Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Goździku podwójny widać jakieś zmiany w Twoim życiu, czy nadal wszystko tak jak było?

Tego na ile ma być nie powiedziała :O A niech mnie ugryzie w zadek! o! ;) Angel wspominałaś kiedyś o tym, że masz rozmawiać z księdzem o unieważnieniu ślubu... Załatwiłaś coś?

:-p

:-D

Widze, że Erika chce tu z nami dyskutować w sposób niewerbalny :D:D:D

a pamiętacie tego studenta co to tu parę razy pisał?:D:D:D rozbijał człowieka swoimi uwagami

Pamiętam :D Do dziś wspominam kurs na operatora wibratora :D:D:D

Nic się nie zmieniło. I pewnie nie zmieni. W końcu to tez kawaler, tyle że już 42-letni. Piotruś Pan. :-0

prezent - wlasnie jutro jade do proboszcza ,ktory udzielal mi slubu po \"swiadectwo slubu koscielnego\" (bo mialam konkordatowy i tylko z usc papierek mam) a w przyszly piatek jade do SĄDU BISKUPIEGO :O z napisana prosba o uniewaznienie..... Gozdzik szt dwa.... widzisz.... musimy sie za jakimis rozwodnikami porozgladac :D ;) Erika...coz za eurudycja .......

jak masz to dobrze napisane,to nie powinno być żadnego problemu z unieważnieniem, a nawet jak argumentów brak,są tacy co za kasę argumenty znajdą słychać o tym tu i tam:O

Prezent... tak naprawdę całą prace taką na około 150stron można napisać w tydzień jak się człowiek spręży..Jakbys np. wzieła urlop i się przyłożyła..miałabyś już z głowy...

:D

ooooooooooooooooooooo Kawa poszłaś naprzód!;)

Wiesz, Angel, ja to jestem duuużo wcześniej w relacjach, bo nawet żadnego wspominania o ewentualnym mieszkaniu razem nigdy nie było. W dupie. Wyprowadzę się z miasta, utrudnię dostęp i się zobaczy. :-P Kota sobie kupię. :-P

czarna kawusia :D :D stwierdzilam że każdy mógłby się podszyć i zacząć wypisywac jakieś głupoty...wiec się zafarbowałam :)

kupię sobie kota i będę go wykorzystywać seksualnie..

A "i" gdzie uciekło? :-P

:P :P :P tak to ja sie podszyłam :D

gozdzik szt 2 to Ty ? ???? ;)

no ladnie . ladnie :D

Wiedziałam :-P Ale w sumie... stare porzekadło głosi, że im kot starszy, tym ogon jego twardszy... :-P :P :P

Angel, zobacz http://www.allegro.pl/show_item.php?item=140772285 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=142481261 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=142992010 dlaczego mój piesio nie jest taki malutki... buuuuu Juz bym mu kupiła prezent pod choinkę :D

swietne sa.... i tanie...jak na takie ubranka.... chyba zamowie jej z napisem \"VIP\" ;)

albo \"HOT-DOG\" :D

dokladnie na te dwa zwrociłam uwagę hahahaha one są szyte przez tą osobę.W sumie samemu mozna takie coś wyczarować. Ech..jak fajnie mieć yorka...buuuu

jak bede kiedys miala szczeniaki (tzn moja sunia ;) ) to rozglosze to wszem i wobec ;) :)

nie powiedzialam mu wczoraj, bo chce jednak zeby sie pakowal w mojej obecnosci... wczoraj przez przypadek zostawil wlaczony komp.... i weszlam do jego poczty (wiem, nie powinnam ) ...Zobaczylam moze nie dowody zdrady ,ale cos , co potwierdzilo jego klamstwo... no i w mailu do jednej kurwa nie wiadomo kogo napisal, ze \"sam nie wie co go do niej ciagnie\" ....mialo to date wrzesniowa..... takze mojego zaufania na pewno juz nie bedzie mial.... dzis jak wroce do domu od rodzicow.... powiem mu... ze chce zeby zabral swoje rzeczy....

Cześć drogie panie. Jak tam samopoczucia po weekendzie? Angel teraz chyba już nie masz wątpliwości... Trzymam kciuki za Ciebie

.... wrocilam wieczorem w sobote do domu..... przez cala droge do domu ukladalam sobie co mam mu powiedziec... ze ma sie spakowac, i to juz , i bez zbednych dyskusji.... Weszlam i pustka w glowie.... Powiedzialam ze to nie ma dluzej sensu, ze za wczesnie razem zamieszkalismy i ze chcialabym zeby zabral swoje rzeczy... Juz podczas pierwszego zdania zaczelam plakac... Mimo tego co zrobil, czego nie zrobil i w ogole - mi nadal na nim zalezy (nawet teraz lzy mi leca jak to pisze) Powiedzialam tez ze niezaleznie od tego co zrobi - ja zdania nie zmienie... nie mozemy juz byc razem.... :( i mimo tego ze na poczatku chcialam po prostu go wywalic za drzwi - nie potrafie tak i postanowilam rostac sie pokojowo... dalam mu pare dni na znalezienie czegos ... i do srody ma go nie byc... :( on mowi ze zawsze bede mogla na niego liczyc....

Angel gdzie on mieszkał zanim się wprowadzil do Ciebie?