Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007

Pusto, pusto...bo weekend..heh my juz prawie gotowi do imprezki rodzinnej....zostalo mi jeszcze sie pomalowac, ale to zrobie juz przed samym wyjsciem... aaa moja Kamcia wczoraj skonczyla 7 miesiecy i z tej okazji sama z lezenia usiadla...podpierajac sie łokciami..hehe ale to byl tylko jeden raz... Dobra uciekam sie szykowac.. buziaki kochane!

normalnie przeginacie dzisiaj! ani jednego wpisu?

czesc.... my nie planujac nic wczesniej poszlismy wieczorkiem na piwo.....fajnie bylo i wrocilismy ok 3 w nocy.....Weronisia byla u tesciow..... oj po weekendzie znowu forum sie zapelni.....mam taka nadzieje.....

Hej. I ja po weekendzie? Czytam jakieś wypady na piwo??!!! Zazdroszczę,zebym i ja miała u kogo zostawić Karolcie, i pojść bez obaw, to też bym odpoczęłą psychicznie. Co ja mówie, moj mąz też by miał jakąs uciechę. A tak moja mama mieszka za daleko a resztę sytuacji znacie nie od dzisiaj :( Widzę, jakieś zakupy były, evanikaa , Doroteczka:D Też czeka mnie taki zakup, ale tym razem zanim kupie fotelik na Allegro, to najpierw zobacze co on sobą reprezentuje w sklepie.\\ Doroteczka, nie wiem jak to jest jak dziecko nie je, bo Karola wcina naprawde wszystko. czasem ma,że podczas jedzenia marudzi i zaciska buzie, wtedy daje jej coś do zabawy i apetyt jej wraca. weronika m, trzymam mocno kciuki za Izunię ,zeby wszystko okazało się złym snem.....,wiesz, mojej znajomej dziecko, 3 letnia dziewczynka, tez lezy w szpitalu. U niej podczas usg wykryli jakies zmiany w nerce...... kapikapi. moja siostra to wogóle jest chyba nie z tego świata, wszystkim naopowiadała,że termin ma na 5 grudnia, zeby dali jej spokó i nie meczyli ciagłymi pytaniami a tak na prawde to Dominik ma przyjsc na swiat cos ok 14 grudnia. Z tym,ze ta moja pokopana siostra ma rozwarcie na ponad 4 cm, i nie chca jej w szpitalu no a wody tez moga odejśc w każdej chwili

To tyle. Mam nadzieje,że jutro bedzie wiekszy ruch w interesie :P No a ja w koncu kupiłam choinke :D DOBRANOC

Hello Light dolaczam do Ciebie z ta choinka, tez kupilismy dzisiaj. Jeszcze dokupie jakies lancuchy i swiatelka i mozemy swietowac. Nie chce mi sie tylko myslec o porzadkach. A musi byc na blysk bo tesciowa przyjezdza na swieta czyli na inspekcje. ;) Weroniko, ja tez trzymam kciuki za malutka, badz dzielna i pamietaj, ze Cie podziwiamy. Bedac w ciazy masz naprawde duzo na glowie. Widzialam troche, ze dyskusja na temat fotelikow w toku. Ja nie mam pojecia jak sie za to wziac i jakie przyjac kryteria wyboru. Chyba zrobie tak jak jedna z Was, wsadze Tomka we wszystkie po kolei w sklepie i wybiore. A Tomus po staremu wciaz usmiechniety i wciaz budzi sie w nocy. Wazylam go w czwartek - 9420. Coraz lepiej stoi i probuje chodzenia jak go trzymam pod pachami. A raczkowanie to juz nuda, teraz chcialby juz sam stawac. Odchudzanie w toku, narazie jest 3 kg mniej w sumie bez wysilku. Podobnie jak kar zero slodyczy i nie ma podjadania miedzy posilkami. A o moj ruch to juz dba moje dziecko, chociaz cwiczenia na brzuch chyba beda koniecznoscia. Tym co byly gdzies na andrzejkach zazdroszcze. Mialam w ten dzien dola z powodu rutyny, braku wyjsc towarzyskich i takiego wrazenia jakbym cos tracila siedzac w domu. Ale szybko mi przeszlo, usmiech Tomka dziala cuda.

