yek 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 hej dziewczyny :) ja łapie doła :( waga mnie wkurza ciagle to samo 86,5-87 a jak niedajboze stane w trakcie dnia to odrazu kilogram wiecej i 88 wyskakuje :( mam ochote na czekolade :( za 10 dni bedzie miesiac a od 1,5 tygodnia waga stoi w miejscu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yek 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 nie no jeszcze ktos przed chwila załozył topic \"schudłam 30 kg w miesiac\" to jakas podpucha ale mi na nerwy działa :( przeciez to jest niewykonalne... chyba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 koperku ty mi sie tu nie załamuj zobaczysz będzie dobrze ja ważę się jutro i podejrzewam że może być więcej jak poprzedno w mojej stopce bo chociaż teraz od kilku dni stosuje dietę to przedtem objadałam się jak świnia:(sorki i mam dla ciebie radę ja nawet w czasach kiedy się ważyłam codziennie robiłam to tylko rano przed śniadaniem bo wiem że niczym nie można się bardziej dobić jak właśnie ważeniem w ciągu dnia :(waga zawsze pokazuje wtedy więcej a tym topikiem to sobie nawet głowy nie zawracaj to jest fizycznie niemożliwe:Dzawsze sobie w takiej sytuacji wyobrażam że nawet ludzie śmiertelnie chorzy np na raka nie chudną aż tyle w tak krótkim czasie a co dopiero człowiek zdrowy wiec to jest na pewno niemożliwe wiem że przykład może niezbyt optymistyczny ale taka jest prawda koper trzymaj się:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 wmuszam w siebie dzisiaj już 3 szklankę czerwonej herbaty ;)dosłownie wmuszam bo nie przepadam za nią ale ponoć taka super to dam jej szansę:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vikusia 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 Hej dziewczyny :* dostałam sie wkoncu do kompa i postanowiłam was odwiedzic wczoraj nagrzeszyłam ale był grill na pozegnanie lata ale spodnie luzniejsze juz m sie w boczki nie wbijaja;) wskakuje zaraz na stepper bo w koncu sama w domu jestem musze spalic trohe kcal no a co do wazenia nie mam narazie wagi wiec beze mnie no chyba ze bede miec jakies nadprogramowe pieniadze buziaki brum ten nowy topic super :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
friendka 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 Witam wszystkich! Dzisiaj postanowiłam sobie,że dołacze do Was i razem z Wami zacznę swoją długą i żmudną drogę do rozmiaru L. Dzisiaj nastąpiła amputacja ryjka od koryta i pierwsze ćwiczenia.Moje nadzieje są ogromne zaś swoją (jak na dzień dzisiejszy) wolę określam na dość mocną. Dam radę! Moja sytuacja wagowa przedstawia sie następująco : 86 kg przy wzroście 161. A zatem do dzieła! Pozdrawiam! XXL Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 witaj friendka fajnie że jesteś witam w imieniu pozostałych dziewczyn:Djak masz silną wolę i już zaczęłas ćwiczyć(u mnie z tym jak na razie beznadziejnie ale ciiiiiii) to nie ma innej możliwości tym bardziej z nami musi się udać;) vikusia widzę że pożegnanie lata się udało;) a gdzie pozostałe dziewczyny ???????co????????:) koperku mam nadzieję że jesteś z nami trzymam kciuki za ciebie nie poddawaj się:)będzie dobrze u mnie ok z dietką :Dsprawę ćwiczeń przemilczę:Ono i chyba wypiłam dzisiaj z 5 kubków czerwonej herbaty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arszka 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 koper nie załamuj się tylko trzymaj mocno, a kawałek czekolady czasami jest wskazany choćby na poprawę humoru :) witaj friendka w grupie łatwiej więc WSZYSTKIM NAM SIĘ UDA!!! ja niestety dzisiaj to już \"przegięłam\" z tym luzem dietkowym ;/ , rano było ciacho weselne do kawy, w prawdzie później długi spacer po rynku i plantach krakowskich, ale niestety zakończony frytkami i lodami w McDonald\'s, a niedawno kolacja ;/;/ od jutra biorę się z powrotem za siebie :) a co do ważenia się, ja ważę się tylko rano i to nawet przed kawusią, najlepiej na golasa :) wtedy ta waga jest napiękniejsza :) pozdrowionka dla wszystkich :):D:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yek 0 Napisano Wrzesień 10, 2006 dzis moje załamanie wygrało :( ale przynajmniej duzo piłam i wody i herbaty :) ale zjadłam pare ciastek... chleb ktorego nie jem juz prawie wcale :( oj ogolnie dzis od popołudnia diety nie było :( ale obiecuje ze juz biore sie w garsc i nie dam sie zarciu i