Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenerwowana mloda mezatka

co was denerwuje w mezach

Polecane posty

no to wam jeszcze raz przytoczę moje słowa, bo znowu widze, że są problemy z czytaniem ze zrozumieniem - napisałam, że ZARYZYKOWAŁABYM to stwierdzenie, co, że wytłumacze prostszymi słowami, oznacza, że pewna nie jestem ... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluska --------> niemozliwe! kto przy zdrowych zmyslach wiesza spodnie na lampie??? on faktycznie musial sie uderzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka---> to proszę nie ryzykuj z takimi stwierdzeniami...bo są one nietrafione...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka 27 -------> wyobraz sobie, ze moj maz robi dokladnie wszystko to, co maz yhy. z podaniem sniadania do lozka wlacznie. po 15 latach malzenstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy ---> ale ja Ci napisałam, że to czy są trafione, czy nie pokaże Ci życie i nie wiem skąd te nerwy - czyżby jakaś niepewnośc się wkradła??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
sweetie- to tez wlasnie sie zastanawiam. na lampie. na stojacej lampie powiesil spodnie. juz nawet nie rzucil na kanape. powiesil. i wstawil garnek z zupa do zlewu. nie wylal tej zupy tylko z ta zupa. ciekawe. myslicie ze sie gdzies porzadnie uderzyl i powinnismy pojsc do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka--->nic się nie wkradło...po prostu nie lubię jak ktoś pisze o nas nie znając nas...myślę że każdego by to denerwowało....a widzisz też na przykładzie sweeti że tacy mężczyźni istnieją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
**sweetie** ---> ale o czym niby to mnie ma przekonać??? To, ze jesteście 15 lat małżeństwem, jeszcze o niczym nie świadczy. Sa małżeństwa i małżeństwa ... No nie bądźmy hipokrytkami nie nie udawajmy, że o tym nie wiemy :D Tak samo nie jest w porządku jak wszystko robi kobieta, jak i nie jest w poprzadku, jak wszystko robi facet. Wy natomiast chcecie mnie przekonać, że drugi wariant jest jak najbardziej ok, mało tego - ze facet jest zajebiście szczęśliwy w takiej roli. No tylko pogratulować Wam szerokich horyzontów myślowych i trzeźwego spojrzenia na życie. Zabawne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę że każdego by to denerwowało ----> yhy, nie, zapewniam Cie, że mnie by to z równowagi nie wyprowadziło, najwyżej bym się usmiechnęła. Za pewnie czuję się w swoim związku, żeby mnie mogło takie coś zdenerwować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mysle, klaudka, ze Ty nam troche zazdroscisz. bo, sama przyznaj, ze wmawiac innym co ich mezowie lubia lub nie, jest troche... hmmm... dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka--->ale my nie chcemy cię o niczym przekonywać...tylko mówimy że są mężczyźni którzy lubią zajmować się domem.lubią domowe obowiązki...i są szczęśliwi (przecież nikt ich nie zmusza do tego sprzątania,gotowania,prania)...mój mąż to po prostu lubi i jest szczęśliwy bo robi to co lubi...no ale widzę że ci jest ciężko to zrozumieć....i domyślam się że jeszcze nigdy nie spotkałaś takiego faceta dlatego tak mówisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
kobiety robia właśnie problem z niczego, czym jest ten właśnie klasyczny bałagan, którego facet nie widzi, bo go nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sweetie---> masz rację..klaudka nie zna naszych mężów a wie czy są szczęśliwi czy nie...co lubią a czego nie...nie rozumiem takich osób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka-------> \" ale o czym niby to mnie ma przekonać??? To, ze jesteście 15 lat małżeństwem, jeszcze o niczym nie świadczy. Sa małżeństwa i małżeństwa\" A ja mysle, ze 15 lat o czyms swiadczy. Chyba nie myslisz, ze maz podaje mi sniadania do lozka z przymusu i co chwila robi mi karczemne awantury z tego powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiem Wam jeszcze, ze maj maz fantastycznie gotuje. Co wiecej, lubi wertowac ksiazke kucharska i tworzyc nowe potrawy. A bardziej meskiego faceta trudno sobie wyobrazic,197cm wzrostu i 140cm w klatce piers. Kiedys jezdzil w rajdach samochodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy ---> zrozum, ja nie mówię czy wasi męzowie sa szczęsliwi czy nie, twierdze tylko, że to nie jest według mnie naturalne i zdrowe, że robią w domu prawie wszystko oni (cały czas do tych przypadków się odnoszę). Gdyby to kobieta napisała, że to ona robi w domu wszystko sama, tez napisałabym, że nie jest ok. To naturalne - czysty obiektywizm i tyle A jeslio chodzi o mojego faceta - takiego ze świecą szukać (co zresztą nie raz na kafe pisałam) :D dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