Czesc kochane... ja tylk na malutka chwilke... Wczorajsza imprezka zaliczona...bylo rewelacyjnie. Kamcia wytrzymala do 21...i gdyby nie ja..siedzialaby chyba do rana..Skubana nie chciala spac...a w domu? no cóz, nie mogła usnac z wrazenia! Tyle ludzi, tyle rozesmianych twarzy, tyle ludzi ja nosilo na raczkach...ech moja niunka to dusza towarzystwa. uciekam polozyc sie spac, bo jutro zaczynam kolejny tydzien pracy.....ale dobre jest to, ze G ma tydzien urlopu (ech zaleglego!) i bedzie siedzial z Kamcia w domu! aaa jutro opowiem wam co moja tesciowa wymyslila...ja nie zapomne hehe buziaki kochane!

Witam :) Flowerska, no jak ma być inspekcja, to lepiej sprzątaj :D Ja mam to co dziennie a najgorzej jest jak zostawię Karolę i gdzies wyjse czy pojade. Wtedy jest młyn, i wszystko mam poprzestawiane a dokumenty firmowe męza dziwnie równo leża :O Jaką kupiłaś choinke?My na 1,8 i jak dam tzw szpic to akurat dotknie sufitu :D Oprócz tego,ze nie jesz słodyczy, stosujesz jakieś produkty light? Wiesz, bo ja tak pisałam o odchudzaniu, ale jakoś mi nie idzie. A do wiosny nie daleko.A nie chce chodzic i wygladac jak baleron. Więc może i ja przyłącze się do Ciebie i kar i jakoś tak będzie mi łatwiej ;) :D :P w odchudzaniu evcia :), no widzisz pierwsza impreza z Kamą zaliczona :D Dziewczyny pomyślcie co będą robiły nasze dzieci, jak zobaczą ubraną choinkę z zapalnonymi lampkami :D Miłego dnia i piszcie!!!!!!!!!!! ps rudamaxii ty to sobie babo napraw ten komp :P

Wiedziałam,że kiedyś mi się uda i jest, nowa strona :D

Czesc dziewczyny My mielismy pracowity weekend. Najpierw zakupy i wizyta u mojej babci, potem u mojej mamy i imieniny u tesciowej... Zrobilismy juz sobie mikolaja bo w czwartek nie bedzie okazji. Rozdalismy tony prezentów a dostalismy w zamian cala góre zabawek :) Mania dostala taka ilosc różnych rzeczy ze jej niewiedzialam ze mozna tyle prezentów dostac :D:D:D:D Wetonika bardzo mi przykro z powodu Izy. Musisz byc silna i dbaj o siebie i maluszka w brzuszku! Życze Wam dużo zdrowia Doroteczka moja Mania nie lubi deserków i owoców ogólnie. Warzywa lubi ale owoce jakos jej nie podchodza. Czasem wmuszam w nia pare lyzeczek surowego jablka albo banana ale deserki w słoikach juz sobie calkiem darowalam. Podobnie jak danonki na ktore wcale nie miala ochoty wiec skoro nie ma to po co mam jej to swinstwo dawac lepsze takie prawdziwe owoce bo i chrupki kukurydziane :) Ewanika spóźni9one życzenia dla Kamci i życzonka dla wszystkich solenizantów Fajnie ze Kamcia juz usiadla. Mani sie to raz zdarzyło ale nie chce powtórzyc no i nie tak na lokciach tylko przekrecila sie na bok i tak dziwnie wygięla nóżke. Ona nie lubi siedziec nie wiem dlaczego. Umysliła sobie ze bedzie teraz stac a siedziec nie i kropka. flowerska i light zazdroszcze wam bo ja te zakupy mam jeszcze przed soba a za nimi nie przepadam. Patrze na te wszystkie ozdoby i nie mam pojecia co wybrac..., a ceny tych duperelek kosmiczne są! Zastanawiam sie czy wogóle inwestowac w tym roku w jakas super choinke czy nie lepiej kupic cos fajnego Mani a ubrac ja w te bąbki co w zeszlym roku ( i dwa lata temu i trzy i cztery... :P) A z choinka zaszalec sobie na przyszly rok jak juz Mania bedzie starsza ... my i tak swieta spedzamy w rozjazdach wiec ta choinka jest tylko dla Mani zeby miala taki akcent świąteczny w domku:) Kapi mam nadzieje ze Piotrus juz sie dobrze czuje. Kurcze jak Mania spadla z lózeczka to ja pojechalam z nia do szpitala mimo wszystko . nie miala zadnego sladu ale i tak ja wzielam bo ja jestem panikara! Wlasnie mi mama to wczoraj wytknela ze strzsnie panikuje - uderzyla sie w glowe to do szpitala , nie siedzi do do lekarza ... ona z nami tak nie panikowala nie siedzialysmy to nie... wkoncu po roku podobno usiadlysmy... Tyle ze teraz jest inaczejk. jesli sa takie mozliwosci zeby wszystko sprawdzic to ja wole sprawdzic niż poźniej zalowac ze cos przegapilam! Pozdrawiam.