witam nowa kolezanke... ale fajnie coraz wiecej nas :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie... Napisano Wrzesień 10, 2006 Witaj Friendka!:) TO JEST NASZA G R U P A W S P A R C I A I DO DIETKI I DO... ŻARCIA !!!;) Pozdrawiam wszystkich nocną porą:) Koperku, nie dołuj się! TO JEST PRZECIEZ ŻYCIA SMACZEK ŻE RAZ CIACHO, RAZ BURACZEK! :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie... Napisano Wrzesień 11, 2006 Wierszem powiem też do Brum: Choć spoconych cały tłum, Choć siłownia dyszy..., sapie... Chudnąć ....... lepiej na kanapie!:);) :) :) :) ;) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Kagrosz - chce mieć talię osy... Kagrosz - S lub M chce nosić! I choć stara się, W skrytości mąż UWIELBIA Jej krągłości! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie... Napisano Wrzesień 11, 2006 Spodnie... wiszą na Vikusi I choć się na grilla skusi To - wspaniały jest początek!!! A ważenie... będzie w piątek!:):):) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 super no i o to właśnie chodzi w tym topiku:D ja dzisiaj przyszłam tu może nie wściekła załamana czy z myślą że się poddaję o nie ale bardzo smutna i rozczarowana (waga 96kg ale po tym jak w 5 dni schudłam na amerykańskiej 2,5 kg a potem wróciłam do żarcia to to musiało się tak skończyć) i stał się cud:D dosłownie po przeczytaniu wierszyków wyzwanie to ubranie od razu mi się humor poprawił serdeczne dzięki wyzwanie to ubranie a to dla ciebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 a od dzisiaj znowu zaciskamy pasa:D co nie dziewczyny??;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 sorry za eksperymenty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 a miał być strażnik wagi:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arszka 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 wyzwanie to ubranie wierszyki sa super brawo :) od dzisiaj zaczynam dalszy ciąg dietowania jak na razie jestem po zupce mlecznej z płatkami (niestety musli się skończyło, musze wyskoczyć na zakupy) i kawusi - oczywiście bezkofeinowej (bo karmię i innej staram się nie pijać), dzisiaj odpuściłam sobie rolki bo rano bolała mnie głowa i straaaasznie nie chciało mi się jeździć, może wieczorkiem zmusze się do jakichś brzuszków?? albo odbiorę sobie steper od siostry i troszkę poćwiczę... ehh zobaczymy wieczorkiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 byłam na spacerku pół godziny i dwa razy sobie biegłam trochę;)boże moja kondycja jest naprawdę tragiczna:(ale zamierzam to poprawić skorzystam na tym ja i mój psiak:) a teraz popijam kawkę z miodem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
yek 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 hej :) musze sie przyznac ze zjadłam dzis 3 ciastka :( ale juz wiecej nie bede :) (bo nie ma hihi) robie sobie zupe moja przecierowa z kalafiora :) i tylko to juz dzis bede jesc bo całosc ma tylko 300 kcal :) a i waga rano pokazała 86,5 hihi mimo mojego wczorajszego obzarstwa, ciesze sie dzies :) sliczne wierszyki ale mamy artystke :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 no koperku cieszę się że jesteś:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
friendka 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 Witam ponownie! Serdecznie dziękuję za miłe powitanie! Żyć się chce z takim zapasem akceptacji! W takim razie rymnę do ubranka bo ona jedyna nie ma określeń w paru zdankach. Wyzwanie to ubranie wciąż powtarzam mamie mama kręci głową- Dziecino! przejdż w końcu na dietę niskotłuszczową. A kiedy chuda się stanę to co będzie moim WYZWANIEM? odpowiadam mamie- zalewając z torebki chińskie danie. To tak na szybciutko! Muszę sie pochwalić - dzisiaj musli na sucho( długo się to cholerstwo przeżuwa...ale udało się) i 15min rowerek. pozdrawiam wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vikusia 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 Witam was kochane :) wyzwanie to ubranie dziekuje za wierszyk :* dzisiaj oczysczanie czyli dzien bez jedzenia moja esciowa wraca ze stanow za miesiac to bedzie nasz pierwsze spotkanie wiec kolejna motywacja :) myslicie ze dam rade zrzucic 6 kg? wpadlam tu na chwilke bo zaraz jade zalatwiac jakies sprawy urzedowe z moją gaduła.Dzieki wam czuje sie lepiej wiem ze moge tu wejsc i pomarudzic pochwalic sie lub przyzac do grzechu i zobacze