Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Turcja-kto był

Turcja-kto był

Polecane posty

Roznie w zyciu bywa ja nawet za Polaka jak miałam wyjsc to po 6 latach zrezygnowałam i nie załuje. Tak wiec my Askim musi miec troche cierpliwosci i naprawde całkiem niezle mu cia cierpliwosc naciagam. Ach ta Alanya kusi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O mnie też by kusiła jakbym miała taką szansę...ale chyba bardziej Antalya, z dala od tylu turystów. Antalya bardziej mi się podoba gdybym miała wybierać, a do Alanii to tez niedaleko i mozna by na weekendy zawsze wyskoczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogi
Pariss po1 bardzo Ci dziękuje za utworki,cud miód i malina :D po2 w Grand Zaman Garden też się 'zakochałam' te złote schody przed wejściem;p;p;p,a tak całkiem poważnie to sama jestem ciekawa jakie tam są ceny i czy kiedykolwiek będzie mnie na niego stać...z resztą z tego co mi mówił zaprzyjaźniony mieszkaniec Alanyi no jest mega,co widać w sumie na pierwszy rzut oka;D BoBo63 przepraszam,ale jakoś zapomniałam odpisać!zaraz się poprawie=) Kawiatuszek ponieważ ja dość świeża tutaj jestem to średnio w temacie dot.Ciebie=) czyli,że można jakoś spokojnie ułożyć sobie życie z Turkiem?o ile dobrze zrozumiałam...bo w sumie nawet jak byłam w biurze, z którego pojechałam teraz do Alanyi, była akurat dziewczyna(chyba pracownica z resztą)i z agnetką trochę nam opowiadały o Turcji,Alanyi, co warto zobaczyć itd.i w między czasie wyszło,że ma partnera(nie wiem czy męża już czy nie-w sumie) Turka i właśnie była z ich dzieciątkiem=) Z drugiej strony wiadomo jaka jest ogólna opinia nt.związków z Turkami. I chyba zaczynam mieć mętlik,dlatego chciałabym wiedzieć jak jest w rzeczywistości...kiedyś pisałyście chyba nawet tytuły książek, ale że 'nasz' topik jest długiii to prosiłabym o ewentualne przpomnienie=))) albo coś od siebie=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez kusi ale chyba za duzo naczytałam sie ksiazek i wiele widziałam bo czesto tam przebywam w domach w gosciach. I sama nie wiem co zrobic narazie chyba tylko gram na czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szerze ze bardzo ciezko jest zyc z kim o oddmiennej kulturze i religi ale mimo wszystko wykonalne. Bo istnieja takie małzentwa i to naprawde dobre kochajace sie wspolnie rozwiazujace sprawy małzentwa. Od 12 zaczytywałam sie w ksiazkach o małzenstwach mieszanych ale nigdy nie przeczytalam o zwiazku Anielki, Polki Amerynaknki, Nimeki itp z Turkiem. Roznie Egipcjanin, Jordanczyk , Alkieryczk itp mam podac jakies tytuły. Sama z doswiadczenia wiem jak bardzo roznie sie ze swoim menem a nie tylko odmiennosc religi to jeszcze odmiennosc kulturowa powoduje czeste kłutnie, sprzeczki czy niepozoumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frogi jak dla mnie to wszystko jest wykonalne, trzeba tylko chcieć. Jak jesteście młode dziewczyny to trzeba próbować żeby później nie żałować, że coś przeszło może koło nosa. Jest różnie i Turcy to czarusie jakich mało. Nie wolno im pokazywać za bardzo, że mocno Tobie zależy, oni lubią zdobywać i walczyć, bo jak emocje opadną to wszystko sie przewraca. Trzeba dużo siły i samozaparcia, cierpliwości i przede wszystkim miłości - bo bez tego nic sie nie zdziała. A Grand Zaman na tydzień jest koło 2.000 zł. Nieźle co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jesli chodzi ze Turcy to czarusie jakich głowa mała. a ja kocham mojego czarusia bo juz dawno mu sie znudziło to czarowanie i doszlismy do kokretów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogi
Powiem szczerze,że myślałam,że będą gorsze Wasze odpowiedzi =) Pariss co do Grand Zaman, to rzeczywiście cena średniawa jak dla mnie i to na tydzień;/ ale już myślałam,że drożej tam;p więc jeszcze można się trochę połudzić=))) Ale nic będziemy uważnie śledzić oferty na 2009=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frogi a jakich odpowiedzi się spodziewałaś po miłośniczkach Turcji??? :D Ja po kilku razach potrafię spojrzeć na te bajery z przymruzeniem oka. Są inni bo to inna krew, buńczuczna ;) Jest też dużo spraw do przedyskutowania z takim askim: religia, miejsce zamieszkania, praca, rodzina.....nie jest łatwo. Obelgi mogłabyś usłyszeć w większości od osób które mają do czynienia z Turkami na emigracji, albo od tych co sie naczytały i naoglądały tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie napatrzyłam sie i nasłuchałam od Turkach mieszkajacych w Angli i Niemcech i wyglada u nich tak jak by dla nich sie czas zatrzymał natomiast Turcy mieszkajacy w swoim kraju ida z duchem czasu i to w kwestji pogladów, kultury i rozumienia odmiennosci swiata. Poznałam kilku Turków co mieszkaja w niemcech i w sumie nawet nie za bardzo bym chciała aby byli moimi kolegami a co dopiero AŞKIM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwaituszek ja jestem ale pisze z kolegą na msn juz chyba 2 godziny :) Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogi
