Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prezent

Prezent dla ukochanego na 40 urodziny??

Polecane posty

Gość prezent
Przeczytałam artukuł o lękach i fobiach. Macie jakieś takie ukryte fobie? Ja panicznie się boje samotności i niedocenienia, ale to taki strach "wewnętrzny". A fobie mam na punkcie małych pomieszczeń, tłoku i tłumów ludzi, kolejek sklepowych i ogólnie sytuacji, kiedy ktoś obcy stoi blisko mnie :O Poce się i trzęse jak ktoś stoi za mną, a kiedy jade zatłoczonym autobusem to już wogóle jestem spanikowana :O A w małych pomieszczeniach mam wrażenie, że się "dusze" i ze mnie coś przygniata :O Przeczytałam to co napisałam i doszłam do wniosku, że niezły świr ze mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździki sztuk dwa
Moja droga, to jeszcze nic. Ja panicznie boję się... ćmy. Tak, tego maleńkiego, nocnego motylka - tego POTWORA! Jeśli wleci do pokoju, zaczynam wrzeszczeć, serce mi wali, pocę się i w ataku paniki włażę pod najbliższy kawałek tkaniny. Wiesz, jakim dramatem jest dla mnie, gdy taka ćma wpadnie do mieszkania, gdy jestem w nim sama? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Moge sobie wyobrazić, bo mam koleżankę, która boi się w taki sposob pszczół i os. Początkowo myślałam, że po prostu piszcząc i skacząc próbuje zgrywać panienke, ale ona na prawde umiera ze strachu. Dziwne jest to, że coś takiego potrafi wzbudzić w nas lęk. Ja jeszcze mam obsesje na punkcie mycia rąk ;) Potrafie to zrobić milion razy dziennie ;) ale to już jest bardziej zabawne niż straszne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Wiecie już dlaczego nie lubię jeździć do warszawy i przeraża mnie ta przeprowadzka do wielkiego miasta? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
te wasze lęki nie są aż takim problemem, problem z fobiami to jest dopiero gdy utrudniają człowiekowi normalne funkcjonowanie,a tak bywa w niektórych przypadkach, ludzie się np.panicznie boją z domu wyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się nazywa nerwica natręctw ;) serio! a ja na mikołajki sprawiłam sobie leki przeciwalergiczne. a co, jak szaleć to szaleć ;) [wyczułyście ironię of course? ;)]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Pewnie Goździku, nie robie z tego problemu, bo wiem, że da się z tym zyć :D Choć mogę stać się utrudnieniem dla społeczeństwa :P Luby był świadkiem jak opierdo**** kobiete w kolejce, że stoi za blisko mnie i się dusze :O :D hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
taa następna nie-obdarowana (bo samemu sobie być św.mikołajem to się nie liczy) gdzie ci mężczyźni oooo prawdziwi tacy...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
jeden prawdziwy u pani Prezent a reszta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
metaxa masz na myśli to mycie rąk? Miałam nawet z fobii i nerwic egzamin na uczelni :P A na cóż Ty bidulko masz alergie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie dostalam.... tzn.dostalam wczesniej - pluszaka w czapce S.w Mikolaja od rodzicow :D odbylam dzis mam nadzieje ostatnia rozmowe z pewnym panem .... zostawil mi na tlenie wiadomosc (dosc dluuga) m.in. ze zachowuje sie jak mala dziewczynka, ze takie \"odciecie\" nie jest za dobre , ze powinnismy sie spotkac i wtedy odda mi pieniadze osobiscie itepe. odpisalam mu (moze nie powinnam ,ale nie moglam sie powstrzymac) ze nie chce po prostu zadnego kontaktu z nim i ze jak koniecznie chce mi oddac pieniadze to numer konta zna....... wiecie co mi odpisal ? ze w takim razie on idzie na dziwki ...... (?) (pewnie za ta moja kase) ..zyczylam mu dobrej zabawy i wywalilam z tlenu :) i teraz mam 1000% pewnosci ze dobrze zrobilam...... to tyle .... teraz tylko czekam na swieta , sylwestra (poki co spedzam samotnie) i wesele kolezanki (siostra sie zgodzila pozyczyc szwagra, a szwagier sie ucieszyl ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Angel przepraszam to on chciał się z Tobą spotkać, żeby porozmawiać czy żeby Cię bzyknąć? :O ;) Boże co za palant. Najpierw unikał kontaktu, a teraz się zali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu napisal o tych dziwkach..tzn,wiem - zeby mnie wkurzyc... ale nic z tego... spotkac sie chcial zeby porozmawiac i rozstac sie jak dorosli ludzie (tylko szkoda ze on sie nie zachowywal jak dorosly :O ) on i bzykanie...smiechu warte .... przeciez wiem jak trudno go bylo na cokolwiek namowic... a teraz bedzie zgrywal wielkiego macho..... a niech robi jak chce... i co chce... mnie to juz cale szczescie nie dotyczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, co za kolo??... pewnie się teraz dziwisz Angel, jak mogłaś być z kimś takim i co więcej chcieć być i planować przyszłość! ;) a alergię mam na powietrze ;) w sensie na pyłki, kurz, roztocza.. fajnie, nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Ja mam alergie na czynnik bliżej nieokreślony :P Co roku w maju - czerwcu dostaje hydrocortison dożylnie i wszystko wraca do normy, ale na testach jeszcze nie byłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zrób. przynajmniej będziesz wiedziała na