Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VAKA

Moja świadkowa sie w ogóle nie interesuje ślubem.

Polecane posty

Gość swiadkami zawarcia
zwiaku sa wszyscy goscie. na funkcje swiadka wybieram osobe, na ktorej pomoc moge liczyc, ale zeby ja wykorzystywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiadkami zawarcia
ale nie zeby ja wykorzystywac mialo byc oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
funkcja świadkowej jest bycie swiadkiem zawarcia aktu małżeństwa tak jest w moich stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeszłoroczna
Z większości waszych postów wynika, że w zasadzie za świadka możecie mieć byle kogo - osobę zaczepioną na ulicy 5 minut przed ślubem, bo jest potrzebna do podpisania papierów. Jeśli tak, to współczuję. Moja świadkowa jest moją przyjaciółką. i nie taką, która dzwoni do mnie raz na rok i znudzonym głosem pyta, co słychać, tylko osobą bardzo mi bliską. I skoro ja przeżywałam swój ślub, to ona przeżywała go ze mną. Ona w tej chwili szykuje się do ślubu i wiem, że na świadkową poprosi mnie. I nie będe tam tylko po to, żeby się podpisać na świstku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zeszłorocznej
faktycznie zeszłoroczne to są twoje poglądy. Słoma z butów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
to tak przyjacólka ze musisz sie nią wysługiwac? moze pojśc po sukienkę czy coś ale to twój slub a nie jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona przeżywała
(w domyśle świadkowa) mój ślub ze mną- ojejejejejejej, wspaniałe, aż się wzruszyłam, zaraz się poplacze. :o 💤 Ktoś już gdzieś pisał o mrówce i okresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgryzliwe malpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slub to cos, co sie przezywa. jesli swiadkowa jest mi bliska, to sie tez przejmuje. to chyba dosc logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
przejmuje ale czym? przecież lubi mojego przyszłego męża... wie że dobrze wybrałam przejmowac to się moga rodzice i państwo młodzi a swiadkowa i koleżanki moga się podniecać - w niektórych gronach, moje kumpele poprostu sie cieszą i nie zadręczają mnie ślubem - bo to ma być przyjemnośc a nie bicie piany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeszłoroczna
Nie, Moja Droga, dla nich to nie jest logiczne. A wiesz czemu? Bo swojego ślubu nie miały i jeszcze długo mieć nie będą - dlatego na śluby innych patrzą jak na ciężką katorgę. Jak dobrze, że ja się wśród innych ludzi obracam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeszłoroczna
"przejmuje ale czym? przecież lubi mojego przyszłego męża... wie że dobrze wybrałam" to skoro twoja świadkowa nie ma się czym przejmowac, to czym się mają przejmować twoi rodzice? znają go lepiej? albo ciebie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A kto powiedział że ma nie
przeżywać??? można przeżywać ciesząc się szczęsciem przyjaciółki, ale nie być przy okazji wykorzystywanym na prawo i lewo!!! Widać, które z was to wieśniary robiące weselicho na 200 osób i zapędzające świadków do zapierdolu i mające wszystko gdzieś tylko malujące szpony i przezywające katusze, czy oczko nie poleciało. Kurwa to jest polska mentalność! A jak świadkowa chce się po prostu pobawić to od razu że olewa. Ale z was pustaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
rodzice przejmują się imprezą jak wypadnie podobnie jak my a swiadkowie to nasi najlepsi kumple, a organizatoramy jesteśmy my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co bys powiedziala, jak bym napisala podnieca zamiast przejmuje... przeciez wlasnie o to mi chodzi. jest to kwestia wyrazenia swojego zainteresowania. co za roznica czy napisze przejmuje czy podnieca, jesli o to samo chodzi. czepiasz sie juz slowek. przy okazji okazalo sie ze i ty uwazasz ze jednak mozna sie podniecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto powiedział że ma nie ---> a kto oprocz tych co atakuja powiedzial ze swiadkowie maja - cyt. "zapierdalac"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
podniecać w niektórych gronach niewiem dlaczego oczekujecie od świadka ze bedzie "sługusem" - płaćicie im za to? oczywiście że nie ... bo to są świadkowie i tak nie odmówią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim swiadkiem jest moja siostra, ktora mi sama podrzuca rozne pomysly, wczoraj na przyklad na dekoracje samochodu. nie jest moim slugusem, po prostu chce brac w tym udzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ona przeżywała
Zeszłoroczna- zawsze lubiłam wszechwiedzących -wspaniałe :o a topiki ślubne odwiedzam pewnie bo zazdrosze - ech pustaki, pustaki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
zreszta ja mam slub za miesiąc - moja świadkowa nic nie robi - nie zmuszam jej, zapytała o sukienkę ale przecież nie będę jej ciągac do krawcowej - zobaczy mnie na slubie a ponadto za 2 miechy to ja bede świadkową - to samo zapytalam i dalej nie dręczę bo po co tak bić piane? nie bede latac z flaszka bo wiem że moja kolezanka ma na tyle klasy by nie wyręczać się mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bedziesz jej trzymac wiazanke i poprawiac suknie w razie potrzeby? a ona tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bezie Ci tyłek podcierać
??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
jak trzymac suknie? ona bedzie ją mieć na sobie to co mam tzrymac? a kwitki jak mi poda to oczywiście pomogę, ale to jest normlne chyba, tak samo jak wpuszczanie kobiety pierwszej do drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a bezie Ci tyłek podcierać
bo jak nie to nie jest twoja prawdziwa koleżanka- i powinnaś poszukać lepszej świadkowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie kelnerzy ---> napisalam poprawiac suknie a nie trzymac. zdarza sie ze tren trzeba poprawic. nie mowie tu o ganianiu kolo mlodej ani podcieraniu jej tylka jak ta idiotka powyzej nie wiem, jak by sie gdzies zaczepil, moze nie masz trenu, ale to nie o to tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to jest normalne ze jej potrzymasz wiazanke jak ci ja poda, ale niektorzy tutaj nazwali to wykorzystywaniem i zmuszaniem do zapierdalania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie kelnerzy
nie nie mam trenu ani kolezanak - bo jestesmy w opozycji trenowo bezowej jak sie zachaczy to pomogę oczywiście, jeśli pan młody tego nie zrobi, ale tak samo pomoge babci wstać, podam sól kolezance czy podpowiem koledze ze ma rozporek odpięty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakieś strasznie niesamodzieln
te panny młode :O Wszyscy muszą koło nich skakać, a one zachowują się jak zawoalowane mumie. Kobiety, trochę życia! To że to jest wasz ślub nie zmienia faktu, że nie jesteście inwalidkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiec jednak a jesli twoja swiadkowa przyszlby TYLKO po to, zeby podpisac papiery to bylabys troszke zaskoczona, nie? moze zawiedziona... pomysl... bo mi powiedziano wczesniej, ze tylko po to sa swiadkowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×