Turcja-kto był

Dziewczyny za dwa tygodnie lece do Turcji na wakacje. Chciałabym dowiedzieć się jak tam jest od dziewczyn które były. Drogo, tanio, bezpiecznie, niebezpiecznie., co polecacie zwiedzić itp. Pozdrawiam

Byłam 2 razy :) Tanio, bezpiecznie, suuuper tam jest. Gdzie jedziesz do Alanii, czy na Wyb egejskie, do jakiego hotelu czy dzielnicy? Zakupy zrobisz świetne, weź dużo kasy :)

ja nie byłem ale to pytanie było tylko do kobiet skierowane :O

Hej Pariss - w zeszłym roku byłam na Krecie i było strasznie drogo więc zbyt dużo nie przywiozłam z tej wyprawy. W tym roku znowu cienko z kasą bo oddaję auto do naprawy i wysolę pewnie z 1000 zł. Dlatego pytam czy drogo. A co polecasz do zwiedzania? Dzielnicy niestety nie znam ale jadę do Alanyii - słyszałam że miasto rozrywek. O warunki hotelowe się nie martwię bo jadę po raz drugi przez TUI może trochę drogo ale pewnie. Pisz dużo- jak było, co warto kupić a czego nie itp. Będę wdzięczna :-)

kociamber -> oczywiścieże nie ,ale generalnie na tym forum siedzą dziewczyny więc zaadresowałam pytanie do dziewczyn, ale PANÓW też poproszę o wypowidzi :-)

Alania to jedna wielka dyskoteka wię c wieczorami nudzic sie nie bedziesz. Z wycieczek polecam Tobie Kapadocję i to 2 dniową. Pamukkale możesz sobie darować. Ewentualnie jakiś rejs po morzu lub rafting. Polecam biura lokalne a nie wycieczki u rezydenta. Jak wykupisz jakiś pakiet kilku wycieczek to dostaniesz zniżke. Biura są chyba 2- Pacho Tours i Jolcia. Nie byłam jednak z nimi bo 2 lata temu zjeżdziłam T. na objazdówce. CO do zakupów to bluzki Dolce G. za 10 E, Diesel , PUMA, spodnie D&G albo CAvalli ok.40 $. Ręczniki VErsace 7 $ lub 5 E. Bluzki POLO RAlph LAuren 10 E. Torebki w tym roku drogie ale moiże za 50 $ coś utargujesz z PRADY czy innych, Bluzy PUMY i Diesela po17-20 $. Powiedz, że byłas 2 lata temu czy rok temu i za tyle kupiłaś i teraz tez chcesz za tyle więcej nie dasz. Mów , ze jesteś Polka, targuj się. Napiszę TObie więcej po 12 bo teraz lecę trochę popracować.

super. Dzięki. :-) W takim razie czekam na sygnał od Ciebie. Pozdrawiam

Bylam rok temu w Turcji, faktycznie- pięknie;) A ja osobiście polecam Pamukkale- byc w Turcji a tego nie zobaczyć? A co do odzieży znanych firm - możesz sobie darować:D SAME PODRÓBY i to w dodaktu tak słabe... Nie warto..

dokladnie!!!!!!!same chamskei podroby!!!!!!nie warto za to dawac kasy!!!!!!

Yuki-> opowiedz jak było. Jakie ceny? Czy lepiej płacić w euro czy dolarach itp.

najlepiej od razu wymienic na liry, bedzie najtaniej bo w sklepach bardzo niekorzystnie przeliczaja i przeplacasz.