klaudka - ale sa tez kobiety ktore czerpia przyjemnosc z dawania przyjemnosci mezowi. lubia miec czyste domy i czuja sie potrzebne gdy dbaja o dom to moga i mezczyzni byc tacy ktorzy lubia to robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka--------> jest cos takiego jak przyjemnosc w sprawianiu komus przyjemnosci. Moze oni tacy wlasnie sa? Ja nie wiem co powoduje takie zachowanie mojego meza, on taki juz jest i koniec. I nie pisalam, ze nic w domu nie robie. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniose topik
mnie denerwuje ze nie jest moim mezem :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
nie wiem co o nim pisac. wrocil wlasnie do domu. sprzata :D ale juz widze to jego sprzatanie. papiery po prostu pozbieral na kupke wiec wyglada to lepiej, ale... nadal tam jest. w dodatku moje torebki m iz kuchni wyniosl i rzucil na lozko. znaczy pewnie ze to moje torebki tak balaganily w tej kuchni :D jak juz "posprzata" to jedziemy do mojej kuzynki i na zakupy wiec troche mnie nie bedzie. ale jeszcze jestem bo przeciez "sprzata" naburmuszony bo mu sie kartka nie podobala ale usmiecha sie do mnie zeby mi nie pokazac jaki urazony sie poczul :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluska serowa ---> wiesz, a ja jednak myśle, że bardziej naturalne jest dawanie sobie przyjemniosci nawzajem, a nie, że jedna osoba robi wszystko, a druga prawie nic. No jeśli to nazywasz przyjemnością i udanym związkiemk to naprawde nie mam o czym z Tobą dyskutować, tym bardziej, że teoria typu \"no przecież on sam tak chciał i jest szczęsliwy, bo nikt mu nie każe\" jest bardzo wątpliwa. Ale to jest troszke bardziej skomplikowane i tłumaczyć to tutaj jest syzyfową pracą (tym bardziej, że już udowodniłam, zwłaszcza Tobie kluseczka, że nie czytasz ze zrozumieniem i przeinaczasz moje słowa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kluska---------> bardzo obrazowo piszesz, prawie go widze, zerkajacego w Twoja strone! A czy Ty mieszkasz w \'naszej\' strefie czasowej? Czy to ja zle zrozumialam, ze wybieracie sie na zakupy jak maz posprzata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaudka------> topik jest o mezach, wiec na nich sie skupiamy. Nie pisalam, ze odwdzieczam sie mezowi, bo to chyba oczywiste. Chyba nie myslisz, ze jestem wiecznie lezacym w lozku babonem, ktory jest obslugiwany przez skapcanialego pantoflarza, nudnego jak flaki w oleju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najbardziej
po 15latch małżeństwa? brak codziennego seksu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
nie, mieszkam w innej strefie czasowej. hehe... zgadlas. zerka na mnie bykiem ale jak ja sie patrze to sztuczny usmiech sie pojawia. :D no, juz posprzatane. papiery nadal tam sa. moje torebki na lozku. rzeczy porozkladal po katach. stolu nawet nie wytarl a tam jakies paprochy sie panosza. naczynia - eee widocznie tylko ja widze te naczynia. zuch mezczyzna. kuchnia wysprzatana. :D klaudka - to albo jest takim ciapa ze nie umie przez lata powiedziec swojej zonie ze nie sprawia mu to przyjemnosci i od teraz jest podzial obowiazkow, albo moze po prostu lubi to :O sa kobiety ktore naprawde lubia dbanie o mezusia. nie ma duzo takich ale sa. tak samo mezczyzni. ze swieca szukac takiego co lubi sie domem zajac. coz.. ale wyjatki sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa
ale napisalam. mialo byc ze tak, masz racje, mieszkam w innej strefie czasowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×