Właśnie się zastanawiałam jak to jest w rzeczywistości, bo dokładnie znam takie opinie o Turkach o jakich piszecie (Kwiatuszek, Pariss =), a chciałabym poznać również te z drugiej strony,dlatego Twoja wypowiedź,Kwiatuszku jest bardzo krzepiąca=) Będąc po raz pierwszy w Alanyi muszę przyznać,że pod względem wcześniejszych uprzedzeń dot.'zalotów' Turków, zostałam mile zaskoczona..byłyśmy w 3dziewczyny(jedna blondynka) i jakoś ominęło nas natarczywe,męczące zachowanie itp.,nie mówiąc już o chęci zapłaty za koleżanke=D Jasne,że próbowali się umawiać i bajerować,ale naprawdę jakoś obeszło się bez większych ekscesji. Żeby nie było=P nie sądze, że jesteśmy aż tak paskudne(jak ktoś by mógł stwierdzić) hehehe Mam nadzieje,że zrozumiecie główny sens=p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frogi
acha,to co napisałam powinno sie znaleźć wczoraj już,ale musiałam przerwać, bo ja z kolei od czasu powrotu codziennie rozmawiam na skyp'ie=D Miłego wieczorku dziewczynki=)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt ja nigdy nie miałam jakies złej zaczepki. Owszem czesto zagaduja i mowia kochanie, jak sie masz itp ale wystaczy niereagowac, ewentualnie umiechnac sie powiedzic czesc i isc dalej. Czesto tam chodze sama wieczorami po miescie i nigdy sie nie balam. Jednak idac z moim menem nigdy mi nie nie zaczepiali ciekawe dlaczego :). Zdaza sie ze mnie myla z tyrczynka albo mowia ze jestem z Wegier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przeżyłam złe zaczepki a nawet "atak" zboczeńca przed samym hotelem! Jesli chodzi o umawianie się z chłopakami ze sklepów to się umawiamy ale baaaardzo rzadko dochodzi do spotkania bo z góry wiemy, ze nie przyjdziemy a umawiamy sie zeby sie szybciej odczepili i zeby szybciej dobic targu z zakupami ;) Głównie chodzi im o jedno wiec nie ma co tracić czasu. Poznałam przez te wszystkie wyjazdy tylko dwóch 1 chłopaka, który był inny. Ogólnie jednak ich sie nie boje a na zaczepki o wchodzenie do sklepów its nie reaguje, czarne okulary na nos i nie istnieją dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co jest najfajniejsze w tym wszystkim i zawsze się z tego śmiejemy? Że pod koniec tygodnia nie ma ulicy żebyśmy spokojnie przeszły bo wszedzie byłysmy "umowione" i nie przyszłysmy :D Nie wiem czy pisałam kiedyś o tym jak zrobiłysmy to takim dwóm chłopakom i oni przyjechali do hotelu a my juz byłyśmy w domu? Pozniej poszlysmy do niego za rok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na zaczepki w sklepach mowie ze mam narzeczonego i tez sie odczepiaja czasm powiedza ze jak bym z tego narzeczonego zrezygnowała to mam przyjsc do niego bo on chetnie sie ze mna ozeni. Oni sa tak zabawni ze czasem ciezko sie do nich nie cieszyc. Ciekawe co by było jak bym poweidziała ze chenie bym za niego wyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatuszek jak idziesz ze swoim askim to choćby nie wiem co to nie zaczepią bo to dla nich świętość prawie. Turek Turkowi rzadko odbije dziewczynę, chyba, ze ona tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to moja droga Pariss sie głeboko mylisz sama jestem naoczym swiadkiem ze jednak kolega koledze a jednoczesnie Turek Turkowi odbije dziewczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz w hotelu jak byłam drugi tydzień sama to powiedziałam jednemu kelnerowi, ze mam chłopaka Turka i on do mnie przyjedzie. Żaden mnie juz pozniej nie zaczepił i miałam tydzień spokoju. Bo jak tylko dziewczyny wyjechały to odrazu wielkie zdziwienie: sama? dlaczego? a masz czas? co robisz? i wez sie tłumacz poł wieczoru kazdemu po kolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę czyli od wszystkiego są odstępstwa. Kiedyś rozmawiałam o tym z dwoma i tak mi powiedzieli, ale to jak zwykle bajer..... och te czarusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to też możliwe :D Czy jest któraś z Was z Poznania? beda tam targi turystyczne i moznaby sie dowiedziec kiedy beda katalogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×