Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brum84

odchudzanie bardzo xxl

Polecane posty

Gość GorzkaKawa
czesc mam 18 latek i ważę 85 kilo :/ schudłam już 25 :D przez ostatni rok i chce jeszcze dietke mam 1000-1500 i chodze na siłownie 3 razy w tygodniu i oczywiscie spacery codziennie bo mam pieska :))) dzisiaj jadłam płatki fitness z mlekiem i jogurt owocowy :) napewno razem z Wami będzie mi raźniej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello witaj gorzkakawa fajnie ze jest nas coraz wiecej :D musze powiedziec ze ladnie juz schudlas a to mile ze komus sie udalo a nie tylko o tym gada(tu pije troche do siebie:)) tez kiedys schudlam 23 kilogramy i wiem ze to wspaniale uczucie :Dtylko ze pozniej niestety przytylam i teraz juz jakos nie potrafie tego powtorzyc:O musze w koncu zaczac sie ruszac :)moze to pomoze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie...
GORZKA KAWA - witaj:) Podziwiam Cię z zazdrością, moje próby zazwyczaj kończą się dośc żałośnie, ale poczucie humoru pozwala mi na bagatelizowanie problemu. Ogólnie jestem szczęśliwą osóbka:) Ja systematycznie tyję. powoli ale tyję. Jestem po pseudodietetycznym śniadaniu (przekroczyłam objętość 3krotnie ale to same warzywa były). Mam ochotę na kawę i coś słodkiego..:( Siostra każe mi jeść otręby i wyobrażać sobie że to mielony;) nie potrafię! Zgrzeszyłam jeszcze 2kromkami chleba (usprawiedliwiam się: pełnoziarnisty żytni ...) To chyba choroba psychiczna...:);):) a wszystko taaaakie pyszne...!!! Powodzenia na egzaminach. Ja muszę się przygotować na jutro bo mimo swojej wagi ciężkiej zamierzam wyglądać sexi!!! Brum84 - masz zprzynajmniej jakiś pozytywny etap za sobą! Ja schudłam tylko raz 10kg, ale wtedy miałam pod opieką zwierzaki które musiałam wyprowadzać na spacerki. Teraz tylko porażki a w pasie coraz więcej;) hhehe Trzymajcie się!:) -instruktorka fitness

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie je sobie dzis diete olałam zjadłam normalny obiea czpisami sie obchałam a zaraz to chyba pojde do kibelka na spotkanie twarza twarz z porcelaną :( tak sie martwie ta chemia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie...
Koper, nie stresuj się tak, nikt nie oszuka przeznaczenia:) a raczej co ma być to będzie. Jak już będziesz odpowiadać to sobie wyobraż panią psorrr w bieliźnie a raczej w barchanowych gaciach;) Zaliczysz, poradzisz sobie. Przypominają mi się moje męki z biochemią ale wszystko da się przeżyć. Jeśli chodzi o Twoje planowane spotkanie z porcelaną, zastanów się czy po "tym" znów nie wróci Ci apetyt, może nei warto!;) Pozdrawiam wszystkie szczupłe inaczej;) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chyba mnie zle zrozumieliscie je nie umiem wymiotowac na zawołanie... czasami niestety :) ale to inna sprawa... mowiłam o porcelanie bo stres mnie za gardło łapie :( i jakies takie dziwne uczucie w brzuchu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze wiem jak to jest koper ja tydzien przed egzaminem opycham sie jak swinia(sorry ale to slowo dokladnie oddaje to co wtedy robie :O )za to 24 godziny przed egzaminem nie moge przelknac nic bo tez mi jest strasznie niedobrze i mam wrazenie ze cokolwiek bym zjadla .......... wniosek-->musialabym miec egzaminy codziennie ;)tylko psychicznie bym znowu nie poradzila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja popełniam nocne grzeszki (czytaj wpierniczam krokiety)zaliczę to do śniadania :-) pozdrawiam wszystkie \"brzusie\":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
No wreszcie jestescie juz myślałam ze umarlyscie z głodu ;PMam ostatnio trudny okres i wogole jestem najgrubszym czlowiekiem na swiecie i ciagle chodza mi po glowie mysli ze nie dam rady ze to wszystko bez sensu ;/ buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz jestem po kolosie jeszcze został egzamin ale o niego tak sie nie martwie wiem jest oki... z tego wszystkiego zjadłam kanapke z serem wedlina i majonezem :( ale juz dzis nic jesc ne bede chyba ze maslanke ale postram sie nie :) moze juztro na sniedanie ja zjem... oj juz mi sie nastroj poprawił... własnie mi matka truje zebym na działke z nai pojechała nie chce mie sie trzymajcie sie dziweczyny o mam takie pytanie co was skłoniło do podjecie kolejnej proby pozbycie sie nadmiaru tłuszczyku... dojrzewałyscie do tego czy tak nagle was trzasneło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
Koper ja wstalam rano i postanowilam cos zmienic takze to byl impuls

