Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Gość kawusia z cukrem
Angel - 9 aut to wcale nie tak dużo, dasz rade sie sprężyć. Na początku będzie trudno-wiadomo, ale po czasie będzie Ci lepiej szło - a jak zobaczysz wypłate to zapomnisz o niedogodnościach :D :D Grunt to się rozwijać, uczyć się i się realizować w pracy.Mój Misiek ma na głowie 14 autek i daje rade.Porozmawiaj z szefową - może da rade jakoś puścić Cie wcześniej, a tamci mogą tez troche poczekać jak zalezy im na kimś z takim doświadczeniem jak Twoje :D Cokolwiek się wydarzy - będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia z cukrem
siedze sama w biurze...pieprzona przeprowadzka..Biuro wygląda teraz jakby coś w nim wybuchło.:O Trzeba zamontowac jakieś porządne światło bo jak na mój gust za ciemno tu. Ciesze się z haczyków na ścianach.Będę mogła powiesić swoje obrazki :D :D Trzeba kupić dodatkowe biurko i kompa...dla ksiegowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia z cukrem
księgowa :O :O kocham ją :O wszystko przez jej zespół napięcia przedmiesiaczkowego...a tak fajnie juz sie urzadziłyśmy z kadrową w tamtym biurze.Przytulnie było...A teraz biuro 2 razy większe..CHyba sobie tu sale gimnastyczną zrobie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
albo więcej ludzi jednorazowo będzie mogło do ciebie przychodzić na jedzonko...:P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
nie wiem czy ktoś tu jeszcze jest ale miłego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KUMAR
nie obraziłem się:) ale miło :) ze aż w jednym zdaniu o mnie wspomniałyście:) tyle dla was znaczyłem...??:) Przyszedł walnął parę dobrych tekstów i zniknął:) aj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedzial ze teksty Kumara byly dobre ? :classic_cool: :P rozmawialam z tym gosciem od nowej pracy na spokojnie... okazuje sie ze na poczatek niewiele wiecej dostane...(pozniej moge negocjowac - skonczylo sie na kwocie o 1/3 wiecej niz mam dotychczas) , moga mi jednak zorganizowac biuro gdzies blizej mojego mieszkania (to plus i minus, bo w razie czego mialabym BARDZO blisko do pracy , a tym samym bylabym praktycznie zawsze pod reka) . Pogadam z szefowa (i tu jest taka sprawa ,ze to jest moja dalsza rodzina :O , takze nie moge odejsc z dnia na dzien, pracuje 6 lat i chyba odrobina lojalnosci im sie nalezy) ...na poczatku nie powiem o zmianie pracy tylko o ewentualnej podwyzce.... jesli sie nie zgodzi ... chyba nie bede mogla odrzucic tej propozycji.... Swoja droga dobrze wiedziec ze jestem ceniona w branzy.... ;) Kolejna sprawa jest taka ze ta firma dopiero powstaje... Moim szefem ,bylby klient dotychczasowej firmy,dla ktorego nieraz jezdzilismy...Teraz kupil swoje samochody , bo tak mu wygodniej i szuka kogos,kto by sie nimi zajal... No ale kupno samochodow to nie wszystko... trzeba tez umiec zarzadzac taka firma... zeby po pol roku nie padla ... No i napewno na poczatku bylabym sama.... a jakbym potrzebowala urlopu ? w tej chwili nie ma problemu... mam osobe ,ktora na czas mojej nieobecnosci zajmuje sie moimi sprawami... Rozmawialam z moim lubym o tej sprawie... mowi ze pieniadze to nie wszystko... ok.. tu sie zgodze ... ale to ja splacam kredyt mieszkaniowy..nie on... Dla mnie kazde dodatkowe pieniadze by sie przydaly.... skonczylabym meblowac w koncu jeden pokoj (tylko jeden mam niedokonczony ;) ) , mialabym wiecej pieniedzy dla siebie... Mysle ze jest chyba troche zazdrosny...teraz moja szefowa jest kobieta... a w tej nowej firmie byloby 3 wspolnikow... 3 mezczyn kolo 30 :P ;) Powiedzialam ze potrzebuje jeszcze troche czasu... i mam metlik w glowie.... ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze jedna sprawa.... od jakiegos czasu chodzi za mna mysl ,zeby zmienic prace... TYLKO NIE W TEJ BRANZY ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocica kocura