Pamukkale - to porażka. po trzęsieniu ziemi niewiele z tego orginalnego cudu swiata zostało. Owszem Turcy odbudowali ale uzywajac jako materiału ordynarnego betonu :o Ciuchy faktycznie podróby ale dobrej jakosci wiec jesli komus nie przeszkadza podrobiony znaczek pumy czy nike to moze sobie kupić taki łaszek w przyzwoitej cenie. Kapadocja wspaniała - i to trzeba zobaczyć. Rafting też można zaliczyć a jak ktos lubi gruzy antyczne to Aspendos też jest fajny. W Alanii oczywiście palża Kleopatry - ale w morzu uwaga na płyty betonowe którymi jest dno wyłozone. Miewają szczeliny i uskoki. Polecam też wschodni bazar - jest bodaj we wtorki w Alanii. Poza tym Turcja jest piekna, tańsza niż Grecja i bardzo przyjazna i bezpieczna. Byłam trzy razy i gdyby nie to że nie wszystko już tam widziałam pojechałabym raz jeszcze :) Byłam w Alanii, Side i Fethye(to część egejska) i wszędzie było super.

dla mnie te podroby byly ordynarne, rodem ze stadionu....i jeszcze ci wmawiaja ze to oryginaly ,porazka.ogolnie drogo bo miasto nastawione na turystow.

A kto ci tak naprawdę powie że podróba to nie oryginał ? :D

po tych rzeczach od razu bylo widac ze podroby,zwykle bazarowe ciuchy na ktorych co do jednego jest napis PUMA. tak samo bylo z butami,torebkami ...na wszystkim co bylo w sklepie byl napis puma

Trawnik -> a kiedy byłaś/eś?

Naprawde nie warto tych rzeczy kupować.. Chyba ze cos naprawde ładnie wyglada, ale jesli kupujesz tylko dlatego ze jest to NIBY D&G to daruj sobie;) To tak jakbys kupila buty na targu firmy AdidOs.. Porażka. A co do wycieczek. Polecam wycieczke do Dalyan (kąpiele błotne itd) , na wyspe zółwi - piękne widoki, wycieczka z tego co pamietam niedroga. A i jesli wymieniasz pieniadze \"na miescie\" to uwazaj na zołte budki. Czesto oszukuja, albo zamykaja budke po tym jak dalas kase.. Rzadko kiedy im sie udowodni ze tak zrobili. Na poczatku z zamiana na liry moze byc pewien klopot bo sa tam pieniadze , tak jak u nas kiedys, tzw: miliony i z poczatku ciezko sie polapac. Najlepiej było by wymieniac pieniadze w \"bankach\", kantorach w hotelach, w tym roku bylam w Tunezji i wlasnie taka wymiana byla jak najbardziej korzystna i bezpieczna, ale z tego co sobie przypominam rok temu w wielu hotelach w Turcji nie bylo takiej mozliwosci. Ale na budki- uwazaj. A jesli chodzi o prezenty- warto kupic przyprawy turecckie, oryginalne, tureckie herbatki, sisze [fajki wodne]. Pozdrawiam

Turcja jest super. Chętnie pojadę tam jeszcze raz, ale nie w sezonie letnim. Jest gorąco nie do wytrzymania. Klimatyzacja w hotelu obowiązkowa.

Do Turcji jeździłam co roku przez trzy lata z rzędu. Ostatni mój pobyt to Fethye na przełomie czerwca i lipca tego roku. BTW - kapiele błotne to rzeczywiscie rewelacja ale w każdej miejscowości jest łaźnia turecka tzw hamam. Również polecam - człowiek wychodzi stamtąd odmłodzony ciałem i duchem o 10 lat. Co do wymiany pieniędzy to najlepiej wziąć euro. Ja miałam trochę dolarów i zachwytu u Turków nie wzbudzałam. Wymieniałam na liry na \"mieście\" - najlepszy kurs był zawsze - o dziwo - na poczcie. Hotelowych wymian nie polecam - doliczają prowizję i mają kiepski przelicznik. Z jedzenia polecam oczywiście kebab (kebap) w róznych formach i rodzajach, mojemu młodemu przypadł do gustu szczególnie taki zawijany w coś na kształt naleśnika tzw pida. Jakoś nie trafiły mi się nigdy przygody ze strony układu trawiennego nazywane eufemistycznie Zemstą Sułtana. Ważne by nie pić wody z kranu i myć koniecznie owoce, no i przestrzegać ogólnych zasad higieny.

