Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

ja do tej pory pamietam ,ze moja pierwsza i jedyna stluczke (ze swojej winy , z cudzej nie licze) mialam tez 13 , ale to byl czwartek ;) . Pieknie przytarlam piekna Alfe :D ;) i stluklam sobie lampke :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ranyyy tak dziś ściemniam,że szkoda słów ale jednak fakt że jak się pracuje czas dużo szybciej leci widzę że zaczynają się pojawiać wiosenne ciuchy,fajnie zimy i tych grubych zimowych ciuchów już powyżej uszu:O ciekawe na jaką kolorystykę ulic postawią w tym roku,jak obstawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam pojecia... ale mam nadzieje ze nie bedzie zolto-kanarkowo-zielono-seledynowo , jak to bylo jakis czas temu ;) ja i tak mam swoj zestaw kolorow , ktorego raczej nie zmieniam :) u nas w pracy nadal cisza i spokoj... ale niewyklczone,ze niedlugo bede miala dodatkowy \"etat\" (a raczej czesc :P ) ,narazie cicho sza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to szaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:) ja też mam swój zestaw wiadomo ale małolaty:P będą szaleć z kolorami,tak się zastanawiam na jakie kolory będzie postawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z cukierni nie dowoża jak pizzy ? ;) ps. Smialek sie reaktywowal ? czy masz juz nowego adoratora ? (pytanie ni z gruszki ni z pietruszki :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D powalasz mnie,chcesz rozruszać temat bo coś smętnie tu ostatnio?:classic_cool: niestety muszę Cię rozczarować;) brak śmiałków i innych takich i owakich siedzę se grzecznie na 4literach i nic nie kombinuję, póki co:classic_cool::D raz na jakiś czas dzwoni mój kolega z de,zamierzchłe czasy,ale najwidoczniej mnie nadal lubi bo se tak czasem dzwoni i gadamy co u nas słychać a tak poza tym to normalnie ja=anioł grzeczna aż nudna:D chociaż jak tak teraz napisałaś,to sobie przypomniałam jak to było jak coś się działo,wciąż coś emocje itd. teraz jestem na etapie doceniania tego co mam,mój mąż se wyobraź odśnieża mi co rano auto,jak nic dobrze między nami jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jakas stagnacja zapadla ;) w sumie to nic zlego :P widocznie tak musi byc :) ale akcje bywaly niezle, trzeba przyznac :P , pamietam do dzis Twoj tekst jak to sie wypielas przed Smialkiem - chyba sie po cos schylalas pod biurko ? albo ptaki w oknach :classic_cool: - to u Metaxy ;) albo imprezy w pracy u Kawki - swoja droga to ciekawe co u niej albo moje randki z netu :P bo Gozdzik szt 2 vel Rybka Zwana Wanda i Stala, to byly raczej spokojne dziewczyny ;) No a meza to musisz jakos docenic ;) jak tak sam z siebie odsnieza:P Kurcze ,czasami mam wrazenie ,ze czas leci a ja stoje w miejscu ... cos mi sie zebralo dzis na takie myslenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no prawda akcje bywały niezłe:D:D swoją drogą to my tu razem już hektar czasu jesteśmy,i dzielimy się swoim życiem a jakby się tak zastanowić nad tytułem przewodnim topiku to już w ogóle zagadka jak żeśmy się tu znalazły;) jak to się mówi przeznaczenia nie oszukasz:classic_cool::) wiesz to nie jest tak,ze czas leci a człowiek stoi w miejscu,wiesz któregoś dnia stałam z córką przed lustrem w łazience,mocne oświetlenie,Ona się do mnie przytuliła więc twarze miałyśmy blisko siebie, hm wyglądam przy jej młodziutkiej buźce jak staruszka,zmarszczki,kolor eee ble,zresztą to też widzę po zdjęciach które mam z Nią, takie życie widzisz jest czas na zabawę i czas na ustabilizowanie życia,pewnie chciałabyś być mamą i coraz bardziej to czujesz,to normalne:) ciesz się,wszystko jakoś się u Ciebie wreszcie krystalizuje zdaje się że jest bliżej niż dalej🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami jednak przychodza mi takie mysli ,ze jest jednak dalej niz blizej ... mimo tego ,ze jest dobrze . co ma byc to bedzie - tak mowia , takze zobaczymy :classic_cool: szczerze mowiac nie wiem dlaczego zajrzalam w ogole na ten topik kiedys ;) , ale chyba juz PARE ladnych stron naprodukowalyscie ,wiec wciagnelo mnie czytanie i zostalam ;) Ciekawe jak tam Prezent ?