witam Was.jak tam po weekendzie. ja wpadlam tylo sie przywitac,zajrze potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Angel trzymam kciuki za dobrą decyzje i rozmowe z szefową ;) W piątek odbyło się spotkanie z chłopcami z pracy o którym pisałam :D Nie powiem, zeby nie byli zaskoczeni :D W każdym razie skończyło się tym, że musiałam odwieźć do domu 5 nawalonych facetów, którym ewidentnie dopisywał humor :D Śpiewali, wariowali, dzięki bogu, że nie było gdzie tańczyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
Angel - zastanów się czy kwota podwyżki Twojego wynagrodzenia będzie adekwatna do wzrostu obowiązków służbowych i poziomu stresu. Z tego co mi się wydaje będziesz miała naprawdę dużo na głowie - a to że będziesz blisko mieszkać będzie znaczyło że o każdej porze dnia i nocy będą dzwonili a Ty bedziesz leciała do pracy. Poza tym co bedzie jak jednak firmie sie nie uda?Wrócisz do poprzedniej pracy ze spuszczonym ogonem? Masz kredyt więc trzeba minimalizowac ryzyko i wybierać PEWNĄ pracę. 1/3 wynagrodzenia to wcale nie tak wiele - kwestia tylko za jaką cenę wysiłku i braku życia osobistego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
miejmy nadzieję ze nie mam racji - ale jak patrze jak mój Misiek zapieprza...gdyby nie to ze razem pracujemy i mieszkamy to raczej prawie byśmy sie nie widywali..Oprócz tego praca w niedziele- wczoraj jeździliśmy 50km do kierowcy żeby zczytać od niego dane z tachografu cyfrowego :O i przy okazji do reszty ludzi po inne dokumenty. Poza tym cokolwiek sie dzieje wszyscy dzwonią do niego, nawet w środku nocy.Zdarza się że musi pojechac do Niemiec, albo Anglii.. Żeby jeszcze płaca bya do tego adekwatna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawa- wlasnie dlatego sie nad tym waham ... jeszcze nie wiem co zrobie ,ale chyba zostane w starej pracy....Powiem szczerze - boje sie ze cos nie wypali, ze sobie nie dam rady.... itp.. Zreszta teraz jak do mnie dzwonia po 17 (rzadko to sie zdarza,ale zdarza...)to juz jestem zla.... a co mowic jakby to bylo norma ? Jakby ta nowa firma byla pewna - to moglabym sprobowac...ale oni dopiero sa w trakcie jej zakladania... wiec tak naprawde nie wiadomo jak sie bedzie utrzymywac na rynku.... zreszta uwazam ze kasa to nie wszystko.... dobra, koniec smecenia ;) i oficjalnie witam w poniedzialek ;) :O ... jedyny pozytyw tego dnia to tak ,ze wlasnie zauwazylam ze dokladnie za miesiac koncze \"cwiarteczke\" :D :classic_cool: jeszcze 5 dni i weekend.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
Angel - ja myślę że lepiej zostać na "starych śmieciach" - jak się spłaca kredyt to trzeba sie trzymać tego co pewne. Poza tym staraj sie o podwyżke, moze sie uda :D :D Siedzę w nowym biurze - jest fajnie, tylko jeden minus - nie ma jeszcze przystosowanego swiatła i jest za ciemno :O Dzisiaj będę miała pierwsze zajecia na kursie kadry i płace :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
Prezent, a jaka branża Cię kusi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
🖐️ kobiety ;) Kawa to Angel pisała o zmianie branży ;) Mnie jest dobrze na razie, choć kończe studia pedagogiczne o kierunku resocjalizacja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
sorry, przeoczenie ;) to ta ślepota z powodu nieoświetlonego biura hahahahaha Ja kiedyś chciałam pracować w marketingu, reklamie..Zgodnie z zainteresowaniami i pracą magisterską..Ale teraz wiem ze niewazna branża - najwazniejsza jest atmosfera pracy - bo nawet najciekawsze zajęcia traca sens gdy współpracuje się z upierdliwymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
jasne,że ważne to z kim się pracuje,nic gorszego niż siedzieć całe dni w pracy z kimś na kogo patrzeć nie można i brak nadawania na jednej fali,to może psychicznie wykończyć:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Ja tam na atmosfere w pracy nie narzekam ;) Jestem zadowolona z współpracowników, a oni ze mnie. Dziś już wogóle jest maksymalnie świetnie, bo chyba się jeszcze nie pozbierali po piątkowym oświadczeniu mojego lubego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
ale pozytywnie to przyjęli czy byli raczej negatywnie zszokowani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie kusi mnie marketing, reklama .... zgodnie z tym co konczylam... ale wiem ze musialabym w tej branzy zaczynac od zera.... po tym moim transporcie.... na atmosfere w pracy nie narzekam, wiem tez ze byloby milo w \"nowej\" pracy ... ale ... nie wiem.... kurde... czy ja zawsze musze miec takie problemy z podejmowaniem decyzji ??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Pozytywnie ;) Stwierdzili, że wiedzieli, że te nasze uśmieszki, kiedy jeszcze razem pracowaliśmy, muszą o czymś świadczyć ;) Ale miny mieli świetne :D Luby powiedział, że żeni się 16 grudnia- chłopcy wznieśli toast, pośmiali się troche i nagle szef mówi "a pani kiedy zamierza wyjść za mąż, czy to już nie pora?" :D No więc powiedziałam grzecznie, że ja również biore ślub 16 grudnia... :D Kumaci są więc połapali :D Było wesoło ;) Nie spodziewałam się, ze tak to przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Angel przy takiej decyzji to normalne, ze każdy miałby obiekcje. Rozmawiałaś z szefową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa z mleczkiem
hahahhahaa no to prezent niezły sposób na poinformowanie mieliscie hahahha :D :D Angel -= nie radze już zmieniać branży. MAsz certyfikat kompetencji zawodowych w transporcie? W spedycji można dużo dużo więcej zarobić i zawsze gdzieś kogoś szukają w tej branzy do pracy. Myśląc przyszłosciowo ja sie cieszę że akurat taka branża trafiła sie mojemu Miśkowi - bo ja to bardziej biurówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Kawa ja do końca nie wiedziałam jak luby ma zamiar im to powiedzieć. Troche się zdziwiłam jak powiedział, że bierze ślub i tyle. Potem stwierdził, że wiedział że szef mnie zapyta, bo byłam jedyna, która tam została stanu wolnego, a po drugie szef często robi mi jakieś tam uwagi na ten temat w firmie ;) Angel z jednej strony jeśli masz stabilną sytuacje w firmie, to nie warto ryzykować, ale z drugiej strony podobno- kto nie ryzykuje ten nie wygrywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie rozmawialam z szefowa- jedzie wlasnie z Mazur do Wawy - a ze wiadomo jakie sa drogi i korki, to nie wiadomo czy w ogole dzis dojedzie.... zreszta tak sobie mysle ze tak logicznie patrzac- nie mam zadnych powodow zebym mogla sie ubiegac o podwyzke.... przeciez nie powiem ze dostalam inna propozycje pracy.... certyfikatu kompetencji nie mam.... szczerze to nawet nie chce mi sie pisac w tej chwili o pracy ;) prezent - no to fajnie \"oswieciliscie\" wszystkich :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniajac temat..... u was tez dzis jest tak pierunsko zimno ? :O ..... Rano bylo 4 st..... a na niektorych samochodach - szron ..... /moj stal cale szczescie na sloneczku.....:D /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
no zimno za cienko się dzisiaj ubrałam i normalnie się trzęsę... u nas szronu nie było(jeszcze) tylko mgła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlaczylam 2 grzejniki u siebie w pokoju (2 na 3 istniejace ;) ) i mam gdzies co powie na to szefowa....no chyba ze chce mnie widziec na L4 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
U mnie rano też było 4 stopnie. Teraz nie jest wiele lepiej bo całe 8 :O Ludzie ja dziś zwariuje. Nie moge dostać książek do pracy mgr :O A czas goni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×