu ja pytam za co . Z czystej waszej wyobrazni po wejsciu na konto to było tylko nieporozumienie i to ma rzucac cień na moje zycie takie głupoty. Opamietajcie sie bo ja naprawde trace juz siły w obronie wlasnej godności.

i do waszej wiadomosci nie chodze po czatach bo mnie to nie interesuje nie rejestruje sie na portalach rankowych bo mnie to nie intetresuje szukalam milości i normalnosci -ZNALAZŁAM i prosze odemnie w końcu myslami i plotkowaniem odczepić.

że jestem w ciąży - na chirurgi nie było miejsca - wylądowałam na ... patologii ciąży. Mój ówczesny facet miał miekkie kolana jak mnie w końcu odszukał na tym oddziale (dopiero w 3 szpitalu...;)). Potem sam robił sobie jaja z odwiedzających:P

plotki są rzeczywiscie straszne, nigdy nie pusciłam zadnej plotki, a o mnie krazyly ciagle, najgorsze byly te ktore robily ze mnie pierwsza lepsza i moze wielu nie uwiezy nie jestem taka, pamietam jak strasznie sie tym przejmowalam, ale teraz dalam sobie spokoj nie warto sie wykłocac, bo plotkarze mają mnóstwo bajek w rekawie.

Ja słyszałam, że mój nauczyciel od historii z LO wybrał się na studia na ten sam kierunek co ja i że jest ze mna w grupie:)

Znajomy z widzenia opowiedział mojemu obecnemu acetowi, że jestem narkomanka. Po tym jak poszlam do ubikacji i długo nie wracalam stwierdził , ze biore napewno w tej chwili. Zakończyl zdaniem" Bo Ty jej nie znasz. Ona kiedys taka nie byla. Zobacz jak schudla" Facet przemilczał, smielismy sie dlugo. To tylko jedna z wielu :/ Tacy są ludzie.

Jakiś miesiąc temu ojciec mojego chłopaka, jadąc w windzie z sąsiadką, usłyszał, jakoby miał spodziewć się kolejnego wnuka :) Tego samego dnia mama mojego chłopaka w sklepie otrzymała gratulacje z okazji mojej ciąży :D :D Nie wiedziałam skąd te plotki... że mam brzuszek niby? Ale ja od dwóch lat bycia z nim mam brzuszek, tej samej wielkosci :D No wiec przypomnialam sobie, ze kupiłam na allegro używany wózek niemowlęcy dla koleżanki mojego chłopaka z tego samego osiedla, której jako samotnej matki, zatrudnionej w Biebronce nie bylo stac na wózeczek dla malutkiej...no i zapewne ktoś widział mnie z tym wózkiem :]

a o mnie mówią że... pijakiem jestem... :(

18 poszła plota, że to wesele było, takie mały bo niby w ciąży jestem :):) - moja matka takie nowinki ze sklepu przyniosła

18 poszła plota, że to wesele było, takie mały bo niby w ciąży jestem :):) - moja matka takie nowinki ze sklepu przyniosła

slyszlam ze wyszlam za maz. Szkoda tylko ze ja sie o tym dowiaduje ostatnia :).