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalam caly watek i postanowilam tu zagoscic przez najbizszy czas. Chcialabym schudnac z 10-15kg, ale na wrzesien postawilam sobie cel 7kg:) Oby sie udalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie...
Fiśka - witaj:) każde deko tłuszczyku najmilej widziane:d, wszak bez niego nie byłoby wątku! Vikusia -----> najgrubszym człowiekiem na świecie to chyba jestem JA;) , przynajmniej tak się czuję. Matko, smażyć się w piekle będę! Zróbcie coś bo bomba kaloryczna czeka... Umówiłam się na pizzę i piwko (nikt nie chce jeść z owocami morza więc MUSZĘ zjeść całą, ehhh... ;) No i jak Wasze dietki? Ja w nocy skonsumowałam kanapkę z majonezem a dzisiaj miałam kumpelki na kawie i wciągnęłąm 4kawałki ciasta. Obiadu nie gotuję, a niech to, jakoś wytrzymam do 18. Co najgorsze tak wspaniale gotuję... ochhhh... Pozdrawiam - instruktorka fitness :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jako ze na działke pojechałam to nie odmowiłam sobie paru malin sliwek i co tam mi jeszcze za owoc w rece wpadł ale ja tak szczerze nie lubie owocow wiec to to sobie ciapnełam to tamto takze duzo sie tego nie nazbieram ja ktoregos dnie powiedziłam ze dosc obiecywałm sobie ze zaczne diete tak z dwa tygodnie... ale tak mnie cos trzasneło ktoregos i oto jestem :) a i witam nowa kolezanke... :) a i jeszcze jedno nie wiem czemu ale ja tez czuje sie jak najgrubsza na swiecie :( i nie moge sie zebrac do zadnych cwiczen :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoja diete opieram na warzywach, no glownie na warzywach bo tez pojawia sie w niej troche nabialu, rybki (mam nadzieje sie pojawi) i winko wytrawne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie...
Fiśka, no podziwiam szczerze. gdybym oparła swoją dietę na warzywach, rybkach, nabiale i mięsku, byłabym szkielet w 3miesiące. ja mam taki problem że kocham jeść i się najeść. A najgorsze są wieczory i nocki, kiedy wybieram się do łóżeczka. Echhhhhh... Potrafię 4razy chodzić od łóżka do lodówki i raz na jakieś pięć wygrywa pierzynka:( Jestem NOCNYM PODJADACZEM! Miotam się pomiędzy rozsądkiem a pasją konsumowania podobnie jak Koper(ek) :) Ach.. gdyby tak zneinawidzić to żarełko , i gdyby tak było niesmaczne.... Idę się szykować na wyjście:) Instruktorka (...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieska nie jadam praktycznie wcale. Praktycznie bo czasem jem rybke. Mysle ze glownie pieczywko i ziemniaczki nie daja mi schudnac dlatego je teraz odstawiam. Mam nadzieje da to jakis efekt. Juz nawet oduczylam sie pic kawe z cukrem i mlekiem. Ale taka scisla dietka mozna powiedziec ze jest od dzisiaj. Zobaczymy ile na niej wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
Fiśka ziemniaki nie tusza tusza ze smietana tłuszczm sosami w postaci frytek plackow itd zrobiłam dzisiaj pyszny obiad tak wchodze i wychodze z kuchni załosne ale jeszcze sie trzymam oby moj facet wrocił jak najszybciej bo moge nie wytrzymc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie zgadze sie z tym ze nie tucza:( Nie uzywam smietany sosow od kilku ladnych lat. A 100g ziemiaka to 73 kalorie i jest to czysta skrobia a wlasnie weglowodany tucza. Mialam zywienie czlowieka na poprzednim roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
Fiska no ok ale nikt nie zmusza cie do tego zebys jadla ziemniaki 3 razy dziennie 7 dni w tygodniu moze wogole nic nie powinnysmyjesc?:/peczywo i te wszystkie mączne bomby odstaw brrrrrr az strach sie bac ile kcal ma maka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vikusia ale czemu na mnie najezdzasz ? Czy kaze Ci sie odzywiac jak ja ??? Myslalam ze mozna tu sie dolaczyc do rozmowy, ale widze ze raczej jest to wykluczone bo zawsze znajdzie sie ktos \"zyczliwy\" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Czytałam sobie waszego pościka i bardzo mi się podoba, więc postanawiam do was