zobaczcie i powiedzcie co myslicie?!!szok!

rozmawialam z chlopakiem o tym czy jestem dziewica itp,i wytlumaczylam mu ze nigdy z nikim nie spalam ale nie mam blony(palcowki tampony i te rzeczy)chociaz teraz wiem ze chyba jeszcze ja mialam ale poszerzona, a on na to ze odkad mnie zobaczyl czy tam spotkal to tak czul ze nie jestem dziewica,ze poprostu wiedzial,wyczol to a ze moja przyjaciolka to napewno jest i ze jest tego pewien, a ona nie jest....wiec jak mu powiedzialam ze sie mylil bo ja z nikim nie spalam to on na to"ale ja wiedzialaem ze nie jestes i tyle",a ona klamie ze nie jest dziewica.bo to poprostu nie mozliwe ze taka jak ona to zrobila!

Chyba ocipiał, następny maniak :o

Szkoda Twojego czasu żeby o tym myśleć. Ten chłopak nie jest tego wart. :)

no bo jak rozmawiac z takim czlowiekiem....

:D Powiedz temu "ziomalowi", że odkąd go zobaczyłaś to od razu wiedziałaś, że jest żałosnym kmiotkiem

ale on wierzy ze jest moim pierwszym tylko wkurza mnie te jego pieprzenie ze byl pewiem ze niejestem dziewica!i ze moja przyjaciolka na bank jest,on wie lepiej

niby jak mogl byc pewien,jak ja mam to rozumiec ze niby wygladam na jakas dziwke czy co?

no to zmini,ze ja niewiem o co mu chodzilo,ze wyczol ze nie jestem,co to ma byc?nie rozumiem poprostu!to znaczy ze zle omnie myslal no nie?i jeszcze skoro tak gadal

:(

a ja, przed moim pierwszym chłopakiem i zarazem pierwszym z którym spałam; jako 17-letnia dziewczyna mialam juz opinie takiej, co daje. bo bylam pyskata, bo umialam przywalic facetowi w morde i nie dawalam sie stłamsic. oczywiscie, gdy tak o mnie mowiona, ja bylam ciągle dziewicą.... co tam. lepiej zeby mowili zle niz nie mowili wcale! :)