powiedział do mnie spierdalaj, co mam zrobić?

I jeszcze jedno - moze najwazniejsze: NIGDY nie nabieraj sie na jego lzy....

KURCZE AZ SIE SAMA JESZCE BARDZIEJ PODBUDOWALAM:)

Ciesze sie ze chociaz tak pomoglam... :-)

ja wcześniej mialąm takiego partnera, który mimo że niby "kochał" ranił strasznie, był porywczy, nerwowy i agresywny, nie raz powiedział coś co strasznie bolało by po chwuli przeprosić i powiedziec "przecież wiesz ze ne pomyslalbym tak" , zwalał na mnie wine, obracał kota ogonem i widze że podobny typ faceta ci sie trafił, myślalam że go kocham bardzo i wybaczałam... ale teraz wiem że lepiej zerwać kontakt wcześniej , iim wcześniej tym lpeiej, dopiero teraz z obecnym partnerem wiem co to prawdziwa miłośc... nie daj soba pamiatać i traktować sie jak szmate..

MAM nadzieje ze kiedys spotkamy sie na pogawedce ale na milszym topicu:)))) teraz Dziołszki główki do góry i łapiemy najlepsze chwile stajemy sie cfansze pewne siebie i zdystansowane!!!

I tak trzymac!!!!! :-)

a jak :D nie dajmy sobą pomiatać! bo jak facet zauwazy że może (a mu to sie podoba bo ma taki charakter) bedzie to robił dalej i coraz bardziej... a tu ni ma :D przez takie doświdczenia z takimi "przypadkami" teraz jestesmy silniejsze ;)

JUSTA GAŁĄZKA JESTECIE WIELKIE!!!! POZDROWIONKI PAPACIOCHY

myślę, że przesadzasz. Jak Ci wywali strzała i powybija zęby, to może będzie przesada. Nie przejmuj się, przcież jest taki kochany.

NIOM SIALLALALA KURCZE POWYMIENIALYSMY SIE SWOIMI POGLADAMI SPOSTRZEZENIAMI I FAKTYCZNIE COS ZOSTALO Z DZISIEJSZEJ LEKICJI:):):) FAJNIE ZE SA JESZCE DZIEWCZYNY KTORE CHCA I UMIEJA DORADZIC DRUGIEJ OSOBIE:):):) JESTECIE WIELKIE NAPRAWDE:):)

Takie to już życie jest, że jak jedna czegoś doświdczy i widzi podobieństwo zaistniałej sytuacji u drugiej to powinna ją wesprzeć i doradzić :) Znajdziesz porządnego faceta... :))) bo tego kwiata to poł świata! :)

1234 i jak poukladalo sie Tobie?? POZDROWKI

:-)

i jak tak autorku topiku ?????

a za co tak powiedział?

1234 - i jak sie sprawy dalej potoczyly??? Bardzo jestem ciekawa....

Przeprosił mnie i odrazu uprawialiśmy gorący seks

buheheheheh niezla sciema to byla

Ten wyzej to wstrętny podszywacz! Widziałam się z nim, powiedziałam przepraszam jak zwykle i dalej nie rozumie że to on spieprzył, a nie ja! I jeszcze mi napisał w smsie że popsułam wszystko...

Tłumaczył sie jak zwykle że on to mówi w nerwach itd. Ja po prostu oczekiwałabym zeby zrozumiał że to nie jest normalne i nie powinnam tego tolerować!

także dzień miałam dzisiaj z głowy, tak trudno jest wybaczyć a z drugiej strony tak cięzko samemu...

Tak jak to piszesz, to jakbym siebie samą kiedyś widziała... dziewczyno źle robisz że brniesz w to dalej!!!!!! Taki typ faceta to PSYCHOL... daj sobie spokoj... im wczesniej tym lpeiej, dla niego jesteśmarionetka , robi co chce... czas leczy rany...