Witam... oooo widzę, że pojawiły sie pierwsze swiateczne zakupy! Choinka! Ja na chwile obecna nie mysle jeszcze o choineczce. Wiem tylko, ze bedzie prawdziwa i srednia do 1,50 m. I chyba tak jak Mani, wykorzystam ozdoby ubiegłoroczne, i te starsze...moze pare drobiazgów dokupie zeby ustroic domek, ale nie bede szalec. Z rok przyloze sie bardziej!! A jak wasze plany na sylwestra?? Jak ja sie dzisiaj cieszylam rano... Wstalam godzinę pozniej, spokojnie zjadlam sniadanko i pojechalam do pracy. Kamcia zostala z Grzeskiem w domku i tak bedzie caly tydzien. Urlop. Mani - Kamcia tylko raz usiadla. Pozniej jak probowala to jej nie wychodzilo.

Co do ozdób na choinkę, to musze dokupić.Poprzednia nasza chionka miała 50 cm, i nie wiele ozdób. T. zaproponowała,ze da nam swoje bombki.Ale G. stwierdził,ze kupimy, bo nie chce miec kazdej z innej parafii ;) My juz po sniadaniu. evaniaa co wymysliła twoja t.? pisz bo jestem ciekawa:D

Moja tez jest na 1,8 m I ma sliczne szyszki. Bedzie na zloto i czerwono, zeby robila wrazenie na Tomku ;) I jest wysoka a le waska, nie bedzie zajmowac duzo miejsca. Ale tak naparwde to najfajniejszy urok maja te stare ozdoby, co przetrwaly 30 lat w moim domu. Co rok jak sie je wyciaga to przypominaja sie te wczesniejsze swieta jak jeszcze bylam przekonana, ze to Gwiazdka przez okno wrzuca moje prezenty. ;) A co do diety to nie ma nic slodkiego, tylko ciemne pieczywo, no i staram sie gotowac jakos tak lzej, duzo warzyw, kotlet bez panierki, jogurty, woda. Nie cierpie za bardzo na glod tylko czasem wieczorem reklama kusi na kinder bueno albo jakies delicje. Ale w domu nic takiego nie ma wiec nie ma jak zgrzeszyc.

Witam Skoro mowa o choince to ja się przyznam, że u nas już stoi od wczoraj. Wiem, wiem trochę wcześnie ale my za tydz w pt jedziemy do Polski więc chciałam się nią trochę nacieszyć. Maja była zaskoczona jak wstała i ją zobaczyła, tyle świecidełek i lampek jeszcze nie widziała. Ona w ogóle 1. raz widzi choinkę bo po sklepach jeszcze nie chodziliśmy. Kubuś pomagał mi ją ubierać a G pierwsze co zrobił rano jak wstał to włączył lampki. Więc wszyscy się cieszą. My po raz kolejny z rzędu mieliśmy pobudkę w nocy. Maja śpi ostatnio niespokojnie, kręci się i ciężko ją uśpić. Czytałam, że skóra bardzo swędzi w nocy i dziecko zaczyna się drapać i myślę, że Maja na pewno ma to atopowe zapalenie skóry.

Ojjj ja tez jestem z tych bardzooo panikujacych...Wystarczy, ze usłysze jakies chrzesczenie w kosciach u Kamci, od razu panikuje.. aaa co sie tyczy tesciowej...w zeszlym tygodniu tesciowa przyciagnela do mojej mamy jakis rozklekotany wozek swojej sasiadki zeby zabrac moja Kamcie na spacer. Moja mama, jak zobaczyla wózek, tylko glosno westchnela. Wozek owszem nadawal sie do jazdy,ale moja mama krecila nosem, bo pokrowiec na nozki sie nie zamykal..i takie tam. Trsciowa miala przywiesc ze soba kocyk na nozki i poduszeczke - a przyjechala bez niczego z golym wozkiem.. W dodatku ciagle powtarzala, ze ona chce sama isc na spacer...moja mama sie obawiala..i slusznie. Kobieta nie ma wrodzonej odpowiedzialnosci... Traktuje dzieci jak lalki. Idac kolo sklepu, kupila Kamili szmaciana lalke. Kama opatulona kocem (ktorym moja mama ja przykryla), normalne jest to, ze nie ma w wozku miejsca, bo koc, kombinezon i pokrowiec na nozki zajmuja wystarczajaco duzo miejsca...a ona na chama wpychala Kamili lalke, zeby lalka siedziala kolo mojej córci... Kama zaczela krzyczec, wiec moja mama wyciagnela lalke i schowala ja pod wozek... Wracajac Kryska ciagle mowila mamie, ze ona wezmie Kamile na spacer w poniedzialek...moja mama w koncu sie jej pyta...\"a co ci chodzi, co sie tak napalilas na spacer z Kamila, w dodatku sama\"? a ona, ze chciala sie sasiadkom pochwalic...przegiela. No tak, dziecko to jak okaz do pokazywania. Ona chce sie pochwalic swoja wnuczka...nie dosc, ze nie umie sie obchodzic z dziecmi to jeszcze chce traktowac Kame jak lalke. Mama mi mowila, ze Kryska chciala przyjsc dzisiaj z wozkiem...do niej po Kame, moja mama miala juz ulozona formulke co jej powie,mowiac ze nie da jej Kamy na spacer...ale G mnie uprzedzil, bo wzial urlop i on sie zajmuje moim sloneczkiem. Tesciowa nie potrafila zajac sie swoimi dziecmi, a moj kochany G nawet nie byl wychowywany przez matke, tylko babke...wiec niech spada na drzewo...moge ja czasem ugoscic u mnie w domu i dac jej Kame pod moim okiem... ech ale sie naprodukowalam... wracam klepac korekty!!

