Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewdzia

Zalegalizowanie przez kościół katolicki antykoncepcji

Polecane posty

Ludzie kochani przecież tłumaczyłam,że wydalanie jajeczka wraz z okresem jest naturalne. To co nastolatki tez mamy kazać zapladniać, bo maja juz owulację?? Nie!! A co się mówi?? poczekaj z seksem aż będziesz dojrzała..(do macierzyństwa też). To jak wyjaśnicie sprawę z poronieniem??? Przeciez to jeszcze gorsze marnotrawstwo, bo już zaplodnionej komorki, czyli zarowno plemników i jajeczka!! Co, obwinicie kobietę bo nie była wstanie donosic?? Nie! Bo jest to naturalna kolej rzeczy, gdy ciąża jest zagrożona, gdy czas jest nieodpowiedni (np.kobieta przeżywa cięzki okres, jest chora itd.) Tak samo jest z niezaplodnionym jajeczkiem, jest to naturalne. Chodzi Wam o świadomość, że wiemy iż możemy je zapłodnić, lecz tego nie czynimy.. że jest to tożsame z używaniem środków typu prezerwatywa, że też świadomie nie zapładniamy.. Tyle że Kościolowi katolickiemu chodzi właśnie o środki.. By wykorzystywać to co dał nam Bóg.. czyli w uproszczeniu dni płodne i niepłodne.. Nie wykorzystanie dni plodnych (a jak wy piszecie-marnowanie jajeczka) uczy nas wstrzemięźliwości, a czego uczy nas korzystanie z środków antykoncepcyjnych?? Hedonizmu, bo chcę czegoś teraz to muszę to mieć! Ludzie robią sie wygodni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ty mi to lepiej wytłumaczyłaś, choć do końca nie mogę się zgodzić nie uważam żeby prezerwatywy były az takie złe, rozumiem że nie jest to naturalne, ale nie rozumiem dlaczego nie naturalne to złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty na to, że naturalne że kobieta chce się najbardziej kochać podczas dni płodnych (bo tak jest) i wtedy właśnie nie może to jest naturalne ale nie możemy się temu podporządkowywać to które naturalne jest dobre z które złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pedałroman
a ja jestem gayem i z moim kazimierzem nie potrzebujemy antykoncepcji i zadnych prezerwatyw pchamy się naturalnie prezerwatywa jest be i tabsy tez be kazimierz tez nie zazywa tabsow bo po co no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że ludzie robią się wygodni jest normalne: korzystamy przecież z samochodów i komputerów....(może z anykoncepcji też)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również nie uważam, że prezerwatywy są złe. Ale jeśli wybrałam taką religię, to staram się (czasem mi się to udaje, czasem nie) postępować z jej nakazami. Poza tym tyle się mówi o tym, że to co naturalne to takie dobre (abstrahując już od religii i KK), bo natura tak chciała, tyle że w kwestii seksu wyjątkowo jest wprost odwrotnie, kobiety chętnie sięgają po tabletki, wkładki domaciczne i inne sztuczne metody. Co do robienia się wygodnym.. zastanów się czy to korzystanie z samochodów i komputerów itd. jest zupełnie bez wpływu na zdrowie.. Bo mi się wydaje, że ma wpływ. Ludzie zażywają mniej ruchu, siedzą przed komputerem, wszędzie podjadą autem (nie mówię, że należy zaprzestać korzystania, lecz by korzystać z umiarem, wtedy kiedy trzeba)..pojawiają się różne dolegliwości itd. (nie będę wdawala się w szczegóły, bo nie o to chodzi).. taka jest cena stosowania technicznych udogodnień. Podobnie z antykoncepcją, nie pozostaje ona bez wpływu na nasz organizm. Jeżeli jesteś katolikiem, to nie powinieneś stosować sztucznej antykoncepcji, inni (wyznający inną wiarę lub niewierzący) niech robią co chcą. Co do pytania, że naturalne jest, że kobieta ma największą ochotę w czasie dni płodnych.. Trudno mi się odnieść wprost, bo nie wiem czy uda mi się to wytłumaczyć, dlatego posłużę się innym przykładem, oczywiście związanym z religią katolicką.. Jedzenie mięsa również jest dla człowieka zgodne z naturą, ale są dni kiedy katolicy jeść go nie powinni.. lub wręcz powinni zachować post.. czyli w jakimś celu rezygnuje się naturalnego popędu.. podobnie z dniami płodnymi..też jest jakiś cel.. jeżeli małżeństwo nie może w danym momencie wspólnego życia przyjąć do siebie nowego człowieczka (z przyczyn np. materialnych,zdrowotnych), to rezygnują z naturalnych pragnień.. W przypadku kobiety, musi ona ponieść większe wyrzeczenie (jako że tylko ona ma większą ochotę w dni płodne).. Zresztą Bóg w ogóle obarczył kobietę ponoszeniem większych kosztów: to kobiety rodzą, co miesiąc przechodzą nierzadko bolące menstruacje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0001
Rany jakis beznadziejny moderator nie wiedzac czemu kasuje moje posty a o kazimierzu geju nie wykasował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0001
Do wszystki moderatorow, napisalam kilka godzin temu post nikogo w nim nie urazilam, dlaczego zostal wykasowany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×