dołączyć. Jestem na diecie dopiero od 28.08, ale schudłam już 2,5 kg czyli jakaś motywacja jest. Najważniejsze, żeby się nie poddawać i walczyć dalej. Ja podobnie jak wy kocham jeść i kiedyś ważyłam 49 kg, byłam taka chudziutka. Niestety wraz z pójściem do LO wszystko się zmieniło. Zaczęłam opychać sie chipsami, ciastkami, czekoladą i dziennie jadłam 2 obiady. Jeszcze tydzień temu warzyłam 74 kg. Dziś jest już troche lepiej :)! Mam nadzieję na dalsze efekty. Jestem teraz na diecie kopenhaskiej, ale kończy się ona za 5 dni i wtedy startuję z 1000 kcal i wydolnością ruchową. A wszystko po to by zmieścić się w rzeczy kupywane w normalnym sklepie, żeby na lato ubrać krótszą niż za kolano spódniczkę, żeby być po prostu SEXY. Chcę to zrobić dla siebie i swojego chłopaka, choć ten uważa, że dla niego jestem kochana taka, jaka jestem. Ale po długich namowach zgodził mi się pomóc i bardzo mnie wspiera. Kocham go za to! Od października zaczynam studia. Mam nadzieję, że stres nie pozwoli mi na kolejne objadanie się, bo tego się boję najbardziej :(! Pozdrawiam dziewczyny i pamiętajcie, że razem zawsze raźniej ;)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie...
Hej - witam serdecznie nową koleżankę:) - Heidi17:) Ja już po wieczornych grzeszkach, nawet jeść mi się nie chce ;) Aż mi wstyd, że jestem tak słabo zmotywowana :( Ale wasz dobry przykład się udziela, mi z pewnością jest raźniej:) Uciekam bo rano musze wstać. papa! instruktorka(...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzwanie to ubranie...
Heidi (oczywiście18!) witam ponownie, tym razem poprawnie. Tak na margiensie, świetnie że chłopak Cię wspiera, to takie motywujące:) Chyba będziesz w czołówce chudnących bo z nami tutaj to róznie bywa, hihi. A tam trochę wyżej - NIE SPIERAĆ SIĘ O BYLE KARTOFLE!!!;) I NIE UCIEKAĆ STĄD!!! instruktorka(...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
Fiska nie najezdzam doradzam :/ ale coz nie zrozumialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec dziekuje za rade ale na diecie odstawiam ziemiaki i nie widze w tym nic zlego bo nie sa one odzywcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
Hej dziewczyny bylam niegrzeczna nie przywitałam nowych kolezanek wiec witam was serdecznie :).Moj facet na poczatkukrzyczał ze jestem durnowata i sie odchudza i ze zmaleja mi piersi ;) ale ja chudne a one sa na swoim miejscu ;) No i marudziłam 2 miesiace o stepper doczekałam sie i teraz jak tylko wraca z pracy to sprawdza licznik i przyzwyczaił sie do tego ze z nimi nie jadam no i zawazyl efekty a to kolejna motwacja chociaz osatnio mialam chwile zalamania ale topic ruszyl i mam sie gdzie pozalic buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej melduje sie kolejnego dnia diety juz mi sie nie chce wazyc ciagle bo przyprawia mnie to o bol głowy... przez ta chemie przybrałam 2 kg :( no coz jakos to przezyje :) a i dzis planuje zjesc nastepujace rzeczy... mam nadziej ze mi sie uda :) - jabłko :) - jagurt 500g(albo ml nie pamietam) dodam ze naturalny bo zaraz zacznie ktos drzec sie ze naaaappwno jem słodkie - kawałek kurczaka gotowanego z papryka jedna no i pic wode oraz herbate czerwoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikusia
koperku witaj :) ja nie bede krzyczec wiesz zaczełam pic rano wode z wycisnieta ctryna i czuje sie lekka jak motyl sprobuj oj poprawia przemiane materii poprawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi18 i ja Ciebie witam:) Slyszalam o tej wodzie z sokiem, moze i ja sprobuje. Dzis juz jestem po 10km na rowerku stacjonarnym i chcialabym jeszcze chocby 20 do konca dnia przejechac:) Zastanawiam sie nad posilkiem na 13 i jakos nic nie moge wymyslec:( Moze macie jakies propozycje? A i jeszcze pytanko: Co ile sie wazycie i mierzycie? Ja robie to kazdego dnia:( wiem ze tak nie wolno, ale to silniejsze ode mnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×