Evanikaa, moze my mamy ta sama tesciowa, bo jak czytam to 100% zachowanie mojej. Kompletnie nie umie zajac sie dzieckiem, nie odczytuje jego potrzeb a jak raz uparla sie sama na spacer to biegiem poleciala do swoich sasiadek i kolezanek z biblioteki miejskiej zeby go tylko pokazac. Caly czas powtarza, ze to dlatego, ze nie ma okazji z nim byc caly czas bo my w polsce jestesmy z moimi rodzicami. Ale ja czekam az przyjedzie na swieta, zobaczymy czy choc troche mi przy nim pomoze, czy wszystko bedzie na mojej glowie.

Hej! A ja sie nie odzywalam, bo troszke bylam przeziebiona i szczerze mowiac to na nic nie mialam ochoty:-( Teraz juz lepiej, wiec do Was pisze:-) Kapikapi wspolczuje takich przejsc, mam nadzieje ze z Piotrusiem jest lepiej i juz zadnych krzywd od siostry nie dozna! Flowerska propozycja spotkania nadal aktualna, wiec jak tylko znajdzicie czas to dajcie znac! Ja tez lapie doly, ale u nas w weekendy duzy ruch, bo moj Jarek ma tu troche z najomych, ja osobiscie preferuje tych, ktorzy maja dzieci;-) A ja znow to poszla bym sobie na jakas babska iprezke:-):-) Evanikaa, widze,ze Twoja T tak samo madra jak moja i tez Krysia. Jak czytalam to co napisalas to sytuacja wygladala identycznie jak u mnie. T moze isc z Bartkiem na spacer ale SAMA- a moja odpowiedz NIGDY W ZYCIU!!!!

hejka mamuski!!!!!!! Weronisia miala w nocy stan podgoraczkowy....widze ze cos plynie jej z noska...pewnie jest przeziebiona........ale obiecalam sobie ze nie bede paniikowc....co zawsze robie i poczekam na dalszy rozwoj wydarzen.....moze przejdzie.....hihih nasmaruje ja dzisiaj na noc pulmexem......co wy robilyscie jak Wasze maluszki mialy katar? ja chcialam frida corci wyciagnac ale nie da!!!!!! wrzeszczy prezy sie.....robic to na sile??????? ale u nas pogoda!!!!!!!!!!!! fuj tylko pada i pada........ mam teraz smutna wiadomosc: dostalam smsa od izawik.......Gabrysia ma zapalenie pluc i jest w szpitalu......lekarka leczyla ja ponad 2 tygodnie syropami!!! izawik pisze ze tam jest okropnie....jej corcia albo jest oklepywana albo dostaje leki przez wenflon i jeszcze ma inhalacje.....izawik jest bliska placzu.....maja tam spedzic przynajmniej tydzien.........:-(

Flowerska przeczytalam Twoj post o tesciowej po wyslaniu mojego! Wyrazy wspolczucia z powodu swiat;-):-) Jezu ja wiem, ze moi tez w koncu przyjada, ale narazie nie dopuszczam tej mysli :-(

BOze, biedna Gabrysia i Iza!!! Strasznie im wspolczuje,ze malutka tak sie rozchorowala i co chwile jakies chorobsko sie jej czepia!!!! Mam nadzieje, ze szybko dojdzie do zdrowia!!!

matkoooo... jak lekarz moze leczyc dziecko przez taki dlugi czas i nie wyleczyc...konowal nie lekarz... Wysłałam Izie smsa...mam nadzieje, ze Gabi szybko wroci do zdrowia! ojjj ale sie Iza namartwi!! cmok kochana!