Ja zawsze wybaczałam... wszystko... słowa typu "sperdalaj", "fajnie sie Toba bawiło" potem były przeprosiny ale sytuacje sie powtarzały, zdrade też wybaczyłam,... , jak były kłotnie przez niego zwalał wine na mnie a ja co ? głupia przepraszałam, to jest chore co on robi, juz w psuchice ma tak... niby taki twradziel a w rzeczywistości jest taki słaby... byłam naiwna ale dzieki niemu nauczyłam sie, zdobyłam doświdczenie i teraz wiem że taki SKURWIEL mnie nie złamie i nie zabrne nigdy za daleko, nie zakocham sie... kłocilismy sie dzien w dzien on prowokował stałam sie nerwowa... chcialam odejśc ale z drugiej strony bałam sie... niby go kochałam, facet z takim typem charakter =u nigdy nie zrozumie... nigdy do niegoprawda nie dojdzie, ja sie uwalniałam 1,5 roku i teraz mam spokoj... ale w tym czasie nie raz sie odzywał groził że zabije innym razem mowil że kocha.. że mnie nigdy nie zapomni.. nigdy nie naieraj sie na czułe słówka i wspomnienia !!!!!!!! oni nigdy sie nie zmienia, może chwilowo alep otem bedzie znowu to samo co to za zwiazek gdy sie meczysz???????

Ja po czymś takim bym sama z własnej i nieprzymuszonej woli spierdalała. :O

tez moj ex tak kiedys do mnie powiedzial i najwiekszym moim bledem bylo ze tak pozno 'spierdolilam' od niego bo byl toxyczny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tez mi ciezko bylo zerwac ale sie przelamalam cos peklo we mnie dzieki Bogu radze Ci tez dobrze to przemyslec, nie daj sie poniewierac i jak sama nie bedziesz miala szacunku do siebie to on tez nie bedzie mial a bedac z takim wlasnie to udowadniasz i najwazniejsze - po tylu latach to bardziej przyzwyczajenie chyba ja teraz jestem najszczesliwsza na swiecie z kims kto mnie szanuje i dba o mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zastanow sie czy warto!! pozdrwaiam :)

nie zastanawiaj sie dziewczyno!!! on nie ma do ciebie szacunku, skoncz to czym prędzej! bo niedługo dojdzie do rękoczynów

Moj ex na wiadomosc ze odchodze od niego pokazal swoje ja-gdy pojawilam sie by zabrac swoje rzeczy powiedzial"dostaniesz kopa w dupe i wypierdalaj"-a nastepnie ze lzami w oczach przepraszal..byl tak zalosny ze az zebralo mnie na wymioty..to byla jego ostatnia wypowiedz..

i dodam jeszcze ze jak z exem bylam nie widzilam albo nie chialam widziec jego prawdziwego ja,idealizowalam wszystko!!! teraz pluje sobie w twarz ze tak dlugo z nim bylam i ze taka zaslepiona bylam, podcinalo mi to skrzydla i plakalam przez niego a zawsze znalazlam wytlumaczenie dla jego slow i czynow!!!!! dzisiaj jak go mijam to wstyd mi ze z nim bylam miaumiau - pewnie masz podobne odczucia ale czasem trzeba wielu przykrosci doswiadczyc aby zmadrzec i przejrzec na oczy i nikt mi nie zarzuci ze nie kochalam!!!ale jak za duzo krzywd sie dostarczy ta milosc,nawet wielka umiera

1234 - teraz przeczytalam wiecej tego co pisalas rozumiem co czujesz a zdrugiej strony zdaje sobie sprawe ze widzisz mniej niz inni z boku, sama musisz dojrzec do decyzji na 99 % daje glowe jakie zycie Ci zgotuje ten chlopak ale nie wiem czy jest sens Ci pisac o tym bo zaslepiony czlowiek opacznie to odbierze i na przekor bedzie brnal justa - madra z Ciebie kobitka :)