rzecywiscie najlepiej wymieniac kase na poczcie, i nie ma juz milionow bo byla denominacja jakis czas temu

I co ważniejsze nie ma już w obiegu starych i nowych pieniędzy które wygladają identycznie. Czyli nie wolno wydawać reszty w starych pieniadzach - owych milionac, co było jeszcze dopuszczalne w zeszłym roku. Chociaż jak na bazarze kupowałam w tym roku arbuzy to straganiarz podał mi cenę w milionach lira (starych) co mnie z deka zszokowało na wejściu.

byłaś w mahmutlar? kiedy?

Jeśli chodzi o podróbki to ja jestem zadowolona. Jeśłi się Tobie nie spodobają to nie kupujesz i już, jak dla mni eto niektóre są bardzo dobrej jakości. Nie mówię o tych typu 10 koszulek za 10 E, tylko jedna za 10-15 E. Torebki sa bardzo ładne , skórzane, jeśli sie znasz choć trochę i lubisz robic zakupy to na pewno coś znajdziesz co Ciebie usatysfakcjonuje. Spodnie jak dla mni esą świetne, u mnie na drogiej ulicy w mieście w sklepie eksluzywnym takie kosztuja ponad 300 zł a tam za 150 zł. A wiadomo, że ani jedne ani drugie koło oryginału nie leżały, taka prawda. Bluza któa kupiłam 2 lata temu jest cały czas w tym samym stanie. Nie wyblakła nie rozciągnęła się. Zresztą zobaczysz , ze jest tam bawełan lepsza (droższa) i gorsza ( tańsza). Ja miałam teraz euro i dolce, wydałam więcej dolców bo mają lepszy przelicznik i targuj się odrazu w dolcach. CZęsto są to ceny porównywalne np. ręcznik 7 $ a 5 E, ale juz np. 5 E lub 5 dolców robi różnicę, choć niewielką. Polecam sok z wyciskanych śweżych pomarańczy i kebab iskender, bo doner to u nas jest wszędzie. Do tego Ayran, to taki ich jogurt lekko słony i bardzo w tym upale orzeźwiający. Chałwa koniecznie od Koski, i inne Turkish delights. Zajrzyj do delikatesów Migros w okolicach plaży Kleopatry. Tam jest tanio i płać tam w lirach. Jeśli nie masz opcji ALL to rób tam właśnie zakupy spożywcze (spróbuj soki z agawy np.), i tylko na takie zakupy wymieniaj kasę. Reszte targuj odrazu w dolcach i nie ma potrzeby wymiany. Wycieczki: Te o których pisały koleżanki powyżej to niestety nie z Alanii (Dalyan i błota), naprawde polecam Kapadocję, Pamukkale jest przereklamowane. Kapadocja jest bajkowa, Ja bym powiedziała :Być w Turcji i nie widziec Kapadocji (i Istanbułu) to grzech. W Pamukkale oprócz znisxzczonych tarasów i kąpieli w basenie Kleopatry nic nie zobaczysz. Kapadocja i jeszcze raz Kapadocja :) Aspendos jest też ładny , to bardzo dobrze zachowany amfiteatr w którym co jakiś czas odbywają się koncert róznego typu. Ja byłam 2 lata temu na operetce CArmen, Bolero itd. NIesamowicie , w nocy, pod gwieździstym niebiem, księzyc, BOlero bez żadnego nagłośnienia, pełno ludzi na schodach, owacje na stojąco. W tym roku było coś z operetki ale nie jechałam już. Koszt ok.40-50 E, ale warto naprawdę. W tym, kolacja i dowóz. Też brałam w biurze lokalnym. Jak coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę. Albo pytaj :) do jakiego hotelu jedziesz? Może w Konakli? Jak tak to tam zrobisz tańsze zakupy niż w centrum Alanii, bo w tym roku w A. juz powariowali z tymi cenami.