dobre slowo wpadne pozniej buziaki a no i witam nowa kolezanke :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie... Napisano Wrzesień 11, 2006 Hej "pannice"! Witam w południe. Jestem już po zarabianiu pieniędzy i czeka mnie praca w domu na kompie. To mnie dołuje:( a buuuu... Cieszę się że wam się podobało!;) tak jakoś mnie naszło po powitaniu friendki:) (dzięki za rymek, jest super:) Moja mama nieustannie powtarza "weź się za siebie, musisz się zawziąść, wkurz się na siebie" po czym przynosi mi obiad-bombę.A ja ciesząc się że zapomniała na chwilę, pochłaniam pyszności. Matki tak często mają, z miłości to nawet największem tłuściochowi wybierze najlepszy kąsek i wcisnie dokładkę, a ocknie się... po obiedzie :) Mam rację? Dzisiaj zjadłam: jabłko, 10pierogów odsmażanych, ciacho z kremem(prawie całe) Muszę od nowa ustalić jakiś plan bo MM upadła zanim na dobre się rozpoczęła. Pozdrawiam - dzięki wszystkim za miłe słowa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Heidi18 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 Witam dziewczyny i sorka, że się nie oddzywałam przez ostatnie dni! Na szczęście moja kopenhaska się skończyła i nie muszę na siłę wpieprzać marchewki czy te suche piersi bez tłuszczu. Dziś zjadłam: * miseczkę Muesli z mlekiem 1,5% (muszę się przerzucić na 0,5) * miseczkę sałatki greckiej z fetą light. Do tego jeszcze zamierzam zjeść nieco arbuza, wypić 2 czerwone herbatki i najwyżej jogurt naturalny, ale to już w ostateczności. Zobaczymy jak mi pójdzie! Witam nową koleżankę :)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vikusia 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 A ja byłam na grzybach :D i chyba przedłuze oczyszczanie na 3 dni :/ a najgorsze jest to ze jestem przed okresem ;/ grzybki sie gotuja bedzie sosik ale przyiaze sie do kaloryfera a nie zjem :P buziaki i moj cel to nie 6 kg a 10 nie wiem jak to zrobie ale zrobie! jak mawia moj przyjaciel zezygam sie a nie dam sie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FiśKa 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 Hej dziewczyny!! Wróciłam wczoraj w nocy ale dopiero teraz znalazłam chwile by coś napisać. Troche nagrzeszyłam w weekend ale najważniejsze że nadal czuje się lekko:) Tak więc od jutra dalej dietka i sport, duuuuużo sportu:) Pozdrawiam was wszystkie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie... Napisano Wrzesień 11, 2006 Brum - dzięki za całusa! Fajnie, że Ci sie humorek poprawił. uznaję, zę rymowanki nie były bezsensowne i na coś się przydały:) Nie załamuj się, ja nic nie chudnę ale też nic sobie z tego nie robię. A przez okno widzę dwa dachy kryte gontem a potem już tylko pooolaa i drzewa -udał mi się ten widok:) Wieczór dziś fantastyczny!:) Właśnie zajadam pomidory ze śmietaną(ciii) więc życie jest piękne. OK - uciekam z tego topica i z netu bo praca na mnie czeka. papapaaaaaaaaaaaa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vikusia 0 Napisano Wrzesień 11, 2006 Chyba mam chande przedokresowa:/ i oczywiscie jestem najgrubszym czlowiekiem na swiecie i oczywiscie im bardziej sie dołuje tym bardziej jestem glodna dobrze ze nie mam siły isc do kuchnii bo bylo by kiepsko:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FiśKa 0 Napisano Wrzesień 12, 2006 Ja właśnie mam miesiączke:/ Teraz pije kawkę potem śniadanko, jeszcze nie wiem jakie ale może jogurciknaturalny hmm... to trzeba przemysleć:D Vikusia może warto jednak wejść na wage? tzn po tym jak okres Ci się skończy. Nic bardziej chyba nie poprawia humoru jak odchodzące kilogramki. Miłego dnia dziewczyny potem zajrzę:) Buźka! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brum84 0 Napisano Wrzesień 12, 2006 hej zjadlam dzisiaj drożdżówkę :(ale postaram się przynajmniej nie przekroczyć limitu 1000 kcal w ogóle humor nie dopisuje wprost przeciwnie bo dowiedziałam się wczoraj że mama będzie musiała mieć kolejną operację biodra:( (jest po 2 endoprtezach biodrowych)no i są jakieś komplikacje po 4 latach, będzie miała robioną rewizję biodra i wiszące biodro szczerze mówiąc nie brzmi to najlepieji nie mam pojęcia na czym to polega jeśli wiecie coś co to jest to napiszcie proszę bo w internecie nie znalazłam praktycznie nic a to co znalazłam wcale mnie nie uspokoiło:O pozdrawiam was dzieczynki hej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach