Najciekawsze plotki, jakie ludzie wymyslali na Wasz temat

zajebisty temat kilka sytuacji ktore mi sie przypomnialy - ze jestem ku*** (w wieku 16 lat to bylo....) - ze bylam z kolesiem w krzakach - a tylko mnie podwozil do domu - ze niedlugo biore slub z moim chlopakiem( w wieku 18 lat - ciekawe czemu? ) - minelo 2 lata i slubu jeszcze nie ma - ze wracam do domu codziennie o 3 w nocy hehe jak przypomne to dopisze

-kiedys bardzo schudłam - ludzie rozpuścili plotke, ze biedna ta dziewczyna taka młoda a taki ciężki złośliwy nowotwór się przytrafił -gadali, że w ciąży byłam i że doszło do poronienia!-- oj takie bzdury

najkoszmarniejsze: -byłam w ciązy i dziecko oddałam do adopcji--> w wieku 17 latO_O -Ćpam,piję i się puszczam-to jeszcze w czsach szkolnych,gdy byłam czysta jako ta lilia -mam kłopoty z głową,przez niedotlenienie okołoporodowe-dziwne,że studia skończyłam:P -mam co raz to nowego kochanka-jestem z tym samym facetem od iluś tam lat... Ciekawe czy autorom poprawiło to swój nastrój i podbudowało swoje ego? Może to ich niezrealizowane marzenia? ;)

mi takie ploty omal życia nie zniszczyły. najfajniejsze jest to, że osoby, które je sieją potem umywają ręce i wypierają się wszystkiego w "żywe oczy". Gdzieś kogoś widzieli, coś ten ktoś robił... e szkoda gadać.

mają w piwnicy maszynke do robienia pieniędzy. to tekst mojej sąsiadki jak sie dowiedziała, że rodzice kupili samochód

Ja usłyszałam, że w wieku 17 alt urodziłam dziecko i je zagazowałam w piekarniku :-( Aż mi dech zaparło

bo jakoś sobie tego nie wyobrażam... o mnie nikt bo nikt mnie nie zna, mieszkam w bloku, kojarze jakies 2 sasiadki ktore ledwo kojarzą mnie, na studiach mam kilka kolezanek ale ie bardzo sobie wyobrazam zeby mialy zajmowac sie plotkowaniem o mnie... w pracy kazdy ma swoja robote... jakos ciezko mi sobie to wyobrazic...

ze jestem stara k.... a ja przeciez mloda jestem

ponawiam:)

ja mialam taka plote ze ludzie gadali ze umnie prezerwtywy (zuzyte) w domu wysypuja sie z szuflad...... heh a jestem porzadna dziewczyna...

ja sie przyznam sama ze ostatnio puscilam pewna plote... kupilam sobie samochod (z 2006roku) , pracuje (zarabiam 800 zł na miesiac), maz pracuje (zarabia ok 8 tys, ale do wiadomosci inncyh 3 tys ) a wszystkim ciekawskim oznajmilam ze wygralam w totka :-) bo zaraz by byly gadania skad mam itp,

jeszcze jakies?;>

A ja byłam kiedyś na cmentarzu, żeby groby ogarnąć, kwiatki postawić, itd. i jak szłam po wodę do tych kwiatków, to sąsiadka z osiedla (domki jednorodzinne=wszyscy się znają) spytała mnie, czy to prawda, że dziadek nie żyje. A że miałam wtedy czarną bluzkę, to mogła się utwierdzić w swoim mylnym przekonaniu. Dodam, że dziadek żyje do dziś i ma się całkiem nieźle :) A o moim obecnym narzeczonym i o sobie dowiedziałam się jakiś czas temu paru ciekawych rzeczy... M.in. ktoś puścił plotkę, że mój Ukochany nie ma chrztu - ciekawe bardzo, że bez chrztu przystąpił do komunii i do bierzmowania... Okazało się też, że jego rodzina, to rodzina meneli i alkoholików - jakoś ile razy bym tam nie była, to nie zauważyłam niczego takiego. No i oczywiście taki standard - że skoro tak często u niego jestem, to na pewno się puszczam na prawo i lewo... Masakra!!!

\"..bo ta ladacznica szmacila się w bramie, no wiesz tej przy biedronce! z trzema na raz i bylo jej dobrze, a potem poszła do parku ze swoimi psami\" padam :o

up

kiedy moja mama przyjechała do domu po delegacji, służbowym samochodem, to jej podobno 1) kochanek pożyczył, 2) sponsor kupił, 3) sama sobie kupiła, bo zarabia krocie - a samochód był obklejony nazwa firmy jak musiała pracować przez jakiś czas poza domem i wracała tylko na weekendy, to podobno moi rodzice sie rozwiedli i ona przyjeżdza nie zobaczyc, itp. kiedy zaczełam się spotykać ze swoim chłopakiem 4 lata temu, to zaczął ze mna chodzić bo mu "dawałam" (bardzo długo musiał czekać) po 2 latach bycia razem dowiedziałam się, że jestem w ciąży (bo ludzie szukali powodu, dla którego nadal jestesmy razem) kiedy na wakacjach ostentacyjnie pokazywałam swój płaski brzuch to podobno poroniłam jak wyjechałam na kilka dni na wakacjach, to tylko po to, żeby usunąć wiecej sobie nie przypominam ale troche tego było mało mnie obchodzą, najbardziej bolą mnie wydumane historie nt mojej mamy czy ojca urok małych miasteczek

