Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mi by styknelo

ILE oczekujesz zarabiac po swoim kierunku studiow?

Polecane posty

Gość bo tu zazdrosc dupe sciska
co niektorym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo tu zazdrosc dupe sciska
kolejny podszywacz :D buahahahahaha zazdrości gówniarz bo sam umie tylko klikać na erotycznych czatach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forget me not
Za rok będę zdawać maturę i póżniej planuję studia na kierunku psychologia. Zatrważająca ilość chętnych na te studia i opinie niektórych osób ,że ciężko póżniej o pracę itp. trochę mnie martwią. Chciałabym wybrać specjalizację psychologię pracy i w przyszłości pracować jako doradca personalny, przy rektutacjach itp. Myslę też o licencjacie z filologii angielskiej żeby w czasie studiów zacząć pracować bo po psychologii potrzebne jest najpierw min. roczne doświadczenie , więc trochę czasu to potrwa... Co sądzicie o takim wyborze ? W sumie to dwa różne kierunki i nie wiem czy uda się je pogodzić. No i czy warto mieć tytuł licencjata ? Może ktoś ma podobną sytuację albo studiuje na dwóch kierunkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak jesteś dobra i przede wszystkim INTELIGENTNA i nauka przychodzi Ci z łatwością, to będziesz musiała jedynie delikatnie kiwnąć małym palcem i dasz radę bez problemu z dwoma kierunkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi by styknelo - Każdy robi błedy, nawet native. Ja bym chciala byc tlumaczem, dlatego wiem ze musze doskonalic rowniez polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forget me not - a po co Ci anglistyka? Bez licencjata nie mozna uczyc w panstwowych szkolach, w jezykowych jeszcze jako tako (gdy jest sie w trakcie studiow) ale i tak sa wysokie wymagania. Tytul lic. warto miec gdy ktos chce robic kariere nauczyciela lub po prostu dla wlasnej ambicji gdy ktos lubi zglebiac tajniki jezyka (bo to \"raczej\" nie kurs nauki jak niektorzy mysla), w kazdym innym przypadku wystarczy certyfikat, w Twoim przypadku najlepiej jakis biznesowy. Nie chce Cie straszyc ale to studia dla pasjonatow, ktorzy lubia ślęczyć nocami, zwlaszcza na 1szym roku. Wiedzac to co wiem teraz nie zdecydowalabym sie na nie jako dodatkowy kierunek. W razie czego odsylam do www.ang.pl - forum tez tam jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forget me not
Dzięki za linka :) Biznesowy certyfikat ? Co masz konkretnie na myśli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi by styknelo
pasadenka-ja juz lepiej o moim jezyku polskim nie wspomne...ale i tak Ciebie podziwiam ze chcesz byc tlumaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskoookaa22
mgr farmacji a bo ja wiem, 2.000zl? sie nie orietuje troszkę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem na co pójdę, ale na początek chciałabym mieć dwa tysiące netto z możliwością awansu. W kwiecie życia zawodowego :P minimum cztery-pięć tysięcy, ale nie wzgardzę dziesięcioma ;). Nie wiem na jakie studia się zdecydować. W mojej rodzinie przeważa wykształcenie techniczne (tj. politechniki i te klimaty). Ale ja wykazuje jakieś cechy humanistyczne... Jakże okaleczony jest człowiek bez wizji przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o tak tak tak
Jakże okaleczony jest człowiek bez wizji przyszłości... SZALENIE dlatego musisz sie zastanowic co tak naprawde chcesz robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forget me not
A co sądzicie o certyfikacie CPE ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być, w sumie to obciach być po studiach i mieć tylko FCE (zakładając ze praca \"wymaga\" jakiegos papierka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebiko
forget me not - gdzie chcesz tą "sajkologię" studiowac ? pewno na ".uju" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiujacaaaaa
Teraz wyciagam 2500-...5000, ale najczesciej jest to okolo 3000 (zeby wiecej to musze niedosypiac/zasuwac jak dzika), ale jak skoncze studia i zaczen w nowym zawodzie (informatyka) licze na 3000 na sam poczatek, gora przez rok tyle, a potem duzo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studiujacaaaaa
Netto oczywiscie. A kwote po studiach zakladam na warunki poslkie - bo moze wyjade, co jest calkiem prawdopodobne. Ostatni gasi swiatlo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do studiujaca