Izawik mam nadzieje ze malutka szybko wyjdzie ze szpitala! Kapi pochwal sie aukcja i wklej link. Ja wlasnie wyprzedaje wiekszosc rzeczy po Mani i sprzedalam dzis lezaczek i fotelik. Skonczylam robiec kartki swiateczne dla kuzynki. Wymyslili im w szkole ze maja zrobic po 20 kartek dla biednych i saotnych ludzi a potem beda je rozdawac i jak zrobia to dostana 6. A ze moja kuzynka ma brata blizniaka no to od 3 dni robie kartki. Dzis skonczylam 40 sztuk recznie robionych :) Mam szczescie bo moja mama robila kiedys takie kartki na sprzedaż recznie robione i mamcale pudla koralików szlotek bibulek i wszystkiego co trzeba no i odpowiednie kleje do tego wiec karteczki wyszly jak ze sklepu bo mnie mama uczyla jak i co :P Ludzie sie powinni ucieszyc a jak blizniaki nie dostana tych 6 to pójde do tej wychowawczyni i uzyje przemocy normlanie :P:D:D:D Mania spi a filip pojechal do babci przywiesc dla Mani konia na biegunach ... za duzo mamy miejsca w pokoju jak sprzedalismy lezaczek wiec trzeba to czyms zapelnic zeby znów sie nie dalo chodzic :P:D:D

To i ja do was dołącze,w sumie to błąkam sie po forum.Moja tez z kwietnia...większość was znam z ....widzenia.Jeju zaczełam czytac ....i straszne tego duzo,więc dołącze do tematów z ostatnich wpisów.

jackopt witamy a przynajmniej ja witam :D:D:D boze jak mnie boli glowa i zoladek bo sie nawachalam tych klejów czuje ze bede mialą ciezka noc...

kapi ja nie mam pojecia jak ale wpadlam na plan ze jak bede sprzedawac ciuszki po Mani to dodam tylko jedno zdjecie i link to bloga na onecie. a na onecie zaloze bloga i wkleje ladne fotki i opicy ubranek. Bedzie fajnie :)

kapikapi ucałuj Piotrusia :D i co to za dieta kapuściana w kapsułkach, dała coś ci???? izawik trzymam mocno kciuki za Gabi i powiem Ci,że dla samej satysfakcji zrypałabym tę lekarke!!!!! jackpot79 serdecznie witam :), mamy tutaj taka tabelkę, znajdz ją i dopisz się , no i oczywiście napisz cos o sobie :P kar,moze by tak na blogaska Majeczki lub Kubusia trafiły fotki choinki, to będziemy miały co podziwiać :D Dziewczyny moja t też Kryska, nie ma co ;) Tez lubi się strasznie chwalić jaka to dobra babcia, i takie tam pierdoły, ale jak przyjdzie co do czego, to nie ma mi kto dziecka przypilnować jak chce umyc okna. Tak było dzisiaj, maz musial przyjśc szybciej z pracy :O A ja mam wrażenie,ze byłam dobrym reproduktorem a teraz jestem nie potrzebna i ignorowana. Chole*a jak jadę do Oławy na zakupy, to zostawiam w domu męza. Bo jak Karola zostaje z T, to nie umiem o niczym innym myslec tylko czy wszystko jest ok :( MaMani fajnie umiec robić takie kartki na świeta :D Karola usneła, bo już wykapana i napasiona :D;)

Rudamaxi :P :D Karola dostanie butle i dalej idziemy spać Od 5 śpi ze mną a ja jestem poskladana jak origami ;)

Hmmm,moja córa ma juz 7,5 miesiaca.teraz juz w miare grzeczna,troche ząbkuje więc tez troche krzyczy.Syn ma 6 lat,opiekuńczy i jak narazie wzór starszego brata(zabaczymy jak mała zacznie chodzić).Siedze w domu(urlop wychowawczy) i raczej skorzystam z całego.Poza tym...........u mnie dzisiaj leje.Zaspalismy i Mikołaj w pośpiechu leciał do przedszkola.

hej hej :) My jestesmy:) Jackopt mi tez sie wydaje ze Mani idą zabki ale kurde narazie nic tam nie widac. Smaruje je calgelem a ty czego uzywasz? Dziewczyny jak to jest z tym Mikolajem ? on jest w środe czy w czwartek? bo 6 jest w czwartek a wczoraj w tv mówili ze mikolaj jest w środe.