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no racja była jeszcze Prezent:D a to ona nas tu ściągnęła przecież tak to jakoś wyszło,że żadna z nas jakoś szczególnie zainteresowana tematem chyba:) nie była,a jednak tu się znalazłyśmy no i machina ruszyła i tak to trwa:D wiesz nie wiem skąd u Ciebie myśli,że dalej niż bliżej?jesteś dziewczyno ode mnie 6lat młodsza!więc młodziutka cały czas, ja teraz z perspektywy przeżytych lat(niech se to brzmi jak chce;) ) to myślę,że stabilizacja,więc rodzina,mąż,dzieci po 30tce wtedy się coś przeżyło,wie się czego chce się dla siebie i wie się co dać można i człowiek chce i może dać:) widzę tylko małe niebezpieczeństwo bo im się więcej wie tym się automatycznie więcej wymaga i wybrzydza:D a tak wcześniej to jest się mało świadomym i myśli że świat stoi otworem i jest WSPANIALE;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jestes w wieku R. ;) - no to na niego juz czas :P ;) ,bo jest po 30 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeeeeeee , nic nie bede mu uswiadamiac :P ;) , jest wystarczajaco bystry .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wlasnie jest za bystry ...... a wlasnie przed momentem prawie go opier... (uroki okresu :P ) oczywiscie za bzdure, bo chcialam zeby po mnie przyjechal dzis troche wczesniej , a jeszcze siedzi u siebie w biurze ;). Ale po tonie chyba wywnioskowal ,ze cos jest nie tak i zapytal tylko "czy stalo sie cos" , no to mu powiedzialam ,ze stalo sie (w sensie ze musze na niego czekac) i ze pogadamy jak przyjedzie ;) . No i sie teraz zastanawiam skad wziac np. melise (nie wiem czemu ,ale mnie nosi troche) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) on jechal , sie przestraszyl mojego tonu :P witam w poniedzialek, ide po kawke, zrobic ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bardzo dobrze po walentynkach , tzn. romantyzmu za grosz i jak se chce, moge se isc na spa ;) u nas sypalo od poniedzialku :/ , teraz tez jakies cos leci ... , a mroz lekki jest,wiec sie nie roztapia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no jak to za grosz romantyzmu?! jestem wprost zszokowana:D a u mnie: ja się budzę patrzę a obok łóżka bukiet czerwonych róż:) no nooo;) po tylu wspólnych latach to jestem w szoku p.s. jak myślisz czy to oznacza że on coś ukrywa?;):D znaczy kogoś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tiaaa gozdzik , na pewno cos/kogos ukrywa ;) moze przezywa druga mlodosc i Ty jestes jego celem ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam te twoje rady:P;) założą se nowy topik z takim właśnie problemem,jak mi zaczną małolaty rad udzielać to pewnie dostanę na głowę i wynajmę detektywa albo sama się przebiorę za tego gościa z krainy deszczowców(pamiętasz?) i będę go szpiegować wpadnę w paranoję i skończę w wariatkowie:O:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhehe , juz widze jak sledzisz meza . daj se spokoj kobieto i nie wymyslaj problemow :) ;) , Jest dobrze - super . Bedzie gorzej - wtedy zaczniesz sie martwic :P. a teraz dowcipy sytuacyjne ;) Po trzech latach małżeństwa żona wciąż dopytuje męża z iloma kobietami spał: - No dalej, nie bądź taki jęczy małżonka powiedz z iloma... - Kochanie, odpowiada mąż, gdybyś dowiedziała się z iloma, to byś już dawno się ze mną rozwiodła... I tak to trwało... Aż pewnego razu żona mówi: - No dobra, umówmy się tak. Ty wyliczysz z iloma kobietami spałeś, a ja się NIE obrażę... Mąż spojrzał na żonę podejrzliwie, ale powiedział: - Przysięgasz, że się nie obrazisz? - Przysięgam! - odpowiedziała żona. A teraz licz! No i mąż zaczyna wyliczać: - Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć, siedem, TY, dziewięć, dziesięć... *** Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza: - Chcesz pan zarobić stówę? - Jasne! Co mam robić? - Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieźć nas oboje do domu. Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział: - Trzymaj pan ją! A facet krzyknął do taksówkarza: - To nie jest moja żona! - Wiem, ku**a, to moja! Teraz idę po pańską! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×