co to i czy da się tego jakoś uniknąć. no, to idę sobie :) miłego wieczorku, papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Prezent, im dłużej Cię czytam tym mam silniejsze wrażenie że bardzo wiele w Tobie sprzeczności i że faktycznie mozesz mieć zaburzenia zwane, jak to metaxa ładnie ujęła - nerwicą natręctw. Normalnie masz klasyczne objawy...Byłaś kiedyś u psychologa? Trudne dzieciństwo w sumie w patologicznej rodzinie, te Twoje lęki, fobie powodujące zaburzenia somatyczne, częste mycie rąk... Może to powoduje większość twoich dolegliwości fizycznych - zaburzenia żołądkowe, mdłości, wymioty,alergie, nieregularne posiłki wpędzajace Cie w anemie... Ktoś mi kiedyś powiedział że osoby potrzebujące jakiejśc pomocy w pierwszej kolejnosci - wybierają studia w takim kierunku aby pomóc sobie samemu na podstawie zdobytej wiedzy.. W sumie było to odnośnie debilnych psychologów którzy w większosci sami sie kwalifikują do leczenia psychiatrycznego hahahha Ale jak sie tak głębiej przypatrzeć problemowi to kurcze coś w tym jest. Niech zgadne - zdałas z tego egzamin śpiewająco? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angel - bardzo się cieszę że mogłas się przekonać i utwierdzić w przekonaniu że ten facet to DNO! Niech sobie idzie na te dziwki...skoro go nagle stać i skoro nagle jest na tyle zdrowy żeby to robić.. Więc jednak szpital to sciema....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
Kawa mój żołądek jest "obciążony genetycznie", cała rodzina choruje na zapalenie śluzówki żołądka i nadrzerki jelit, kręgosłup to nie zdiagnozowana przy urodzeniu wada wrodzona (rozszczep dwóch kręgów). Kiedy się urodziłam ważyłam 2 kg, byłam wcześniakiem, nic dziwnego, że mam ciągle problemy ze zdrowiem. A Nerwice miałam stwierdzoną już na początku liceum (co też ma powiązanie genetyczne - matka schizofreniczka, dziadek samobójca, rodzeństwo matki również leczy się psychiatrycznie), tak że bez obaw. Daje rady ;) Cześć kobietki tak wogóle. Przed ostatni dzień pracy rozpoczęty... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezent
nadżerka czy nadrzerka? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiłam dodać sobie kolorku, żeby pod moją nieobecność nikt sie pode mnie nie podszył :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy w klubie czarnych :D wiecie co? 3 dni mnie w pracy nie bylo i oczywiscie burdel jak sie patrzy . nic nie wiadomo co po co pojechal... mnie jak nie ma - to zostawiam kartke co i jak - ZAWSZE. Dzis nie ma tego kolegi mojego co sie zajmowal moimi rzeczami i musze sie domyslac .... wrrrrr z pol godziny i dojde co i jak. Ale prosciej byloby zostawic kartke, nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może to za trudne zadanie dla niego? :P Mam takiego jednego ancymona w firmie, który jak mnie nie ma to obkleja mi monitor tymi samoprzylepnymi karteczkami :P Część z nich zawiera faktycznie informacje dotyczące pracy, a część to jego radosna twórczość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) a mój Misiek znowu musiał jechać do Niemiec i spędzilam noc sama z pluszakiem. Prezent - mam kolege który był wcześniakiem , wazył 1600, już mu trumnę szykowali, a teraz jest zdrowym dorodnym wysportowanym samczykiem :P Wiec się nie załamuj, bo wszystkiego nie da się zwalić na to ze sie było wczesniakiem tylko trzeba ruszyc dupe do lekarza i się wyleczyć :) Wierzę że będzie dobrze- bo sama przyznaj - nie lubisz lekarzy i badań - skoro nawet testów na alergie nie zrobiłaś a masz ją co roku na wiosnę... Angel - faceci niestety mają małe skłonności domyślania się jak ulatwić komuś życie.. Im trzeba powiedziec wprost żeby zostawiali kartkę na przyszłośc - ale i tak nie ma pewności ze o tym nie zapomną hahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa najlepiej napisać im kartke, żeby zostawili kartke :P ;) Nie wiem Kawa dlaczego wysuwasz wnioski, że ja się załamuje, czy za nadto przejmuje czymś? Nie szukam współczucia i nie użalam się nad sobą. I zdaje sobie sprawe z tego, że większość tego wszystkiego to moja wina, bo nie chce iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
cześć no to widzę że już tylko my Goździki zostałyśmy pomarańczowe, Goździk II co proponujesz dołączamy do klubu czarnych charakterów?czy pomarańczowy zostaje naszą barwą klubową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie piszę ze sie nad sobą uzalasz albo załamujesz - tylko własnie chodzi mi o to że olewasz lekarza i olewasz stan swojego stanu zdrowia , tłumaczac go tym że jesteś wczesniakiem i masz uwarunkowania genetyczne - a prawda jest taka ze sama doprowadzasz się do takiego stanu zdrowia. MAm nadzieję że mąż złapie Cie za ten mały tylek, zaprowadzi do lekarza i dopilnuje żebys sie leczyła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goździk sztuk jeden
indywidualizm na tym forum to byłby np.niebieski albo różowy:P a sru,niech tak zostanie przynajmniej narazie,najwyżej ktoś zacznie opowiadać w moim imieniu,że mam włosy na klacie albo całuję z języczkiem psa mojego sąsiada:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×