Czy informatyka to ciezkie studia??? Skonczylam licencjata analityki med. chcialabym studiowac rowniez informatyke - to moja wielka pasja :) No i zarobki po tym kierunku tez niezle. Teraz studiuje poloznictwo (jestem na 2 roku) ale mysle, ze dociagne do licencjata i zaczne zaocznie ta informatyke :) Moglabys mi napisac cos o tym kierunku studiow??? Z gory wielkie dzieki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam na studiach (informatyka) wykładowcy wciskali, że będziemy zarabiać po 4-6tys. netto... Realia? Od razu po studiach 700zł na czarno. Teraz zarabiam na zleceniach jako wolny strzelec - średnio (wliczając przestoje) wyciągam 1200-1500zł. Umowy o pracę nikt mi nie da bo jestem młodą mężatką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebiko
no a nie możesz sobie popatrzeć na stronach uczelni, jakie sa programy studiów na informatyce? Skoro informatyka jest Twoją wielka pasją, to chyba powinnaś wiedzieć takie rzeczy i wiedzieć, czy to trudne, czy nie. No chyba, ze Twoją wielka pasją związaną z informatyką jest odpalenie gadu. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby nie było że jestem naiwna, to dodam że nie liczyłam na te 4-6 tys., ale myślałam że chociaż 1000zł na początek dostanę, a po roku-dwóch dojdę do 2000zł. Większych wymagań nie mam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do studiujaca
Bebiko - Program studiow znam na pamiec, ale chodzi mi o rzeczywistosc. Ci mi da program studiow? Chce po prostu wiedziec jak jest... Pomysl troche. I nie musisz mi odrazu ublizac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebiko
Moonlight i reszta panienek: Bo z infą to jest tak, że liczą się umiejętności, a nie studia informatyczne. Znam pannę, co po infie ledwo znała podstawowe składnie cpp ...no to przepraszam bardzo. studia to dobra podkładka dla umiejętności - ale często wystarczy tez miec jakieś studia techniczne i umiec cos zaprogramować, lub tak jak w przypadku While zajmować się administacją i pracę można dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebiko
przepraszam, ze się tak rozgadałam, ale mam jeszcze do Moonlight pytanie: a to skąd Twoi potencjalni pracodawcy wiedzą , ze jesteś młodą mężatką? sama im takie rzeczy opowiadasz na rozmowach kwalifikacyjnych ? Czy oni się Cię o to pytają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebiko--> Wypraszam sobie tą \"panienkę\"... Tak się składa że uczelnię kończyłam jako najlepsza studentka, mam już 4 lata doświadczenia w zawodzie i praca szuka mnie sama, więc chyba nie jest ze mną tak żle. Nie mieszkam w stolicy, więc stawki mam niższe niż tam. Do tego zauważ wreszcie wykształcony kolego że po informatyce nie trzeba być tylko i wyłącznie programistą. Znam programowanie ale mnie to nie kręci. Postawiłam na grafikę. Jestem doświadczonym dtp\'owcem, projektuję też i składam strony internetowe, znam Flasha, obróbkę i retusz foto. Pracowałam m.in. dla dwóch ogólnopolskich czasopism o całkiem sporym nakładzie. Skąd wiedzą że jestem mężatką? Chyba oczywiste że z CV... W CV podajesz swój stan cywilny, chyba że chcesz go zataić. No cóż, ja nie potrafię tak oszukiwać i na tym pewnie tracę. A jestem poniżej 30-ki, więc każdy mnie podejrzewa że zaraz zajdę w ciążę, albo może już w niej jestem i chcę ich naciągnąć na zwolonienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I owszem - tak - pytają. Pytają też o plany macierzyńskie. Niby nie powinni, niby mogę powiedzieć \"to moja sprawa i nie odpowiem\", ale prawda jest taka że taka odpowiedź od razu mnie dyskfalifikuje. Przynajmniej tak jest w naszym mieście, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebiko
rozumiem ;-) i przepraszam, za 'panienke'. Po prostu nigdy się z tym nie spotkałam, żeby ktoś pytał mnie o stan cywilny, zycie proywatne albo plany macierzyńskie:) A rubrykę "stan cywilny" wywaliłam, ponieważ mi nie pasuje graficznie w cv :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u nas niestety pytają. W pewnym momencie pracowałam też w pewnej firmie poza moim miastem - w Szczecinie i tam z kolei chcieli żebym podpisała taki papierek, że jak już zajdę w ciążę, to mam im o tym powiedzieć NATYCHMIAST... Rozwala mnie takie podejście do pracownika, no ale takie mamy realia. Acha, no i noszę obrączkę, więc nawet nie wypisując rubryczki o stanie cywilnym, od razu widać co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"W CV podajesz swój stan cywilny, chyba że chcesz go zataić. No cóż, ja nie potrafię tak oszukiwać i na tym pewnie tracę.\" Zataić? Oszukać? Dziewczyno przeciez tego nie trzeba pisać, a Ty nie podając tych danych i tak z góry mialabyś wyrzuty sumienia...a te \"niedykretne\" pytania podczas rozmów to co? Chociaż to fakt że w mniejszym miescie sa inne realia i nie ma co \"pyskować\", z drugiej strony, jesli mozemy przebierac to chyba lepiej wybrac pracodawce ktorego bardziej interesuja nasze kompetencje a nie jajniki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forget me not
Nie na "uju" ,tylko na "usiu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×