W Alanii byłam rok temu ale mieszkałam prawie w centrum obok plaży Kleopatry. Do Mahmutlar było ze 20 km.

Jeśli chodzi o fajną knajpkę to polecam Dimcay (dimczaj) to jest restauracja wodna na rzece, siedzisz sobie mocząc nogi w wodzie, a jesz pyszną rybkę. Tam dojedziesz dolmuszem. Możesz wejśc też na twierdze (najlepiej wieczorem) koło portu z której rozciąga się widok na morzei i Alanię. Po drodze zjedz tam placki na podpłomyku tzw. gozleme ( jak nie tam to popytaj w mieście , a może beda też w hotelu lub okolicach) , z dobrym nadzieniem z sera, twarogu czy szpinaku. Dyskoteki: cały port to Dyskoteka! Około 4 się kończa i wtedy wszyscy wsiadają w podstawione busiki , któe jadą do nastepnej dyskoteki Auditorium, z basenem po środku i kolumnami , fajny efekt i dobra muzyka.

Pariss -> będę w hotelu Panorama. Sprawdzałam w necie i ma raczej pozytyne oceny. A może wiesz jaki jest obecnie przelicznik złotówek na liry? Bardzo dziękuję WSZYSTKIM za cenne informacje i wskazówki. Jak coś jeszcze Wam się przypomni to piszcie - będe wdzięczna. Na szczęście jadę tam ze znajomymi więc nie powinnam się nudzić tym bardziej że to takie rozrywkowe miasto.:-)

Pariss, czy ty przypadkiem nie pracujesz w biurze podózy? Bo coś często spotykam Cię na podróżniczych topikach i widać, że znasz się na turystyce.

ja byłma w Turcji dwukrotnie, w Alanyi (Obakoy), rewelacyjna miejscówka na wakacje :) byłam w Pammukale, Aspendos (chyba połączona wycieczka z wodospadami), rejs statkiem, itp, wycieczki zawsze kupowaliśmy na mieście, przez polskie biuro nie opłaca się wcale. Turcy są wygadani, sympatyczni, wynegcjowaliśmy cenę na spory rabat :D w centrum wart zobaczenia jest park i oczywiście zagłębie klubowe przy porcie - świetna zabawa ;) co do jedzenia - jedzenie mają spoko, choć w największych ilościach występowała: ich pita, melony i arbuzy, przy tamtejszym upale nie chce się jeść :D

Turcja kto był---> www.panoramahotel.com.tr - tutaj masz galerię z hotelu, tak jak myślałam, dobrego gozleme zjesz w hotelu : http://www.panoramahotel.com.tr/english/show.asp?G=1&Y=17 tu kilka zdjęc zrobionych przez dziewczynę, która interesuje sie hotelami w Alanii i Turcją , później daje to na swoją stronę : http://www.riwiera-turecka.inetpl.com/index1.php?s=hotel&nr=24 http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20943&w=14182207 Bardzo ładny i fajny hotel wybrałas. Samo centrum i ładne widoki, wszędzie blisko. Kurs liry tureckiej podam Tobie jutro bo stronę mam zapisaną w pracy w kompie. W każdym razie mniej więcej tak to się kształtuje: 1 Euro=1,85-1,91YTL, 1$=1,45-1,51YTL. Aggie , nie pracuje w BP , ale bardzo bym chciała. Oj! wtedy to bym szalała po świecie :) To taki mój konik, jestem ciekawa świata i jak coś wiem to piszę, W końcu jak sama gdzies jadę to też korzystam z netu więc sie odwdzięczam :) :) Aha! Moge wyszperać jeszcze przykładowe ceny wycieczek fakultatywnych z biura lokalnego :) Pozdrówka :)

Pariss, ja pracuję w BP, ale wcale tak nie szlaję po świecie. Raptem pojechałam 3 razy, inna sprawa, że wyjazdy były cudowne.