No to teraz ja (i zaznaczam, ze to tyle te, ktore pamietam :) ) 1. Jak mialam 18 lat poszlam w niedziele do kosciola, a ze bylam po baaardzo ciezkiej imprezie (o 6.30 rano zawitalam do domu...) zrobilo mi sie strasznie slabo i musialam wyjsc. Nastepnego dnia dowiedzialam sie od mojej przyjaciolki (ktora nota bene byla ze mna na ten imprezie), ze jej sasiadka jej powiedziala, ze jestem w ciazy :D (ta sasiadka to taka najwieksza osiedlowa plotkara byla) 2. Ze mam romans z kolega w pracy i seximy sie podczas przerw (tu przyznam, ze myslalam, ze mnie szlag trafi, bo byla to totalna bzdura. Chlopak byl fajny, zwyczajny dobry kolega w pracy, wiec sporo ze soba gadalismy, spedzalismy razem przerwy na lunch i raz widziano jak wsiadal do mojego samochodu, a prawda byla taka, ze podwozilam go na fitness, bo padal deszcz) 3. Ze jestem bezplodna (bo jestem mezatka od 3 lat i nie mamy jeszcze dzieci :-S)

Już to, gdzieś pisałam, ale nie pamiętam pod jakim nickiem Byłam na koncercie, wróciłam do domu chyba o 2 w nocy (nie piłam, bo nie piję), zanim poszłam spać to trochę minęło, a na rano miałam zajęcia wiec pobudka o 6:30, dzień wcześniej tez mało w nocy spałam bo się uczyłam,a po zajęciach poszłam do pracy. Wyglądałam źle z braku snu, opowiedziałam koledze o koncercie i powiedziałam, że było dużo trawy (takiej co rośnie na ziemi), a ten rozpowiedział, ze trawę paliłam, ze to widać bo twarz czerwone, oczy podkrażone

Pochodze z małej miejscowości a tam jak wiadomo wielu ludzi żyje życiem innych: - moja 1 dziewczyna to kurwa była (lubiła nosić poprostu krótkie spódniczki), - ćpałem w szkole średniej i byłem tam największym pijakiem, - wyrzucili mnie ze szkoły za pijaństwo (a ja poprostu dostałem lepszą propozycję z innego LO, bo miałem głowę do przedmiotów ścisłych i kilka olimpiad wygrałem), - nauczycielka od WOS-u usunęła ciążę, bo wpadła ze mną, Obecne plotki: - biję swoją żonę, poza tym zawsze miałem długie ręce, i dlatego miałem sporo dziewczyn (zaznczę, że nigdy kobiety nie uderzyłem i nie uderzę) - ta plotka mnie zabolała, - pracuję jako tajny agent, bo tak naprawdę nikt nie wie co robię i nigdy mnie nie widac na mieście. A ja pracuję 300 m od domu i akurat wychodze i wracam do domu nie w tych samych godzinach co sąsiedzi. Tajny agent - jeszcze teraz ryję ze śmiechu, - żona jest ze mną z litości, bo mimo że ją biję i piję ostro (wiecie stres w takiej pracy) to ona głupia mnie nadal kocha.

Niektóre ploty miażdżą! :D najlepsze 4 ploty mojego życia: -jestem dziewczyną przewodniczącego szkoły do której chodził mój mężczyzna( nawet nie wiem jak on wygląda) -mam romans z nauczycielem -moja koleżanka w gimnazjum zaszła w ciążę i ją usunęła -mój chłopak odprawia nad Wisłą jakieś czarne msze i przebiera się za diabła :D

Nie wiem czy zareagowac na sms o plotce, ze to ja kogos obmawiam i ten ktos jest na mnie zly i pisze smsy, ze nie powinnam ja obmawiac do innych tylko jej w oczy powiedziec. Jest to wszystko nieprawda ja nikogo nie obmawiam, i nie odpowiadam na takie smsy, bo przeciez nie mam sie z czgo tlumaczyc, szkoda mi czasu na takie bzdury. (Plotki sa wymyslone przez osobe trzecia, chyba psychopatke). Czy jednak powinnam zareagowac i sie tlumaczyc?? Co o tym sadzicie? Pomozcie??

ja bym nie reagowala. ja mam chlopaka juz 3 lata, widac ze orpowadza mnie do domu wieczorami wiec ploty ploty ze zaszlam w ciaze (3cia z koleii, 2 pierwsze poronione) a ze zaraz potem byly wakacje i wyjechalam do pracy na 3 miesiace ludzie gadali ze pojechalam usunac i tam dochodze do siebie, albo tam urodzilam i zostawilam. ostatnio moj chlopak dostal prace w innym miescie niz ja studiuje wiec widujemy sie rzadziej. baby plotkuja ze zostalam porzucona (bo juz go nie widuja) i dlatego tak schudlam. jezu...

Dochodze do wniosku, ze ploty powstaja z chorobliwej zazdrosci! Ludzie czegos ci zazdroszcza, caly czas siedzisz im w glowie. A najgozej ze nie reagujesz i widza cie zadowolona, wtedy nie przestana plotkowac. Weim cos na ten temat i nie reaguje ale tez sie nie przejmuje.

nie zapomne jak byłam w Niemczech na zbiorze truskawek i jakies zazdrosne pindy rozpowiedzialy ze daje dupy za 20 euro!! a powiedziaały tak bo do mojego pokoju(nie mieszkałam sama) przychodzilo duzo znajomych,czesto imprezowalismy,ale nigdy niczego z nikim tam nie robiłam!! Niektóre baby sa okropne :/